KOTY

Mam kota z problemem pęcherzowym, kocura. Na suchym w ciągu miesiąca zrobiły mu się takie złogi, że jakaś masakra, choć z fontanny pije naprawdę dużo.
Miał cewnikowanie i omg, co my przeszliśmy. Już miesiąc tylko na puszkach, pęcherz w końcu czarny! W jego wypadku suche w ogóle nie może być podawane.
Ale u dziewczyn na przykład nie miałam nigdy takiego problemu
A ja jestem zrozpaczona, bo ledwo ponad rok temu nasza cornishka wymiotowała, dostała diagnozę ibd, która okazała się błędna , bo kotka połknęła podkładkę filcową.

To teraz drugi Cornish , niespełna 2 letni , objawy podobne czyli wymioty. Oczywiście wyniki krwi prawidłowe, jesteśmy po usg i z opisu wynika, że podejrzenie ibd czyli zapalenie przewlekłe jelita cienkiego z przerostem i zapaleniem krezki.
Wg prac naukowych na necie to za bardzo nie ma rokowań na to .
Ktoś miał taki przypadek ?
efeemeryda   no fate but what we make.
19 czerwca 2019 19:52
Znam sporo kotów z ibd które leczone żyją i maja się dobrze  😉
Kayra   Kucusiowy wariat :P
19 czerwca 2019 20:56
Moje śierściuszki nie są jakimiś entuzjastami mokrej karmy niestety 🙁 Najlepiej im wchodzą w sosie, ewentualnie galaretka. A z takich i to lepszych to tylko bozita.
Kupiłam im sucha acane to się wypięły, to samo na purizona, niedawno dostałam też josere, też nie są jakieś chętne. Najbardziej lubią Royala, ale daję im tego
z linii weterynaryjnej.
Pod koniec maja były u mnie targi pupilove. Wystawiał się Nerro, zna ktoś? Może poleca?
http://www.nerro.pl/nasza-karma.html
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
19 czerwca 2019 21:12
Dzięki wszystkim 🙂 Karmy mam mniej więcej obcykane, ale przez opinie na FB wolałam zapytać normalnych ludzi 🙂
efeemeryda, to ja trafiłam jakieś naukowe opracowanie,  gdzie kota uśpiono,  bo bez antybiotyku nie funkcjonował.
W opisie usg mam też że może to być podłoże wirusowe.  Jaka choroba wirusowa może dawać takie objawy? Pozostałe koty są zdrowe.
efeemeryda   no fate but what we make.
20 czerwca 2019 08:17
Perlica
Wiesz, ta choroba i jej leczenie to coś więcej niż jedno opracowanie  😉
Nie wiadomo jakie są jej przyczyny, są tylko pewne przypuszczenia.
Uśpiony bo nie dostawał antybiotyku - no właśnie, takie koty musza być często leczone ciągiem i wtedy jest Ok, plus dieta oczywiście.
Nie nakręcaj się tylko posłuchaj co lekarz proponuje, bo najpierw trzeba wdrożyć jakieś postępowanie i zobaczyć efekty.
efeemeryda, uśpiony,  bo bez antybiotyku chudł cały czas, więc decyzja zapewne słuszna, bo codziennie antybiotyk to chyba męczenie  zwierzaka.
W sobotę idę do weta, ale pewnie trzeba i tak więcej badań,  oraz biopsję żeby poznać przyczynę tego stanu. Na razie jest na antybiotyku i odpukać jest ok. Dziwne że wyniki krwi są super i nie ma żadnego stanu zapalnego ...
efeemeryda   no fate but what we make.
20 czerwca 2019 09:10
A dlaczego codziennie antybiotyk to męczenie zwierzaka ?  😵
Perlica, a co on je?
efeemeryda, no jakoś sobie nie wyobrażam zażywać antybiotyk przez całe życie, przecież to nie jest obojętne dla organizmu i działa na inne organy negatywnie, tak samo jak u ludzi to i zwierząt.
wistra, to samo co wszystkie koty moje : puszki Cosma, do tego RC bytowy, ale 70% mokre A 30% to suche.
Ma 2 lata ten kot i nigdy nie był u weterynarza, bo nie było potrzeby, tylko na odrobaczenie.
Mój mąż ma teorię że zapalenie mu się zrobiło od jedzenia ciągłego ozdobnych traw, bo rzeczywiście oni chcą być cały dzień na ogrodzie,  a on namiętnie źre trawy, ale myślę że tak zjadał te trawy bo właśnie już coś go bolało może?
Bardzo jakoś do niego nie pasuje takie zapalenie z "niczego ". Takie samo miałam przeczucie przy kotce,  która finalnie zjadła podkładkę z Ikea.

efeemeryda   no fate but what we make.
20 czerwca 2019 16:30
Perlica
No to wyobraź sobie, ze czasem się tak robi bo trzeba, IBD to nie wyrok.
Koty leczone biorą zwykle poza antybiotykami także sterydy, które maja o wiele więcej skutków ubocznych, a mimo to sobie nieźle radzą  😉
Perlica, ja bym odstawiła cosmę, to filetówki i mogą być raz na jakis czas podawane - tu bym się doszukiwała problemu. Są bardzo źle zbilansowane, tak naprawdę powinno się do nich dodawać suplementy jak do BARF + tłuszcz. Może trochę lepiej by było z petit cuisine, ale też za mało tłuste  🙄
wistra, dlatego dostają też suche. Teraz są na Cosma, bo lubią najbardziej po prostu,  ale kupę czasu były na Mac.
Dodam, że pełne wyniki z krwi ma idealne.
Ostatnie miesiące były na Cosma.
Tak czy siak musi przejść na Gastro RC pewnie,ale to ustalę w sobotę.
Karmę mogę zmienić,  to nie problem.
Zamówię tą Granata Pet w takim razie  dla dziewcząt  A jemu pewnie Gastro.
Czy kota się odpiaszcza ?
W wymiotach było pełno piasku, w którym on się tarza na tarasie.
Dr na usg mówił, że to nie jest problem akurat.
A kał badaliście?
wistra, takie są zalecenia , ale od 2 dni była jedna kupa i przegapiłam czyja. Czekam na nowe i kurczaki cała 3 jak zakorkowana  nagle. Sikają a kupę dziś jedna Cornishka zrobiła. Czekam na kupę  rekonwalescenta. On przed usg też nie jadł,  tylko na kroplowkach, je od wczoraj wieczór więc rano powinno mi się udać.
Na razie sukces, bo zrobiłam zastrzyk z antybiotyku i poszło łatwo,  bo podanie tabletki u tego kota graniczy z cudem  😵

Może to rzeczywiście jakieś podłoże wirusowe ?
Hm.... ja robię badanie kału pracy zbiorowej, tj zbieram 3 dni wszystkie kupy jakie znajduje w kuwecie. Jeżeli wyjdzie pasożyt, to nawet jak drugi kot go by nie miał, to i tak leczyć trzeba całe stado. To na giardie i flotację robię.
Ale na profil biegunkowy do idexxu to trzeba faktycznie od kota konkretnego pobrać. U nas podobne objawy były przy cryptosporidium, tj u jednego kota

wistra, w sumie racja. Dziekuję, wdzięczna jestem za każdy trop. Jak Fanita rok temu miała tą podkładkę to wtedy wyszły jej przy okazji też jakieś pierwotniaki i leczyliśmy  wszystkich.
Jedyne co mnie zastanawia to to, że zginęła mi w domu obrączka no i jej nie ma, ale skoro na usg nic nie wyszło to mam nadzieję że 2 razy nie zdarza się taka historia, że przeoczono ciało obce za pierwszym razem.
Nie wiem jak z diagnostyką obcych ciał na USG, jak cos podejrzewam to lecę na RTG odrazu 😉
Ale kał to super badanie, dużo pokazuje.

Ten kot, co wyżej pisałam, ze miał osad w pęcherzu, miał tez lambille i zapalenie trzustki, siał absolutnie po całym domu. Wet twierdzi, ze najbardziej dawały mu w dupę lambille i trzustka, a ten osad nie tak bardzo
wistra, w sumie RTG nie robiliśmy, bo nie ma cech nie drożności na usg. Ja nie wpadłam na to, ale weci chyba powinni.
Nie mniej w sobotę może podsunę ten pomysł.
No i to czy zrobi kupę też pewnie powie dużo.
Dziękuję raz jeszcze  :kwiatek:

Edit: kot nie zrobił kupy od 4dni, nie jest to normalne jednak, bo zawsze robił jedną dziennie.
Zwymiotował w nocy ostatni posiłek, ale na tym koniec, samopoczucie ma dobre, jest wesoły i ma apetyt.
No nic czekam do sobotniej wizyty.

Zróbcie RTG.
Nasza też nie robiła kupy, a na RTG wyszedł duży czop kału. Trzeba było pomóc jej się tego pozbyć.

maluda, jasne , zrobimy na wszelki.
Właśnie mamy kupę, pobraną już do badania:-)

Edit: nie kazali robić RTG.
Podejrzenie ma :
A) choroba wirusowa wywołana przez mutację koronowirusa własnego
B) zjadł coś co mu zaszkodziło.

Kot rzyga teraz raz dziennie,ma mega apetyt i czuje się bardzo dobrze,  w gabinecie dostał jakiego szału i nawet w 3 osoby ciężko było zmierzyć temperaturę.
Antybiotyk widać działa, więc kontynuacja  plus krotkodziałajacy steryd dostał na krezkę.
Jeśli wersja A to i tak umrze lub się uśpi.
Jeśli będzie wszystko ok to kontrolne usg .
Czekamy też na wynik kupy.
eeee... trochę niefajnie brzmi to o opcji A, tj że co, że niby FIP? A ile to juz trwa? FIP zmiata w max 4 tyg.

Tj chodzi mi o Twój ton. Przykre, jakby to był jakiś przedmiot  🙁
wistra, trudno odczytać czyjś ton z liter.
To jest forum, więc opisuje czysto technicznie co powiedział mi wet, bo może się komuś przyda takie info. Przecież nie będę wstawiać płaczących buziek i rozpaczać w internetach,bo nie zmieni to sytuacji kota, nie mam na nią wpływu.
Nie umiem powtórzyć nazwy tej choroby niestety. Na pewno pozostałe nie mogą się zarazić , bo o to pytałam.
Stan ostry trwa od wtorku.
Wcześniej troszkę wymiotował więcej przez może 2 tygodnie,ale po namiętnym jedzeniu traw , więc nie sądziłam,  że jest coś źle , bo czuł się wyśmienicie , a to jednak już musiało być jelito.
Mam obserwować czy nie powiększa mu się brzuch i codziennie zastrzyk z antybiotyku.
efeemeryda   no fate but what we make.
23 czerwca 2019 00:40
FIP ma niestety tez postać bezwysiekową, która jest ekstremalnie trudna do diagnostyki.
Jest w ogóle korona dodatni ? Czy to tylko takie założenie ??

IBD jednak wykluczone? Dlaczego ?
efeemeryda, czyli to miała na myśli wet , teraz jestem pewna, bo nazwy zapomniałam, ale to co piszesz o wysiękowej lub bezwysiękowej postaci się zgadza.
Dr Lorenz na usg zobaczył bardzo nie wielką ilość płynu w brzuchu, co może być efektem po zapaleniu jelita, ale właśnie może być informacją o tym wirusie.
Żeby wiedzieć na pewno trza by pobrać ten płyn, ale za duże ryzyko było przy tak małej jego ilości, więc jeśli kot będzie ok, to kontrolne usg po antybiotyku z uwagi na tą mierną ilość płynu.
Odpukać kot czuje się wspaniale, nie wyrzygał nic całkiem, choć nie dziwne, bo antybiotyk działa a i steryd zaczął.
W zasadzie nie wiem czemu o ibd nikt nic nie mówił? Myślę, że pewnie chcą wykluczyć najgorsze jako pierwsze, a z diagnozami są ostrożni , bo kotce z podkładką ibd było potwierdzone wycinkiem w gastro, wysłanym do Niemiec a ona ibd nie miała i nie ma, tylko perforację jelita i prawie nie zeszła gdyby nie dr Nicpoń i Lorenz, bo ciało obce nie dawało niedrożności.

Edit: http://www.abcdcatsvets.org/wp-content/uploads/2015/09/PL_FIP_Zakazne_zapalenie_otrzewnej_kotow.pdf
Fajny opis znalazłam, w zasadzie zgadza się z tym co wet mówiła.
Jakby to miał to chyba nie czuł by się tak top ?


W kupie nic nie ma, w sensie pasożytów, ale chyba poszła ta kupa na pierwotniaki. W sumie muszę dopytać, bo to jednak duża klinika i zawsze wizyta u kogo innego, a wynik kupy referowała mi pani praktykantka.

efeemeryda   no fate but what we make.
23 czerwca 2019 10:42
Jak steryd i antybiotyk działa to tylko się cieszyć  :kwiatek:
Przy Fipie nie byłoby takiej poprawy, może to jednak IBD  😉
efeemeryda, też na to liczę, a nawet bardziej na to, że się czymś podtruł zwyczajnie.
To kot z gatunku tych: o leży coś to zjem natychmiast :-) jak się człowiek odwróci to herbate z kubka wypije, byle by coś zjeść lub ukraść, obojętnie co.
Jak się człowiek rozbiera  w łazience to potrafi majtki lub skarpetkę zabrać i uciekać z tym.
Cornishe to jednak inny stan umysłu niż przeciętny dachowiec.
Do tego żrą kg jedzenia,ciągle to głodne i ciągle to galopuje, a mają do dyspozycji 160m2 domu i 600m2 ogrodu, więc nie mało, w Tym jedno 6metrowe drzewo. A rekonwalescent jest tak mądry, że potrafi wejść na to drzewo mega wysoko i uwaga: zejść sam metodą na strażaka czyli się opuszcza zadem w dół.
Nie wyobrażam sobie że ktoś ma te koty w 2 pokojach.
Dachowce miałam 3 na 40 metrach i było im dobrze , ale ta rasa to naprawdę ufo, nawet Białą rozruszały tak, że o zgrozo przejęła część zachowań od nich typu wchodzenie na stół czy próba odbicia się od szyby.
Edit : zamawiam dziś suche Granatapet oraz Purizon na próbę,  a mokre Catz Finefood. Dla niego Gastro intensinal. Zobaczymy co bedą jadły chętniej.
Edit2: tak mi jeszcze do głowy wpadło,  bo robię zamówienie co 2 miesiąc czyli ostatnio jadły suche plus  Cosma ale nowy smak czyli krab z czymś tam, może on ma jakąś nietolerancję na tego kraba?
Bardzo możliwe, ciul wi co oni tam do tego żarcia wkładają.
Nasz Anon ma takie uczulenie na drób, że drapie się do krwi, biegunka się z niego leje i krzyczy jak go wszystko boli.
Wyeliminowaliśmy kurczaka i jest dobrze. Najchętniej wsuwa Catz Finefood kangur
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
24 czerwca 2019 06:20
Dziewczyny, nie rzuciła Wam się w oczy naprawdę duża kuweta? Poszukuję zwykłej, prostokątnej, odkrytej kuwety z niskim rantem. Wymiary 60x40 cm to minimum, im większa tym lepiej. Niestety w żadnym sklepie internetowym nie znalazłam nic takiego  🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się