Praca na kole

Pracuję z młodą klaczką 26 miesięcy od 3 miesięcy. Jest to konik polski. Delikatna, cierpliwa i grzeczna klacz. Wykonujemy wszystkie podstawowe ćwczenia z ziemi: odangażowania, cofania, dotykanie wszędzie, zgięcia, ćwiczenia gimnastyczne, prowadzenie, czyszczenie. Problem zaczyna się gdy prosze o pracę na kole na linie. Klacz emocjonalnie reaguje na delikatne sygnały na dodanie, staje, cofa się, chce zmienic kierunek, wyciaga linę, oddala zad a wchodzi łopatką i łbem do środka, chce sie wyrwać. W lewo jezcze jest w stanie lekko dodać bez napięcia ale juz w prawo poprosić ją o ruch to bardzo trudne. Jeśli sie uda i stempuje, to najmniejszy ruch z prośba o dodanie to panika, nawet rzucanie głową do góry i wspianie się. Wyglada jakby się bała. Może jednak to dominacja? Podobno była lonzowana u wcześniejszego właściela ale nie wiem jak to wygladalo. Gdy proszę o przejście w prao stojąc frontem do niej to automatycznie rotuje cialo w lewo i tam rusza. jak to widziecie, co robić. Pracujemy spokojnie i powoli. Wszystko z miejsca wykonuje oprócz pracy na kole.

Pominajac juz sens zuzlowania konia bez rownowagi na kole, watek ten jest dublem. Zajrzyj do watku o pracy z mlodymi konmi. A przedewszystkim PRZECZYTAJ REGULAMIN FORUM!
Viss Mod.

[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Dublowanie watkow, nieprzeczytany regulamin.
wątek zamknięty
Wątek dubel i zaraz się zamknie.

Nim zajrzy tu mod, pozwolę sobie zadać pytanie - po jaką cholerę lonżować niespełna 2-letniego konia?! I to jeszcze żaden prospekt  czempionatowy, tylko ot - konik polski. Po co orać tak młodego konia na kole? 🤔wirek:

A zachowanie konia świadczy o dwóch rzeczach:
1. Że nie umie chodzić na lonży
2. Że odmawia ruchu do przodu na zasadzie "nie, bo nie" i Cię straszy. Klasyk.
wątek zamknięty
To konik polski nie koza, wiec ponad 2 letni kon. Bedzie kiedys chodzil w siodle-moze za nieco ponad rok. Musi miec sile i umiesnienie dla zachowania zdrowia. Z Twojej wypowiedzi wynika, ze tylkobgoracokrwiste  konie wymagaja pracy. Moj kon nie zyje w rezerwacie na dziko. Dziekuje informacje na temat Twojego toku myslenia.
wątek zamknięty
ja dodam punkt 3: nie umiesz poprawnie pracowac z koniem i nauczyc go klasycznej pracy na lonzy, radze konie gdy drosnie i dojrzeje oddac profesjonaliscie
wątek zamknięty
anina nie, mój tok rozumowania nie wskazuje na to, że tylko gorącokrwiste muszą pracować w tym wieku - otóż nie muszą i nie powinny. Owszem, te szykowane na czempionaty muszą (i tak później zaczynają, niż Wy...), żeby się korzystnie pokazać, ale to narzuca system, a nie kierowanie się dobrem tych koni.
Ruch na pastwisku z grupą rówieśniczą powinien 2-latkowi w zupełności wystarczyć do zbudowania muskulatury i zachowania zdrowia.
Ganiając na mikro-kółku kostniejącego dopiero 2-latka fundujesz mu przeciążenia układu ruchu nieadekwatne dla konia w tym wieku.
A, no i pokaż mi tą muskulaturę zbudowaną od ganiania konia na halterku na linie  😵

Tak czy siak - gratuluję toku rozumowania również.
wątek zamknięty
Pracuję z młodą klaczką 26 miesięcy od 3 miesięcy. Jest to konik polski. Delikatna, cierpliwa i grzeczna klacz. […] staje, cofa się, chce zmienic kierunek, wyciaga linę, oddala zad a wchodzi łopatką i łbem do środka, chce sie wyrwać. W lewo jezcze jest w stanie lekko dodać bez napięcia ale juz w prawo poprosić ją o ruch to bardzo trudne. Jeśli sie uda i stempuje, to najmniejszy ruch z prośba o dodanie to panika, nawet rzucanie głową do góry i wspianie się. Wyglada jakby się bała. Może jednak to dominacja? Podobno była lonzowana u wcześniejszego właściela ale nie wiem jak to wygladalo. Gdy proszę o przejście w prao stojąc frontem do niej to automatycznie rotuje cialo w lewo i tam rusza. jak to widziecie, co robić. Pracujemy spokojnie i powoli. Wszystko z miejsca wykonuje oprócz pracy na kole.
    😎 😎 😎
Weee dej koniu żyć, a potem oddaj komuś kto Ci ją ogarnie...
wątek zamknięty


Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.