zajezdzanie młodych koni

KaNie, offtop, ale uspienie konia z utylizacja za 200e to jest bardzo mało. W Pl tyle można zapłacić za dużego psa... Nie wiem jak za konia.
Crice kota, nie konia  😂
lillid, haha no fakt, przeczytałam co chciałam 😀 no to jest dość duża cena za kota 😉 ale teraz w Pl też utylizacja zwłok bardzo bardzo podrożała i pewnie zaraz będzie podobnie...
Totalny offtop w temacie młodych koni  😁, ale u nas (DE) utylizacja była w ramach jakiegoś ubezpieczenia gospodarstwa.
Maea u nas za miesiac konia w trening 600zł za zajazdke tyle samo + do tego trzeba doliczyc pensjonat i kowal, wychodzi około 30 zł za godzine pracy mniej wiecej i jeśli chodzi 5 dni w tyg. A co do zajezdzenia to tak jak mowia dziewczyny zalezy na jakim poziome ktos chce konia miec oddanego, i zalezy jaki kon inny szybko łapie juz w miesiac innemu zajmuje to 2 badz 3 miesiace.
W zeszłym roku orientowałam się w woj lubuskim to zajeżdżenie/trening konia od 1200 do 1700 z pensjonatem już wliczonym.
Przywracacie mi wiarę w ludzkość, bo ostatnio wysyp ogłoszeń z cenami 900zł razem (!) z pensjonatem. To nie wiem, jakość tych usług taka czy ktoś lubi charytatywnie ryzykować swoje zdrowie? 👀
Bombal
Też widziałam te ogłoszenia. 
Co nie zmienia faktu ,że dobrze przygotowany z ziemi koń żadko kiedy jest niebezpieczny.
no tak ale zakładając, ze koń nie jest dobrze przygotowany ZANIM trafi w trening to to zajmuje czas, zwłaszcza jak coś było zrobione źle i trzeba naprawiać
Magda Pawlowicz - a jakie zazwyczaj błędy naprawiasz przy oddawanych do zajazdki koniach? Raczej kategoria braku szacunku i dobrych manier z ziemii? Pytam z ciekawości :-)
Bywają i takie z traumą, złymi skojarzeniami, które się po prostu boją. Ryzyko wg mnie jest zawsze. Zresztą jak na każdym koniu 😉
Za konie z trauma powinni się brać profesjonaliści, a za profesjonalistę nie płaci się 900 zł z pensjonatem  👀
Magda Pawlowicz - a jakie zazwyczaj błędy naprawiasz przy oddawanych do zajazdki koniach? Raczej kategoria braku szacunku i dobrych manier z ziemii? Pytam z ciekawości :-)


brak szacunku dość często (czyli koń wchodzący na głowe dosłownie i w przenośni) Ale bywają też konie z utrwaloną obawą, np ostatnio przyszła kobyłka uciekająca od wędzidła i zrobione to zostało na lonży na wypinaczach. No i częste są też konie uciekające z lonży na zewnątrz, ciągnące, itd
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
16 stycznia 2019 13:50
KonieAMI mam jednego konia, który mimo że już jakiś czas chodzi w siodle potrafi zgarbić się pod siodłem zaraz po tym jak się na niego wsiądzie. Raz już mnie tak katapultował. Co jakiś czas tak robi i nie wiem od czego to jest zależne. Sprawdziłam wszystko co możliwe, nic go nie boli, różne siodła, podkładki. Nie chcąc ryzykować kolejnej gleby po prostu lonżuję go chwilę przed wsiadaniem.
Constantia
Mam taką 9 latkę. Nie wsiadam bez lonży lub puszczenia luzem po hali. Zawsze bryka jak koń na rodeo. Też sprawdzona. Nie wiem od czego.
Trening koni JEŹDŹCÓW 

CIACH - REKLAMA  🏇


[center] ucieszenie na 7 dni. To nie tablica ogłoszeniowa! 3 posty na tym forum i  3 będące reklamą. prosze zapoznać sie z regulaminem!

DodMod
[/center]
A regulamin czytała?
Trafił mi się taki brykacz kiedyś - problemem był wtedy popręg - ten koń jakoś się mocno napinał czy coś i go po prostu bolało - właśnie krótka lonża załatwiała sprawę całkiem. Ale z czego to napinanie wynikało też nigdy się nie udało odkryć :kwiatek:
Cześć 🙂
Chyba 200 lat mnie tu nie było 😀
Mam prośbę/ pytanie.
Czy ktoś mógłby polecić kogoś. Mam konia do zajeżdżenia, już dawno po terminie zajażdżki
Oczekiwany efekt: stabilny koń, chodzący w 3 chodach.
Najlepiej kuj-pom lub pomorskie, dalej też może być, ale to już do dalszej dyskusji.
Dodałam ogłoszenie.
Pytanie ile jesteś w stanie zapłacić za zajeżdżanie, razem z pensjonatem itp.
Wiem, że najpierw pyta się o budżet.
Nie mam jednak rozpoznania rynku w tym temacie, więc czekam na oferty.
Już orientowałam się lokalnie, ale niestety terminy są b. długie.
Hej

Chciałam dopytać jak uważacie czy 650 zł za zajazdkę to odpowiednia cena? Dodam, że kobyłka była z ziemi ogarnięta(no może poza wędzidłem bo przekładała język) i generalnie w miesiąc czasu zajeżdżona w 3 chodach, przejścia - ładnie w ustawieniu, regulacje tempa, spokojny równy galop.
Teraz dostałam nowe propozycje koni do zajeżdżenia (chyba się podobał efekt końcowy) i zastanawiam się nad ceną bo tutaj sprawa była prosta a różne osobniki się zdażają
Hanula u nas jest 600zł za miesiac za zajazde badz trening, raczej rzadko się zdarza, że ktoś podaje cene za zajazde, bo ta moze trwac miesac, dwa albo i nawet dluzej.
oczywiscie do tej kwoty trzeba doliczyc pensjonat.
Czyli mieszczę się w rynkowych bo kobyła zajeżdżona w miesiąc.
Koń nie stoi u mnie więc pensjonat to już nie moje zobowiązanie.

dzięki za odpowiedź
Hanula jeśli przyjmniesz taka kwote na miesiąc to mysle, że się mieścicsz
Witam, odkopuję... Mam młodziaka prawie 4ro letniego i tak się zastanawiam kiedy się na niego wsadzić. Chodzi na lonży, przewieszałam się i chodził trochę tak ze mną, ale jakoś ciągle przekładam aby wsiąść "na całego".
Jak u Was wygląda zajezdka? Lonżujecie konie przed wsiadaniem?
Secretary
Ja wsiadam jak koń na lonzy opanował komendy głosowe, porusza się bez stresu i pod kontrolą w każdym chodzie, z siodłem i dyndajacymi strzemionami  Poza tym jeśli się przewieszam , klepie z każdej strony i jest ok, to oprowadzamy się tak w stepie trochę, czasem zaklusowanie ( będąc tylko przewieszonym ). Jak jest ok to wsiadam. Ale za 1 razem tylko wsiadam i zasiadam kilka razy. Dopiero za 2 razem się oprowadzamy. Reszta dalej zależy już od konia.Kiedys lonzowalam na wypięciu jeszcze przed wsiadaniem. Teraz tego nie robię. Kiedyś mi się wydawało, że koń musi to zaakceptować zanim wsiądę. Teraz już mi się wydaje inaczej.
Czyli po prostu jeśli planujesz wsiadać to już nie lonżujesz przed tym tylko tak prosto z mostu na konia? Chodzi na lonży z siodłem, dyndającymi strzemionami itd i nie ma problemu.
Dodatkowo poprzedni właściciel jeździł nim trochę w zaprzęgu w pojedynke więc niby mówią, że powinno być latwiej? Sama nie wiem. Niestety ciężko o kogoś zaufanego, żeby konia powierzyć, a jak jest to terminy na za rok...
Constantia   Adhibe rationem difficultatibus
28 grudnia 2019 12:15
Kiedys lonzowalam na wypięciu jeszcze przed wsiadaniem. Teraz tego nie robię. Kiedyś mi się wydawało, że koń musi to zaakceptować zanim wsiądę. Teraz już mi się wydaje inaczej.


Kocham Cię za tą wypowiedź  :kwiatek:  Od kilku lat uważam tak samo, ale większość "znawców" patrzy na mnie jak na kosmitę 😉

secretary normalnie lonżujesz konia w siodle, robisz wszystko to co dotychczas a na sam koniec wsiadasz normalnie.

Ja w zależności od konia, albo pierwszego dnia robię kilka kroków stępem (druga osoba prowadzi konia), albo tak jak Kanie tylko wsiadam i zsiadam. Następnego dnia ktoś prowadza konia stępem. Jeśli koń pozwala to robimy kółko tak jak na lonży, a jeśli się spina, to zatrzymanie co kilka kroków. Po dwóch trzech dniach po chwili prowadzenia puszczamy konia na lonżę stępem. i tak każdego dnia dokładam coś nowego, oczywiście jeśli koń tylko na to pozwala. 5-10 lonży i zazwyczaj koń stępuje i kłusuje ze mną na grzbiecie w dwie strony. Na koniec w ramach rozstępowania druga osoba prowadzi konia dookoła hali. Cała ta praca zajmuje mi 20-25 min z czego siedzę na nim od chwili (w pierwszym dniu) do ok 5 min. Następny etap to mniej lonżowania a więcej jazdy dookoła hali. Wiadomo, że z czasem proporcje będą się zmieniać i siedzieć w siodle będziemy coraz dłużej. Ja jednak dość długo lonżuję młode konie przed wsiadaniem chociaż przez chwilę, żeby same mogły rozruszać się w siodle. Mam jedną klacz która chodzi od stycznia w siodle ale w ujeżdżeniówce muszę ją zawsze lonżować, bo jak wsiądę to sama nie podepnę na niej popręgu. muszę to zrobić podczas lonżowania, bo potem nie ma kto mi pomóc z ziemi.
Ja robię jak pisze Constantia, czyli normalnie lonżuje i na koniec wsiadam, tyle, że ja metodą wyścigową czyli w boksie ( 2 kółka w boksie ). Jak jest ok to  na drugi dzień na korytarz z boksu i sobie kłusuję po korytarzu.
Jakieś 4 dni po korytarzu, gdzie się na koniu ruszam,klepie go, przykładam łydki mocniej i słabiej, jak ok to potem już jeżdżę po hali czy dworze.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się