KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY

rox   ogony trzy
16 maja 2019 16:45
Robaczek M., gratki 🙂 Sama dieta czy coś robicie?

Włączę się do rywalizacji  🏇 - ja też walczę z moim prosiakiem. 3 tygodnie różnicy. Stracił sporo brzucha i tego okropnego otłuszczenia.


Nareszcie nabrał chęci do czegokolwiek. Czasem w siodle mam obawy przed jego radosnym galopem  😁
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
16 maja 2019 17:21
rox ostatnie 3 miesiące to głównie sama dieta. Wcześniej jakieś spacery i 3-4 razy w tygodniu mała troche biegała na lonży. Ona ma zdiagnozowany EMS, mamy diete i suplementy (dieta taka że po zobaczeniu rozpiski niemal spadłam z krzesła, wcześniej Balbina dostawała 3xdziennie szczypte sieczki i do kolacji 3 rozmoczone granulki trawokulek, a tu wjechali z paszą 3xdziennie po 150g- ale mała zadowolona  😁 )

Łooo Ty też masz kawałek konika 😉 jak na 3 tygodnie to różnica wow. On też choruje, prawda? Co dostaje do jedzenia? To ten chodzący w kagańcu?
rox   ogony trzy
17 maja 2019 07:01
Chory, chory. Na łąki chodzi w kagańcu, ale ma taką dziurę, że jest w stanie bez problemu skubać trawę, ale nie nażre się całą paszczą. W ciągu dnia jak przychodzą odpoczywać pod wiatę, to siano ma. Na śniadanie i kolacje dostaje tylko sieczkę kopytową, żeby mu smutno nie było 😉 Noc też siano, wiadomo.
U niego najważniejszy jest ruch, bo bez tego puchnie w oczach. Obecnie wsiadam na 30-40 min dziennie i efekt jest super.
W swoim najgorszym okresie ważył 720 kg..
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
17 maja 2019 07:17
Bez problemu przyzwyczaił się do kagańca? Kupiłam Balbince w zeszłym roku ale nie miałam odwagi żeby go założyć. Też taki z dziurką do podskubywania. Ona na trawe to i tak może iść na góra dwie godziny ale w kagańcu aż tyle się nie naje. A siano moczysz?
Dla mnie to dziwne doświadczenie, miałam prawie 15 lat Monetke, karmiłam ją nie na miarki, a na wiadra. Każdy kilogram był na wagę złota, a tu mi przyszło "konia" na ziarenka karmić 🙂 musze też pilnować domowników, bo każdy chciałby dać jabłuszko, marcheweczke... Zjadam wszystko co nadaje się dla koni jak tylko pojawi się w domu żeby nikogo nie kusiło. Marchewek w całym swoim życiu nie zjadłam tyle co w tych 8 miesiącach  😂
Moje prymitywy od lat chodzą na pastwisko w kagańcach, focha w pierwszych dniach sezonu trzeba po prostu przeczekać. Ale dobrze jest na początku puścić na niską trawę, wtedy łatwiej koniowi nauczyć się skubać przez dziurkę
rox   ogony trzy
17 maja 2019 12:47
Nie miał wyjścia, musiał się przyzwyczaić 🙂 Siano moczyłam kiedyś, teraz już nie moczę. Ogólnie sama dieta u nas średnio działała. Ruch, ruch i jeszcze raz ruch..

Nie wiem czy na zdjęciu widać aż taka wielka zmianę ale popuchnę sobie bo nie myślałam, ze mój 19 letni koń będzie tak wyglądał i nabierze takiego wigoru  🙂
usunięty
19 maja 2019 18:56
E tam, te zdjęcia są zmanipulowane! Użyłaś odchudzającego filtr!  😜

A tak na poważnie - jakby na zdjęciach były dwa różne konie 😀
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
30 lipca 2019 19:55
Puchnę i puchnę i zaraz odfrunę jak balon 💃
Koń mój dziś przejechał się przyczepką całkowicie trzeźwy w taki oto sposób => jedziemy  😅
Jeszcze wiosną była panika, przeplatana histerią, próby samobójcze i tętno na takim poziomie, że je było słychać! W zeszłym roku było wieszanie na belce, wywracanie na plecy i wypadanie łbem na przód z przyczepki. Od maja ćwiczymy cierpliwie i w efekcie koń pakuje się w kilka sekund, no tyle, ile zajmuje otworzenie trapu, wejście do środka i zapięcie belki 😉 i jedzie jak na filmie  😍
Póki co przejażdżki są krótkie, jakaś minuta czy dwie, ale i tak jestem mega dumna z niego! więc wybaczcie moje piski na filmie  🤣
Pod koniec sierpnia jedziemy na obóz i tym razem chyba faktycznie uda się bez sedalinu 💃
Zembria
Gratuluje cierpliwości i dobrej roboty 😉 btw- wygląda na fajnego konia 🙂
Ja chyba też moge popuchnac  👀

zembria   Nowe forum, nowy avatar.
31 lipca 2019 05:30
KaNie Dzięki 😀 A nie, nie jest sympatycznym koniem, jest rudym małpiszonem 😁 Trenerka się śmieje, że z nim to się pracuje jak z klaczą raczej 😉 Ale to mój rudy małpiszon więc jak go nie kochać 😍
zembria gratulacje 😀. Jest mega, szacun za robotę i nie poddawanie się.
grando_ inny koń 😲. Jedna z najlepszych zmian jakie widziałam - może rozważ pójście do wątku "wpływ treningu na wygląd" 🙂.

A ja puchnę z dumy, bo trafił mi się koń z niesamowitym charakterem. Kupiony 2,5 latek, mój wet określił jako "taki trochę półdziki, będzie z nim roboty", a tymczasem wystarcza absolutne minimum (więcej nie mam jak narazie) raz na 2 tyg.
I tak m.in. pojechał na kastracje na Służewiec jak stary i dostał ksywkę Miś - a nie stał wcześniej tyle w boksie (ot czasem na karmienie), nie przejeżdżał przez takie duże miasta jak Warszawa.
Później 1,5 miesiąca chodził na małym padoczku, czasem brałam go na trawę - nie szarpał się ani nie wyrywał, zawsze stoicki spokój, chociaż miał wtedy przestrzeń do biegania.
Wszystko znosi ze stoickim spokojem, a jednocześnie jest czuły na sygnały i szybko na nie odpowiada.
Ostatnio poszedł na spacer w teren - znów jak stary.
Muchozol bardzo dziekuje 😍 Przepiekny jest twoj mlodzieniec  😲 😍
grando_ dziękuję :kwiatek:. Miał być kabardyniec, kupiłam achał-tekińca 😁.
Zembria
Ale.lubisz go , to musi być fajny 🙂
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
01 sierpnia 2019 21:00
Lubię, bo jest podobny do mnie 😁 Małż zawsze się śmieje, że się dobraliśmy idealnie 😉
zembria, - brawo wy! 😀
grando_, - wow, jaka przemiana, inny koń! 👍
Muchozol, - gratulacje młodziaka 🙂

Ja muszę popuchnąć, bo nie wyczymie - moja 16 letnia śląska klucha chodzi tak, że jazda na nim to od kilku miesięcy ogromna przyjemność i ciągle zsiadam z bananem na twarzy. Dostałam fotki i już chyba wiem czemu! 😜

keirashara dziękuję 🙂.
W życiu bym nie powiedziała, że to ślązak 😲. Top sport maszyna 👍.
keirashara, ślicznie pod górę galopuje!
Muchozol, - dzięki! 🙂 To jest przykład co dobra praca robi z koniem 😀
Burza, - stara się 😉 Dziękujemy :kwiatek:
😍
Nasze pierwsze ścierniska  💘 żyjemy  😅
Tworek- czekaj, czekaj - na pierwszych zawsze jest spokój 😂
drugie i trzecie gdy konik nabiera "śmiałości" potrafią zaskoczyć  😎
Czas na mnie, bo chyba jest już powoli z czego puchnąć. Kto pamięta naszą długą i męczącą walkę o chociaż kilka kilogramów więcej to wie jak bardzo się cieszę, że mój koń nie wygląda już jak worek kości. Pierwsze zdjęcie z 2014, ale tak wyglądał mniej więcej do 2017 roku, momentami nawet forma z tego górne zdjęcie w okresie 2014-2017 była uznawana za całkiem całkiem, po prostu raz odważyłam się zrobić takie zdjęcie.  W zeszłym roku miał szczytową formę, ale później znowu się popsuło i od kwietnia wracamy do formy 🙂
Ja puchnę z dumy jak mi rośnie kobyłka 🙂 Kupiłam w grudniu 2018 jako 1,5 roczną, w czerwcu skończyła 2 lata. Obecnie 164 cm. Zdjęcia z grudnia, maja i teraz 🙂




kasiakliczkowska, - bardzo urodziwa dziewczyna 🙂 Jak na ten wiek to zaskakująco ładna wręcz 🙂
Dziękuję bardzo  :kwiatek: ma też przede wszystkim cudowny charakter,  mogę z nią zrobić wszystko i naprawdę jest bardzo bardzo odważna 🙂
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
04 września 2019 16:52
To i ja znów popuchne 🙂
Malutka może jakoś specjalnie od ostatniego razu nie schudła ale zrobiła się bardzo "dorosła", zaczyna fajnie pracować (baaardzo pomogły przyklejane podkowy, dużo chętniej się rusza), na spacerach nie szarpie się, nie wyprzadza i nic jej nie straszne 🙂
Dziś pierwszy raz w czapraku i pasie, zero reakcji. Szukam dalej małego wędzidła podwójnie łamanego, bo wszędzie są ale raz łamane a nie mam przekonania do takiego.
Co do zrzucania wagi to może nie widać, bo ona już zarasta ale...pas dziś zapięty na trzecie dziurki z dwóch stron (a wcześniej na pierwszych i może na siłę z jednej bym dociągneła na drugą) 🙂 takie nasze małe sukcesy
Bardzo urocza  😍  To takie słodkie - konik taki mały, ale podejście do treningu, jak do nie byle jakiego szportowca  😍 😍 😍
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się