PSY

Perlica, widzisz, smartini od razu coś rzuciła 😉
No Dog Academy to akurat Nadolice nie sam Wrocław 😉 ale faktycznie hala mega, są prowadzone ciekawe zajęcia, non stop jakieś semi i przyjeżdżają fajni trenerzy. Kiedyś była nawet możliwość wynajmowania sali tam w niektórych godzinach. Tylko dla niektórych tam jest koszmarny dojazd i będzie taki dopóki nie skończą wschodniej obwodnicy.
smartini   fb & insta: dokłaczone
13 września 2019 10:11
epk, zawsze się reklamują jako Wro, jeszcze tam niestety nie dotarłam :< miałam jechać zimą na semi frisbee ale się plany pokrzyżowały. Teraz poluję na jakieś seminarium u nich 3🙂
Przepraszam, że wtrącam się w dyskusję, ale potrzebuję rady  :kwiatek:
macbethczy w Poznaniu są jakieś kursy dla osób, które jeszcze psa nie mają, ale chcą się przygotować? Albo do kogo/gdzie warto się udać jako wolny słuchacz?  :kwiatek:
Dodatkowo czy są oprócz książek, które pojawiły się ostatnio w wątku (seria Aria, Słuchając psa) możecie coś polecić? Może jakieś blogi? Potrzebuje podstaw, np. jak mądrze wprowadzić klatkę. Wiem, że to było poruszane na forum, ale trochę ciężko mi dotrzeć do tej dyskusji i jeszcze z niej wyłapać te właściwe info.
U mnie w domu zawsze były psy, teraz chciałabym dla siebie towarzysza na co dzień, do stajni, na wyjazdy typu namiot, kajaki, trekking. Myślę o terierze walijskim, z takim się wychowałam, był super i wydaje mi się, że sprawdzi się świetnie w roli takiego psa jakiego bym chciała. Tylko tamten szkolenia miał zero. Ja bym chciała psa ułożonego i szczerze na dzień dzisiejszy jak coś czytam i próbuję ogarnąć podstawy to jestem tak pogubiona, że odechciewa mi się psa bo mam obawy, że nie dam rady  🤔
smartini, bo to bliziutko jest, jakby tak się uprzeć to może z 5km od faktycznej granicy Wrocławia 😉. Tylko realnie to dalej i wyjazd - chyba najgorszy w naszym mieście. Codzienny korek na ok. 40 min 😉. Ale miejsce top, jak ktoś może dojechać wschodnią obwodnicą ew. mieszka po tamtej stronie to fantastyczne rozwiązanie na zimową porę. Mi się to mało przydaje, bo i tak trenujemy na dworze bez względu na warunki ale znam takich co korzystają i sobie chwalą.
smartini   fb & insta: dokłaczone
13 września 2019 10:27
chomcia, z książek bardzo fajna jest Marty Łęczyckiej (zawodniczki obi), ma też bloga Obi blog

A jako wolny słuchacz zawsze warto udać się do Pauli Gumińskiej, ona jest akurat z Poznania. Nie wiem tylko jak z jej kalendarzem, czy ma jakieś semi nadchodzące itp 🙂

szczeniaczkowe tematy znajdziesz też u Psa do kwadratu

epk kumam 🙂 ja też śmigam normalnie zimą ale wiadomo, niektóre frisbowe rzeczy na lodzie i śliskim to nie mają racji bytu, taka hala to idealne rozwiązanie właśnie na seminarium, gdzie chce się coś przećwiczyć konkretnego i nie można sobie pozwolić na badziewną pogodę 😀
chomcia, z takich typowych w Poznaniu oprócz Pauli Gumińskiej, którą wymieniła smartini, to mogę podrzucić:

Psia Warta
Mam Psa i Co teraz

My czytaliśmy właśnie Psa do kwadratu oraz Piesologia, Co piec na to? i również polceam książkę wrzuconą przez smartini, 🙂
[b]macbeth, [/b] fajne wiedzieć, ale rzeczywiście strona fb wprowadza w błąd jednak, bo adres mają podany Wrocław ul. Malinowa ( akurat dość bliski dla mnie),a Nadolice to już inna bajka.
W opiniach rzeczywiście o sali jest, ale już trzeba się wczytać, a strony www nie mają. Jak ktoś nie siedzi w tematach psich ( jak ja) to nie znajdzie.
Wg fb wisi informacja, że zmienił się właściciel i że na razie nie prowadzą zajęć, ale zaprezentują nowy grafik we wrześniu.
Wg opinii różnie, nawet ktoś wkleił informacje oficjalne , że poprzedni właściciel był dłużnikiem i że nie wywiązuje się z umowy lub brak kontaktu, co akurat nie zachęca,ale może nowy właściciel wprowadzi zmiany.
Chętnie bym poszła na kurs handlingu, a widzę że organizowali wcześniej.
smartini , macbeth dziękuję!  :kwiatek: Pójdę tym tropem i zobaczymy co z tego będzie  :kwiatek:
madmaddie   Życie to jednak strata jest
13 września 2019 10:51
chomcia, ja polecam "Mój pies się nie boi", nie tylko dla właścicieli lękliwych psów, tylko dla każdego, Inki Sjosten - Posłuszeństwo na co dzień. Oraz bloga My heart chakra. Pies do kwadratu jest ekstra, potwierdzam 😀
Piesologi nie lubię, bo nie raz bredzi. do Co pies na to, też podchodzę sceptycznie.

wtrącę się żeby polecić lick matę! kupiłam bieda wersję z trixie, jest super. Mój piesek jest histerykiem i wciąż ma w pamięci, jak mu dwa razy za mocno obcięłam pazury i się boi po prostu, więc powoli powoli odrabiam te dwa za mocne cięcia  😵 a tu pierwszy raz tak spokojnie było przy przycianiu pazurów. Myślę, że się przyda przy wyluzowywaniu pieska, przyzwyczajaniu do zabiegów, etc. Dla mnie też super, że mogę podać suple zmieszane z mokrą karmą, ale nie tak całkiem "za darmo" 😉 A tej doliny noteci to nie polecam, skład wyglądał ok, ale starsznie śmierdzi i ma dziwne niezmielone kawałki (mięso to nie jest)

Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
13 września 2019 11:02
Perlica, akurat my zaczynaliśmy od indywidualnych behawioralnych (sucz z lękliwością, pies z "agresją smyczową"😉. Rok temu jakoś zgłosiłam się do Krzyśka i pracowaliśmy, później po kilku spotkaniach dużo pracy własnej, a obecnie chodzę do niego na Rally-O (i oba psy dają radę 😉). Na grupówki dla szczeniaków czy dorosłych nie chodziłam nigdy, ale Krzysiek raczej nie ma nigdy więcej niż 3-5 psów, nawet na Rally mamy mega kameralną grupkę (ostatnio były 4 psy, w tym dwa moje :hihi🙂. Mnie ogólnie bardzo podejście Krzyśka pasuje, jest konkretne i nie przesadzone, a efekty widzę.
Viridila, ja powoli myślę, żeby dołączyć do waszej grupy, coś bym porobiła z młodym swoim poza naszymi treningami 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
13 września 2019 12:21
madmaddie, mi barfny pies przeżył bez absolutnie żadnych rewelacji 11 dni urlopu na kartonikach NatureDiet bezzbożowych 😉 łososiowe miały intensywny zapaszek no ale to raczej jak rybna karma nie zajeżdża rybą to powinno się zacząć martwić :P
Skąd lickmata? Zooplus?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
13 września 2019 12:53
lick mata z psiej budy (to ten sklep co mi milion lat wysyła zamówienia), widziałam też w toys4dogs i na allegro. Koszt ok 30zł. DN jedną wzięłam na próbę, a jedną dostałam w gratisie (już oddana sąsiadce :P ). Ja przetestowałam sporo puch i intensywny zapach mi nie przeszkadza - ale to nie jest ten w typie Alphy spirit, czy Lukullsa (który jest moją ulubioną tańszą mokrą karmą, kupy po tym zwarte, co niestety nie zawsze ma miejsce, nawet przy tych turbo drogich :/), tylko taki strasznie nieprzyjemny, ygh, aż mnie naciągało na wymioty.

Ja raczej nie karmię puszkami, używam tylko do kongów i do supli 🙂
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
13 września 2019 14:30
epk, osobiście polecam 🙂 Akurat te zajęcia z rally są fajne, że jest luz i zazwyczaj realnie ~4-5 psów. Mnie na typowe OBI/Agilility nie ciągnie z moimi dwoma gałganami, a lubię takie "tory przeszkód" ze zwierzakami robić. W gruncie rzeczy robisz i posłuszeństwa nieco, i zręczności, i przy okazji masz fun z psami + regularność takich zajęć (bo samej mi się zmotywować to ciężko bywa...) 😀 Na zajęciach zaczynamy zazwyczaj od jakiś prostszych zadanek, a po chwili Krzysiek rozkłada tor/tory z poziomu 1 Rally-O (zazwyczaj mają około 8-12 znaków; ostatnio robiliśmy przywołanie w rally w torach). I później jest tak, że na tor wchodzimy pojedynczo, a w międzyczasie reszta ma zadania - czy osobno z psami (tzw. scyzoryk, piwoty, przywołania itd., albo po prostu chwilę zabawy i luzu dla psów), czy wspólnie (np. mijanki, slalomy z psem koło nogi jak inne siedzą w bliskich odległościach - ot, takie codzienne rzeczy, ale np. dla mojego psa z "agresją smyczową" to mega dużo daje). A że grupa kameralna to i Krzysiek ma czas z każdym pobyć chwilę, wyjaśnić tor i dawać sugestie 🙂
Viridila, no właśnie takie coś na luzie by mi się przydało, bez zbytniej napinki i udowadniania komukolwiek czegokolwiek 😉. Tylko nie wiem z którym gadem haha, może też dwa wezmę 😉
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
13 września 2019 19:27
epk, u mnie o tyle łatwiej, że jeżdżę z chłopakiem - ja prowadzę Basha, on ćwiczy głównie z Brendi 🙂 Bo tak na dwa psy ja sama to nie wiem, zawsze można raz z jednym, raz z drugim - zanim namówiłam swojego A. to tak rozkminiałam 😁
To ja się tylko wtracę, że po koszmarnej podróży (wyjechałam jakoś o 2:40 i plan był być na 8, ale wjazd do Warszawy od północy i wyjazd na południu wszystko zepsuł), łącznie trwającej dla mnie ponad 13h, jestem w domu z moim maluchem. Ogółem wszystko robi na opak, idzie ładnie przy jednej nodze, to zaraz zmienia zdanie co do tego, przy której ma iść i robi slalomy obijając się ryjkiem o nogi. Piszczał w klatce, to myślę sobie, wyprowadzę go jeszcze na siku, poszłam po obrożę i smycz, to nie chciał z klatki wyleźć. Jak już wylazł, to siku nie zrobił, ale teraz jest foch na klatkę i śpi na podłodze 😜 póki co nie daje się przekupywać ani na zabawki, ani na żarcie (co to za corgi w ogóle, WTF 😁 ) no ale poczekam aż się przyzwyczai do nowego domu i będziemy dzielnie się uczyć.

Aha, na transporter też był foch, więc jechał w klatce. Spał całą drogę ogółem, nawet nie chciał przerwy na siku, a jechaliśmy łącznie ponad 6h. Pomijam, że już się zaczynałam martwić, bo myślałam, że będzie się załatwiać jak tylko wyjmę go z auta, a on łaskawie zrobił siku dopiero na kolejnym spacerze 😵

Tak sobie jechaliśmy


A tak odpoczywaliśmy


I tu jeszcze od hodowczyni


Cała sfora ogółem tak mega przyjazna i pieszczotliwa, że ojejku. Jego siostra, która jeszcze została, to wulkan energii i gdzie się nie spojrzało, tam była, dosłownie! Wszystkie zwierzaki przesympatyczne, mam nadzieję że ten mój niesforny maluch szybko się przyzwyczai i będziemy mogli się już czegoś uczyć, bo na razie to jest jedno wielkie nic 😁
maiiaF, ale fajowy  😅
Daj znać jak minie 1 noc  😉
maiiaF, jaka słodycz! Jak pluszowa zabawka  😍 współczuje na spacerach zainteresowania  😁
smartini   fb & insta: dokłaczone
14 września 2019 06:29
maiiaF, O BOŻE TE USZY!!! Rozkoszny 😀
Perlica, spaliśmy grzecznie do 7 rano, bo zaczął coś brzęczeć w klatce, powiedziałam "śpimy" i jeszcze do teraz dał spokój 😍 zaraz lecimy na spacer

macbeth, no, ale to jest słodkie, bo każdy człowiek, który nas mija, jak tylko się na niego spojrzy to się uśmiecha 😀 i co mnie zdziwiło, wczoraj jak szliśmy, to jedyne dwie osoby, które się wyrwały, żeby go głaskać, to nie były dzieci, tylko napakowani dojrzali panowie cali wydziarani 🤣 problem jest taki, że on jest mega przyjacielski i jak póki co chodzi mi na smyczy tak, że niezbyt chodzi, to do każdego mijanego człowieka próbuje się zbliżyć z miną "głaszcz" 🤣

Kot syczy i burczy i jest obrażony, ale na szczęście młody nie zwraca na niego uwagi i nie zaczepia do zabawy, więc myślę że będzie dobrze z czasem.

A, zapomniałam go przedstawić 😁 więc teraz w całej okazałości:


Daylight Dancer Dellbenq, wygląd po pięknym tatusiu ONE AND ONLY Haus Wityk, a zawartość głowy mam nadzieję będzie po przemiłej i mądrej B2B PUNKTSY Dellbenq 💘
A po domowemu miał być na początku parówą Chorizo, a jest długim rumianym pączusiem Churro. A żeby się zgadzało z literą miotu, to królewicz może być Don Churro 😁
Wojenka   on the desert you can't remember your name
14 września 2019 06:57
MaiiaF, gratulacje, fajny uszatek!

Przypomniało mi się jak swojego owczara odbierałam na stacji benzynowej 😁, darła się wniebogłosy przez całą drogę, przerzutka do mojego samochodu i dalej się darła.
Pomyślałam sobie, że miałam takie spokojne życie... I na co mi to...
A jest bardzo zrównoważoną suką i najcichszym psem z mojego stada  🙂
madmaddie   Życie to jednak strata jest
14 września 2019 08:44
maiia, czekam na konto na insta 😀

pies mi chyba dorasta
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
14 września 2019 09:25
maiiaF gratki! cudne dziecię  😍
czy ktoś z tego wątku ma dom i dla psa ogrodzenie z przewodem w ziemi ? taki pastuch dla psa, czy to sie wogóle sprawdza i ewent jakiej firmy moze polecić. mam łajze ktory notorycznie ucieka z podwórka, wypuszczany na noc, i pomimo tego ze zawsze wraca to jednak wolę zeby nie wpadł gdzieś pod samochód, a jest na tyle inteligentny że sforsuje każde ogrodzenie, a raczej wynajdzie każdy jego słaby punkt 🙂
Wojenka   on the desert you can't remember your name
15 września 2019 20:19
Pepe dzisiaj na wystawie w Warszawie CWC, BOB i tym samym uzyskała uprawnienia hodowlane. Do Championatu brakuje nam jeszcze jednego CWC za 6 miesięcy.
Teraz ciśniemy treningi do egzaminu IGP za 6 tygodni  👀.

A tutaj Pepesz sprawdza swoje złoto 😉 i mówi, że to lipa.

[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/70441051_3517094444971166_6801688120375902208_n.jpg?_nc_cat=106&_nc_oc=AQlS3-9_dSYLhVzCWXJkz62fum7qzoD52OwSxae9VZSZ2K9iV3WUGXrIUkcT83nYr2Q&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=485c4b2e5c4132279f658e78b8e26854&oe=5E00AC14[/img]


maiiaF, to fajnie, że spał grzecznie. Ja mam obsesję na długie spanie, więc ogromnie się cieszę, że mój śpi do 9 i trza go budzić jeszcze  😉

Wojenka gratulacje  😀
Perlica, no ja muszę sobie te 8-9h pospać, bo inaczej jestem nie do życia 😁 dziś wstaliśmy o 7:30 😀

Niestety mamy mały regres z załatwianiem 🙁 na dworze zbyt dużo bodźców i młody zapomina, że trzeba się załatwić, wczoraj łaziłam z nim godzinę wokół miejsc, gdzie już wcześniej robił, no i niestety dopiero po powrocie do domu na macie była i siku, i kupa 🙁 dziś rano to moja wina, bo zamiast szybko się zebrać i od razu po obudzeniu lecieć, to pozwoliłam mu na ekscytację i witanie z domownikami no i też z siku nie zdążyliśmy 🙁 martwiło mnie już wczoraj bo zrobił na matę około 14, też po spacerze, potem były jeszcze 2 wyjścia i nic, potem to ostatnie wieczorem, gdzie już się bałam, że nigdy nie wrócimy jak nie zrobi, zrobił dopiero o 22 na macie 🤔 no ale ogółem jest grzeczny, chyba za dużo nowości serio i dlatego będziemy się trochę od nowa uczyć.

No i jest strach przed każdym psem, nawet dwa razy mniejszym, taki aż do szczekania z kłapaniem zębami 🤔 daję mu jeszcze trochę czasu na oswojenie się z otoczeniem, ale no miał styczność z wieloma psami a tu takie akcje 🙁 za to powoli nabieramy chęci do zabawy i gryzaczki stały się z powrotem fajne, także do przodu.

Wojenka, gratulacje! I powodzenia, będziemy trzymać kciuki 🙂

A my dalej popołudniami odpoczywamy sobie tak:
smartini   fb & insta: dokłaczone
17 września 2019 19:57
maiiaF, rozkosz!

Rozproszeniowy team na pamiątkowej focie na koniec cyklu 😀 ależ latała dzisiaj ta Kiełbaska, i skupiała się na wejsciu grupowym i w ogóle to lubię tego pieska bardzo 😀 to była orka na ugorze ale zwraca się z nawiązką <3

Do tego rodzinnie się zrobiło, po lewej syn półsiostry, po prawej rodzona siostra 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się