Mam 104 roślinki na balkonie! Licząc sadzonkami. Do tego dwie dalie na razie w formie zakopanych w ziemi bulw. Do domu dokupiłam trzykrotki. Jestem szalona, zielono mi, kolorowo mi i bardzo dobrze mi z tym. 😉
Musze się pożegnać z moimi wiszącymi z sufitu bluszczami... Nie lubią chyba tego pokoju. Dwa inne przeniosłam do kuchni i odrodziły się i rosną super, te w sypialni pomimo braku ogrzewania, totalnie uschły 🙁 Tyle walki i mi smutno. Co sądzicie, może posadzić trzykrotkę w tym zwisających makramach? Ma ktoś trzykrotkę?
JARA, ech, przestawiłam go z parapetu bo tam zimą od spodu grzeje (lekko, ale jednak) kaloryfer. I tak źle i tak niedobrze 😉 Sam zadecydowały o swojej śmierci, najwidoczniej tak miało być :P
Dostałam storczyka i fiołka. Pierwszy trzyma się dobrze, drugiemu kwiatki uschły. Czytałam że storczyk lubi mało wody, można go raz na jakiś czas podlać, a tak to nie dotykać i będzie ok. Natomiast fiołki ponoć lubią dużo wody ale nie na liście. Mam go wstawić do podstawki i lać do niej wodę? Wyciąć te uschnięte kwiatki? Zakwitnie jeszcze?
safiePowyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin 25 maja 2019 21:43
magda, storczyki się moczy, a nie podlewa. 🙂 A jaki fiolek? Ja swoje afrykańskie podlewam raz na tydzień na podstawkę, albo pod liście. Fiolki alpejskie mi zawsze padają 😵
Storczyków się nie moczy. Mnóstwo ludzi powiela ten mit, dużo ludzi moczy je w czosnku. W naturze storczyki mieszkają na drzewach np jak jemioła. Dostają tyle wody ile na nie napada, ponadto storczyki podlewa się po liściach, mało kto o tym wie i mało kto to robi, podlewa się je kiedy z przezroczystej osłonki znikają kropelki wody. 😉
Noooo nie zgodzę się, że moczenie to mit. Na pewno nie w czosnku, ale w czystej wodzie (ewentualnie z nawozem). Zroszenie prysznicem i zostawienie na 10-15 minut symuluje deszcze tropikalne - najpierw z woda z góry, a później ta zgromadzona w załamaniach kory i gałęzi. Chodzi też o to by kora (podłoże do storczyków) rzeczywiście przyjęła wodę tak jak podczas prawdziwego porządnego deszczu.
A mówiąc mniej teoriami - moja Mama ma sporo storczyków od lat i tak pielęgnowane praktycznie stale kwitną.
safiePowyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin 26 maja 2019 12:23
JARA, moje się z tym nie zgodzą 😉 Dodatkowo nawet jeśli rosną na drzewie, to jak napisała Ascaia, właśnie kora ma symulować to drzewo 🙂 Plus wszędzie są informacje, że moczy się je jak korzonki przestają być jędrne i zielone 🙂
Nawet jakiś czas temu na wystawie storczyków Pan ze stowarzyszenia zajmującego się storczykami właśnie takiej porady udzielił 🙂
Jara, to zależy od storczyka. Wandy się zrasza np i hoduje na pieńku, większość się jednak moczy. A te sklepowe Phalonopsisy to w większości możesz i piwem podlewać...
Fiołka utopiłam jednak 🙄 podniosłam dziś do góry żeby powycinać kwiatki i okazało się że stał w wodzie a pod liśćmi rozwinęła się konkretna pleśń. Poszedł do kosza. Storczyk jeszcze żyje ale chyba czas go podlać tudzież pomoczyć czy łorewer 😉
Czy ktoś może rozpoznaje co to za roślinka? Kupiłam kiedyś taką biedę w markecie w doniczce wielkości kieliszka, a teraz to rośnie jak złe, ciekawa jestem co to. Chyba najbardziej charakterystyczna w nim jest ta kulka w ziemi.
W marcu dopytywałam o awokado w szklankowej szklarni. Cierpliwość okazała się niezbędna. Dopiero z miesiąc temu pestka zaczęła pękać. Ze dwa tygodnie temu – ruszyła łodyga (ona zawsze taka długa?). Listki się klują. Ciekawe, co będzie dalej.
Muszę się pochwalić 😀 Nasz kokos żyje i ma się dobrze 😀 Między liśćmi widać nawet zalonżek nowego liścia 😅 Pierwsza fotka po kupnie i druga dziś. Ten mały liść, którego widać w środku na pierwszym zdjęciu, jest obecnie największy 💘 Widać jak cały rośnie względem szprosów w oknie.