PSY

[quote author=ewuś link=topic=32.msg2866105#msg2866105 date=1557399614]
Cricetidae, Czy ja wiem czy tak wiele borderów ma padaczkę? Znam osobiście całą masę tych psów i żadnego z padaczką. Oczywiście jest to problem w rasie i nie zamierzam temu przeczyć, ale nie demonizowałabym, że tak duży odsetek populacji choruje. Chyba to mocno zależy w jakich liniach i jakich hodowlach człowiek się obraca. Do tego jak się dobrze zgłębi temat, to okazuje się, że tak naprawdę nie ma "czystych" linii i pozostaje tylko 'minimalizacja ryzyka" 🙁  Z padaczką (i nie tylko) jest ten problem, że nie do końca jest znany mechanizm dziedziczenia, do tego padaczka może być jeszcze np. pourazowa.
[/quote]
Dobrze, napiszę inaczej. Wśród różnych ras spory odsetek psów z padaczką to bordery. Kolejne to labki, a reszta mocno losowo.
Czy możecie polecić zabawkę pt. "Kong dla opornych"? Taką na zerowym poziomie trudności, bo mój maluch strasznie szybko się poddaje jak nie może dostać się bezpośrednio do zawartości. Coś takiego, żebym mogła napchać mokrym jedzeniem i chociaż na chwilę go zająć, ale przy tym żeby się nie poddał od razu 😀

Kiedyś Kong miał taką super serię Quest, ale teraz nigdzie tego nie widzę 🙄

madmaddie   Życie to jednak strata jest
10 maja 2019 06:32
Fin, spróbuj kong traxx, jolly Pets ma też takie oponki. I przejrzyj sobie toys4dogs.pl, mają osobną kategorię na takie zabawki 😉
madmaddie, o matko, ta strona to zło, tyle tam cudownych rzeczy!

Młody rośnie 🙂 Hodowca mówi, że już maja szparki, więc niedługo zaczną otwierać oczy, a w przyszłym tygodniu już pomykać po salonie 🙂


madmaddie   Życie to jednak strata jest
10 maja 2019 07:14
Mnóstwo hajsu tam przepuscilam  🤣 to super sklep, realizacja i obsługa klienta na 5+. Przy czym polecam pchli targ na fejsie, dużo rzeczy kupiłam w fajnych cenach i stanie bdb. Ostatnio wyhaczylam  azurke z metka jeszcze, wczoraj przyszła, pieseł się zakochal. Chyba przebiła breathe right z chuckita
Ale fajnie tak od początku wiedzieć który Twój. U mnie hodowca decydował mając na uwadze moje preferencje 
madmaddie, podrzucisz jakieś konkretne grupy na fcb?  :kwiatek:
budyń, dziękuję 🙂
jett   success is the best revenge
10 maja 2019 15:32
Kurcze dziewczyny, meega kusicie tymi szelkami z DC  😜 madmaddie, zamawiałaś na toys4dogs?
My na co dzień ciuramy teraz truelove i szczerze mówiąc jestem zaskoczona, bo naprawdę dzielnie dają radę  🙂
Btw, testowała już może któraś z was te nowe smycze linowe z Warsaw Dog?


Przy okazji przypomnimy się z dziewczynami  😉

smartini   fb & insta: dokłaczone
10 maja 2019 15:38
jett, ja nasze uwielbiam 😜 przecioraliśmy we Wrocławiu i na grillu - nic się nie przekręca, nawet przy zapięciu z przodu po zluzowaniu smyczy wszystko wraca na swoje miejsce, noszone cały dzień w żaden sposób nie przeszkadzają, w bieganiu i łapaniu dekli też nie. A zakładanie nie_przez_głowę jest już w ogóle ekstra 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
10 maja 2019 16:40
Jett, tak. Potwierdzam zdanie smartini, są rewelacyjne. Przy poprzednich linka platala  się niemiłosiernie, a tu luksus, nic się nie kręci. Nawet zaczęły mi się podobać  🤣 miłość! Idealne szelki 🙂
Od wczoraj mam też druga miłość
madmaddie, co to? Wyjatkowo ladne 🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
10 maja 2019 17:05
Weehee
KLIK
Mi pasuje styl Natalii z tych wszystkich firm najbardziej i jak zamawiam coś ładnego to właśnie od niej 🙂 ta kolekcja to jest szał totalny, a taśma, cudna, miękka, przepiękna i lekko się mieni  😜
Jeszcze mnie kusi nieco Dog aheadowy Berlin i Memphis, ale jakoś szczególnie nie urzekają 😉
Czy ktoś z Was karmił kiedykolwiek psa tą karmą?  :kwiatek:
https://www.zooplus.pl/shop/zwierzeta/diety/sucha_pies/yarrah/31261

Od dłuższego czasu mój psiak ma problemy żołądkowe, różne karmy przeszliśmy i polecono nam teraz Royala Sensitivity lub Yarrah. Na temat tego pierwszego już opinie uzyskałam, teraz szukam czegoś o tej karmie.
Będę wdzięczna za pomoc 🙂
Serio, ktoś polecił PSU wegańską karmę???
madmaddie   Życie to jednak strata jest
12 maja 2019 09:42
Moja koleżanka karmi swojego labka karma z robaków z zooplusa, chyba też yarrah to jest. Choce nie szło dobrać żadnej karmy, bo alergie i wrażliwy żołądek. Na pewno lepszy wybór niż wege.  :kwiatek: wege to dla konia 😉
budyń w przypadku psów z poważnymi problemami zdrowotnymi niestety czasami się i takich karm chwyta.
Sama jestem wegetarianką, ale wszystkie psy w domu mam na BARFie. Z tą jedną sunią jest problem, z BARFa totalnie musieliśmy zejść. Z większości białka zwierzęcego również.
Chwytam się już wszystkiego, tym bardziej, że psy mam na bieżąco badane więc o niedoborach nie ma mowy.
Miałam kilka lat temu psa na Purinie jakiejś totalnie bezmięsnej też. Jedyna karma na której pies przestał mieć problemy ze skórą.

Zamówiłam teraz i to i to. Zobaczymy. Chciałam zasięgnąć opinii czy ktoś karmił i jaki miał efekt
smartini   fb & insta: dokłaczone
12 maja 2019 14:01
ja tylko słyszałam że często przy bardzo intensywnych alergiach taka karma z owadów dobrze się sprawdza bo ma białko, którego wcześniej pies nie jadł. Nie wiadomo jak te karmy na dłuższą metę ale na 'zresetowanie' alergika są dobrym pomysłem.
Piaffallo, daj znać jak się przyjmie, ciekawa jestem
madmaddie my mieliśmy na próbę tą z owadów od znajomej - totalna klapa w naszym przypadku 🙁 Pies wymiotował bardzo intensywnie po niej 🙁

smartini na pewno dam znać, jak będzie niewypał to kolejna pójdzie do fundacji, a ja będę szukać dalej... Po prostu mi już ręce opadają i chwytam się wszystkiego. Jak ktoś mi podrzuca pomysł to sprawdzam. Najważniejsze jest dla mnie zdrowie psa!  😡
madmaddie   Życie to jednak strata jest
12 maja 2019 14:12
A czego probowalas do tej pory? Moze ktoś coś podrzuci 🙂
madmaddie ciężko to opisać.
Leczenia i całej diagnostyki opisywać nie będę, bo by to wieki zajęło.
Początkowo obstawiane były alergie, potem wrzody, potem nadkwasowość żołądka, stanęło teraz na refluksie.

Pies wymiotował tylko w nocy, po kilka razy, czasami bał się zasnąć w ogóle. Odbijało jej się dużo, jadła trawę itd.
Była na BARFie, oraz różnych karmach które wykluczały po kolei każdego rodzaju mięsa i tłuszcze. Również były kombinacje typu ziemniaki czy ryż czy zboża. Był okres również gotowania jej jedzenia. Teraz jest na HIllsie Digestive Care. I początkowo jak było połączone z lekami to było spoko. Minęły jakieś 2-3 miesiące i spowrotem mamy słabo, dodatkowo nie ma już reakcji na te leki co poprzednio i jeszcze nie wymiotuje, ale się budzi i często jej się odbija. Dodatkowo zaczęła ze stresu wygryzać łapy :/
Fanką Royala nie jestem, ale spróbuje
Piaffallo, a jakie badania robiliście? Próbowałaś karmy hipoalergicznej?
Piaffallo A patrzyłaś może na Trovet? Może akurat Wam coś składem podpasuje
Trovet hipoalergiczny też sprawdzony
Wszystkie istniejące na rynku hipo chyba już też 🙁 Na tym Hillsie najdłużej było okey
madmaddie   Życie to jednak strata jest
12 maja 2019 17:33
Ja mam teraz hipoalergicznego Simpsonsa, jak nie probowalas to mogę Ci podrzucić ze 2kg na próbę jak będę w Bielsku
smartini   fb & insta: dokłaczone
12 maja 2019 21:01
tak się wtrącę, mieliśmy weekend z frisbee, w tym w końcu trening z Agnieszką 😀 chyba dopiero po tym jak ona go zobaczyła po jakimś roku uświadomiłam sobie ile zrobiliśmy przez ten czas! Jest progres, czas wejść w kolejny etap i przestać nianczyc nasze braki w motywacji a zacząć wymagać. Jak sobie sama to wszystko poukladam w głowie to powinno ruszyć z kopyta! Praca ciałkiem w powietrzu została pochwalona więc dobrze!

tylko ktoś chyba powinien piesku powiedzieć, że klatka to narzędzie do znecania się nad psami bo chyba jest nkedoinformowany 😁
Kilka stron temu ktoś (epk?) polecał smycze Julius gumowane jak wodze - dzięki wielkie, są genialne i już żadnych innych nie chcę 😀

madmaddie, dzięki za podrzucenie propozycji 😀 ten sklep to zło, mają tam tyle wspaniałych rzeczy, że znowu korci zostawienie miliona monet 🤣

Wiecie, wkurzają mnie ludzie. Uczę małego, żeby mnie nie ciągnął za każdym napotkanym człowiekiem, co generalnie jest trudne, bo on gdyby mógł to ze wszystkimi by się bawił. No i mija nas ktoś, widzi że staram się gówniarza opanować a on łobuzuje i niemal wiesza się na smyczy, na co ludzie zamiast zostawić nas w spokoju to przychodzą, zaczynają go głaskać (bez pytania!), dają mu palce do gryzienia (czego też się cały czas staram oduczać), cmokają... I to wcale nie dzieci! Dzieci najczęściej popatrzą i idą dalej, dorośli zaczepiają. Aż czasem mam ochotę powiedzieć, że nie życzę sobie, żeby bez pytania niszczyli to nad czym pracuję z tym psem. Albo może kupię mu szelki z napisem "będę psem przewodnikiem, jestem w pracy" czy coś takiego 🙄

A druga rzecz, która mnie denerwuje (skoro już tak wylewam żale), to są psy bez smyczy. Wiecie, ja też mogę moją Tofę puścić ze smyczy i ona sie mnie będzie pilnować, bo jestem jej panią i daję jej jeść, ale ponieważ już zupełnie nie słyszy to nie jest odwoływalna, więc dla jej własnego bezpieczeństwa chodzi zawsze przypięta. No i w znacznej większości właśnie takie psy chodzą po moim osiedlu, z tym że nie głuche a ignorujące. Idą za tym swoim właścicielem ale jak ich coś zainteresuje, np. właśnie moje psy, to właściciela mają głęboko w poważaniu i natychmiast są przy nas. Zawsze wtedy staram się zająć czymś małego i zmienić kierunek, a wtedy słyszę "on mu nic nie zrobi!", no ale jednak wolałabym żeby te pierwsze spotkania z psami były bardziej kontrolowane. Mały natychmiast by skakał, bawił się i podgryzał, a to przecież nawet najspokojniejszemu psu mogłoby się nie spodobać.
smartini   fb & insta: dokłaczone
13 maja 2019 12:25
fin, ale to jak, nie mówisz ludziom, że sobie nie życzysz? o_O Ja się wcale nie cackałam (i nie cackam, bo mimo że Cho już szczeniaczkiem nie jest to pluszfuterko nadal resetuje wielu dorosłym mózgi). Jak tylko widzę, że ktoś się kieruje w moją stronę ze 100% skupieniem na psie i wyciągniętymi rękami to głośno mówię 'proszę zostawić mojego psa w spokoju'. Często ludzie fukają ale odpuszczają. Jak nie, to mówię dobitniej, za trzecim razem z soczystą 'panią do towarzystwa'. W końcu działa :P
Dawno przestałam się interesować czy ktoś mnie odbierze za buca czy nie, moja praca z psem jest dla mnie priorytetem i nie życzę sobie by ktokolwiek mi ją psuł. A jak miłe 'proszę' nie działa to trzeba sobie radzić w inny sposób.
Na dwa wiecznie latające psy luzem znalazłam sposób - kilka razy zwyczajnie je postraszyłam tupiąc w ich stronę (raz z na tyle głośnym przekleństwem, że olewający mnie właściciele usłyszeli). Efekt? Uważają mnie za wariatkę i jak mnie widzą to łapią psy :P A ja mam święty spokój.

Szeleczki z napisami na pewno nic nie dadzą, niestety większość ludzi głaszczących bez pozwolenia to chamy a na chama jest jeden sposób - być jeszcze większym chamem.

I nie pomyślcie o mnie źle, jestem ostatnia do robienia ludziom na złość ale niestety ostatnie prawie dwa lata pokazują, że to jedyna droga 🙁

Raz, jak Cho był kulką pluszu szła do niego już zgięta w pół babeczka, z 50 lat. Grzecznie poprosiłam, żeby nie cmokała na mojego psa. Zostałam zwyzywana od ku***w i innych. Dawno nikt mnie tak nie zbluzgał, serio 😀
fin, smartini, przeraża mnie to, co piszecie, ale wiem (i w sumie widzę), że ludzie to psy traktują jak wspólna własność... Chyba będę musiała zacząć już melisę pijać, żebym miała w sobie święty spokój kiedy nasza Kulka do nas przyjedzie 😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
13 maja 2019 12:31
macbeth, no niestety, znieczulica, brak szacunku do drugiego człowieka i 'pies jako dobro publiczne' to norma :/ Aż mnie czasem kusi podchodzić do tych ludzi i głaskać ich torebki czy dzieci. I serio, wiele razy próbowałam być miła i sympatyczna. Działało w 5% przypadków.
I, co zaskakujące, większość z tych 5% to dzieci. Chyba nigdy żadne dziecko nie podeszło mi od razu z łapami do psa i zawsze jak pozwoliłam pogłaskać ale dopiero jak pies usiądzie i się uspokoi to czekały. Dorośli przeważnie albo wyskakują z ryjem i pretensją albo fukają pod nosem albo w ogóle ignorują co mówię. Strasznie to przykre i pokazuje, jak beznadziejne jest nasze społeczeństwo.

Co ciekawe, Na Słowacji czy na Węgrzech zdarzało nam się to znacznie rzadziej, w Budapeszcie czy Egerze chyba nikt do psa nie podszedł. Turyści z Azji natomiast jak mogli to przechodzili na drugą stronę ulicy żeby nas minąć 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się