trzeszczki

praktyka jednak pokazuje co innego 🙂
praktyka jednak pokazuje co innego 🙂

To się nazywa placebo , tylko placebo w porównaniu z bisfosfonianami nie ma skutków ubocznych.
Placebo to może być dla ludzi, konie raczej nie nastawiają się do ostrzykiwania z wiarą, że się będzie lepiej 😉
Powiedz jaką praktyka?I kto Ci takich głupot na opowiadał?Wiadomo co to za substancją jak może zadziałać i nie ma możliwości żeby działała inaczej.Powiem więcej te "leki" stosowane są też i ludzi nie słyszałem żeby komukolwiek pomogły wręcz przeciwnie przy długim stosowaniu są bardzo poważne skutki uboczne.Poczytaj trochę.
Napisałaś że tildren działa w przypadku bardzo młodych koni skąd masz taką wiedzę skoro sam producent pisze że niema badań na młodych koniach i nie powinno się stosować u młodych bo zaburza to obrót kostny.
Zdrowykoń, gdyby było tak jak piszesz nie było by chorych koni 😉
Praktykę mam, uwierz mi 🙂
Zdrowykoń, gdyby było tak jak piszesz nie było by chorych koni 😉
Praktykę mam, uwierz mi 🙂


Nie wątpię  😉 chętnie zobaczyłbym chociaż jakieś rtg na potwierdzenie.
Nie rozumiem dlaczego miało by nie być chorych koni?
Ale co mam Ci udokumentować? że na zwyrodnienie trzeszczek nic nie działa?
Leki, które wymieniłam wyżej "działają" poślizgowo, p.bólowo i przeciwzapalnie i trzeba to powtarzać co jakiś czas.

Tajnaa- zaczynasz grać w szachy z gołębiem, marna rozrywka😉
No właśnie widzę  🤣

Leki, które wymieniłam wyżej "działają" poślizgowo, p.bólowo i przeciwzapalnie i trzeba to powtarzać co jakiś czas.



Ta , a woda z Lichenia jest cudowna. 🤣
Więcej cudownych właściwości znalazłaś niż producent.
Co to za troll?
Co to za troll?

A co, Ty też nie potrafisz czytać ulotek producenta? 😉
Jak na razie to Ty leczysz konia czymś w rodzaju wody z Lichenia, w co drugim poście nazwa owego magicznego leku - "to" - a pharmindex milczy na temat takiej nazwy handlowej  😂
Ale co mam Ci udokumentować? że na zwyrodnienie trzeszczek nic nie działa?




Łap zdjęcia.
[quote author=Zdrowykoń link=topic=150.msg2789513#msg2789513 date=1528441359]
Katharina, ZAPOMNIJ o uzyskaniu odpowiedzi na to pytanie 😉 To jest obecnie chyba największy sekret 😁


Poświęciłem rok czasu na gromadzenie informacji na temat i prowadzę cały czas badania.Ty w tym czasie nie zrobiłaś nic i oczekujesz że dam ci to wszystko na tacy. 😲 Jak chcesz mogę Ci pokazać wyniki że to da się zrobić.
[/quote]\

A ty co? Jasnowidz? Skąd wiesz co ja robiłam? 😂 Nic od ciebie nie oczekuję, a twoje wyniki to mam tam gdzie światło nie dochodzi 😉 Tak gwoli ścisłości.
Dostałam zdjęcia, ale poza zmianami na k.koronowej o trzeszcze nic nie można powiedzieć, cysta jest, była i będzie, a że trzeszczki nie ocenia się ze zdjęcia nogi ustawionej w pozycji bocznej tylko scyline. Jestem zawiedziona.
Cześć. Wątek przeczytałam cały. Jestem załamana moja końcia ma 10 lat i "trzeszczkę" między 3 a 4 oraz kozińca. Kupiłam ją ze szkółki półtora roku temu. Konsultowałam ją u kilku wetów.
Propozycje od nich są te same: Osphos + kucie na podkowy comfort. Od miesiąca kuleje w kłusie (raz mniej raz mocniej), więc odpoczywa ode mnie na razie. Zrobiła się również bardzo pospinana, ale umówimy fizjoterapeutkę.
Wcześniej była zawsze sztywna, ale po rozgrzewce 20 min, było w miarę ok, potyka się i drobi przednimi nogami.
Moje wątpliwością dotyczą tego: kuć nie kuć? Osobiście po przeczytaniu wielu publikacji, nie jestem za kuciem, ale przy tak długiej kulawiźnie, zaczynam się nad tym zastanawiać, aby ją okuć.
Osphos, czy daje dobre efekty i na jak długo? Wet powiedział, że 6mc-y. Jeżeli miałabym podawać jej faktycznie co pół roku lek za 1300zł to niestety, ale mnie nie stać i nie chcę kłuć konia, aby za wszelką cenę wozić dupsko.
Jeździłyśmy zawsze bardzo rekreacyjnie i lekko, żadnych skoków i galopad.
Proszę doradźcie coś, bo z nerwów ledwo funkcjonuję. Świat się zawalił 🙁
Zastanawiam się czy może nie zostawić jej w spokoju, niech sobie żyje w tej stajni i tyle.
Nie wiem co robić i którą opcję wybrać żeby było dobrze. Jestem w Gdańska. Wszelkie namiary na fachowców cudotwórców mile widziane. Czy jest w Gdańsku strugacz naturalny?
Bardzo proszę o informacje czy któraś z Was mając konia 3/4 trzeszczkowego jeździ na nim i co mu pomogło. Czy to możliwe, aby zmiany cofnęły się do 2?
Z góry dziękuję za porady.
Cześć,
Mój 14 letni wałach boryka się z problemem trzeszczkowym od kilku lat.
Próbowaliśmy chyba wszystkiego- był Osphos, suplementy, przez pewien krótki czas też podkowy NBS, masaże, fizjoterapia.
Od 4 lat chodzi na boso (ale trzeba pilnować dobrego i częstego strugania) a w zeszłym roku zdecydowałam się zawieźć go do klinki na pro stride http://konie.vet/#
I to był strzał w dziesiątkę- koń przeżywa drugą młodość. W końcu w kłusie jest swobodny, nie potyka się. Ma energię jest mocno do przodu, wyskakuje z padoków  😍
Także polecam.
Natomiast kosztuje to ok 2 tysi.
Ale jak policzę sobie ile wcześniej wydałam na wszystko inne- to i tak jest taniej.
Nie polecam podków- to tak naprawdę nie jest żadne leczenie a zniecuzlenie kopyta.
Koń wtedy mniej czuje ból= nie kuleje.
Co wcale nie oznacza, że zmiany się cofają.


Jakiego stopnia były Wasze trzeszczki? Jak długo trwało zanim koń wrócił do zdrowia po kuracji pen strep? Czy ktoś z Was podawał komórki macierzyste od dr Kemilewa? Jaki był efekt?
Klacz została podkuta i nadal lekko kuleje w kłusie, czy u Was poprawa po podkuciu była od razu czy po jakimś czasie, jakiego rodzaju były podkowy?
Ja podawałam komórki macierzyste od Kemilewa i poprawy zero. Z tym że moja "broni" się przed wszystkim. Nie reaguje na znieczulenia diagnostyczne   🤔 po podkuciu kulawizna zmniejszyła się o 30%, a po ostrzykaniu została tylko nieznaczna czyli z 4/5 zmniejszyła się do 1/5 w naszym przypadku. Przypuszczenia że problem leży gdzie indziej były jednak niesłuszne   ponieważ scyntygrafiia pokazała że jednak trzeszczka... I chyba wyczerpały się możliwości dalszego leczenia bo Osphos też był już podany, powiedzmy że ma jeszcze możliwość coś zmienić bo był podany stosunkowo niedawno. Dlatego przypuszam że mój koń jest przypadkiem beznadziejnym i w sumie zapomniałam wspomnieć że zabiegi laserem i polem magnetycznym też były  😵
U mnie koń wrócił do pełnej sprawności po ok 5. miesiącach. Ale już po 2 tygodniach od zabiegu była widoczna poprawa- natomiast po samym zabiegu było dużo gorzej  (Ale byłam o tym uprzedzona).
Borykamy się z kulawizną mniej więcej od jesieni, jest przerwa i jest ok a za jakiś czas wraca. Trzy razy już odmawiałam weta bo koń nagle przestawał kuleć. Teraz wróciło znowu, nasila się na zakrętach. Na weterynarza musimy czekać parę dni. Ostatnio na lonży zaczął utykać, za parę minut było już tak źle, że nawet nie mógł iść stępem. Postał 20 minut pod stajnią i już było lepiej... Tak było dwa dni temu a dzisiaj biegał na padoku całkiem swobodnie. Czy takie objawy mogą dawać trzeszczki?

Mogę podać link do filmu z kłusa
Roni95, tak, takie objawy mogą dawać również trzeszczki.

A ja z inną sytuacją, też podejrzewam trzeszczki (zdjęcia były robione w zeszłym roku i mieliśmy 1/2), które mogły się pogorszyć. Mieliśmy kontuzję od uderzenia w ścianę boksu (na 90%) pojawił się krwiak i trochę nam zeszło wrócenie do fromy, teraz podejrzewam, że ten krwiak czy raczej sama kontuzja "mogła nieco namieszać". Robimy zdjęcia gdzieś za 2/3 tygodnie, ale przybywam z pytaniem. Czy ktoś z Was przy trzeszkowcu miał tak, że po terenie, ale na następny dzień wychodziła nieczystość/lekka kulawizna? A nie w trakcie? Zazwyczaj słyszałam o tym, że koń już będąc na twardszym podłożu zaczynał nieregularność, a u nas pojawia się na następny dzień/dni. Ktoś miał podobnie? 😉
Jakie doświadczenia  z lekiem Osphos? Czy jesteście zadowoleni z efektów i czy występują kolki przy podawaniu tego leku?
Katharina   "Be patient and trust in the process"
20 maja 2019 08:27
Kolki jeśli już to przy Tildrenie  😉
Co do kolek to ponoć mogą wystąpić, u nas 3 konie miały podany i żaden nie zakolkował. Moja kobyła, co prawda od razu miała podane rozkurczowe ponieważ wet ją prowadząca zawsze tak robi.
Roni95, tak, takie objawy mogą dawać również trzeszczki.

A ja z inną sytuacją, też podejrzewam trzeszczki (zdjęcia były robione w zeszłym roku i mieliśmy 1/2), które mogły się pogorszyć. Mieliśmy kontuzję od uderzenia w ścianę boksu (na 90%) pojawił się krwiak i trochę nam zeszło wrócenie do fromy, teraz podejrzewam, że ten krwiak czy raczej sama kontuzja "mogła nieco namieszać". Robimy zdjęcia gdzieś za 2/3 tygodnie, ale przybywam z pytaniem. Czy ktoś z Was przy trzeszkowcu miał tak, że po terenie, ale na następny dzień wychodziła nieczystość/lekka kulawizna? A nie w trakcie? Zazwyczaj słyszałam o tym, że koń już będąc na twardszym podłożu zaczynał nieregularność, a u nas pojawia się na następny dzień/dni. Ktoś miał podobnie? 😉


Tak moja klacz tak ma. Czysta, super teren, oczywiście bez szaleństw Stępo - kłus. Na drugi dzień kulawa... .
U nas teraz co 2 tygodnie kulawizna nawraca. Też zastanawiam się nad Osphosem. Proszę napiszcie czy u kogoś to pomogło?
No my zrobiliśmy kolejne zdjęcia i wyszło, że po roku zrobiły się trzeszczki na tle zwyrodnienia, więc zostajemy w tym kąciku...
21.06 mieliśmy wstrzykiwany Osphos, daliśmy jej chwilę przerwy i wracamy do roboty, więcej napiszę po powrocie do skoków, po których (przy mocnym i wyższym treningu) wychodziła kulawizna i zdam relacje co do leku, czy faktycznie u nas to coś podziała. Na razie w teren boję się jechać.  🤣
Czy przy trzeszczkach 2 i 2,5 można podać profilaktycznie Osphos (brak objawów klinicznych, jedynie w oparciu o obraz RTG). Czy będzie to miało jakiś sens?  🙂
Roni95, tak, takie objawy mogą dawać również trzeszczki.

A ja z inną sytuacją, też podejrzewam trzeszczki (zdjęcia były robione w zeszłym roku i mieliśmy 1/2), które mogły się pogorszyć. Mieliśmy kontuzję od uderzenia w ścianę boksu (na 90%) pojawił się krwiak i trochę nam zeszło wrócenie do fromy, teraz podejrzewam, że ten krwiak czy raczej sama kontuzja "mogła nieco namieszać". Robimy zdjęcia gdzieś za 2/3 tygodnie, ale przybywam z pytaniem. Czy ktoś z Was przy trzeszkowcu miał tak, że po terenie, ale na następny dzień wychodziła nieczystość/lekka kulawizna? A nie w trakcie? Zazwyczaj słyszałam o tym, że koń już będąc na twardszym podłożu zaczynał nieregularność, a u nas pojawia się na następny dzień/dni. Ktoś miał podobnie? 😉


U nas tak było
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się