ciąża, wyźrebienie, źrebak

Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
27 sierpnia 2019 21:39
O rany  😍  💘
falabana jaki cukiereczek 🙂
Draskaeb, ja szczepilam w wieku 5.5mca przy matce, drugie 2 tygodnie po odsadzeniu, 2 razy grypa i tezec.
Poproszę bardziej doświadczonych hodowców o radę. HELP!  🙄  Temat odsadzania na revolcie pobieżnie przeleciałam, ale moja sytuacja jest ciut inna. Mam źrebaka, ogierka  ( pierwszy nasz źrebak , także proszę mi wybaczyć ale początkujący hodowca jestem) , skończy za 3 dni dokładnie 5 miesięcy. Generalnie już jest kupiony , tzn wpłacona zaliczka, jest dziewczyna która bardzo go chce . I teraz : ona by już go chciała przenosić do siebie jak skończy 6 miesiąc ( będzie miał do towarzystwa rówieśnika ogierka) a ja zachodzę w głowę jak to teraz mądrze zrobić żeby to pełne odsadzenie za miesiąc nie było takim strasznym dramatem dla klaczy i dla niego. Mogę np za 2 tyg rozdzielić je na noc do osobnych boksów chociażby ? Będą  stały obok siebie, innej opcji nie mam 🙁  A do tego czasu np zabierać matkę na...  nie wiem -  15 min, potem 30 min, potem na godzinę i tak codziennie zwiększać czas rozłąki ? Na padoku będą chodzić razem . Oczywiście żarcia jej obciąć nie mogę skoro nadal coś tam będzie go karmić.  Stresuje mnie cała ta sytuacja jak nie wiem ....  😲  😕
my kupowaliśmy źrebaki-odsadki i były odsadzane w dniu kupienia, tzn. klacz ze źrebakiem przyjechała do nas, źrebak został, klacz wróciła do domu, sprzedaliśmy w ten sposób też źrebaka i wszyscy przeżyli 😉
edit. robiliśmy też tak, że stopniowo odłączaliśmy źrebaka od klaczy, ale co wracała do stada to rozdajała matkę, a ta nie protestowała 😵
Klaudia777, ja mojego młodego zostawiam od jakichś 2 miesięcy w boksie samego - na początku były to 2 minuty, potem 5, aktualnie godzina nie jest problemem - byle miał siano i konia naprzeciwko.

Ja się trochę denerwuję odsadzaniem, nie wiem czy otumaniać kobyłę jakąś pastą czy jechać na żywioł. Trenerka wymyśliła wyprowadzenie młodego, zamknięcie przyczepy i od razu wyjazd do domu a mały do nowego boksu. Jednak boję się, że gruba zacznie szaleć w przyczepie...

borkowa przeżyć przeżyją, ale nie była to dla nich jakaś ogromna trauma ? Bardziej o klacze mi chodzi , zmiana zachowania itp ? Problemy z wymieniem ? Bo nie wiem czy młodego " przyzwyczajać " czy olać ....

Windziakowa mój też jest w stanie zostać sam , np jaka mama idzie na trening. Z tym że widzi ją z boksu . Ale im starszy i silniejszy się robi tym głupsze pomysły mu do głowy przychodzą ( zaczyna dębować trochę, na szczęście na boksie jeszcze nie zawisną :p )
Klaudia777 to wyglądało tak, że facet przywiózł jednego źrebaka i pojechał po drugiego, wiadomo, że w tym czasie ten jeden się trochę denerwował, ale jak przybył drugi to wszystko się unormowało 😉 kobyły były już matkami wcześniej, na spokojnie odprowadziły źrebaki do nowych boksów i weszły do przyczepy 😉 z kolei nasz ogierek jak był sprzedawany to wyprowadziliśmy go z mamą, on wszedł, mama wróciła i naprawdę bez płaczu się obyło 😉
Ja dalam sedalin, wpakowalam młodego do przyczepy i pojechalam. Zajal sie balansowaniem a nie szajba. Matka zamknieta w boksie, pol godziny poszalala (nie byla zrebna wiec tez na sedalinie) i byl spokoj.
hm...muszę rozważyć ten sedalin w takim razie 🙂
Ja też biję się z różnymi pomysłami jak odsadzić mojego młodego od kobyły. W tym zwiazku to ona bardziej płacze za nim. Myślę, że dwa tygodnie przed wyjazdem młodego na spokojnie będę je trochę separować, żeby kobyła powoli zmniejszyła produkcję mleka a potem sedalin dla kobyły a młodego do przyczepy, będzie jechał tylko 10 minut i zaraz wpadnie do kolegi.
A co robicie z tymi szczepieniami? Jakich szczepionek używacie?
z tego, co obserwuje w naszej hodowli to te wrazliwsze matki rżą aż dwa dni. reszta dzień lub nawet nie. zrebaki są wprowadzane z boksu, pakowane do przyczepy i wyjeżdżają.
przez 5 lat nie było żadnego problemu z wymieniem a konie są niepracujace, hodowlane.
A ja sobie pozwolę z pytaniem - mam kobyłę sp i dumam powoli nad zaźrebieniem.
Jak/gdzie doczytać o sprawach formalnych - czy kobyła musi mieć licencę/próbę dzielności itp?
Ogólnie ogarniam - cała młodość w stajni hodowlanej, ale jakoś w te papierologie nigdy nie wnikałam, bo też mnie ona bezpośrednio nie dotyczyła  :kwiatek:
A kobyła ma wpis do ksiąg? Zbonitowana? Jeśli tak, to dobieraj ogiera i kryj 😉 później tylko składasz do ZHK świadectwo krycia, wniosek, robisz opis źrebięcia, badanie markerów i to chyba wszystko. Jeśli klacz bez bonitacji, to możesz ocenić ją pezed zaźrebieniem, w trakcie lub przy opisie źrebaka.
zaczełabym od markerów, chyba ze twojej hodowli i jesteś pewna rodowodu
:kwiatek:
Kobyła bez bonitacji i księgi.
Pochodzenia raczej jestem pewna - nie moja hodowla, ale z zaufanego źródła😉

Czyli reasumując mogę zaźrebić i zbonitować przy okazji źrebaka czy jendak w odwrotnej kolejności?
A na jakiej zasadzie działa wpis do księgi sp?
Bosz człowiek tyle lat przy tych koniach a się okazuje, że taki zielony 😡
olq wszystko zalezy od ewent przeznaczenia przyszłego zrebaka, bo w zasadzie zeby klacz sie ozrebiła to potrzebny ogier a nie papier, ale jeżeli zależy ci na ewent przeznaczeniu potomka do hodowli lub żeby miał mozliwość wpisu do ksiąg, to zacznij od tel do OZHK z prośbą aby przyjechał pracownik i ocenił czy klacz kwalifikuje sie do wpisu do ksiegi głównej, i od razu jeśli stwierdzi ze tak niech wystawi skierowanie na badanie markerów, wtedy bedziesz wiedziała czy będzie w ksiedze czy nie, czasami pomimo dobrego papieru warunki fizyczne lub wady wykluczaja klacz z wpisu. bonitacja i licencja moze być albo po ożrebieniu albo jak zażrebi sie, to sie czasami zmienia w przepisach 🙂
Dzwonisz do OZHK i Ci wszystko wyjaśniają  😉 Lub wchodzisz na www PZHK, odszukujesz program hodowlany dla sp i tam masz wszystko opisane  🙂
Dzięki dobre kobiety  :kwiatek:
Czy spotkał się ktoś z metalowymi korytkami dla źrebaków (chodzi o takie z prętami żeby klacz nie wyjadała, ale żeby nie były plastikowe).
Może na zamówienie gdzieś robią?
Blucha, można bonitować bez zaźrebiania. Bonitacja daje Ci jakąś tam informacje, czy w ogóle jest sens kryć.
Megane kłócić sie nie będę, bo z roku na rok jest inaczej, a klacz bez licencji żrebiła mi sie 3 lata temu 🙂
hmm.. jesli jak twierdzisz jest mozliwosć bonitacji bez wydawania licencji to gdzie ja masz zapisaną ? bo punkty wpisywane są do licencji a nie paszportu. chyba że piszesz o ,,wstępnej,, ocenie, czyli o tym o czym ja napisałam , przyjeżdża pracownik i szacuje ze klacz dostanie tyle i tyle , wiec załapie sie lub nie na licencje.
Wpis bonitacyjny masz w księgach. To jakaś tam informacja dla hodowcy o poprawności budowy i ruchu konia. Licencja to chyba coś innego, tzn wymagane są jeszcze przynajmniej próby polowe, ZT, starty czy cokolwiek innego, co potwierdza także użytkowość konia.
Do hodowli ma być wpis do ksiąg "z pochodzenia" i ocena budowy i ruchu konia. I markery, ale te się robi chyba po wyźrebieniu i też chyba nie w każdej rasie. Ja swojej SP musiałam markery robić, aby jej syn został ogierem rozpłodowym. Wcześniej robionych nie miała, choć jest w księdze głównej.
Swoją najmłodszą chciałam w zeszłym roku bonitować ale nie miałam zamiaru kryć, więc odwlekaliśmy wizytę pracownika ze związku i tak nie możemy umówić się do dziś 😉
Długo tu nie zaglądałam ale przyszłam się pochwalić  👀 W minioną niedzielę byłam z moimi tinkerami na wystawie. Młody dostał pierwszą premie hodowlaną oraz tytuł championa. To mój pierwszy wyhodowany źrebak dzięki czemu jeszcze bardziej puchne z dumy  😍


PS. Polecacie jakieś pasze dla karmiących klaczy? Młody jest tak wielki, widać że ściąga z mamy dosłownie wszystko. Stoją 24 na dobę na dużej trawie + dostają siano w razie 'w' a ona chudnie w oczach. Nigdy tak nie wyglądała. Będę robić na pewno badania krwi ale teraz potrzebuje czegoś czym mogłabym ją wspomóc.
peeepejack- GRATULACJE!!! Ale on jeszcze futrzasty. 😍
peeepejack Ale Twój mały wielgachny a jak owłosiony mamut z niego jeszcze.
Ja swojej podaję od początku Havens FertoLac i naprawdę cenowo wychodzi super. Moja kobyła znika w oczach a zjada worek 25kg na tydzień, plus owies, sieczka z lucerny, siano do woli. Dodam, że kobyła całe życie z tendencją do nadwagi, pół swojego życia była na diecie, przez inseminacją ważyła 700kg pracując pod siodłem 5x w tygodniu. Teraz jest najchudsza jaką ją w życiu widziałam a źrebak wypasiony traktuje ją jak dojarkę. Jak tak dalej pójdzie będę powoli odsadzać jak skończy 5 miesiąc.
Futrzasty jest bardzo, chyba zimowe futro zdąży zapuścić zanim to zleci  🥂
draskaeb Dziękuje za polecenie, na pewno zamówię 😀 To widzę że nie jestem sama z problemem. Może nie wygląda aż tak tragicznie ale w oczach widać jak traci masę, szczególnie szyja zmalała i żebra widać a na tinkera to nie przystało 🙁


A tu wstawiam jeszcze kilka zdjęć młodego, jestem tak dumna z niego że nie mogę się powstrzymać  😜


Pierwsze 2 zdjęcie fot. Lisi Kadr
Kochani przychodzę do was z pytankiem czy 3 miesieczne dziecko moze lizać lizawke solną ? Chce dać mamie ale dzieciak do jedzenia to pędzi pierwszy i taksie zastanawiam czy sól nie spowoduje u niej biegunki
peeepejack Gratuluję , fajne tinki


Ja dziś odwiedziłam źrebaki po moim ogierze, gniade bardzo mi się podoba  😍 
Siwa Spokojnie to już spory źrebak, nic mu nie będzie.  Sam już potrzebuje soli.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się