Wirusowe zapalenie tętnic
Kitty, gdyby zachorowania byly masowe to wsrod hodowcow juz by huczalo o nasilonych resorpcjach zarodkow lub poronieniach, bo wiekszosc klaczy hodowlanych jest juz zrebna. Pomijajac padniecia zrebiat. Nic takiego nie slychac.
I serio ludzie sa tak glupi żeby z chorym zakaznie na cokolwiek koniem jezdzic na zawody? Az ciężko uwierzyc
karolina_, ludzie mogą nie wiedzieć, że choroba inkubuje w ich koniach. Po prostu.
kitty, a ten tabun kuniaraczek startuje w Jakubowicach teraz?
Sugeruję że nie każdego stać na przerwanie sezonu z różnych względów. Sugeruję że sport ZAWODOWY rządzi się swoimi prawami i nie jest prostą o oczywistą prawą "odpuścić sobie starty na miesiąc czy dwa". Ciekawe czy nasza kadra WKKW też sobie starty odpuści. W sumie nie teraz galopować krosów miesiąc czy dwa a potem we wrześniu skończyć sobie sezon czterema gwiazdkami - mega pomysł. Weci będą mieli co robić a do Tokio kadra pojedzie na rowerach. Albo o - championaty - teraz odpuścić, we wrześniu finał... 4 i 5 latki skończą max na 3ce. Można? Można...
Hipodrom odwołał zawody... ale wcześniejszych nie odwołała kucowych, choć już wiedzieli bo były wyniki, co im przywiózł koń.
Na wyniki w kierunku EVA czeka się do 14 dni, zawody kucowe były bezpośrednio po zawodach CDI. Nie słyszałam aby na Hipodromie mieli szklaną kulę, ale chętnie zasugeruję taką inwestycję.
Piszecie o skrajnej nieodpowiedzialności bo ludzie startują. A co z tymi, którzy przywieźli EVA na Wolę podczas CSI4*? Co z końmi które tam startowały i od tego czasu były w wielu miejscach w kraju i za granicą (nie piszę o polskich koniach, ale o wszystkich, które tam były). Waszym zdaniem aktualnie pół Europy trzeba by zatrzymać bo w Polsce potwierdzone oficjalnie są dwa przypadki wirusa (nie dwa konie) ?
Jeden z moich koni wczoraj dostał mega wysokiej gorączki. I co - już ma EVA? Wetka postukała się w głowę na pytanie o prawdopodobieństwo.
I ponownie napiszę: nie jestem za tym, aby temat olewać. Należy być czujnym, badać konie, stosować wszelkie możliwe środki ostrożności. Ale MOIM ZDANIEM zbiorowa histeria też nie jest wskazana, podobnie jak postawa w stylu: "bo ja wiem, że Karino zachorował".
Dla mnie przejawem nieodpowiedzialności jest np organizowany w podszczecińskiej stajni sparing dla dzieciaków. Takie rzeczy rzeczywiście bym odpuściła...
Gaga punt wiedzenia zleży od punktu siedzenia, dlatego ośrodki powiązane z hodowlą zamykają się i odwołują imprezy, i trudno się im dziwić..tym bardziej jak przy wysokiej gorączce na pytanie o arteritis wet puka się głowę i nie zleca badań 🤔 Ciekawie się robi co raz bardziej skoro weci, mają takie podejście 🤔wirek:
Katrzyna K, nie da się zrobić badań (wymazu, czy krwi) w sobotę. Znaczy się da, ale nie przetrwają do poniedziałku.
Mój koń będzie miał jutro krew pobraną, ale poza gorączką nie miał totalnie żadnych objawów. Spojówki w porządku. Zwyczajnie go przewiało, co przy aktualnej amplitudzie temperatur dziwne nie jest. Dziś miał temperaturę 37,6 . Mierzona od rana 5 razy - bez zmian. Po co zatem narażać właściciela na koszty skoro prawdopodobieństwo EVA w tym przypadku to jakaś tysięczna część promila?
Stoję w stajni, w której nie ma migracji koni. Wirus musiałby się przenieść przez WiFi chyba 😉 Ale stosowane są środki zapobiegawcze (odkażanie stajni i sprzętu kowali), a mój koń jest odizolowany od reszty. Nie są też aktualnie przyjmowanie klacze do krycia (stajnia dysponuje ogierami). I to jest rozsądne. Jednak nikt nie robi dramatu z jednodniowej gorączki, czy lekkiego kaszlu w aktualnie panujących warunkach pogodowych (mój nie kaszle, ale ze 3 inne pokasłują). W Szczecinie tydzień temu było 38 st w cieniu, dziś jest 14 plus deszcz i wiatr. Nie trudno w takich warunkach o osłabienie.
Co to znaczy "zwyczajnie go przewiało"? Mi weci nie raz wkładali do głowy, że koń nie ma takich przeziębień jak człowiek, typu "zawiało go", "przemarzł" itp. I z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jak jakiś koń u mnie dostawał gorączki, to zwykle szło coś za tym. Nie twierdzę, że to arteritis, może być cokolwiek innego.
gosiaopti, drugi dzień z rzędu koń nie ma totalnie żadnych objawów chorobowych. Temperatura po jednorazowym podaniu leków przeciwzapalnych cały czas w okolicy 37,4 - 37,6. Brak kaszlu, wypływu z nosa, zapalenia spojówek. Apetyt dopisuje, na wczorajszym spacerze koń mocno za chętny do ruchu, brykający...
Ten konkretny koń jest bardzo wrażliwy na zmiany pogody. Spadek temperatury powietrza z dnia na dzień z 38 (40- coś w słońcu) na 14 st , czyli o 24 - 30 st plus mega wiatr z deszczem, spowodowały osłabienie organizmu i gorączkę. Tyle w temacie. Oczywiście można się tu doszukiwać wszystkiego, od boreliozy, poprzez zołzy, EVA, grypę (koń regularnie szczepiony)... tylko jakakolwiek choroba nie przeszłaby po jednym zastrzyku, okryciu derką i postoju w boksie...
Nadal zamierzam krew zbadać, ale nie panikuję z powodu jednodniowego osłabienia.
PZJ tak sie przejal wirusem ze wyznaczyl konkurs na nowego organizatora MPA... Opada wszystko
karolina_, to dość logiczne. Ośrodek który ma w działalności hodowlę może długo nie zdecydować się na organizację MP. Co w tej sytuacji? Nie rozgrywać MP? Może po prostu rozegrać gdzieś indziej?
_Gaga, tylko podobno trwają rozmowy z komisją ujeżdżenia nt. wyznaczenia kolejnego terminu MP w tym ośrodku. A ośrodek sam dość zaskoczony konkursem.
Gaga, tegoroczny niedoszly termin MP jest bardzo wczesny, wiec czas jest. No i sam fakt ze równolegle byly rozmowy o zmianie terminu a sami organizatorzy nic nie wiedzieli, tak jak pisze epk.
Gaga dalej uważasz, że pzj rulez? 🏇
Swoją drogą mają chyba jakiś problem poważny, z jednej strony jadą z Cichoniami po bandzie, z drugiej w oświadczeniu czytamy, że w ośrodkach gdzie są konie z podejrzeniem lub wirusem zaleca się odwołanie zawodów 😀
hahahaha może powinni przemyśleć jakieś leczenie?
edit.
Jakby ktoś nie czytał jeszcze
https://link.do/0OjZw
kitty, ta, leczenie - swoje na pewno... 😵 🤣
MP to impreza dotowana z ministerstwa. Pewnie ustawa o zamówieniach publicznych lub jakaś inna o takich imprezach nakłada na PZJ obowiązek rozpisania konkursu, gdy obecny organizator odwołuje zawody u siebie? Nie znamy treści umów ani tych ustaw.
Moon tak, tak. Ja tu właśnie myślałam o jakimś turnusiku w spokojnym miejscu, gdzie ukoją swoje zszarpane nerwy 😁
rtk nie znamy - fakt, ale jeśli tak jest to czysta kultura osobista nakazuje by się z Cichoniami jednak skontaktować....
Gaga dalej uważasz, że pzj rulez? 🏇
Kiedykolwiek tak uważałam, czy próbujesz mnie sprowokować.
Wystarczy poczytać "tylko skoki" aby wiedzieć że mam ze związkiem na pieńku jak mało kto.
Gaga nie czytuję. Wnioskuję jedynie po Twoich wpisach w tym konkretnym wątku. Ciągle bronisz ośrodków, zawodników itd... Odpowiedziałaś mi również, że pzj nie ma możliwości odwołania zawodów z powodu EVA. Więc tak, mam wrażenie, że ich bronisz. Teraz pzj pięknie pokazuje co i jak i gdzie co ma. Nie jestem znawcą prawa, ale skoro Cichonie mają kontrakt, a pzj wyznaczył nowy konkurs ( jednocześnie oficjalnie rekomendując odwołanie zawodów w miejscach nawet potencjalnie zakażonych ) to czy przypadkiem nie jest to zerwanie umowy bez zachowania właściwej drogi prawnej?
kitty, zawodników bronię i przepisów jako takich (chociaż związek ma je często w .. tym no poważaniu).
Nigdzie nic nie napisałam ani o ośrodkach ani o PZJ, to już mi dopisujesz niesłusznie.
Co gdzie ma PZJ to zdaje się od dawna wszyscy wiemy niestety 😤
Co do Radzionkowa - byłam przekonana że to było dogadane z organizatorem. Jak zwykle PZJ wszystkich zaskoczył 😵
Czy ktoś moze potwierdzić ze SO Sierakow jest zamknięte? Właśnie wyczytałam i juz trochę pozno by dzwonić. W piatek jeszcze sie zapierali, ze zawody jak i premiowanie w weekend się odbędą.
😡 nie wpadlam na to, dziękuję.
Kamien spadl mi z serca, bo ludzie ze stajni uparci, zeby jechac na premiowanie zrebiat, stado zapytane o środki ostrożności podczas imprezy, nie widziało zagrożenia, bo u nich czysto... bardzo balam sie o nasze mniej lub bardziej zrebne kobyly oraz ogiery a przy takim podejsciu obu stron, to moglo sie różne skończyć. Cale szczęście, ze podjeli taka decyzję.
W Kętrzynie w SO niestety odbędzie się w lipcu czempionat młodzieżowy koni zimnokrwistych. Aż się boje co będzie się działo potem 🙁.
MP to impreza dotowana z ministerstwa. Pewnie ustawa o zamówieniach publicznych lub jakaś inna o takich imprezach nakłada na PZJ obowiązek rozpisania konkursu, gdy obecny organizator odwołuje zawody u siebie? Nie znamy treści umów ani tych ustaw.
Treść ustaw i rozporządzeń jest publicznie znana i ma do nich dostęp każdy 😉
W Kętrzynie w SO niestety odbędzie się w lipcu czempionat młodzieżowy koni zimnokrwistych. Aż się boje co będzie się działo potem 🙁.
niech sie odbywa- nie mam nic przeciwko. o ile stado dobrze to zorganizowalo, a hodowcy swiadomi, biorą zdowe konie.
jezeli ja musialabym zorganizowac premiowanie, to na pewno pomyslalabym o kontroli wet, oddzielnych boksach np przezdzielonych kocem, dezynfekcji przed i po, oddzieleniu wlasnych koni od przyjezdnych, szczegolnie jezeli mam ogiery lub zorganizowala tak, by konie do stajni nawet nie weszły a nie twierdzila, ze u nas nie ma, to problem nie istnieje. taka lekkomyslnosc prowadzi potem do sytuacji jak pod Poznaniem.
wydaje mi sie, ze takie stajnie, gdzie jest kilka budynkow z boksami,latwiej mogą wyciszyc chorobę i uchronić najbardziej narażone konie, niz te, ktore maja jeden budynek.
A my byliśmy w Jakubowicach, konie żyją, mają się dobrze.
Ale organizatorzy podeszli poważnie do tematu. Niestety na zawodach niższej rangi wątpię czy ktoś będzie robił kontrole.
Zainwestuje w dezynfekcję stajni, maty dezynfekujące i produkty do dezynfekcji.
Jeśli zachowane są środki ostrożności i konia bada się regularnie to nie ma problemów.
Żaden poważny zawodnik nie będzie narażał swoich koni na niepotrzebne niebezpieczeństwo, ale też nie można popadanie skrajności w skrajność. Nie chciałabym zamykać koni na kilka miesięcy w stajni, ale no jest takie ryzyko jeśli przypadków będzie więcej. Swoją drogą szkoda, że jedno dbają i się martwią a inni mają to w nosie.
Problem bierze się z tego, że stajnie nie są regularnie dezynfekowane. I ludzie bagatelizują takie podstawy.
Ignoruje się też często symptomy chorobowe, bo przecież to tylko kaszel/ temperatura/ wysypka.
Wiosną byłam na zawodach z trzema końmi, dwa z nich złapały syf jeden grudę, którą leczyliśmy prawie dwa miesiące pod ścisłą kontrolą weterynarzy, drugi dostał reakcji alergicznej i miał bąble na całym ciele wielkości dłoni. Ośrodek organizuje zawody do rangi międzynarodowej włącznie.
lusia722, najgorsze jest to, że pomimo przepisów FEI mówiących o dezynfekcji stajni przed zawodami, raczej się tego nie robi 🙁 i mega łatwo złapać na zawodach grzyba, grudę czy inne cholerstwo :/
_Gaga dokładnie tak, a przemiał koni ogromny.
Czy są wiadome jakieś informację o obecności wirusa w mazowieckim?
Trochę jestem panikara, ale mojemu zaczęły ropieć oczy, wet będzie jakoś na początku tygodnia dopiero, ale zastanawiam się czy coś się pojawiło w tym regionie?
Popsikaj srebrem koloidalnym.
Co do Racotu, to potwierdzono, że te dwa konie nie mają wirusa 😉