Weterynarze- opinie o wetach, do kogo w potrzebie

xxagaxx chociaż osobiście nie korzystałam to mam podobne doświadczenia.
Przyjechała raz do kilku koni w stajni, bardzo ale to bardzo się spieszyła mimo to że długo na nią czekali.
Ostatecznie nie wiem czy obejrzała wszystkie konie. Jak jeden koń po endoskopii kaszlał prawie non stop przez 2 tygodnie to też trochę temat olała.
xxagaxx, znam podobną historię z poprzedniej stajni...
co Wy mówicie...  😲 to przykre... ja Blankę znam od lat i zawsze mi się wydawała super fachura, z fajnym podejściem do klienta, pacjenta itp. Cóż, ludzie się zmieniają 🙁
Raz widziałam panią Blankę i odpowiedziała na wszystkie moje pytania oraz na wątpliwości właścicielki konia, do którego została ściągnięta. Wcześniej ignorowała telefony. Kontakt był przez to utrudniony, bo zwyczajnie go nie było. Ale ostatecznie obie zainteresowane się dogadały i spotkały.
Odniosłam wrażenie, że wiedzę ma bardzo dużą. Parę spraw mi wyjaśniła. Innej styczności nie miałam.
Nikt wiedzy i doświadczenia nie kwestionuje, ale podstawą pracy lekarza jest kontakt z właścicielem.
Kurczę, to słabo... teraz się zastanawiam, czy warto, bo jednak nie po to się szuka dobrego weta i płaci pieniądze żeby później dostać jakieś zdawkowe lub niepełne informacje... albo się prosić o kontakt  🤔
No ja się nie doprosilam obiecanego wysłania RTG które wykonała. Chciałam mieć wyniki też dla siebie, na w razie czego gdyby kiedyś inny wet miał to oglądać.
Ale znudziło mi się wydzwanianie i proszenie. Bo ileż można. Ale na robocie się zna, to prawda!
Ja z dr Blanką miałam same dobre doświadczenia, ale fakt, że to było lata temu. W ostatnich 2 latach kilka osób bardzo się skarżyło na brak wyników z pobranych wymazów, brak kontaktu podczas leczenia itp. Ja wiem, że to jest mega rozrywany specjalista, że doba ma tylko 24 h a jest jeszcze rodzina, życie itp. Przykro 🙁
luzak   rude dziecko...[*] łacia....
02 czerwca 2019 11:58
Niestety kolano mojej kucynki nadal mi nie daje spokoju i chciałabym to jeszcze skonsultować z kimś innym.
Czy orientuje się ktoś z Was kiedy dr Henklewski będzie w Krakowie? Ewentualnie dr Kulesza? Pytam o tych lekarzy, bo zostali mi tu poleceni w sprawie mojej Monetki. A może warto jeszcze do kogoś innego uderzyć?
Ta rzepka mi nie daje żyć, nie chce następnego kalekiego konia...

Dr. Henklewski był u mnie jakieś 3 tyg temu. Pisałam nawet na volcie czy nie jest ktoś jeszcze chętny na jego wizytę ale odzewu nie było .....
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
02 czerwca 2019 14:31
Aj to musiałam przegapić 🙁
Będzie jeszcze u Ciebie? Powiesz coś więcej o wizycie? Znaczy czy warto
Robaczek M., najlepiej sobie zadzwoń do doktora, on jest bardzo komunikatywny i miły. Powie Ci czy planuje jakiś przyjazd w okolice, a jak nie planuje to zbierz 2-3 chętnych na jego trasie i bez problemu się dogadacie 🙂
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
02 czerwca 2019 16:28
Kogo w okolicach Warszawy (najlepiej zachodnia strona) do nabranego stawu skokowego? Kto w końcu coś wymyśli, a nie powie "a tam, zejdzie" ?
Było 4 wetów i każdy olał temat  🤬 Koń nie kuleje i noga nie grzeje, jest po prostu lekka opuchlizna. 

nie wiem czy już kogoś znalazłaś, ale u nas też był podobny problem i jedyną osobą, która rzeczowo podeszła do tematu był dr Golonka.
luzak   rude dziecko...[*] łacia....
02 czerwca 2019 20:12
Aj to musiałam przegapić 🙁
Będzie jeszcze u Ciebie? Powiesz coś więcej o wizycie? Znaczy czy warto

Będzie na jesień. Tak profesjonalizm w każdym calu. Pierwszy wet który znalazł przyczynę kulawizny mojego konia. Szczery nie owija w bawełnę, jak nie wie mówi, że nie wie, nie naciąga na dodatkowe badania które nic nie wniosą. Bardzo sympatyczny, wszystko tłumaczy widać że, dr żyje tym, że jest to jego pasja.
I nie spóźnił się mimo że jechał z Wrocławia 🙂
U mnie niedawno była Blanka i nie miałam absolutnie żadnego problemu z kontaktem. Wszystko starała się tłumaczyć, odpowiadać na każde pytanie. Jedyny minus to taki, że nie dostałam na maila obiecanego filmiku z badania.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
02 czerwca 2019 21:20
No to brzmi to dobrze, jutro przedzwonie. Może uda się umówić wcześniej, a jak nie to poczekam do ewentualnej jesieni 🙂 Nam niby trzech wetów zdiagnozowało tak samo to kolano ale chyba dopiero od kogoś takiego "z górnej półki" 😉 musze to usłyszeć. No i może jednak warto w nie coś podać, a jeśli nie to bede spokojniejsza (panicznie boję się ewentualnej choroby zadnich nóg, ja przez to kolano czasem spać nie moge).
A powiecie mi jeszcze czy wizyta (bez załóżmy leczenia i wiadomo ewentualnego rtg czy usg) to koszt kosmiczny czy taki raczej do przełknięcia?

A co do Blanki... Była u Monetki dwa razy. Miała zrobić gastroskopie ale nie podobało jej się serduszko i zrobiła ekg. Byłam zadowolona, choć mało "zaopiekowana" zwłaszcza na drugiej wizycie (na pierwszą miała zabrać kilku studentów, przyjechało z 35 osob  😵 )
Robaczek M., wysłałam pw 😉
Kurczę, to słabo... teraz się zastanawiam, czy warto, bo jednak nie po to się szuka dobrego weta i płaci pieniądze żeby później dostać jakieś zdawkowe lub niepełne informacje... albo się prosić o kontakt  🤔

Niedługo chyba będziecie mieli weta w Gdańsku, jeszcze chwila cierpliwości.
We Wrocławiu jest jeszcze lek. wet. Paulina Zielińska. Zajmuje się głównie ortopedią, ale wiem że jeszcze jeździ do kolek i innych nagłych przypadków. Rzetelna, terminowa, przejmująca się koniem. Super kontakt z właścicielem, zawsze opisuje zalecenia i przesyła RTG i USG na maila.
A co do Blanki... Była u Monetki dwa razy. Miała zrobić gastroskopie ale nie podobało jej się serduszko i zrobiła ekg.

No właśnie, nie ma to jak skasować za dwa badania. Coś czuję, że to jej sposób na większą kasę. U mnie tak samo - co gorsza przed badaniem nie uprzedziła mnie o kosztach, które są niemałe.
Ja ogólnie byłam zawiedziona jej obsługą i kontaktem po badaniu. Wyniki wysłała dopiero po iluś tam prośbach, mailowych i telefonicznych, zero interpretacji wyników.
Po prostu przyjechała, zrobiła badania, skasowała i zapomniała. Co do fachowości oczywiście nie mam zastrzeżeń, ale za takie pieniądze to raczej nie takiego podejścia bym oczekiwała.
Powiecie mi mniej więcej jakie są koszty u dr Blanki jeśli chodzi o szczegółowe badania serca?
Przyjaciółka w tym tygodniu na nią czeka i nie wie na jakie koszty się nastawiać.
Działamy z koniem którego Pani doktor zdiagnozowała dość dawno jako astma, wdrożone leczenie, za jakiś czas ponowne badania, Stan ciężka astma. Koń wyłączony z jazdy chyba na prawie 2 lata. Do tego ma syndrom hs i dychawice świszczacą.
W tej chwili wygląda że z astmą sobie poradziliśmy wrócił pod siodło i wyszedł skutek uboczny, koń przestał machać głową.  😲 Obserwujemy,zobaczymy co dalej będzie, niedługo pewnie dokładniej opiszemy.
A może ktoś polecić lekarza "pierwszego kontaktu" z okolic Kozienic?
Wybieram się w okolice z kopytnym na wakacje i chciałabym mieć kontakt do kogoś blisko w razie "W". :kwiatek:
olq, chyba najbliżej dr Korczyński i dr Rojek (ale ten drugi często w rozjazdach)
Witajcie 🙂,

orientujecie się może czy Dr. Henklewski jeździ także do kujawsko-pomorskiego i jakie są mniej więcej koszty dojazdów i wizyt ?
:kwiatek:
olq dr Sonia Czerwińska stacjonuje w Kozienicach 😉
:kwiatek: :kwiatek:
😉

Potrzebuje pilnie pomocy wet dermatolog - koń ma dość silne uczulenie. Polecicie jakiegoś fachowca z Warszawy i okolice?
Dr Dziekan nie odbiera, a nie znalazłam na forum innego nazwiska...
Potrzebuje pilnie pomocy wet dermatolog - koń ma dość silne uczulenie. Polecicie jakiegoś fachowca z Warszawy i okolice?
Dr Dziekan nie odbiera, a nie znalazłam na forum innego nazwiska...


Dermatologią zajmuje się też lek. wet. Hanna Buch-Kupczyk z Saklavetu, która jeździ dolnośląskie, śląskie i małopolskie, ale można zadzwonić do niej i podpytać 🙂
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
15 lipca 2019 20:10
Znowu ja  😵
Z kim najlepiej skontaktować się z pytaniem, prośbą o rade lub umówić się na wizytę z koniem , który drugi raz się przewrócił? Miało to miejsce wczoraj i dziś, kucka stała i skubała siano, podnosząc gwałtownie głowę (akurat podchodziłam do ogrodzenia i chyba nagle mnie usłyszała) przewróciła się na bok i od razu wstała. Nigdy wcześniej tego nie zaobserwowałam, a konie mamy na oku cały dzień. Konik zachowuje się normalnie, chodzi, biega, ma apetyt. W czwartek był wet, oglądał ją w ruchu i poza problemem z kolanem i lekką kulawizna na lewy przód nie widział nic niepokojącego. Troche się martwie, nie wiem czy myśleć o problemach neurologicznych czy o czymś innym. Jutro zadzwonie do naszego weta ale może macie kogoś z kim warto się.skontaktować? Nie chce tego zostawiać i czekać czy będzie się coś dzialo więcej... Możecie kogoś polecić?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się