Mistrzostwa Europy Pony

Smok, słabiutki argument 😂. To będzie można powiedzieć dopiero za 2 miesiące i to niekoniecznie. Brexit bez dealu może się zdarzyć na równi z tym, że nie będzie żadnego Brexitu. Przecież tak naprawdę dalej nic nie wiadomo 😂. Blond pacynka w rękach populistów straszy i wyczynia zabawne ruchy pod media. Po co? A po to żeby uspokoić motłoch, żeby poczuł się pewniej i taki great 😁. Magia mediów  😂.

Mój mąż jest lead senior software ingineer w zagranicznym banku, z biurem w Londynie i póki co czekają i się nabijają z sytuacji.

Poza tym, to jak myślisz, wraz z Brexitem zmieni się klimat, uschną całoroczne pastwiska, zmniejszą się umiejętności i świadomość jeździecka 😉? Konie będą, tradycja jeździecka będzie -  może i uprawiana w ciut mniejszym zakresie, ale nadal bardzo popularna.
Brexit najpierw dotknie te najuboższe sfery społeczne, czyli paradoksalnie głównie swoich wybiorców.
Wystarczy popatrzeć jak było po sąsiedzku w Irlandii gdzie konie biegały luzem po ulicach , w przypadku problemów ludzie najpierw rezygnują z dóbr luksusówych. To się już raz wydażyło obok was więc warto się przyjżeć . Co do Brexitu , faktycznie okaże się za 2 miesiące ale wcale nie wygląda to tak różowo . GB umowy nie chce a Unia  a ni już nie ma czasu na negocjacje ani chęci . W każdym razie pożywiom uwidzim .  😁

Przeczytaj sobie pierwszy z brzegu . Ja jestem starszy i mam jeszcze dobrą pamięć . Takich artykułów i smutnych wiadomości z tamtych lat było do bólu.

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1513616,1,reportaz-irlandia-tonie-konie-cierpia.read

https://galopuje.pl/artykul/konie-w-irlandii--porzucone/559959

Z ostatniej chwili  😵

https://www.tvn24.pl/szczyt-g7-boris-johnson-i-dziennikarz-nie-mogli-sie-dogadac,964391,s.html

Przy takim oszołomie to możecie wylądować za zasiekami  😁 😁 😁

Smok, znowu słabiutki argument 😁. Irlandia była wciąż biednym krajem. Po ulicach biegały konie typu cob, a takiego to możesz nabyć w cenie £500-800i zdarza się znaleźć na trawie porzucone, nie chciane, zaniedbane. Smutne, ale prawdziwe.
Warto napomnieć, że konie typu gipsy coby są sprowadzane do nas i chętnie kupowane za np 10 - 15 tys zł. Interes kwitnie - Polacy kupują.

UK ubogie nie jest. Tu ludzie (mowa o tzw starych i nowych pieniądzach) bywają bardzo majętni i trochę może minąć zanim zbiednieją 😉. Jeśli Brexit się wydarzy, to i tak zdążą jeszcze wielokrotnie ograć wszystkich (albo prawie wszystkich) na mistrzostwach pony 😉.

Cytat z przytoczonego przez Ciebie artykułu: „Gdy Irlandia zachłysnęła się dobrobytem, posiadanie konia było oznaką sukcesu. W kryzysie drogie zabawki zaczęto porzucać. Po wyspie błąka się kilkanaście tysięcy bezpańskich wierzchowców.”
Posiadanie konia w UK nie jest żadną oznaką sukcesu. To jest coś normalnego, tak jak posiadanie psa. To styl życia na który stać przeciętnego Smith’a i raczej jeszcze długo tak będzie. No i dobrze niech się bawią. Czekam na czasy kiedy i u nas ten sport będzie na wyciągnięcie ręki dla przeciętnego Kowalskiego.

Edit, to że B. Johnson straszy twardym Brexitem i wykonuje medialne ruchy, to nie znaczy, że ten Brexit nastąpi i kiedy nastąpi oraz w jakiej formie 😁. Muppet (B.Johnson) nie jest tu żadną siłą sprawczą.
Do wszystkiego dochodzi się stopniowo. Jak poatrzysz na portal zawody konne 5 lat temu i teraz to wzrost liczy się w setka procent rocznie . Kiedyś zawodów było 10 razy mniej a 100 koni na zawodach to był sukces.Teraz po 200 zamykają listy i to na długo przed końcem propozycji. Przy takiej tendencji wzrostowej , jesteśmy na dobrej drodze to tego o co pytasz. Pensjonaty powstają jak grzyby po deszczu i wszędzie jest full . Na wszystko przyjdzie czas i o ile Polska nie wpadnie na tak idiotyczny pomysł jak władze GB które wymanewrowały swój elektorat rozbudzając tęsknotę za wiekomocarstwową Anglą to za parę lat może będzie odwrotnie . W GB syf a u nas dobrobyt. (żeby nie było , niezależny od władzy a od koniunktury  )  😁

Edit, to że B. Johnson straszy twardym Brexitem i wykonuje medialne ruchy, to nie znaczy, że ten Brexit nastąpi i kiedy nastąpi oraz w jakiej formie 😁. Muppet (B.Johnson) nie jest tu żadną siłą sprawczą.



To od kogo to zależy ??? Bo Johnson dostał legitymację od własnego narodu i ma większość w parlamencie . Tylko wasz Mapett ma legitymację żeby was zabić .  😂 Żeby nie było , zarówno mnie jak i żadnemu rozumnemu Polakowi nie zależy na Brexicie ale sami się do niego garniecie .
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
27 sierpnia 2019 11:55
Czeggra1 no o to chodzi, tak jak mowie - nie dziwie sie ze widzimy piekne koniowozy na zawodach bo jezdziectwo na wyzszym poziomie nadal jest domena ludzi ktorzy maja duzo kasy tak czy owak. Tutaj znam osoby ktorym sie nie przelewa, nie są na jakichś wysokich stanowiskach, czesto robia jakas prace ktora w Polsce bylaby placona maks 2 tys. a jednak stać ich na konia, wyjazdy, itd.

[quote author=karolina_ link=topic=102883.msg2884914#msg2884914 date=1566899013]
Wieksze firmy w UK sobie poradza, otwierajac oddzialy na kontynencie i nadal bedac w unii. Problem dotknie male lokalne firmy i tu bedzie potencjalnie zonk.

Donkeyboy, w UK kilkakrotnie na przestrzeni 20-30 lat zmienialy sie kategorie prawa jazdy. I tak np rodzice kumpla maja wbite C1 i B+E obecnie a zdawali na samochod... Stad ty mozesz nie moc jechać przyczepa a starsza kolezanka juz tak. Ubezpieczenie kazdego pojazdu w UK jest na kierowce, jesli maja nim jezdzic dodatkowe osoby to musza byc na polisie. Tzn mozna miec taka polise ze moze jezdzic np. kazdy pracownik firmy, ale to juz inne stawki. Chyba ze masz wlasny samochod z ubezpieczeniem full comp i masz ze mozesz jezdzic innymi autami. To fakt bez przyczepy mozesz koniowozem do 3.5t

Smok10, ale do czego ty te ceny porownujesz? 140 funtow tygodniowo kosztuje pensjo z hala, profi podłożem i terenami pod londynem. Ok za ta cene w PL masz zlote klamki, ale tam nadal porzsdne pensjo nie kosztuje tyle co pensja miminalna a w PL tak.
[/quote]

Dokładnie, ja mam full comprehensive, a ciężarówka była ubezpieczona tak ze trzeba bylo mieć prawko chyba minimum 2 lata, minimum 21rż. i można było jechać. Tez są self drive hires, pewnie są ubezpieczane w podobny sposób.


Smok10 ale pensjonat przy Warszawie z full wypasem też kosztuje ze 2tys. miesiecznie 🤣 i nadal nie rozumiesz chyba o co chodzi.
Tak jak Karolina juz wspomniala, co tu jest porownywać. W Polsce nie ma dostepu do jeździectwa dla ludzi biednych. Co najwyzej szkółka a wiadomo jaka jest różnica między szkółką a własnym koniem. W Polsce nie ma czegoś takiego jak DIY livery a przynajmniej nie slyszalam. Grass livery gdzieś widziałam w Polsce, ale głównie dla młodzieży i emerytów. Tutaj sportowe fury często stoją większość roku 24/7 na pastwisku. I są to grosze - z 40gbp tydzien.
Jak w Polsce znajdziesz mi grass livery za 50 zł tygodniowo albo podstawowy pensjonat z ujezdzalnia, zielonymi padokami, karuzela i codziennym wybieraniem obornika do czysta za 600 zł przy stolicy to pakuje torby 🤣

Brexit bedzie jaki bedzie. Moze akurat jakieś poniaki i fajne konie posprzedawają i coś nasi jezdzcy na tym zyskaja.
Poza tym wydzwiek przytoczonego artykulu jest taki "hahaaaaaa patrzcie a taki byl ladny, amerykański, szkoooooda" - czyli zawistny.
Tak jak mowi kolezanka - w UK kon nie jest synonimem luksusu. Za to w Polsce - tak. Tutaj koń to jak część rodziny a nie dowód na status majatkowy 🤣 dziecko tez bys wyrzucil jakbyś stwierdzil ze nie jestes w stanie sie nim zajmowac?

Poza tym travellersi i pikeys chetnie takie zguby przygarną. W sumie czasem je przygarniaja nawet bez pytania 🤣
Tutaj znam osoby ktorym sie nie przelewa, nie są na jakichś wysokich stanowiskach, czesto robia jakas prace ktora w Polsce bylaby placona maks 2 tys. a jednak stać ich na konia, wyjazdy, itd.


Wiesz ile takich osób znam w PL . Wszędzie są biedni i bogaci a wystarczy poczytać na tym forum i zobaczysz że jest dokładnie tak samo . 😀

W Polsce wszystko się zmienia , zasobność portfeli i dostęp do koni tak samo. Koń rekreacyjny w Polsce nie jest synonimem luksusu tylko sposobem na spędzanie wolnego czasu., Macie jakieś mylne pojęcie . Koń sportowy jest synonimem luksusu bo kupno konia sportowego za setki tysięcy Euro Funtów czy Złotych  i trymanie go w treningu sportowym nie jest wydatkiem do udźwignięcia ani dla Smytha ani dla przeciętnego Schidta ani dla Kowalskiego. A konie rekreacyjne w Polsce mają też ludzie biedni i cieszą się z niego nieraz bardziej jak ci bogaci. To tylko jeszcze stosunek ilościowy ale jak widać wszyscy nad tym pracują  😁 Musicie poczytać coś więcej niż artykuły po waszej rejestracji i zmienicie światopogląd. Dla przeciętnego Smytha który tyra w fabryce musi utrzymać rodzinę , porobić wszystkie opłaty , koń i jego utrzymanie  nie jest bezproblemowym wydatkiem i nie różni się w niczym od wydatków przeciętnego Polaka .  🙄 Działa jeszcze efekt skali , ale nie wiadomo jak długo.  😁
Smok, ale to przecież świetnie jeżeli sport jeździecki rozwija się w Pl i nikt temu nie przeczy. Co nie zmienia faktu, ze warunki do rozwoju jeździeckiego są dużo lepsze w UK i jeszcze długo zanim coś się zmieni.

Do czego rzekomo się garniemy  👀? Chyba czegoś nie załapałeś 😁.
Muppet (nie mappet tak w ogóle :hihi🙂 Boris Johnson jako PM to obciach nad obciachami. Coś się tu wymknęło spod kontroli - nie sądzisz?  Szalone pomysły Johnsona najprawdopodobniej nie przejdą przez parlament i oby tak się stało. Tak w ogóle to ponoć główny zwolennik Brexitu Nigel Farage postanowił wyprowadzić się z kraju i twierdzi, że Brexit w kierunku w jakim zdąża już mu się nie podoba  😁. Istne Muppet Show 😂.
Poza tym, sztaby ludzi - prawników pracują nad tym aby Brexitu nie było i żeby przynajmniej powtórzyć wybory, bo w dużej mierze ludzie głosujący za wyjściem czują się oszukani, ponieważ propaganda wprowadziła ich naumyślnie w błąd.

Donkeyboy , obawiam się, że dalsza rozmowa ze Smokiem jest bezsensowna - szkoda klawiatury 😉. Nie dociera, że sport jeździecki można tu uprawiać bez wielkich wyrzeczeń finansowych, bo realia są inne. Argumentów było już wystarczająco dużo. Ja pasuję 😂.
Jeszcze tylko opiszę sytuację z „własnego podwórka”. U nas w pensjonacie mamy 3 dzieci ze swoimi zwierzakami: chłopca skoczka z dwoma kucami i wypaśnym 3 konnym Equi-trackem, 7 letnią dziewczynkę (showing i hunting) z 1 kucem i 2 konnym Oplem Movano oraz może ze 14 letnią dziewczynkę wkkwistkę z folblutem i 2 konnym Fiatem Ducato. Te dzieciaki bawią się znakomicie. Jeżdżą na imprezy, zawody, treningi. Fajnie się patrzy na tą ich zabawę i naukę jednocześnie 🙂. Rodzice raczej nie są niesamowicie zamożni, ale są w stanie zapewnić swoim pociechom outingi po 3x tygodniowo, lekcje z wielkimi nazwiskami i umiejętnościami oraz doświadczenie startowe. Dla większości dzieci w Pl to utopia.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
27 sierpnia 2019 12:54
[quote author=donkeyboy link=topic=102883.msg2884926#msg2884926 date=1566903331]
Tutaj znam osoby ktorym sie nie przelewa, nie są na jakichś wysokich stanowiskach, czesto robia jakas prace ktora w Polsce bylaby placona maks 2 tys. a jednak stać ich na konia, wyjazdy, itd.


Wiesz ile takich osób znam w PL . Wszędzie są biedni i bogaci a wystarczy poczytać na tym forum i zobaczysz że jest dokładnie tak samo . 😀

W Polsce wszystko się zmienia , zasobność portfeli i dostęp do koni tak samo. Koń rekreacyjny w Polsce nie jest synonimem luksusu tylko sposobem na spędzanie wolnego czasu., Macie jakieś mylne pojęcie . Koń sportowy jest synonimem luksusu bo kupno konia sportowego za setki tysięcy Euro Funtów czy Złotych  i trymanie go w treningu sportowym nie jest wydatkiem do udźwignięcia ani dla Smytha ani dla przeciętnego Schidta ani dla Kowalskiego. A konie rekreacyjne w Polsce mają też ludzie biedni i cieszą się z niego nieraz bardziej jak ci bogaci. To tylko jeszcze stosunek ilościowy ale jak widać wszyscy nad tym pracują  😁
[/quote]

Ale ja nie mówię o rekreacji 🙂 oczywiście ze są biedni i bogaci, cały czas jest o tym mowa tyle ze tak jak mówię w Polsce żeby konia, nawet rekreanta utrzymać, to nadal jest spore obciążenie dla kieszeni a nie jakieś tam 50 zł miesięcznie za pastwisko, 100 zł za kucie na 4 nogi.

Sport? Jak chcesz klinike z jakimś hiper trenerem zza granicy to lekcja jest liczona w setkach złotych oczywiście, bo waluta jesy przerzucona z euro na pln. Tutaj? Od reki - znajomy, wieloletni uczeń Carla Hestera, duzo osiągnięć narodowych i międzynarodowych 50gbp/h. Carl - jak ci sie uda dobić do niego - 100. Dla porównania lekcja w szkółce 1:1 to tez około 50gbp.
W relacju do minimalnych wypłat - wydać 100 zarabiając 1600 brutto, a wydać 400-500 zarabiając 2200 brutto to co innego. (Juz nie wspomne ze w UK nie zabierają ci 30% wypłaty tylko 20% od sumy zarobków powyżek 12k rocznie, wiec po podatku Polakowi zostaje mniej w kieszeni).

Nie wiem ile jeszcze ta rozmowa się będzie ciagnąć, nie mówię ze w jeździectwie w Polsce jest super zle bo chce wrócić ale nie mozna powiedziec ze jest tak samo jak i tu. Bo nie jest. Nie ma co wierzyx w nagłówki wiadomości jacy to bogaci jesteśmy i jak zachód nam zazdrości, ... a zresztą. Nie będę się mieszać w politykę🤣
Cieszę się że jesteście takimi optymistkami w sprawie GB ale jest drobny problem  😁 Johnson jest premierem i ma większość w Parlamencie a jego partia tak jak i on jest za Brexitem więc niby kto miałby zablokować Brexit  ??  . Dedline to 2 miesiące więc nie ma szans na rozpisanie referendum no i nie ma czasu  , zresztą parlament który jest za Brexitem tego nie zrobi. Każdy widzi przykład ze swojej stajni , ale mógłbym ci podać dokładnie taki sam . rodzicom się nie przelewa a dzieci startują , na zawody jeżdżą autami z przyczepami i też startują . Dalej powtarzam , na dzień dzisiejszy jest tylko efekt skali , tylko jak długo ???

P.S Póki co państwo jest tańsze bo więcej zostaje w kieszeni  tylko co będzie jak będziesz towary sprowadzać z UE i jeszcze bulić cło .  😉
Na pewno dostep do treningow w UK jest duzo łatwiejszy. A co do grass livery, to u nas klimat wymusza niestety inne podejscie - bo kto ma czas przed treningiem skrobac godzine z top fury zamarzniete bloto pod koniec listopada. Plus jednak co innego jest konia ogolic, ubrac w dwie derki i wywalic na 24/7 na +2 a co innego to zrobic samo przy - 20. Jakos nie widze top sportu i całorocznego chowu wolnowybiegowego w polskim klimacie.

Edit. No i grass livery to oszczędności na sianie, sciolce i paszy (bo tresciwego daja mniej jak jest cały rok trawa) . Nic z tego tak naprawdę w PL nie wyjdzie, chyba ze kon ma spac na zmrozonym blocie i jesc to co wygrzebie spod tego blota, ale jak na tym robic sport.

Stad wolny wybieg w PL jest glownie dla mlodziezy i emerytów ktorych nie golisz i nie martwisz sie jak sie dokladnie opanieruja. I nie kosztuje £50, bo zawiera scielenie, siano, wiecej paszy niz w UK. Tak naprawdę kosztami dla pensjo nie rozni sie od stajni boskowej.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
27 sierpnia 2019 13:29
Cieszę się że jesteście takimi optymistkami w sprawie GB ale jest drobny problem  😁 Johnson jest premierem i ma większość w Parlamencie a jego partia tak jak i on jest za Brexitem więc niby kto miałby zablokować Brexit  ??  . Dedline to 2 miesiące więc nie ma szans na rozpisanie referendum no i nie ma czasu  , zresztą parlament który jest za Brexitem tego nie zrobi. Każdy widzi przykład ze swojej stajni , ale mógłbym ci podać dokładnie taki sam . rodzicom się nie przelewa a dzieci startują , na zawody jeżdżą autami z przyczepami i też startują . Dalej powtarzam , na dzień dzisiejszy jest tylko efekt skali , tylko jak długo ???

P.S Póki co państwo jest tańsze bo więcej zostaje w kieszeni  tylko co będzie jak będziesz towary sprowadzać z UE i jeszcze bulić cło .  😉


🤣🤣 ale wiesz, krach jaki musiałby nastąpić, żeby np. zejść z minimalna w uk €1600 do €523 (Polska) to nie wiem nawet co musiałoby pier...ąć żeby aż tak wszystko poleciało.

Dobrze, fajnie że startują, fajnie ze jeżdżą ale może 1 na kilkaset dzieci tak ma, gdzie w uk liczba takich młodych jeźdźców jesy duzo wieksza i wspierana przez Zwiazki. Ile tych dzieci ma dostep do swiatowej klasy trenerów/koni/kuców? Jaki jest potencjał ze to właśnie dziecko pojedzie na ME? (Jeśli chodzi o sport).

A jak długo? Już ci mówię. Dopóki w Polsce ludzie będą j...ni przez polityków, siebie wzajemnie i inne kraje, bo bierzemy pod uwage ze np. Brytyjskie spolki nie placa dochodowego za przychód zarobiony w Polsce. Za to polskie firmy - tak (kochamy UE, nie? :lol🙂

Może wtedy. Może wtedy bedzie ludzi stać na drogie kucyki z Holandii, może wtedy sławni trenerzy będą częściej zjeżdżać do Polski bo bedzie popyt, moze inwestorzy zobacza w jeździectwie rentowną inwestycję i będzie więcej nowoczesnych ośrodków. Może jakby PZJ w końcu zachecał i promowal jezdziectwo zamiast rzucać kłody pod nogi i tym chętnym i ttm ktorzy juz na jakimś poziomie są.
Patrzac na przestrzeni lat przed moją emigracją zmieniło sie w Polsce bardzo dużo na dobre. Ale jest to daleka droga do tego co jest tutaj.
Smok, Europie nie zależy na Brexicie (Brytyjczykom w większości też nie) i prawdopodobnie jest szansa na przedłużenie terminu o kolejne kilka miesięcy, a potem na kolejne w drodze kolejnego wyjątku  😵. Co jest żałosne, ale tak odpowiedzialni są tutejsi politycy. Pomysł na brexit musi przejść przez Izbę Gmin, a potem przez Izbę Lordów. W Izbie Lordów członkowie zasiadają dziedzicznie (tak, tak wygląda brytyjska pseudo demokracja) - to są stare, wyjątkowo ciężkie pieniądze, które trzęsą tym krajem i dbają o swoje interesy. Jak wiadomo Brexit w jakimkolwiek wydaniu nie będzie korzystny i tutaj, w Izbie Lordów, jest nadzieja. Nikomu poważnemu nie spieszy się do Brexitu. Nastąpi to będzie tragedia, nie nastąpi to będzie ulga i populiści całkiem śmiesznie będą podkulać ogonki.
Zobacz, Brytyjczycy dostali kilka miesięcy od Brukseli i co z tym zrobili? W sumie to nic oprócz powołania błazna na stanowisko PM. A nie przepraszam, zrobili jeszcze coś - przerwę wakacyjną w pracy parlamentu. Zakładam, że nic nie zdążą zrobić na czas, w jakiś sposób cała sprawa rozejdzie się po kościach i życzę sobie i innym aby tak się właśnie stało.

Nie chcę cie martwić ale nie ma już szans na przedłużenie Brexitu 31 Października to termin ostateczny  😉Nikomu na nim nie zależało poza samymi Brytyjczykami . Tak wybrali w referendum i to już koniec. Termin był przedłużany umowy wynegocjowane a teraz nikomu nie pasują , więc sami Brytyjczycy zapowiedzieli że wyjdą bez umowy. Co do , nie wiem co musiało by się stać , to wystarczy żeby się stało to co w Irlandii w 2009 r. Pencje poszły 3 krotnie w dół a koszty do góry i do tego gigantyczne bezrobocie  i to wszystko tylkow 1 rok.  🙄


Trzeba było przeczytać coś więcej niż tylko nagłówek z linkowanego artykułu  😎 Dlatego ci zacytuje co by się musiało stac . Wcale nie tak wiele , wszystko po kryzysie 2009 a to artykuł z 2010r .  😉

W latach 90. rząd Irlandii wprowadził 12,5-proc. podatek dla firm, dzięki temu zaczęły tu inwestować światowe korporacje. W ciągu kilku lat spadło bezrobocie (z 17 do 4,5 proc.), sfera ubóstwa skurczyła się trzykrotnie, a wzrost PKB był trzy razy szybszy niż w pozostałych krajach strefy euro. Celtycki Tygrys – jak nazywano wtedy Irlandię – był wzorem dla innych wschodzących gospodarek.

W kolejnej dekadzie w Irlandii, podobnie jak w Ameryce, łatwo dostępne kredyty bankowe nakręciły boom budowlany. Ceny domów w Dublinie wzrosły pięciokrotnie. Deweloperzy budowali na potęgę – dziś, jak wyspa długa i szeroka, niszczeją nieukończone blokowiska i osiedla domków. W krytycznym momencie, gdy państwo musiało ratować przed bankructwem Anglo-Irish Bank (to głównie on finansował deweloperów), deficyt budżetowy sięgnął 32 proc. „Cud gospodarczy skończył się finansową katastrofą” – pisał Wawrzyniec Smoczyński („Irlandzki kac”, POLITYKA 49/10).

Pod koniec listopada 2010 r. Bruksela przyznała Irlandii 85 mld euro na ratowanie tonących banków i łatanie budżetu. Kraj trafił pod trzyletni dozór Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Rośnie liczba niespłacanych kredytów hipotecznych. Często kredyt taki jest większy niż wartość rynkowa mieszkania czy domu. W 4,5-milionowej Irlandii aż pół miliona ludzi nie ma pracy.

Tu masz jeszcze raz link jakby ci się chciało poczytać . To niezbyt odległa przeszłość, tylko 10 lat temu
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/swiat/1513616,1,reportaz-irlandia-tonie-konie-cierpia.read
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
27 sierpnia 2019 14:07
Smok10 ale wiesz że porównujesz nadmuchaną bańkę która musiała pęknąć (światowy kryzys finansowy 2007-2008, coś ci to mówi?) do zupełnie innej sytuacji? 🤣

To tak jakby porównywać wychodzenie z Unii przez Polske a wychodzenie z Unii przez Niemcy 🤣

Edit: co do referendum, to jest wrecz zabawna sytuacja. Wielu ludzi o referendum 2016 nie wiedziało 🤣 a jak ktoś wiedział to zazwyczaj ludzie którzy nakręcili się myślą jak ro UE kradnie ich pinionszki i imigranci zabierają pracę. Wynik bliski 50%, no miażdżaca przewaga 😀 naobiecywali że to co leci teraz do UE to pojdzie na sluzbe zdrowia. Teraz sie probuja z tego wymigać, bo oczywiście  byla to kielbasa wyborcza. BBC zrobilo fajny film na ten temat. B. Cumberbatchem, poszukaj 😉

Jakby powtorzyli teraz referendum to byloby pewnie stay. Dlaczego? A no podobnie jak u nas w kraju, frekwencja wyborcza byla mala i wygrala grupa ludzi która niekoniecznie jest większością w kraju. A skąd mam taką pewność?
Bo każdy z brexiteers pali buraka ze nie ma być drugiego referendum ze juz raz glosowanie bylo i tak ma być i koniec. Wiedza ze w drugim glosowaniu by przegrali 😀
To już się wszystko okaże za 2 miesiące. To raptem 60 dni więc nie przypuszczam żeby się tu coś wydarzyło co zmieniło by światopogląd Brytyjczyków . Większość była za i cała Unia to szanuje więc , Do Anglii na paszport , wizę i kontrolę celną . Nie zazdroszczę  🙄 Cło na konie , kwarantanna i sterta formalności też będą . 🙄 Ceny muszą pójść w górę , bo na wszystkie artykuły z UE będą cła a Anglia większość towarów importuje  z UE .  🙄

https://ceo.com.pl/wymiana-handlowa-i-transport-towarow-miedzy-ue-a-uk-calkowicie-upadnie-84165

Problem jeszcze kto to dowiezie , bo większość Polskich firm chce się wycofać z rynku transportowego z GB. Po cholerę im problemy jak mają do objeżdżenia całą UE bez żadnych formalności ?  😀
Smok, ależ ty mnie wcale nie martwisz. W moim życiu zmieni się ewentualnie miejsce zamieszkania, a standard życia pozostanie ten sam. Co najwyżej w diecie będę miała więcej popcornu  😁. Nie lubię mentalności angielskiej i uważam, że Brexit miałby szansę sprowadzić niektórych na ziemię. Szkoda tylko, że uderzy najpierw w tych najbiedniejszych.

Czy w ogóle nastąpi to dalej nie wiadomo. Muppet Show trwa. Błazen straszy pewnie aby coś ugrać w razie porażki projektu Brexit. Pożyjemy zobaczymy co to będzie.
Co do twoich prognoz juz się wczesniej ustosunkowałam i nie chce mi się powtarzać w nieskończoność  🙂 😁.

Edit, Irlandia to nie UK i nie ma co na jej podstawie niczego prognozować i powiem Ci szczerze, że nie chce mi się tego jeszcze raz Tobie powtarzać, bo to jest już nudne 😁.

Co do referendum i rzekomej większości głosującej za wyjściem to prawda jest taka, że wynik był nieobiektywny z prostych względów. Referendum było zorganizowane na łapu capu, w pośpiechu i np obywatele UK mieszkający na stałe za granicą ( a multum Brytyjczyków ma domy w krajach UE) nie mogło wziąć udział w tym referendum. To jest tylko igła w stogu siana wśród nieprawidłowości w trakcie przeprowadzenia tego referendum.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
27 sierpnia 2019 14:35
To już się wszystko okaże za 2 miesiące. To raptem 60 dni więc nie przypuszczam żeby się tu coś wydarzyło co zmieniło by światopogląd Brytyjczyków . Większość była za i cała Unia to szanuje więc , Do Anglii na paszport , wizę i kontrolę celną . Nie zazdroszczę  🙄 Cło na konie , kwarantanna i sterta formalności też będą . 🙄 Ceny muszą pójść w górę , bo na wszystkie artykuły z UE będą cła a Anglia większość towarów importuje  z UE .  🙄


Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni wpis jaka to "wiekszosc" była za "leave" 😉

Jeśli chodzi o takie towary jak mandarynki i pomarańcze to i owszem 🤣 ale obawiam się że podobnie jak wiele innych produktów, art. jeździeckie w dużej mierze mamy wiele marek brytyjskich i beda kwitnąć jeśli ceny zagranicznych produktów wystrzelą w górę. Napędzanie własnej gospodarki- profit. Może w końcu zmniejszą benefity to nie będzie raju dla nierobów.

Szczerze - brzmisz jak wyborca jednej słusznej partii lub jej dziennikarz 😀
Szczerze - brzmisz jak wyborca jednej słusznej partii lub jej dziennikarz 😀


To żeś trafiła kulą w płot bo jest dokładnie odwrotnie i nie obrażaj mnie  😤. Ale też mam oczy i rozum poparty wieloletnim doświadczeniem  😁
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
27 sierpnia 2019 15:18
[quote author=donkeyboy link=topic=102883.msg2884984#msg2884984 date=1566912903]
Szczerze - brzmisz jak wyborca jednej słusznej partii lub jej dziennikarz 😀


To żeś trafiła kulą w płot bo jest dokładnie odwrotnie i nie obrażaj mnie  😤. Ale też mam oczy i rozum poparty wieloletnim doświadczeniem  😁
[/quote]

A skąd wiesz o której mówię "jedyna słuszna"?  😉


O stary właśnie doczytałam ze wg. Twoich wyliczeń średnia krajowa w Polsce to 1200 funtów, po pierwsze to wg. danych GUS 2019 1 kwartał to 1025GBP miesięcznie (poleciałeś :lol🙂, po drugie raczej patrzy się na medianę i dominantę - bo to te dwie wartości pokazują ile zarabia większość społeczeństwa oficjalnie.
I gdzie w artykule z lutego średnia krajowa wynosiła 4tys. z grubym kawalkiem tak dominanta to ledwo ponad 2 tysiące (a jest to kwota najczesciej wyplacana pracownikom)

Nie wiem czy śmiać sie, czy jednak płakać. Chyba płakać.
Za 2 tyś to Ukraińca nie znajdziesz , może gdzieś na pipidowie . Teraz to się tka porobiło że wogóle na ma praowników , no chyba że ktoś się uprze że będzie tylko i wyłącznie pracował w swoim zawodzie nawet za darmo to Ok.  😎
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
27 sierpnia 2019 16:05
Za 2 tyś to Ukraińca nie znajdziesz , może gdzieś na pipidowie . Teraz to się tka porobiło że wogóle na ma praowników , no chyba że ktoś się uprze że będzie tylko i wyłącznie pracował w swoim zawodzie nawet za darmo to Ok.  😎


No to ile warte są te statystyki w takim razie? 🤣 tak samo wyliczona wartość średniej krajowej będzie g... warta jeśli poparta takimi samymi danymi 🤣 🤣

Nie ma pracowników bo albo wyjechali albo nie pracują bo się nie opłaca do roboty iść  😵
Tak samo jak w GB . Polacy zap....ą a Angole siedzą na zasiłkach  😁 😁 😁
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
27 sierpnia 2019 16:21
Tak samo jak w GB . Polacy zap....ą a Angole siedzą na zasiłkach  😁 😁 😁


A to zależy w jakim towarzystwie się obracasz. Nie znam nikogo siedzącego na zasiłku w UK a obracam się wśród samych rodowitych Brytyjczyków, aczkolwiek jak jest wiemy wszyscy.
Polaków jak i innych nacji siedzących na benefitach też nie brakuje, aczkolwiek tutaj 500 plus gbp nie mamy, aż tak to nie rozdają 🤣

Ile razy byłeś w UK? Tak nie na weekend? 🤣
nie jeżdżę do GB i wcale mnie tam nie ciągnie pomimo że mam tam rodzinę i kupę znajomych. Córka latała często bo robi interesy z Anglikami i miałem nawet z nią lecieć ale jak mam gdzieś jechać to wolę słońce niż deszcz  . 😀
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
27 sierpnia 2019 16:45
nie jeżdżę do GB i wcale mnie tam nie ciągnie pomimo że mam tam rodzinę i kupę znajomych. Córka latała często bo robi interesy z Anglikami i miałem nawet z nią lecieć ale jak mam gdzieś jechać to wolę słońce niż deszcz  . 😀


"Nie byłem ale się wypowiem..." 🤣

Temat uważam za zamknięty  😵
A no fakt , gdybym był to wasz premier by mi opowiedział wszystko na temat Brexitu i co dalej zamierza  , 😁 Cieszę się że ci tam dobrze i oby tak zostało za 2 miesiące . Życzę ci z całego serca . Też już myślę że przyda się koniec tego Off Topa  🚫 😁
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
27 sierpnia 2019 16:58
A no fakt , gdybym był to wasz premier by mi opowiedział wszystko na temat Brexitu i co dalej zamierza  , 😁 Cieszę się że ci tam dobrze i oby tak zostało za 2 miesiące . Życzę ci z całego serca . Też już myślę że przyda się koniec tego Off Topa  🚫 😁


W zasadzie nie chodzi mi o brexit (sam go zacząłeś w sumie), a standardy życia (jeździeckiego) w UK i naszym kraju. Każda z nas - karolina_ i Czeggra1 mówią z doświadczenia, podobnie jak ja, i hmmm dziwnym trafem ktoś kto w ogóle nie postawił stopy na angielskiej ziemi wie lepiej. To jest po prostu zabawne.
Nigdzie nie napisałem że wiem lepiej i zdaje sobię sprawę że jeszcze jest duuuużo lepiej , chodziło mi o to tylko jak długo .w 2015 roku Euro i Dolar kosztowały tyle samo PLN  co teraz za to funt był o 20 % droższy i kosztował 5,8 niż teraz 4 ,8  . Wszystko powoli sie pier....... i moja bytność tam nie ma na to wpływu  😉
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/boris-johnson-u-emmanuela-macrona-rozmawiali-o-brexicie,963167.html
Smok10, pokaz mi w przeszłych kursach NBP taki przelicznik . Bo w 2015 bywalam w PL na wakacje, wymienialam funty i nie pamiętam takiego. Owszem, byl funt i po 7 zl ale w latach 2005-2007/8.

Tak szczerze, to w UK jest niefajnie naraz wiele rzeczy, brak pomysłu co zrobic ze skisla kielbasa wyborcza w postaci referendum, polaczony z burdelem na kolkach w home office jesli chodzi o rezydentury. Nadal jeszcze naduzywanie benefitow przez niektorych co kiedy placilam tam podatki strasznie mnie wk**alo (a teraz dzieki paranoi i schizofrenii w***ia mnie w PL). I widze po swoich kontrachentach ze sa czujni jesli o brexit chodzi, ogolnie firmy ktore maja taka możliwość podejmują srodki zaradcze. Ale akurat w branzy ktora glownie zajmuje sie zawodowo bardzo mocno dzialaja regulacje europejskie i tak naprawde najgorsza jest niepewnośc ktora ciągnie się juz 4 rok.

Tylko ze, tak jak pisza dziewczyny, wątpię zeby Brexit znaczaco utrudnil jezdziectwo na wyspach, bo jest silny rynek lokalny. Ewentualnie utrudni nam, bo masa np. pasz dostępnych obecnie w PL to marki angielskie (Saracen, Dodson, Red Mills, Bailey's). Chyba ze zrobia jakies dzikie kwarantanny na konie sportowe na granicy, w co watpie. Bo nawet US troche odpuszcza jesli jedziesz tylko na zawody a nie importujesz konia.
[quote author=karolina_ link=topic=102883.msg2885066#msg2885066 date=1566943581]
Smok10, pokaz mi w przeszłych kursach NBP taki przelicznik . Bo w 2015 bywalam w PL na wakacje, wymienialam funty i nie pamiętam takiego. Owszem, byl funt i po 7 zl ale w latach 2005-2007/8.
[/quote]

Na przykład  26 -05 - 2015  https://www.money.pl/pieniadze/nbp/srednie/?date=2015-05-26
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się