Kącik WKKW

Wiem, że "troszkę" po czasie ale trafiłam w telefonie na zdjęcia z Badminton i pomyślałam, że może kogoś zainteresuje jak wyglądają stajnie.
Facella   Dawna re-volto wróć!
16 czerwca 2019 21:37
Co się działo w Jaroszowce ze jest tyle eliminacji?
Zorilla, dzięki za te foty. Elegancko tam jest 🙂!
Zorilla, dzięki za te foty. Elegancko tam jest 🙂!


Szczerze mówiąc na tych zdjęciach nie widać żadnej elegancji. Taki sobie PGR  😉
Ale jak to w UK czysto w boksach i stajni,co w PL normą akurat nie jest niestety.
[quote author=czeggra1 link=topic=815.msg2872961#msg2872961 date=1560720484]
Zorilla, dzięki za te foty. Elegancko tam jest 🙂!


Szczerze mówiąc na tych zdjęciach nie widać żadnej elegancji. Taki sobie PGR  😉
[/quote]

Jest to stara, zabytkowa stajnia na terenie posiadłości, gdzie rozgrywane są te zawody. Czysto, schludnie i zapewne dużo bardziej komfortowo niż np w stajni namiotowej.
Ale jak to w UK czysto w boksach i stajni,co w PL normą akurat nie jest niestety.


Z ta czystością w boksach na zawody tak samo jak w PL roznie bywa. Az czasami czlowiek ma ochote konia po zawodach dodatkowo odrobaczyc i siebie też. Natomiast w domu maja bardzo czysto, innych opcji niz codzienne sprzątanie (dokładnie, plus skip out 2-3 razy) nie ma.
karolina_, a to się zgadza, ale nie oczywiście na zawodach tego formatu jak Badminton.
Parę lat temu miałam wykupiony boks na dobę w Aston Le Walls i zanim konia tam wstawiłam to wyrzuciłam tony obornika przysypanego czystą ściółką. Zawody krajowe WKKW są w UK rozgrywane najczęściej w formule jednodniowej a to był trzeci dzień trwania imprezy. Przed moim koniem w tym boksie spały dwa inne zwierzaki, wyczyszczenie boksu kosztowało dodatkowe parę funtów, więc Angole uklepali brudy, przysypali świeżą ściółką, podmietli wszystko i wyglądało cacy a oni sprytnie zaoszczędzili £5 😉. W każdym z tych boksów tak było, czyli to nagminny zwyczaj 😵
Czy ktoś ma namiar na nocleg w Walewicach inny niż Pałac?
Na zawody WKKW w Pałacu brak już miejsc...
Co się działo w Jaroszowce ze jest tyle eliminacji?


Z tego co widziałam to dużo osób miało problemy na tym zeskoku do dziury, co jest za bankietem. Nie jest on zbyt przyjazny dla koni, więc szczególnie w L klasie było dużo błędów.
Ktoś ma listę startową na dzisiejszy cross na ME?  :kwiatek:
https://www.rechenstelle.de/en/agenda/2019/luhmuhlen-4/
Małgorzata Cybulska czysto na przeszkodach,  22s spóźnienia  😉
Janek niestety nie ukończył. Na przeszkodzie 10a spadł.
Trzymajmy kciuki za Gosie!
Hej! Jak tam przygotowania do sezonu? U nas pogoda całą zimę jest wyjątkowo mokra i wietrzna, co sporo utrudnia.
U mnie sezon w zasadzie się już zaczął, ale pada codziennie i odwołują zawody z powodu złej kondycji gruntu. Pierwszy start miałam zaplanowany na 1 marca w Aston le Walls i niestety odwołano 🙁. Dziś odwołano planowo zaczynające się jutro Tweseldown. Za dwa tygodnie mam Munstead i też to słabo widzę patrząc na pogodę  😁.
Jednym słowem w UK z pogodą lipa!
Czeggra niestety Tweseldown zaczynalo sie nie dzisaj (twoje jutro) tylko wczoraj (twoje dzisiaj :P ) i oznacza to ze po calej środzie kąpania koni, plecenia, czyszczenia oraz bycia na nogach od 4:30 w piątek, udało się nam zrobić ujeżdznie x3 i skoki x2 a potem zawody odwołano. Co za niesamowita strata czasu i pieniędzy (szczęśliwie nie moich 😉 ). Jedyny plus to że byliśmy spowrotem trochę wcześniej niż przewidziane  🤣
W niedziele kolejne 3, tym razem kierunek Poplar (Suffolk), a tam chyba tak nie leje, południe ma się najgorzej.
Ja widziałam na FB jakieś zdjęcie z terenu w Polsce, normalna sucha szczeżka w lesie... W UK poza betonową drogą to od chyba października nie jeździmy...

Mnie ciekawi co będzie z dużymi imprezami IO oczywiście ale także Badminton itp ze względu na koronawirusa. Dzień krosowy to ponoć 250 000 odwiedzających, a to tylko 2mc, nie mówiąc nawet o przygowowaniach.
Zorilla, tak juz wiem, że się machnęłam i ze od wczoraj miało być Tweseldown, a nie od dziś  😁. 
Oczywiście jest to dla zawodników i ich ekip strata czasu, włożonej pracy i pieniędzy, ale też Tweseldown włożyło w przygotowanie tak dużych zawodów ogrom pracy. Czas swój też poświęcili sędziowie i wolontariusze. Ogromny niefart i wielka  szkoda, że pogoda była jaka była - siła wyższa. Moje pierwsze Tweseldown (chyba 7 lat temu) to była stówa jechana w błocie po pachy. Mimo czystego krosu średnio to wspominam i wolałabym nie powtarzać, a na zdjęciach na FB wczorajsza sytuacja wyglądała jeszcze gorzej...

Odnośnie dużych imprez -  ciekawe jak sytuacja się rozwinie i czy się odbędą...

Masz już jakieś plany na ten sezon? Może w końcu uda nam się gdzieś spotkać 🙂.
Ja doszłam do siebie po poważnej operacji i za niedługo mam następną (mniej rozległą), ale postanowiłam cisnąć i się dobrze bawić 😍.
Jestem teraz w stajni z przyzwoitym placem i konie mam w robocie bez względu na pogodę. Otrzymuję mega wsparcie i ogromne zaangażowanie ze strony osoby z którą jeżdżę od kilku lat i bez względu na pogodę starszy pan stoi na placu w deszczu i wietrze 2 x tygodniowo po 2h albo i dłużej.

Pastwiska mamy pozalewane. Konie mam puszczane jedynie na pen do lonżowania i codziennie dreptają w karuzeli. Hackować da się tylko po ulicach. Ścieżki dookoła pól i lasek są wg moich standardów nie do użytku. Szaleni hunterzy jeżdżą po nich  🤔wirek:.
Każdy czeka na suchą wiosnę 🙂

Edit. dopisek o hunterach 😁
czeggra, mój kon dopiero stępuje teraz bo mu sie dostalo 4mc wakacji  😤 Najpierw 8tyg zasłużonych i ja też mialam wolne tu i tam, a potem dwa dni po świętach jak zaczął stępować i ja wróciłam to zrobił sobie gigantyczna dziure z przodu pęciny i kolejne 2mc zajęło zaleczenie tego (nie mówiąc już o kasie...). Więc troche nam to zajmie żeby być znów fit no i dopiero jak zaczne jeździć to sie naprawde okaze czy wszystko z ta noga OK... Także plany takie se... Chciałabym porobić coś, też poluzakować na jakiś większych zawodach itp ale napwade nic nie wiem, nie wiem jak długo w tym miejscu pracy wytrzymam bo sie nam dziewczyna zwolniła po 2mc a ja nie mogę juz ciężej pracować więc czeka mnie nieprzyjemna rozmowa z szefostwem...
Ale nie o tym tu 😀
Plan jest taki zeby postartowac WKKW i skoki, setki i potem mam nadzieje że kreatura zechce jechać Novice ale zobaczymy 🙂 Myślę też żeby go sprzedać jeżeli wszystko pójdzie spoko ale to tak pod koniec sezonu.

Z bardziej interesujacych rzeczy, możliwe że jeden z naszych koni pojedzie (leci) do Kentucky na 5* ale się okaże. Ja się oczywiście dowiedziałam przypadkowo więc nawet nie myślę że jestem brana pod uwagę jako luzak  😫.
A to bardzo Ci współczuję problemów z końskim zdrowiem i w robocie... niech Ci się wszystko dobrze poukłada!
Dużo zdrowia dla kopytnego i Novice w tym sezonie!!!
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
06 marca 2020 18:48
Ja mam w planach pierwszy start 24.04 (jakieś LL 85), ale zobaczymy jak to wszystko wyjdzie i ile koni da się zabrać. Teoretycznie na starty mam 5, ale część już chodziła coś małego w zeszłym roku a inne dopiero zaczynają bo to 4 latki.

Czeggra zdrowia życzę  :kwiatek:
Constantia, dzięki  :kwiatek:! Powodzenia i zdawaj relacje w wolnej chwili! Gdzie jedziesz 24.04? Do Sopotu może?
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
07 marca 2020 23:01
W tym terminie są też zawody w Bogusławicach i tu mam zdecydowanie bliżej. Poza tym w Sopocie nie ma LL a na rozruch chcę jechać mniejszy konkurs.
poleci ktoś jakąś literaturę albo www gdzie znajdę podstawy jak skakać przeszkody terenowe? Jest u mnie w stajni kilka przeszkód typu bankiet, drzewa, rowy, ale mało kto z tego korzysta i nie ma na miejscu trenera od tego typu skoków, a chciałabym dla urozmaicenia popróbować też takie skoki. Ciekawi mnie jak przygotować konia do takich skoków i jak samemu się zachowywać w trakcie ich skakania? 
mindgame, poczytaj sobie pomarańczową PZJ (Zasady Jazdy Konnej - zaawansowane wyszkolenie).
Jakbyś nie miała, powinna być na chomiku.
halo, dzięki 🙂 poszukam 🙂
hmm ja bym powiedziała że początkowo tak samo jak normalne przeszkody... mała kłoda wiele się nie różni od małej stacjonaty/oksera. Tzn różni, ale nie dodawałabym zbędnych teorii i filozofii, nie ma co "overthink". Tylko na bankiecie w dół to się przypadkiem do przodu nie pochyl...  😁

https://www.virtualeventing.com/  ktoś śledzi? Moja szefowa sztywniaczka, się wypięła i nie dała namówić... W sumie się ciesze bo chyba bym skonczyła z pracą 24/7 gdyby jeszcze to dodać do codziennosci....  😂
vissenna   Turecki niewolnik
07 maja 2020 13:00
Zorilla ja podglądam. Nie wiem, czy jestem jakaś inna, ale nie mogę znaleźć info jak będzie wyglądał cross i na jakich zasadach...
Trochę szkoda, że nikt z PL się nie zgłosił, w końcu w WKKW mamy niezłych zawodników i powinni chcieć się porównać do czołówki jaką jest GB...
Zorilla, dzięki za linka 🙂 nie jestem na bieżąco z wkkw, ale chętnie podglądam teraz 🙂
mindgame, podczytuje oba wątki ( skokowy też), więc uważaj jeśli masz konia patrzącego z problemem, który opisywałaś, żebyś go nie przytkała crossówkami, naprawdę trzeba robić to z głową  😉

Miałam taką klacz kiedyś, co miała dziwne widzenia na cienie na parkurze( tylko w domu, nigdy w obcym miejscu), ale crossowe skakała wszystko bez patrzenia, co było mega dziwne jak dla mnie.
Perlica,
tak tak, staram się uważać żeby nie przegiąć 😉 mały rów crossowy skacze bez problemu (tylko za pierwszym razem była zaskoczona sytuacją) i drzewo też bez mrugnięcia okiem (takie 40 cm). Ogólnie to podziwiam odwagę wszystkich co jeżdżą crossy bo jak już coś nie wyjdzie to tam nie ma drąga który spadnie. Ja swoje niesmiałe próby traktuję jako zabawę i urozmaicenie 🙂
vissena, z tego co slyszlalam ostatnia wersje to mialy byc takie zabawy a la konkurs tatarski czy cos w tym stylu. Jakaś taka głupotka.

A co do Polskich zawodników to, again, nie sledzialm do konca ale mialy byc pary ktore maja kwalifikacje do jechania Badminton prawdziwego.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się