ciąża, wyźrebienie, źrebak

whisperer nie będę tłumaczyła po co się koniom robi kopyta, raczej wszyscy wiedzą. Pytałam o kopyta robione co parę miesięcy, bo od mądrej osoby zajmującej się kopytami usłyszałam, że źrebaka należy strugać (lub piłować w zależności od przyrostu) częsciej gdyż koń rośnie, puszka rośnie, a jednak róg który schodzi nie rośnie, tylko zostaje taki sam, przez co się kopyto zawęża (nie potrafię tego opisać o co mi chodzi).  😵 Co też odpowiada na zarzuty bluchy 

Mam wrażenie, że na tym forum jak się ktoś o coś zapyta to każdy myśli, że pyta z pretensjami lub wrednie. A ja po prostu pytam xD Z czystej ciekawości. Moje konie są rekreacyjne - do kochania i jak po porodzie zostawiłam je dwa tygodnie dłużej niestrugane to była masakra 😀
Fahra nie taki był mój cel, abyś odebrała to jako zarzut.moze sprubuje wyjaśnić, aczkolwiek wiem ze nie zawsze pisze zrozumiale.
a wiec tak, werkowaniem kopyt zajmuje sie od 10 lat a hodowlą koni od 25, moje obserwacje i doswiadczenie mowia ze ingerencja człowieka w kopyta żrebaka im póżniej nastapi tym jest lepiej dla kopyt konia w przyszłości, warunkiem jest oczywisćie ze żrebie jest prawidłowo chowane czyli ma łaki, wybiegi i jak najwieksza ilosć ruchu zapewnione, wyjatkiem od tego jest jak napisałam wada postawy którą należy korygować kopytami, ale i w tym momencie ,,wejscie,, z korekcja powinno odbyć sie z rozsądkiem. żrebaki maja fantastyczne zdolnosci do regeneracji, prostowania sie, nawet koń ktory urodził sie z bardzo miekkimi pęcinami jest w stanie bez korekcji kopyt wstać na pęcinach i wzmocnić je na tyle że rośnie i rozwija sie prawidłowo. jeszcze raz podreśle najważniejszy jest RUCH, a nie stanie koło matki przy belce siana lub niedajboże w boksie i wyjscie na godzinke. kopyta żrebaka sa miekkie scieraja sie samoistnie podczas biegania, nawet jeśli dla nas wygladaja zle , postrżępione, połamane dla niego to nie jest problem, w zwiazku z tym ze są miekkie więc i nie ma mozliwości zeby nie obcinanie przez człowieka wywołało zawężenie, kopyto rośnie wraz z koniem. a w drugą stronę w ostatni roku dostałam pod opiekę kopytowa 3 żrebaki w wieku 1-1,5 roku, konie z ,,dobrej,, zadbanej hodowli, niestety kopyta 🙁 były za czesto korygowane z wizją ,,dobrostanu,, przez człowieka, to co nam wydaje sie dobrym skatowaniem , balansem wcale nie musi być dobre dla zwierzaka. werkuje te roczniaki co 6-8 tygodni , czasami częściej czasami żadziej i widze jak szybko ,,reagują,, te kopyta na mój błąd, na zebranie o 1 mm za duzo w nieodpowiednim miejscu , a to są juz roczniaki ! co sie dzieje u 2-3 miesiecznych ? które rosną błyskawicznie ? widze reakcje kopyt na kontuzje jakiejkolwiek nogi , te kopyta sa jak z plasteliny ( nie o miękkość mi chodzi ) mam też przykład konia klikulatka ktorego znam od urodzenia a u ktorego nieodpowiednia ingerencja w kopyto weta spowodowała ze to kopyto jest ,,inne,, mniejsze , węższe, nie pasujące do reszty 🙂 stąd też moje opinia i moje zdanie. oczywiscie zawsze trzeba obserwować konia i na tej podstawie podejmowac decyzje, ale zlitujcie się, jak zrebak prawidłowy to dajcie mu sie rozwinąć, a jak przeczytałam ostatnio na fejsie ze ktoś u 2 tygodniowego zaczynał opiłowywać to ręce mi opadają. jeśli wasz kowal ma inne zdanie, jeśli twierdzi ze trzeba i to jak najczęściej to zadajcie tylko jedno pytanie - jakie pan/pani ma doświadczenie w hodowli.
ja tez nie mialam zamiaru Cie  atakowac, jednak konie uzytkowane rekreacyjnie lub sportowe poddawane sa innym obciazeniom, niz hodowlane i mlodziez.
Tak jak blucha pisala. Sprzedajemy glownie odsadki i zazwyczaj maja robione kopyta  przed sprzedaza raz lub dwa jezeli potrzeba czyli wychodzi raz na 3 miesiace. Konie wychodząc  na padok same sobie je scieraja, oblamuja, a to ze nie wygladaja jak z katalogu... troche jak w naturze.
Spotkalam się tez z twierdzeniem u doswiadczonych kowali, ze kopyta naprawia sie tyle, ile kon ma lat. Mysle, ze to bardzo fajnie odzwierciedla zdolnosc regeneracji  i przystosowania kopyt.

Oficjalnie dopisuję się do wątku, co prawda jeszcze sporo wody upłynie nim będę mogła (oby) pochwalić się zdjęciem źrebaka, ale stanęliśmy oficjalnie na linii startu 🙂 Mamy 21-dniowy zarodek  🏇 To maja pierwsza osobista przygoda z hodowlą i muszę przyznać że łatwo nie było. Od lutego walczyłam z kobyłą. Pomału traciłam wiarę w ogiera, weta i samą klacz ale udało się  🤣
U naszego kopyta były tylko piłowane pilnikiem od 3 miesiąca życia. Młody chodzi 24h na łąkach (z trawą, bez, z kamieniem. Ogólnie różne podłoże). Jak na razie nie widzę problemu z motoryką czy postawą.

Widzicie, ja złożyłam że wiecie, że u młodego nie było pełnego strugania jak u klaczy matki. I tutaj był mój błąd 😀  😵

Edit: kowala na szczęście mam ogarniętego i czasami jak jest mało do roboty to mówi, że jest mało (u młodego, klacz na trawie okropnie przyrasta)
Kopyta trzeba robić tak często, jak widać że jest potrzeba 😉
Jeden z moich musiał być robiony co 6 tygodni od samego początku,  przy czym sama też miałam zalecenie ingerować w przody jakby kowal się spóźniał. Drugie źrebie jak kopyta mu rosły, to równo w górę i ten mógł być rozczyszczany rzadziej. Ale jako 3 miesięczne to zawsze już wszystkie były robione.
Ten pierwszy przypadek miał lekkiego sztorca w jednej nodze i stąd zalecenie. Sztorca ma do tej pory, więc niewiele to pomogło mu w życiu 😉
Ja powiem z mojego doświadczenia pracy wieloletniej z końmi.
Ostatnie kilka lat miałam okazje widzieć wiele młodych koni z Niemiec, głównie 4 latki, świeżo zajeżdżone, wychowane na pastwiskach bez znacznej ingerencji w ich kopyta. Powiem, że w tej kwestii to była tragedia. W życiu nie widziałam tak zniekształconych, różniących się między sobą i krzywych kopyt. Biegały przecież od urodzenia do 3 latka na pastwiskach. Każdy jeden musiał być kuty ortopedycznie po wcześniejszym RTG bo nie radziły sobie z pracą już na początku kariery. Dodam, że konie były z wyższej półki cenowej a ceny zaczynały się od 100tys zł za 3 latki.
Pracowałam też w miejscu, gdzie była niewielka hodowla koni trakeńskich w UK.  W 2 tygodniu życia źrebiąt przyjeżdżał specjalista tylko od kopyt źrebięcych i dosłownie sprawdzał czy kopyta są proste, czy piętki są równe. Każde z tych źrebiąt w późniejszym czasie na przeglądzie źrebiąt trakeńskich dostawało 10 za nogi i kopyta.
Sama mam źrebaczka, którego mój mąż sam sprawdza i tarnikuje. Został poinstruowany przez tego specjalistę z UK oraz kilku innych kowali na co zwrócić uwagę i nasz młody miał pierwsze przejechanie tarnikiem w wieku 2 tygodni. Kopyta rosną mu bardzo szybko i praktycznie co dwa tygodnie trzeba coś przytarkować bo tu się troszkę skrzywi czy tam. Źrebak stoi na pastwisku do tego biegnie w teren do lasu po piachu, kamieniach i utwardzonych drogach.
Pierwsze miesiące są tak ważne w rozwoju kopyta, strzałki i przede wszystkim kości kopytowej, że za nic nie chciałabym tego ominąć.
Za kilka lat zobaczymy czy wyrządziliśmy mu z mężem krzywdę czy nie.
Troszkę przerwę temat odnośnie źrebięcych kopytek. Powiedzcie mi czy szczepicie (a jeśli tak to czym i kiedy) swoje źrebne klacze przeciwko wirusowemu ronieniu?
ja ingerowałam w kopyta źrebaka od samego początku, jak tylko widziałam, że wyrósł.




A to kopyto konia w tym samym wieku, w które nie ingerowano.
Malina_M ja swoją szczepilam 4 razy na Herpesa, cztery bo kobyła przejeżdżała przez Niemcy i tam nocowała a w Germanii była epidemia.
Standardowo szczepi się w 5, 7 i 9 miesiącu ciąży.
tajna w odpowiedzi mogłabym wstawić zdjecia mojego nie werkowanego i tych pokrzywionych roczniaków, które od strony podeszwy są ok , tylko z nogą jakoś nie do pary, tylko po co ? każdy ma własne doświadczenia i zdanie 🙂
Malina_M warto też sprawdzic czy szczepionka jest tylko na ehv-1 czy tez na ehv-4. Equip jest na oba, Bioequin H tylko na EHV-1. Nie wiem czy sa dostepne jeszcze jakies.
blucha, No jasne, ale chyba żyjemy w innym klimacie, bo wszystkie, które werkowałam po raz pierwszy jako półroczniaki kopyta miały proste, ale od strony podeszwowej masakra 😀
mój dwumiesieczny ,,spleśniały,, żrebol



tajna, jutro wrzuce zdjecia kopyt, dzisiaj mi bateria padła 🙂
Blucha
O kurde jaki piękny  💘 Ja mam słabość do speśniałych  😜
o  jaki zarąbisty!!!!!!!!!
ja tam czekam aż zrzuci ta żrebięcą, taki mały biały to bedzie fajny 🙂
blucha jakie cudo!!!  😍
A my po 3 miesiącach nieprzespanych nocach doczekaliśmy się 3 gagatka i możemy w końcu spać 6 godzin pod rząd.
cudowny  😀

kopytka żrebak 2 miesiace
przód



tył

Pannica ma już rok, baba wielka ale  charakter cudo  😍 
borkowa.   silesian team
15 lipca 2019 10:59
falabana ale cudna maskoteczka 😍 😍
monia faktycznie duża i jaka ładna! 😜
nasza tegoroczna przechodzi przez etap pleśnienia, ale chyba nie tak drastycznie jak maluch bluchy 😁
Dziękuję, bardzo nas zauroczył. W sam raz do pary z kasztanowatym 1/2 braciszkiem. A wasze pleśniaki mogę podchodzić w etapie przejściowym za taranty 🙂
blucha Twój mały jest niemożliwy! Przesłodko wygląda  😍
falabana Cudowny minionek, aż chciałoby się tulić  💘
Wasze źrebaki to jakoś szybko linieją... Mój tinkerek skończył w sobotę 3 miesiące a wyliniał dopiero na łbie  🤔  Futro ma jak mamut
borkowa siwe będzie  😍  tak drastycznie nie pleśnieje.


Moje z dziś.
Dominator i Prince
Imiona pasują - Dominator to prawdziwy dominator olbrzym (swoją drogą, na jaka on maść zmienia?) a Prince to prawdziwy szlachetny książę.
Miał być kasztan jasny, a będzie ciemna czekolada. Tarantka roczna to jego pełna siostra.  W tym roku mąż nadawał imiona bo stwierdził, że ja mam taką fantazję, że później on nie może wymówić imion. 
Mój Rysiek też dorasta, w końcu dorósł do kantarka nr 3 (pierwszy był rozmiar mały źrebak, potem większy źrebak a teraz już pełnowymiarowy rozmiar źrebak 😀)
Udało mi się też zakupić maskę przeciw owadom z frędzlami i rozmiar small pony jest idealny.
draskaeb gdzie pani dorwała tak małą maske ?
Siwa239 ja akurat zamawiałam z UK ze sklepu marki Shires, używam tych masek od wielu lat i najlepsze maski do tej pory.
https://www.hopevalleysaddlery.co.uk/shires-fine-mesh-fly-mask-with-nose-fringe.html
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się