Stajnie w Warszawie i okolicach

Patka rancho jest tuż obok Bajardo. Puszcza Kampinoska, piękne tereny, blisko Warszawy
To dawny Zielony Zakątek?
Tak, dwa lata temu zmienił się dzierżawca
Ja tam stałam w wersji Zielonego Zakątka. Wersja po-Zielonym Zakątku to niestety wg mnie popłuczyny. Pewnie jakbym Zakątka nie znała, inaczej bym na to patrzyła. Po Zakątku zrobiło się gorzej i drożej. 

Puszcza Kampinoska owszem jest, ale dojechać do niej to spory kawałek, bo łąki przeważnie podmokłe (przynajmniej ja nigdy nie przyżyłam okresu, żeby po tych łąkach do lasu dojechać).  Ale wzdłuż kanałku był fajny tor do galopów. 
Dzień dobry,

Może ktoś wie? Szukam pensjonatu dla konia, od strony Bielan. W odległości do 45 km, chętnie w kierunku jak leci S8, czyli Białołęka, Marki, okolice Radzymina i dalej. Okolice Tarchomina i dalej. Trasa na Babice i Kampinos. Coś w okolicy Łomianek.
Zależy mi na odpowiedzialnych i troszczących się właścicielach stajni, koniecznie pastwisko, na którym konie są do zmroku, w zimie wybieg też do zmroku. Dostępne WC. Poidło automat. I tereny do jazdy. Padok do jazdy z jakimiś 3 drągami, żeby było czym urozmaicić ;-) Cena do 1300 zł, ale chętnie taniej.

Ktoś wie?


Polecam stajnię Zaborów
Dzień dobry.
Czy ktoś ma jakieś spostrzeżenia w kontekście Stajni/Pensjonatu Marynki w Grodzisku Mazowieckim?
gosiaopti-wydaje mi się , że twoje prywatne nieporozumienia z włascicielką Patka-Rancho nie powinny być powodem do wydawania opinii o jej stajni, w której nigdy nie byłaś i nie wiesz jak jest prowadzona.
BUCK   buttermilk buckskin
31 lipca 2019 21:04
Dzień dobry. Czy ktoś ma jakieś spostrzeżenia w kontekście Stajni/Pensjonatu Marynki w Grodzisku Mazowieckim?


ja też chętnie się dowiem więcej bo rozważam zmianę na Marynki ....
P.S. mam jedno info na priv i jest w sumie zachęcające 🙂
MajaK   Tina 2000-2013
31 lipca 2019 21:25
Dzień dobry.
Czy ktoś ma jakieś spostrzeżenia w kontekście Stajni/Pensjonatu Marynki w Grodzisku Mazowieckim?

Ja stałam 2,5 roku do teraz bo się przeprowadziłam 200 km dalej, gdyby nie to - stałabym dalej  😀

Jakby co - pytaj. Tu lub na PW.
gosiaopti-wydaje mi się , że twoje prywatne nieporozumienia z włascicielką Patka-Rancho nie powinny być powodem do wydawania opinii o jej stajni, w której nigdy nie byłaś i nie wiesz jak jest prowadzona.



Owszem w obecnej stajni nie byłam, za to byłam kilka razy w poprzedniej. Pomijając "prywatne nieporozumienia" do poprzedniej stajni i tak bym nie wstawiła konia. Podłoże twarde jak beton, konie popodbijane, w socjalu syf, boksy małe i niskie i z tego co się zorientowałam konie zostawały na noc bez opieki. W obecnej stajni byłam za poprzedniego dzierżawcy i nie powalało na kolana, straszne błoto było, hala chwiała się na wszystkie możliwe strony, stajnia też wyglądała marnie. Jak jest teraz nie wiem i nie zamierzam sprawdzać, bo nie zamierzam widzieć się z obecną dzierżawczynią.

diuk, Eloiine dziękuję za podpowiedzi. Do Patka Rancho przejadę się jeszcze w tym tygodniu.

Cofnęłam się wstecz wątku i czytam wszystkie Wasze wpisy i sprawdzam strony fb stajni, o których piszecie. Kilka zaznaczyłam i tam się przejadę. Jak dotąd, wszystko to co dowiedziałam się o stajniach z takiej pierwszej wizyty, potwierdziło mi się. Zawsze prosiłam właściciela o oprowadzenie mnie wszędzie i o wszystko pytam. Widać jak konie wyglądają, gdzie i na czym stoją i czy jest brudno czy czysto, ile ich przypada na padok/ujeżdżalnię/pastwisko.
Czy stajnie prowadzą listy oczekujących na boksy? Wiecie może? Tak na wszelki wypadek.

Może ktoś z Was podpowie mi jeszcze jakąś stajnię? Szukam takiej o profilu "bliżej natury" :-).  Ładne okolice do jazdy i pastwiska dla koni dostępne cały dzień. Hala nie jest niezbędna, ani profesjonalny parkur. Ma być czysto i dobra opieka. Odległość do 45 km od Warszawy od strony Bielan (Białołęki, Bemowa). Budżet do 1300 zł, chętnie taniej.
gosiaopti-więc na podstawie wizyty w poprzedniej stajni dzierżawczyni [ zaznaczam, że dzierżawczyni, która nie miała wpływu na wielkość boksów i jakość podłoża] postanowiłaś wystawić opinię o obecnym obiekcie.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
01 sierpnia 2019 05:28
Pako, a może Stajnia Polana? Bywam tam 2 razy w tygodniu na treningach, sama chciałam tam wstawić kobyłę swoją, żeby mieć zaplecze treningowe, bo tam gdzie mam Rudego jeszcze nie ma boksu dla niej. Cena 1000 zł z tego co pytałam. Fajna stajnia, czystko w boksach, na obiekcie też bardzo czysto, stajenni fajni i rzetelni. Z tego co kojarzę mają jakieś pastwisko, a tak to konie chodzą co prawda na padoki piaszczyste (jak mocno popada jest niestety błoto). Sprowadzane i wyprowadzane w ręku, wyglądają bardzo fajnie te konie, jak pączki. Hala jest, plac jest, zestaw przeszkód też jest.
W takim promieniu i tych okolicach przychodzi mi na myśl jeszcze:
-Wrzosowa Stajnia
-Rancho Zico
W obu tych stajniach bywam i polecam, w Wrzosowej stałam. Co prawda nie mają w Wrzosowej łąk, ale jest padok trawiasty i padok piaszczysty. Jak coś to pytaj, coś podpowiem 🙂
[quote author=Grigoriz link=topic=46.msg2881490#msg2881490 date=1564590080]
Dzień dobry.
Czy ktoś ma jakieś spostrzeżenia w kontekście Stajni/Pensjonatu Marynki w Grodzisku Mazowieckim?

Ja stałam 2,5 roku do teraz bo się przeprowadziłam 200 km dalej, gdyby nie to - stałabym dalej  😀

Jakby co - pytaj. Tu lub na PW.

[/quote]

Dzień dobry.

Dziękuję za informację. Pozornie ogólnikowa odpowiedź jednak istotne jest ogólne wrażenie Osoby która korzystała z tego miejsca przez długi czas. Reszta jest w ofercie. Drobne kwestie przecież do dogadania na miejscu. Dla mnie o tyle dobra lokalizacja że to rzut kamieniem ode mnie, na rowerze 5-7 min. Ufam, że z przyjęciem ogiera nie będzie problemów. Dodatkowo cena ofertowa nieco ponad 200euro też nie jest specjalnie wygórowana. W porównaniu do stawek w Europie bardzo niska.
Pako, z tego co się orientuję to w Zaborowie jest na pewno jeden wolny boks, dziś mogę dopytać. Padoki są duże, konie podzielone na klacze i wałachy, wprost ze stajni można wyjechać na ogromną łąkę,  a zaraz za nią jest już Puszcza Kampinoska, są dwa piaszczyste place do jazdy, lonżownik, siodlarnia, pomieszczenie z kominkiem, gdzie można sobie posiedzieć. Bardzo dobry dojazd autem lub komunikacją, bo stajnia jest przy trasie Warszawa-Leszno. Cena 800zł.
BUCK, a Ty kiedyś nie stałaś w Marynkach?

Eloiine, a tam hali nie ma?
Pako, daj znać jak teraz wygląda Patka rancho.  Wydaje mi się, że obecna stajnia nie spełnia warunku „koniecznie pastwisko”, są jakieś małe kwaterki, a przynajmniej tak było, jak oglądałam tę stajnię przy pierwszej dzierżawczyni po tym, jak Zielony Zakątek przestał istnieć.  Ja bardzo żałowałam, że musiałam się stamtąd wyprowadzić, jak Agnieszka zdecydowała zamknąć stajnię.

Rude dwie, w Zaborowie nie ma hali.
BUCK   buttermilk buckskin
01 sierpnia 2019 07:55
BUCK, a Ty kiedyś nie stałaś w Marynkach?


stałam, stałam przez 3 lata nawet, ale za to ok. 7 lat temu 🙂 gdyby Marynki nadal były takie jak te 7 lat temu, to w ogóle nie brałabym ich pod uwagę, ale świeże pochwały od MajaK powodują, że ze względu na odległość od domu i tereny na spacer w siodle, spacer w ręku, nadal spore padoki i halę  rzecz jest warta rozważenia 🙂 nadal obawiam się zimowych padoków z wiecznie mokrym podłożem...  ale jak wszyscy wiemy idealne stajnie nie istnieją  🤣
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
01 sierpnia 2019 08:24
Poszukuje stajni dla jednego spokojnego wałacha. Okolice Zaborowa, zależy mi na super opiece czystym boksie i dobrym karmieniu 😉  Cena do 1000
Witam ponownie.
Jeżeli chodzi o ukształtowanie terenu to wszystko co jest od drogi Grodzisk Józefina na zachód w kierunku do Żyrardowa to w sumie podmokłe tereny, z wysokim poziomem wód gruntowych. Szczególnie jest to widoczne na przełomie zimy i wiosny. Choć w ostatnich latach miejscowi mówią że jest nieco lepiej. Świadczy o tym duża liczba cieków wodnych i jak popatrzeć na mapę bardzo dużo stawów sztucznie zbudowanych lub z wykorzystaniem lokalnych zagłębień terenu. W tym rejonie pustyni raczej trudno się spodziewać.
BUCK   buttermilk buckskin
01 sierpnia 2019 09:02
Grigoz
Dokładnie tak. Od 19 lat we wszystkich stajniach w okolicach Grodziska gdzie stałam,  to tylko w Marynkach połaczenie niedostatecznej ilości karmy na dobę (nawet z wyżeraną w nocy słomą) w połączeniu z podmokłym, gnijącym , butwiejącym zimowym padokiem skończyło sie ciężka choroba jelit, a mój zimnokrwisty koń żelaznego zdrowia, omdlewal bo nie był juz w stanie ustać samodzielnie. W kolejnych stajniach padoki wyglądały nawet jak pola ryżowe (bo to jest okołogrodziski teren podmokły) ale koń wykarmiony dostatecznie nie wyżerał spod kopyt wszystkiego co sie wydawało jakkolwiek jadalne..... a moje pytanie do MajaK to było tylko i wyłącznie o ilości siana i ilość siana i ilość siana i jeszcze o ilość słomy, bo to jest "moja" podstawa życiowa, a cała reszta daje się akceptować. A ilość siana to u mnie podstawowa przyczyna zmian pensjonatów, na wypadek gdyby kogos to zainteresowało 😉
MajaK   Tina 2000-2013
01 sierpnia 2019 09:57
[quote author=MajaK link=topic=46.msg2881518#msg2881518 date=1564604738]
[quote author=Grigoriz link=topic=46.msg2881490#msg2881490 date=1564590080]
Dzień dobry.
Czy ktoś ma jakieś spostrzeżenia w kontekście Stajni/Pensjonatu Marynki w Grodzisku Mazowieckim?

Ja stałam 2,5 roku do teraz bo się przeprowadziłam 200 km dalej, gdyby nie to - stałabym dalej  😀

Jakby co - pytaj. Tu lub na PW.

[/quote]

Dzień dobry.

Dziękuję za informację. Pozornie ogólnikowa odpowiedź jednak istotne jest ogólne wrażenie Osoby która korzystała z tego miejsca przez długi czas. Reszta jest w ofercie. Drobne kwestie przecież do dogadania na miejscu. Dla mnie o tyle dobra lokalizacja że to rzut kamieniem ode mnie, na rowerze 5-7 min. Ufam, że z przyjęciem ogiera nie będzie problemów. Dodatkowo cena ofertowa nieco ponad 200euro też nie jest specjalnie wygórowana. W porównaniu do stawek w Europie bardzo niska.
[/quote]

Dla mnie warunki dla konia sa najważniejsze - wystarczająca ilość paszy oraz spędzanie czasu na zewnątrz codziennie. W końcu koń tam mieszka 24h na dobę 7 dni w tygodniu. Czysto, szybko sprzątane i wietrzone w stajniach.
Na warunki dla człowieka też nie narzekałam.
W sezonie deszczowym warto mieć kalosze i tyle 🙂 do stajni dochodzi parking wybetonowany, dalej chodniczek to i suchą stopą można. Jak koń przychodzi do wyjścia na padoku to też i bez kaloszy.
Mój ani razu nie miał tam grudy a to szczotkowiec.
Można było spokojnie zostawić konia na dłużej i wiadomo było, że będzie zaopiekowany, zresztą sporo tam staruszków.
W sezonie suchym plac do jazdy jest zraszany, są urządzenia 🙂
Hala z lustrem, dla mnie spora,  no ale to kwestia mocno indywidualna   🤣

Ja miałam 4 km, dojeżdżałam rowerem bez problemu.
Eloiine, chodzi o to, ze na ich stronie nie widać koni, tylko nawija pan w czarnych okularach w koszulce z napisem "wiecznie w d.upie", ale nie wiadomo o czym, bo trudno to zrozumieć między 'k...", "k..", "k..", itd. Jakoś sie zniechęciłam.

Hermes, do Góraszki mam straszny dojazd, ale Wrzosowa Stajnia i Rancho Zico to moje klimaty!  🙂 Czy Wrzosowa=Zielona Koniczynka? Bo ją sobie zaznaczyłam już wczoraj i podkreśliłam 3 razy na niebiesko. Czemu już w niej nie stoisz?? Na co tam zwrócić szczególną uwagę (plusy)? Bywają wolne boksy? Pojadę tam.
Rancho Zico - lokalizacja dla mnie bomba! Może dojazd trochę zajmie ale ja w Rynii - mam działkę ogródkową. Co prawda urzędują tam moi rodzice, ale może zaczęłabym i ja. Na razie spojrzałam na ich fb na szybko, wieczorem przestudiuję na spokojnie. Na co tam zwrócić szczególną uwagę? Tam również się wybiorę.

Czeka mnie małe turnee po podwarszawskich stajniach, kierunek północny, północno-zachodni i północno-wschodni.


Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
01 sierpnia 2019 11:28
Eloiine, chodzi o to, ze na ich stronie nie widać koni, tylko nawija pan w czarnych okularach w koszulce z napisem "wiecznie w d.upie", ale nie wiadomo o czym, bo trudno to zrozumieć między 'k...", "k..", "k..", itd. Jakoś sie zniechęciłam.

Hermes, do Góraszki mam straszny dojazd, ale Wrzosowa Stajnia i Rancho Zico to moje klimaty!  🙂 Czy Wrzosowa=Zielona Koniczynka? Bo ją sobie zaznaczyłam już wczoraj i podkreśliłam 3 razy na niebiesko. Czemu już w niej nie stoisz?? Na co tam zwrócić szczególną uwagę (plusy)? Bywają wolne boksy? Pojadę tam.
Rancho Zico - lokalizacja dla mnie bomba! Może dojazd trochę zajmie ale ja w Rynii - mam działkę ogródkową. Co prawda urzędują tam moi rodzice, ale może zaczęłabym i ja. Na razie spojrzałam na ich fb na szybko, wieczorem przestudiuję na spokojnie. Na co tam zwrócić szczególną uwagę? Tam również się wybiorę.

Czeka mnie małe turnee po podwarszawskich stajniach, kierunek północno-zachodni i północno-wschodni.




Wrzosowa stajnia to ta sama osoba prowadząca co kiedyś w Zielonej Koniczynce, ale inna lokalizacja, niedaleko tamtej, ale tu nowo wybudowana stajni przy domu właścicielki.
Ja się wyniosłam, bo wtedy nie było gdzie jeździć, mój koń nie miał za bardzo gdzie chodzić na kwaterę no i było to jeszcze bardzo niegotowe, teraz z czystym sumieniem polecam, bywam tam często, bo mój ex synek tam stoi. Jedynie nie wiem czy mają boks.
Zico też fajna stajnia, co prawda sporo dzieci, ale nie są uciążliwe, a fajne ogarnięte dzieciaki. No i Marta na prawdę dba o te konie. 🙂
Eloiine, chodzi o to, ze na ich stronie nie widać koni, tylko nawija pan w czarnych okularach w koszulce z napisem "wiecznie w d.upie", ale nie wiadomo o czym, bo trudno to zrozumieć między 'k...", "k..", "k..", itd. Jakoś sie zniechęciłam.


Pako ten pan w czarnych okularach to "influencer" Jakub Czarodziej. 🤣 On nie ma nic wspolnego z ta stajnia ani raczej ogolnie z konmi 🤣 Nie bardzo rozumiem po kiego ktos udostepnil jego filmik na facebookowym profilu stajni, bo ani to zachecajace ani potrzebne. Ale moze ktos z prowadzacych stajnie sie identyfikuje z tymi wypocinami 😉
@MajaK
@BUCK

I jak to mówią na wiosce "masz babo placek". Muszę przeprowadzić wywiad środowiskowy osobiście. Zapytam jeszcze młodzieży bowiem widuję jak wracają na skróty przez pola z akcesoriami jeździeckimi zapewne z tej stajni.
Mam jeszcze jedną a właściwie dwie opcje z tym, że druga to docelowy wariant.
Mogę postawić u sąsiadów konia nieomal tuż obok mnie. W drugiej opcji trzeba wybudować własną stajnię i wziąć kogoś do towarzystwa.
Przerzuciłem cały wątek i wniosek który mnie się nasuwa to taki. Jeśli ktoś nie traktuje swojego konia przedmiotowo to ma poważny problem. I właściwie każda stajnia ma dużo mankamentów prawdziwych a czasem wydumanych. Z jednej strony rozumiem. Wszyscy chcą mieć tanio, najchętniej za 500 zł albo i jeszcze mniej. Jednak trudno oczekiwać aby za 500-800zł biegł stajenny aby jaśnie panu otworzyć drzwi. Samym stajniom trudno się utrzymać bo i ludzie nie pchają się drzwiami i oknami. Muszą więc utrzymywać ceny na poziomach niskich graniczących z organizacją non-profit. Myślę że na tym najgorzej wychodzą konie, bo jak już szał minie z tytułu posiadania własnego konia to coraz rzadziej widuje on właściciela, a tym samym coraz rzadziej widzi przyzwoitą opiekę, bo kto się o niego upomni.
Inną sprawą jest jeszcze rzetelność usługi, czyli jasne określenie co mam za ten 1000zł i czy za dopłatą mogę oczekiwać więcej jednak bez kantów.

Osobiście obejrzałem chyba 3 stajnie. Wrażenie ogólne to ponuro. Po taniości chociaż 2x w roku można pobielić ściany w boksach zwykłym wapnem z pokostem.
Eloiine, chodzi o to, ze na ich stronie nie widać koni, tylko nawija pan w czarnych okularach w koszulce z napisem "wiecznie w d.upie", ale nie wiadomo o czym, bo trudno to zrozumieć między 'k...", "k..", "k..", itd. Jakoś sie zniechęciłam.


[s]A mogę prosić o linka do tej strony i pana w czarnych okularach?[/s]

Już nie, bo trzeba mieć konto na fb. 
trusia profil jest publiczny, bez konta tez obejrzysz Stajnia Zaborow
@MajaK
@BUCK

I jak to mówią na wiosce "masz babo placek". Muszę przeprowadzić wywiad środowiskowy osobiście. Zapytam jeszcze młodzieży bowiem widuję jak wracają na skróty przez pola z akcesoriami jeździeckimi zapewne z tej stajni.
Mam jeszcze jedną a właściwie dwie opcje z tym, że druga to docelowy wariant.
Mogę postawić u sąsiadów konia nieomal tuż obok mnie. W drugiej opcji trzeba wybudować własną stajnię i wziąć kogoś do towarzystwa.
Przerzuciłem cały wątek i wniosek który mnie się nasuwa to taki. Jeśli ktoś nie traktuje swojego konia przedmiotowo to ma poważny problem. I właściwie każda stajnia ma dużo mankamentów prawdziwych a czasem wydumanych. Z jednej strony rozumiem. Wszyscy chcą mieć tanio, najchętniej za 500 zł albo i jeszcze mniej. Jednak trudno oczekiwać aby za 500-800zł biegł stajenny aby jaśnie panu otworzyć drzwi. Samym stajniom trudno się utrzymać bo i ludzie nie pchają się drzwiami i oknami. Muszą więc utrzymywać ceny na poziomach niskich graniczących z organizacją non-profit. Myślę że na tym najgorzej wychodzą konie, bo jak już szał minie z tytułu posiadania własnego konia to coraz rzadziej widuje on właściciela, a tym samym coraz rzadziej widzi przyzwoitą opiekę, bo kto się o niego upomni.
Inną sprawą jest jeszcze rzetelność usługi, czyli jasne określenie co mam za ten 1000zł i czy za dopłatą mogę oczekiwać więcej jednak bez kantów.

Osobiście obejrzałem chyba 3 stajnie. Wrażenie ogólne to ponuro. Po taniości chociaż 2x w roku można pobielić ściany w boksach zwykłym wapnem z pokostem.


W okolicach Grodziska masz bardzo dużo stajni i w tych lepszych raczej czeka się na boks, więc raczej bym powiedziała, że ludzie jednak pchają się drzwiami i oknami. Ostatnio szukałam dla znajomego konia tańszej stajni i też miejsc nie było. Tak od ręki to chyba tylko w Centurionie są miejsca i w tych najgorszych stajniach (z grzeczności nie wymienię nazw).
Co do jakości usług to różnie bywa, ale mogę od reki wymienić trzy stajnie w których nie bała bym się konia postawić, w tym jedną która wymiata zupełnie. One też mają swoje wady, ale żadnej nie mogę zarzucić ani złej infrastruktury, ani kiepskiej opieki.
Także myślę, że spokojnie jest do znalezienia stajnia która by cię zadowoliła i nie trzeba odrazu stawiac własnej. Okolice Grodziska to akurat takie zagłębie stajenne się zrobiło.
Pako, nie wiem co tam robi ten filmik xD to zobacz stajnia Horyzont,  tam jest lepszy kontent - to strona szkółki,  która tam działa
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się