własna przydomowa stajnia

Falabana, jakieś zdjęcie ze zgrabiarką by się przydało  😂
Pewnie niektórzy młodzi nie wiedzą, co to jest 😉
Zazdroszczę konia do takich prac. Moje po zaprzęgnięciu by oszalały od tego tyrkotania z tyłu 😉 pewnie i zgrabiarka byłaby bez zębów i ja  😂
E tam, mój były oprzągł młodego ogiera do tej maszyny. Szkoda tylko, że nie wsiadł na nią wtedy... Na wyjeździe ze stodoły juz jechał na butach, potem koń tak biegał aż urwał wszystko a przegrabiarką rozwalił słupki z podkładów kolejowych w drzazgi.
Pamiętam, że nie wszystkie konie pociągowe chodziły w przetrzasarce. Miałem taką i rozebrałem na części. Zrobie z niej dwukółkę. Chyba nadaje sie na to. Ma duże koła, jest szeroka i dość ciężka. Moj późnodojrzewający gniady nie rozwali jej.
Sianokosy u nas zbliżają się ku końcowi. Już 10 dni grzeje bez deszczu. Wszyscy zadowoleni. Chociaż myślałem, że osiwieję, gdy 6 rolników po kolei, odmówiło mi prasowania. Mam siana na sezon dla 2 koni za  850 zł (150 saletra, 240 koszenie, 100 przewracanie, 80 za wałki, 230 prasowanie, 50 zwiezienie). Dokupię owsa pół tony i takie będą koszty paszy na cały rok. Trochę mnie martwi bo nie mam haka, żeby kumplowi za pensjonat podnieść. Ale trzeba być dobrej myśli, coś się wymyśli.
Pozdrawiam zatyranych właścicieli przydomówek.
   na razie jeszcze bez powożenia z góry z dwóch powodów - fakt, że koń w tym pierwszy raz chodził i mechanizm zrzutki siana wymaga dużo siły i się blokuje. Dzisiaj jestem cała w zakwasach - koń chyba tez chociaż potem bardzo zgrabnie już jej szło. Film daje lepszy efekt bo efekty dźwiękowe, a głośne toto strasznie.

edit: LSW - a czemu w przestrząsarce nie chodziły? Za ciężka?
bo z tyłu widły latały, hałasowało, trzęsło. Bały się.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
14 czerwca 2019 09:14
Wszyscy cali po burzach?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
14 czerwca 2019 09:24
Na_biegunach Chyba chmury Cię usłyszały i padało jeszcze raz w nocy 🙂 Nas burze ominęły, tzn. te gwałtowne, w powiecie sporo zniszczeń i pozrywanych dachów, drzew na drogach pełno, ale nam się udało.
U mnie w nocy wiał mocny wiatr, zwilżyło przy tym trochę ziemię. Las stoi. Miłe 25 stopni i rzeźko jest. Idę grodzić łąki, póki w miarę przyjemnie na zewnątrz 😉
Konie w końcu nie protestują i żrą trawę 😉
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
14 czerwca 2019 10:32
Właśnie mi mąż zdjęcie podrzucił. Chłopaki korzystają z tego, że się ochłodziło 😉
Jaki cudny pokot  😍
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
14 czerwca 2019 11:41
Trawią... nomen omen 😁

espana a jak u Ciebie? Podjęłaś jakąś decyzję?
Szukam. To ogłoszenie, które wklejałam, spadło na drugi dzień i podejrzewam, że nie jest już aktualne (okazje szybko znikają). Z decyzją miałam czas do końca czerwca, więc pod koniec zadzwonię, czy rzeczywiście mogę o tym zapomnieć.
W międzyczasie oglądałam kilka domów, może bliżej Wrocławia, ale nic mnie tak nie urzekło jak tamto. Mam koleżankę, która działa w nieruchomościach i ona też trzyma rękę na pulsie. Wierzę, że w końcu się uda!
LSW, 150 za nawóz, to jaki areał kosiłeś i ile masz tego siana? Ile go dajesz na konia i jak dużo masz pastwisk?

Przy założeniu, że karmisz tylko sianem 150 dni w roku to już wychodzi 600 kostek na te 5 miesięcy dla 2 koni. 600 kostek to u mnie w regionie koszt prasowania 600 zł (1 zł od kostki, bo samego sznurka idzie za ok 0,40 zł na kostkę). Do tego  żeby mieć 600 kostek trzeba zebrać z około 4 ha w jednym pokosie. Na 4 ha łąki należałoby wysiać min 600 kg nawozu, czyli za około 1000 zł. Masz ziemię w I klasie czy jak? 😉
Szybkie pytanie. Czym posmarować poparzonego nochala od słońca? Zwykła nivea będzie ok?
Latałam ciągle z filtrem dla dzieci 50+, a i tak na nochalu zrobił się jakiś bąbel i skóra schodzi  😕
Lepszy będzie Bepanthen albo Sudocrem, a chyba najbardziej typowy na oparzenia słoneczne to Pantenol. Nivea raczej za słaba, można się nią poratować chwilowo jak nic innego w domu nie ma
Tusia2012, dzięki! Zapomniałam o takim cudzie jak Sudocrem, a w apteczce leży. Więc idzie na pierwszy rzut   🙂
dea   primum non nocere
14 czerwca 2019 21:02
Sudocrem nie wysuszy za bardzo? On jest z tlenkiem cynku. Stawiałabym na panthenol faktycznie, to jedyne co według mnie zauważalnie pomagało.
Przy okazji grzebania w apteczce znalazłam Chito derm. On jest nawilżający/regenerujący na podrażnienia. Posmarowałam pycholek.
Kurcze, nie wiem jak ten nos by wyglądał gdybym w ogóle nie smarowała filtrem...  :/
Pytanko o sianko:
W mojej stodole odkryłem w zeszłym roku pod starym sianem folię gdy wywalaliśmy stuletnie resztki na kompost. Pomyślałem że będę mądrzejszy od dziadka i dam pod nowe siano palety: przewiew itp.
Niestety niedawno się okazało że 50cm co leżało na samym dnie kurzy się jak nieszczęście. Na samych paletach pleśń.
Pytanie do bardziej doświadczonych: co poszło nie tak? Naciągnęło wilgoci od klepiska? Czy może powietrze które zostało spowodowało pleśń? Chcę się na przyszłość zabezpieczyć a wracać do folii wstyd ;-)
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
15 czerwca 2019 13:04
Pytanko o sianko:
Naciągnęło wilgoci od klepiska?

A jakże.
Jak już sam zauważyłeś, palety nie rozwiązują problemu.
Obawiam się, że folia to dobry pomysł, względnie paroizolacyjna, żeby oddawała wilgoć w stronę
klepiska a nie ciągnęła od klepiska z kolei, w sensie położona odwrotnie niż na dachu.
ja pomalowałam palety środkiem na pleśń i grzyba. I nic się nie dzieje.
U mnie sprawdza się warstwa kostek słomy (mamy własną, w dużych ilościach więc nie szkoda 😉 ). Co dwa-trzy lata wymieniana na świeżą. Słoma po czasie pleśnieje lekko w środku ale siano jest dobre 🙂
drewniane palety ciagna wilgoc i oddaja ja do siana, ja stosuje od 3 lat plastikowe i nie mam plesni.
U mnie sprawdza się warstwa kostek słomy (mamy własną, w dużych ilościach więc nie szkoda 😉 ). Co dwa-trzy lata wymieniana na świeżą. Słoma po czasie pleśnieje lekko w środku ale siano jest dobre 🙂


ja też tak mam
U mnie sprawdza się warstwa kostek słomy (mamy własną, w dużych ilościach więc nie szkoda 😉 ). Co dwa-trzy lata wymieniana na świeżą. Słoma po czasie pleśnieje lekko w środku ale siano jest dobre 🙂

I ja ! 😉
LSW, 150 za nawóz, to jaki areał kosiłeś i ile masz tego siana? Ile go dajesz na konia i jak dużo masz pastwisk?

Przy założeniu, że karmisz tylko sianem 150 dni w roku to już wychodzi 600 kostek na te 5 miesięcy dla 2 koni. 600 kostek to u mnie w regionie koszt prasowania 600 zł (1 zł od kostki, bo samego sznurka idzie za ok 0,40 zł na kostkę). Do tego  żeby mieć 600 kostek trzeba zebrać z około 4 ha w jednym pokosie. Na 4 ha łąki należałoby wysiać min 600 kg nawozu, czyli za około 1000 zł. Masz ziemię w I klasie czy jak? 😉

sory, że tak późno. rajdowałem konno dwa dni.
Mam 2 ha pastwisk i 2 konie. Od połowy kwietnia wypuściłem  je na ok 40 arów. Reszta została na siano. Zbieram tylko pierwszy pokos. Po sianokosach konie chodzą po całości. do połowy listopada. Rok temu miałem 23 bele siana 120cm. Teraz mam19 bel, ale większej średnicy, 140 cm. Taka rolnik miał prasę. Będę się mordował żeby je wtaczać do paśnika.
Ziemia jest 3 klasy. Posiałem trawę na polu. Nie na łąkach. Starsi rolnicy uważają, że ziemia powinna rodzić zboże a nie tak ją marnować. Ale nie mam łąk. Więc jest jak jest. Od kilku lat planuję poprawić te pastwiska, bo coraz mniej trawy, a coraz więcej chwastu. Ale szkoda mi pieniędzy. A w czasie sianokosów klnę na te grube pokosy co nie chcą wyschnąć. Więc nie robię nic.
Po sezonie pastwiskowym, od listopada daje koniom siano i owies. Owsa z roku na rok dajemy coraz mniej. Ostatnio zjadły 500 kg przez rok. Siana nie żałujemy. Zjadają belę przez tydzień- 10 dni. Belę wtaczam do paśnika, konie chodzą wolno, nie są zamykane. Przez pół roku zjadają 16-18 bel. Zawsze mi zostaje kilka.
Coś przeszacowałaś te wyliczenia. Bo mnie wyżywienie 2 koni kosztuje 850 zł plus pół tony owsa, ale bedę im owies oszczędzał. Może zejdę do dwóch ziarek dziennie
LSW,  ja mam 5 klasy ziemię, konie w tym roku wypuszczone 20.05 bo wcześniej nie było na co.  Pochodzą przy dobrych wiatrach do pół października. W sezonie Zimowym średnio na konia idzie bela sianokiszonki na 9 dni. 120cm. Taka statystyka przy 14 koniach. Rocznie kupuję nawozów za ponad 3000 zl , więc zupełnie inna kalkulacja.

Zimą daję owies, wysłodki, otręby pszenne. Nie są to jakieś wielkie ilości, ale starsze konie lepiej trawią papkę niż sam owies.
odnośnie podstawy pod snopki  moi znajomi baaardzo chwalą sobie stare opony 🙂 nie ciągną wilgoci, łatwe do zdobycia.
Dzięki wszystkim za rady. Położę plandekę pod palety a palety pomalukę od grzyba. Żeby nie było że do folii wracam ;-)
A opony fajny pomysł, ale ja mam siano luzem (najtaniej mi wychodzi).
Charlottee   Każdy dzień bez mojego konia to stracony dzień!
21 czerwca 2019 12:04
Witam wszystkich forumowiczów,
czytam od dłuższego czasu z uwagą wasze posty i rady, które mi się w przyszłości napewno przydadzą. Właśnie jesteśmy w trakcie budowy własnej przydomowej stajenki. W przyszłym tygodniu będzie robiony dach i w związku z tym mam pytanie.
Czy dawaliście w stajni odeskowanie i folie (membrane)? Jak się to ma do amoniaku? Jak jest to u was rozwiązane?
W sumie chcieliśmy zostawić widoczne od spodu dachówki, ale ze względu na podwiewanie i skraplanie radzi nam dekarz je zasłonić.
Dach będzie dwuspadzisty, z przodu wyciągnięty na dwa metry, przód stajni otwarty coś w stylu angielskiej.
Pozdrawiam
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się