PSY

No to ja odkrylam negatywna strone piszczacych zabawek.
Moj pies bardzo szybko wchodzi w wysokie emocje i na wczesnych etapach zycia przekierowala to sobie na agresje wobec psow. No i w przypadku piszczacej zabawki, ta tak szybko ja nakreca, ze pies dostaje malpiego rozumu i taki przypadkowy dzwiek go pobudza - np gdy uslyszy na spacerze, ze inny pies sie czyms takim bawi, albo uslyszy podobny dzwiek wydawany przez zabawke dziecieca. Potrafilaby mi w pol sekundy wskoczyc na przypadkowego dzieciaka, bo jej odcina styki, mimo ze dzieci na co dzien ignoruje, acz lubi.
Zdarzaja mi sie hardcorowe sytuacje, jak np pies podbiegacz przybiegajacy z zabawka i rzucajacy ja mojemu psu pod nogi. Moja suka z reguly bardzo silnie broni zasobow, w przypadku zwyklej zabawki mam czas na reakcje, ew. reprymende, lub tez moj pies sam sie pilnuje, zeby nie dostac po lbie. Natomiast kiedys mialam taka akcje z wypluciem jej przed pyskiem piszczacej pilki, czego moj pies nie ogarnal i na wszelki wypadek chcial sie bic.
Tak wiec, wszystko jest dla ludzi, ale zalezy od zwierzaka 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 sierpnia 2019 17:54
honey, no ale to, co opieujesz to pies problemowy, fiksujacy się na piszczace zabawki. Inny pies może się tak wkręcić w zwykłą piłkę i też zaatakować psa czy dziecko chcąc odebrac/broniąc zasobu.
To nie jest sytuacja, że pies przez zabawy piszczałkamii myli szczenię / dziecko z zabawką i je gryzie, bo też piszczy. A gdyby nie to, że kiedyś miał styczność z piszczalka to nigdy by nikogo nie ugryzl.
To są w zasadzie dwie zupelnie inne sytuacje. Pierwsza jak najbardziej może się zdazyc, w drugą nie wierzę i uwazam za zbyt daleko idace splaszczenie problemu u psa
madmaddie, jeśli chodzi o Barf to nie znam psa, któremu szkodzi i pozwolę się nie zgodzić. Owszem trzustkowe trzyma się na gotowanym. Chyba, że ktoś nie umiejętnie przestawiał. Zgłębiałam temat książkowo, jestem też na 2 grupach i to taki mit.
smartini, racja, idę na łatwiznę, ale pies na Barfiakach super się czuje,więc ja robię tak, że zamawiam ile mi zamrażarka pomieści,  a resztę posiłków komponuje sama zgodnie zasadami na bieżąco do czasu kolejnej dostawy. Barf koci, który jest wyższą szkołą jazdy, robię sama, więc psu musu starczyć być na mixie częściowo 😂
Pies je jakieś 10% wagi obecnej teraz, ale rośnie.

Sunia, racja, kotki lubią takie podmrożone, ale takie na kość to się nie da pokroić.

madmaddie   Życie to jednak strata jest
28 sierpnia 2019 18:51
ja znam psy, co na barfie miały wieczne problemy, mimo, że on trwał dość trochę, więc to nie kwestia przestawienia 😉 uważam po prostu, że żywienie trzeba dopasować do psa. I naprawdę są takie, które źle się będą czuć i będą chorować.

edit: ja nie jestem przeciwnikiem barfa, ale uważam, że czasem lepiej odpuścić i nie każdemu spasuje.
Jednemu z moich psów tez barf szkodzi, wiec wszystkie musiały spasować. Reszcie pasowało.
sienka, może mieć po prostu alergię na jakiś rodzaj mięsa konkretny?
madmaddie dokładnie to samo mogły mieć te psy, a jeśli pies ma alergię na podstawowe mięsa to robi się problem,bo konina i inne mięsa nie jest super łatwo dostępna. Wtedy na pewno lepiej gotową karmą.
Dziewczyny, poszukuję jakiejś dobrej karmy mokrej, gdzie można kupić w sklepach stacjonarnych, gdzie tłuszcze surowe są do 3%.
Nie szkodzi mu nic innego, na barfie był dwa lata, co jakiś czas zatrucie, po ostatnim ledwo go wyprowadziłam. Na gotowych karmach premium (suchych i puszkach) oraz czymkolwiek co chciałabyś mu dać ze swojego talerza (nie mówię ze tak robię ale jak każdemu psu zdarza mu się zjeść coś spoza (z poza?) swojej diety, nigdy nic mu nie było.
I raczej nie zjadł czegoś co zaszkodziłoby każdemu psu, bo tylko on co jakiś czas miał taka jazdę.
Przypuszczam ze po prostu nie dla jego żołądka samo raw food...i nie widzę w tym nic dziwnego, w końcu ile ludzi i ile psów tyle różnych pokarmowych historii. Nie ma co się zapierać ze coś jest dla każdego 🙂

PS Perlica ja Cię ignoruje, ale tylko dlatego ze coś jakiś czas rozjezdzasz mi forum linkami 😀 możesz plis wrzucać krótsze? To chętnie będę Cię czytać bez stałego klikania ‚odignoruj’ 🤣
sienka, to ciekawe bardzo , zawsze można się dowiedzieć coś nowego.
Ale ja nie wstawiłam żadnego linka, przynajmniej kilka  postów wstecz  👀 chyba ?
Sama już nie wiem  🤔wirek:

Ale rozpętałam dyskusję o piszczałkach 🤣 Bez przesady, uważam, że wszystko zależy od egzemplarza. Znam psa, który mimo długiej pracy nad tym nie dał się oduczyć i każde szarpanie kończyło się wyrzutem agresji totalnej z jego strony. To co, nie dam psu szarpaka nigdy w życiu 😁 Zresztą, gumowe zabawki też piszczą 😉 i tak, dam psu zabawkę z piszczałką, bo ani ja, ani mój kot nie piszczymy, więc argument, że pies nie zareaguje na pisk kiedy kogoś ugryzie to słaby argument, jak ma nie zareagować to i tak nie zareaguje, czy bawi się piszczałkami czy nie. Mój poprzedni pies co chwilę miał coś mocno piszczącego i nie atakował z tego powodu żadnego dziecka, które z nim mieszkało, ani żadnego zwierzaka, którego spotkał na wsi 🤣

Perlica, w kwestii barfa to polecam jednak dowiedzieć się podstawowych rzeczy, zanim się powie "ja jednak polecam barfa". Po pierwsze, nie mam nigdy miejsca w zamrażarce i nie zamierzam tego zmieniać w żaden sposób. Po drugie, jeżdżąc z psem w różne miejsca na różny czas nie będę wozić ze sobą surowego mięsa. Nawet nie jeżdżąc, a, jak to u mnie często bywa, powiedzmy wychodzę rano z psem, a okazuje się, że wrócę z nim do domu kolejnego dnia, wolę mieć w torebce suche żarcie i się nie martwić szukając w popłochu sklepu mięsnego. Po trzecie, w sytuacji, w której wiem, że pies czasami będzie na jakiś czas pod opieką kogoś innego, wolę dawać mu stale to samo, niż ryzykować, że ktoś nie podoła i psie żywienie mi się rozstroi 😉 Tak po krótce i tyle w tym temacie. Bardzo chciałam robić barfa, ale w tym momencie w mojej sytuacji psu będzie lepiej na dobrej jakości suchym niż na kombinowaniu byle tylko to był barf.
Moj pies nie atakuje dzieci, nie broni zasobow przed ludzmi. Pobudza go fakt, ze dziecko ma w reku piszczaca zabawke i reaguje w tym pobudzeniu - moze bezmyslnie chciec te zabawke dziecku odebrac (bez agresji), czego by nie zrobil w normalnej sytuacji.
Za to psa mogla by zaatakowac, zeby spuscic pare (nie, nie pogryzla nigdy psa).
Pisze o tym, tylko po to, zeby przedstawic sytuacje, ze nie kazdy moze, tylko trzeba sie do psa charakteru w tej sytuacji dopasowac.
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 sierpnia 2019 22:05
honey, ale nikt nie pisał, że każdy może. Ba, dwa razy podkreslalam, ze przy fiksacji na konkretną zabawkę (w twojej sytuacji piszczącą) należy temat przepracować a zabawke wykluczyć
Ja się nie zgadzam z teorią, coby piszczące zabawki powodowały ataki na piszczące istoty żywe, bo pies myli je z zabawkami. Stabilny, dobrze zsocjalizowany pies bez fiksacji tak nie zrobi. I jeżeli pies atakuje dziecko/szczeniaka to powodu trzeba szukac glebiej, nie w samym fakcie zabawy piszczałkami.
No jaśniej już tego nie wyjaśnię :P
madmaddie   Życie to jednak strata jest
29 sierpnia 2019 05:45
sienka, to ciekawe bardzo , zawsze można się dowiedzieć coś nowego.
Ale ja nie wstawiłam żadnego linka, przynajmniej kilka  postów wstecz  👀 chyba ?
Sama już nie wiem  🤔wirek:



Zdarzają się też nawracajace zapalenia jelit
Kastorkowa   Szałas na hałas
29 sierpnia 2019 08:39
Są też psy co się surowego nie tkną. Jak moja suka, próbowałam i nie ma opcji. Nawet porządnie przegłodzona no nie zje i koniec kropka. A nie będę psa głodzić nie wiadomo ile z powodu własnej zachcianki. Rano dostają puchę z suplami po południu chrupki i są szczęśliwe.
Do tego często gdzieś jeździmy i to czasem nie zaplanowanie a i zdarza mi się, że zostajemy gdzieś u kogoś na noc bo tak wyszło a plan był inny to zawsze gdzieś w aucie mam puche albo chrupki i nie ma problemu. Przy naszym trybie życia nie wyobrażam sobie barfa.
madmaddie, właśnie mój kot miał  po puszce z krabem ( prawdopodobnie) , więc przeszłam na Barf z tego względu, bo fanką babrania się w mięsie to nie jestem, ale odpukać wszystko u kotów super.

Kastorkowa, a co suplementujesz? Przecież puszka i chrupki są już zbilansowane, można je dodatkowo suplementować?

Kastorkowa   Szałas na hałas
29 sierpnia 2019 09:27
Oba są praktycznie na stałe na suplach na stawy. Aktualnie ani flexi fit plus młoda dostaje hmb.
To duże bardzo aktywne psy w tym jeden rośnie. Suka miała osteochondroze gdzie ta łapa się czasem odzywa gdy nie dostawała nic. Może dla własnego sumienia, ale nie wyobrażam sobie przy takim trybie życia nie dawać nic plus ja uważam, że efekty są. Te psy latają za koniem w tereny, ich zabawy są bardzo mocne jak to molosy, regularnie pływają dość dużo. Codziennie robią sporo kilometrów. No i mam nieograniczone możliwości regularnych kontroli fizjo i jak tylko mam wrażenie, że coś się dzieje to jeździmy się wymacać. Sama też regularnie masuje i rozciągam wszystko co trzeba.
Kastorkowa, jasne, jasne. Myślałam, że takie suple barfowe dodajesz z jakiegoś względu, stawowe to sprawa oczywista jak dla mnie, też mam już zakupione i zacznę podawać w weekend, co by ewentualną sraczkę, mięc pod nadzorem:
[[a]]https://www.vetoquinol.pl/content/caniviton%C2%AE-protect[[a]]

mam dwa psy, które jedzą różne karmy. polecicie jakiś duzy pojemnik, ktory jest podzielony na dwie części? zeby do każdej wchodziło ok. 12 kg  👀
jednego pojemnika na pół nie polecę, bo nie znam. Ale u mnie sprawdza się takie rozwiązanie:
https://www.ikea.com/pl/pl/p/sortera-kosz-do-segregacji-odpadow-bialy-10255897/
Są zgrabne i postawiony jeden na drugim nie zajmują dużo miejsca a wygodnie z każdego nabrać karmy 🙂
Kastorkowa   Szałas na hałas
30 sierpnia 2019 08:12
Też takie mam, do małego idealnie mieści się worek karmy. Bardzo wygodne rozwiązanie.  :kwiatek:
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 sierpnia 2019 08:26
Kastorkowa, jasne, jasne. Myślałam, że takie suple barfowe dodajesz z jakiegoś względu, stawowe to sprawa oczywista jak dla mnie, też mam już zakupione i zacznę podawać w weekend, co by ewentualną sraczkę, mięc pod nadzorem:
[[a]]https://www.vetoquinol.pl/content/caniviton%C2%AE-protect[[a]]



z glukozaminy i chondroityny młody pies nie skorzysta. Takie suple powinny zawierać głównie kolagen (np. Game dog Aniflexi Fit v2). Ja dawałam to co polecała hodowczyni (m.in. game dog) i przez jakiś czas też Pokusę, a potem pisałam też z Game dog i mi właśnie napisali, że nie ma sensu podawać kompleksowych supli, one są odpowiednie dla psów starszych - głównie kolagen właśnie.

Czy ktoś ma doświadczenie z pieskiem rybą gardzącym (nie przełknie, weźmie wypluje, smaki, karmę, cokolwiek) a olejami rybnymi? Znów mam armagedon sierściowy, idzie jesień, chciałabym się wspomóc, znalazłam taki olej (klik), ale tanie to nie jest, więc wolałabym nie wywalić kasy na marne :<
madmaddie, a co z Pokusy dawałaś? Małże nowozelandzkie?
Hodowca mój uważa, ze nic nie dawać, bo jest na Barfie i je kości., a jest Wetem. 
Wet mój dał mi ten Vetoquinol i wyraźnie jest tam napisane, że dla szczeniąt, mam zaufanie do tej firmy, ma duże R&D ( znajoma pracowała) i ich produkty są niezłe ( np. dla koni także).
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 sierpnia 2019 08:43
To
http://pokusa.org/chondroline-junior/
Ale teraz poszłabym tylko w Aniflexi

Tak tylko piszę. Twój pies, Ty decydujesz. z tym suplami na stawy różne zdania są. Ja mam psa ze skłonnością do problemów z nimi (rasa jest z ON), więc może inaczej na to patrzę. Po sobie też wiem, a problemy ze stawami mam, że jeśli coś ma pomóc, to kolagen. To skladnik budulcowy i raczej on powinien się znajdować w suplach. Po co dawać takie bez niego - nie wiem.
A nie przeszkadza wam, że te pudła z ikei są nieszczelne?
Kastorkowa   Szałas na hałas
30 sierpnia 2019 09:53
Szczerze? Kompletnie nie. Używam ich od wielu lat, nie zauważyłam żadnych niepożądanych skutków ani u psów ani na karmie. Nie wyobrażam sobie  trzymać tego inaczej przy psach co jedzą co innego. Wiadra to dla mnie udręka bo trzeba by je ściągać z siebie a nie widzi mi się codziennie tego robić. Tak jest szybko i sprawnie.

Wiem, że toczyła się tu kiedyś dyskusja o tym co się dzieje z karmą, jakieś procesy itp. No i może jakaś racja w tym jest, ale u mnie się to sprawdza i tyle. Psy zdrowe i szczęśliwe.
madmaddie, Pokusa zawsze fajna ;-)
dzieki dziewczyny, dobry pomysł !  :kwiatek:
[quote author=budyń link=topic=32.msg2885535#msg2885535 date=1567154880]
A nie przeszkadza wam, że te pudła z ikei są nieszczelne?
[/quote]
Mnie też nie przeszkadza.
Żeby karma nie miała kontaktu z powietrzem i nie mogła reagować tym samym, to by musiała po każdym karmieniu być pakowana próżniowo a nie sądzę żeby ktokolwiek tak robił...
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
31 sierpnia 2019 19:23
my dziś kibicowaliśmy(ok, nagrywaliśmy) szefową na zmaganiach working equitation i Orrie testował końskie hopki, mówi, że są za łatwe ;p


ja teraz tylko daje boostera i po nim już żadnych suplii. Booster niestety sprawia, że kupska nam cuchną nieziemsko intensywnie(jeśli to można ładnie ująć hihi)

choć wcześniej dawałam pokusy różne bajery -głównie drożdże, olej, czasami róża+hmb, ale stwierdziłam...że to nie ma sensu 😀

madmaddie   Życie to jednak strata jest
31 sierpnia 2019 19:28
derby, bo nie ma sensu, zwłaszcza, jeśli karmisz lepszą karmą 😉
ja dokańczam opakowanie Aniflexi, bo miała dostawać do roku i daję diamond coat, bo mi zżółka i z niej się sypie, więc mam nadzieję, że po lnieniu już będzie biała. Waham się nad olejem, skoro tak gardzi rybą

[quote author=budyń link=topic=32.msg2885535#msg2885535 date=1567154880]
A nie przeszkadza wam, że te pudła z ikei są nieszczelne?

Mnie też nie przeszkadza.
Żeby karma nie miała kontaktu z powietrzem i nie mogła reagować tym samym, to by musiała po każdym karmieniu być pakowana próżniowo a nie sądzę żeby ktokolwiek tak robił...
[/quote]

ale chyba jest różnica między pudełkiem, które ciągle ma jakiś przewiew, a szczelnie zamykanym po nabraniu karmy? 😉 jak z kawą 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się