Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Proponuję zatem powiesić w widocznym miejscu tabliczki: " teren monitorowany" itp. Chyba raczej taki złodziejaszek wtedy nie będzie ryzykował ? Oczywiście tak sobie gdybam tylko, bo nie spotkałam się z takim zjawiskiem osobiście.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
31 lipca 2019 11:21
U nas mało kiedy złodziej to tz. debil i boi się tabliczek z takim napisem 😉
Przykład z zeszłego tygodnia- > auto zaparkowanie na terenie domku jednorodzinnego z monitoringiem- buchnęli nowego dostawczaka. 😎
To ja jestem z innego Wrocławia chyba  😉

zabeczka17 kradzieże aut to co innego, codziennie kradną w dzień i w nocy,u mnie na osiedlu regularnie, choć ludzie mają kamery to są przygotowani perfekt, bo mają nawet specjalne oświetlenie tablic swojego auta, żeby nie odczytać. Napady na ludzi w mieszkaniach czy domach to raczej nie słyszałam w obecnych czasach, bo ludzie pieniądze trzymają w banku, a co można wynieść z domu? Telewizor  ❓
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
31 lipca 2019 11:41
Napady na ludzi w mieszkaniach czy domach to raczej nie słyszałam w obecnych czasach, bo ludzie pieniądze trzymają w banku, a co można wynieść z domu? Telewizor  ❓


Zapytaj ludność napływową ( oczywiście nie generalizuję :kwiatek: tylko znam przypadki ,,ukraińców"😉, zapytaj ludzi którzy to robią, po co to robią, jaki mają z tego profit i czy to się opłaca.Problem jest realny i od dwóch lat uważam, że w moim regionie nasilony. Stad uważam że rtk ma rację.
perlica, ja tez o tym nie słyszałam dopóki nie zaczęłam pracować w pogotowiu, teraz na apce adwokackiej ciagle słyszę o takich wydarzeniach. A mój maz u siebie w pracy ma bardzo dużo takich zdarzeń. Niestety takie realia tego miasta.
Dlatego nie otwieram drzwi jak jestem sama w domu.
No niestety musi się opłacać robić takie szybkie włamy skoro są robione. Na Targówku w Warszawie tydzień temu obrobili kilka mieszkań w biały dzień. Są zdjęcia z monitoringu ale co z tego skoro panowie byli w kaskach motorowych. Podobno takie włamy powtarzają się cyklicznie w okolicy ale dowiedziałam się o tym dopiero kiedy się dodałam do grupy na fejsbuku.
W takim razie chyba pozostaje mi się cieszyć, że mieszkam całe życie na wsi, gdzie "wiejski monitoring" działa perfekto. Jakoś nie mam takich obaw i szczerze? Nie wyobrażam sobie żeby się bać otwierać drzwi normalnie wyglądającym ludziom. No i oczywiście, wiem, że zdarzają się włamania na wsi, ale skala zjawiska jest na tyle mała, że nie zamierzam żyć w strachu. A zupełnie inna sprawa, że nic jakoś cennego nie mam, bez telewizora przeżyje w razie czego 😁
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
31 lipca 2019 12:15
Ja też mieszkam na wsi  😉
No ja w tej chwili pod samym Wrocławiem i na szczęście do domów się nie włamują ( rok temu była grupa Gruzinów, która plądrowała domy,ale ich złapano i jest spokój). Jednak auta kradną non stop, codziennie między 3 a 4 rano, chyba że psy szczekają i ktoś się obudzi to uciekają zawsze małym białym autem.
Ja nie mam w domu w zasadzie nic co można ukraść poza TV, ale on duży to ciężko go wynieść. Moj dobytek cały to koń i 3 koty, a od jutra pies 😂

To co rtk mi opisała na fb wprawiło mnie w osłupienie , bo nie wiedziałam że takie akcje mają miejsce w centrum Wro.

Dziewczyny jesteśmy w domu!!! Od razu lepiej się czuję. Mała zjada pięknie wszystko i poza tym śpi. Ja nadal odciagam, ale z pomocą mamy przystawiam też na początku karmienia, kiedy ma najwięcej siły na ciągnięcie. Nie wiem tylko czy coś je w ogóle, coś tam połyka, ale czy faktycznie jej leci ?
Przed południem mam wizytę położnej i CDL w jednym, to może jakoś ogarniemy temat.

maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 sierpnia 2019 07:41
Kaarina, cudnie!!!
Ogarnięcie wszystko na spokojnie, pamiętaj, że dla Fasoli jesteś najlepszą mamą ever, nawet jeśli finalnie będziesz karmić mieszanie.
Kaarina, Super!!!! Jak połyka to rzecież znaczy że je, z opieką CDL na pewno wszystko z karmieniem będzie dobrze. I najważniejsze, że wypuścili i teraz już z górki 🙂
Kaarina, fantastycznie! Teraz już będzie tylko lepiej  🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
01 sierpnia 2019 17:01
Kaarina, nareszcie! W domu będzie 100x lepiej, zobaczysz.
Moja Bunia przybrała już 400g od wyjścia ze szpitala, także noooo lubi sobie zjeść dziewczyna.
Bizon   Lach bez konia- jak ciało bez duszy.
01 sierpnia 2019 20:05
super Karina, powodzenia 🙂

Dziewczyny, miała któraś takie dolegliwości w połogu? Dreszcze, gorączka (przez kilka godzin, później się kończyła) i morze potu? Trochę niepokojące, miałam wczoraj dziś spokój.
Bizon, poty zlewne takie, że trzeba było koszulę zmieniać miałam, w obu połogach, dreszcze mogą od tego być, ale gorączki nagłej bym nie bagatelizowała. Może być jakaś pozostałość łożyska, stan zapalny gdzieś przy nacięciu, nie warto bagatelizować (ja po Jeremciu miałam zakażenie rany po CC, rozejście i gorączkę powyzej 40st., jeszcze w szpitalu, ale to było widać od razu, bo rana zaogniona byla
Lotnaa   I'm lovin it! :)
01 sierpnia 2019 21:01
Bizon, leć do lekarza. Miałaś już usg po porodzie? Pewnie nie, to może być pozostałość łożyska.

Kaarina, super! Trzymam kciuki za was, będzie dobrze!
Bizon Nie mówię żebyś nie szla do lekarza bo jesli Cię to nie pokoi to leć sprawdzić ale ja miałam tak w połogu co 2 dzień + przez kolejne 3 miesiące + co chwilę lapalam jakieś infekcje i byłam chora (czułam się jak bym miała grypę). Tak mi odporność spadła i organizm nie czail że już po wszystkim.
Scottie   Cicha obserwatorka
01 sierpnia 2019 21:35
Bizon, miałam podobnie- 2 tygodnie po porodzie dostałam 40 stopni gorączki, dreszcze, pociłam się tak, że w nocy musiałam się przebierać. Mnie dodatkowo bolał brzuch i wymiotowałam- okazało się, że to zapalenie dróg moczowych. Początek był widoczny w badaniach, które zrobiłam do przyjęcia do szpitala, ale trafiłam do niego zanim je odebrałam. W szpitalu nikt się o nie nie dopytywał, sama odebrałam je po wyjściu i tez nie zwróciłam na to uwagi.

A co do odporności po porodzie... u mnie masakra, 10 miesięcy ledwo minęło, a ja już jestem po 4 antybiotykach, dwa razy chorowałam na anginę- a przed ciąża nie chorowałam na nią ani razu.. 2 tygodnie temu przestałam brać antybiotyk, a tydzień później się przeziębiłam... muszę się zacząć suplementować, bo mam już tego dość.
Scottie, sprawdzałaś poziom wit D3? Jesienią, zimą i wiosną łykam do 4000j.m wit D3 i odtąd prawie nie choruję, a dawniej miałam np. 5 angin pod rząd.
My już po wizycie położnej. Mała faktycznie coś tam ciumka pierś, ładnie sama się przystawia ale nie ma siły żeby efektywnie ssać żeby zjeść jakąś porządna ilość, więc niestety muszę cały czas odciągać i dokarmiać też mieszanką. Mimo że regularnie odciagam tak mleka mam strasznie mało..

Bizon gorączki nie mam, gdybym miała to bym to sprawdziła jednak u lekarza, za to pocę się bardzo mocno, szczególnie w nocy. Tak, że bywa iż koszula idzie do zmiany po jednym razie. Do tego bardzo się męczę. Poprasowałam parę rzeczy i czułam się tak wymordowana, że musiałam się położyć.
Dziewczyno, Ty teraz łez/siedź przy malutkiej (btw jak ma na imię?),  jesteś w połogu, po masie stresów. Odpoczywaj, śpij ile wlezie i zapomnij o prasowania!
Cieszę się że już jesteście w domu!
Fasolka Zuzanna 🙂
Ja nie mogę usiedzieć długo na miejscu :p a prasowanie mnie w jakiś sposób relaksuje  😀 Dość wyrozumiałe mam dziecko póki co, które tylko je i śpi, więc w miarę się wysypiam jeszcze. Na raty, ale jednak 🙂
Bizon   Lach bez konia- jak ciało bez duszy.
02 sierpnia 2019 10:53
Dziewczyny uff macica czysta, obkurczona, blizna też super, czyli to nie to. W każdym razie minęło. Ale doznania jedyne w swoim rodzaju. Kiedyś na forum pojawił się wątek o spadku IQ w ciąży i nawiązując wrzuciłam dziś mokry papierowy ręcznik do kosmetyczki, zaś pomadkę ochronną do sedesu... 🤔wirek:
Scottie   Cicha obserwatorka
02 sierpnia 2019 11:53
yegua, muszę właśnie wrócić do suplementacji. Witaminę D mam w dolnej granicy normy i niestety pomimo suplementacji D+K jej poziom nie uległ jakiemuś spektakularnemu zwiększeniu, ale przynajmniej nie chorowałam tyle.
Scottie, tak z ciekawości, jakie dawki bierzesz?
Scottie   Cicha obserwatorka
02 sierpnia 2019 16:47
Bralam 4000 jednostek do ciąży, w ciąży chyba 1000, od porodu nic nie biorę.
Przy 4000j.m. normę miałaś ok?
Ja wam polecam witaminy dla kobiet w ciazy i karmiących z Solgara, drogie dość ale świetne. 
Lotnaa   I'm lovin it! :)
02 sierpnia 2019 20:51
A na ten moment to najlepiej dużo na słońcu siedzieć,  suplementacja nie zawsze się przyswaja.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się