Konie czystej krwi arabskiej

Doradźcie proszę jakie nauszniki z Eskadrona lepiej kupić na arabka: Pony czy full ? Ta firma nie robi chyba nauszników w rozmiarze cob, bo nigdzie nie znalazłam...
konik z małą główką, kantary w rozmiarze cob z Schockemohle zapinam na ostatnie dziurki.
Prawdopodobnie żadne od nich... Jeśli już, to Pony, ale na mojego były za małe, a Full mogłabym mu założyć na cały łeb za to. Jak widzę takie za długie, dyndające na końcach uszu nauszniki, to mnie ręka świerzbi, żeby je komuś zdjąć. 😀
Sivrite jak takie na przykład? 😉 😀
Co ja zrobię, jak moja nienawidzi dokładnie dopasowanych, zaraz trzepie głową i zrzuca  🙇
Szukam potomstwa klaczy Elida (od Elsynora po Partner) lub koni mających podobny papier.
Szczególnie interesuje mnie koń  ogier/wałach Emitron oraz klacz Elkalia(Elkalia jest małopolska). Jeśli ktoś zna te konie proszę o kontakt.
Bronze   "Born to chase and flee.."
27 czerwca 2019 13:25
Oj, temat rzeka. Warto rozważyć ściągnięcie Anny Izdebskiej - ma sporo używek w świetnym stanie, przyjedzie i dopasuje na miejscu. Dojeżdża w twoje strony. Powodzenia.
majek   zwykle sobie żartuję
28 czerwca 2019 14:57
kieffer u nas sie sprawdzal.
Bronze   "Born to chase and flee.."
28 czerwca 2019 21:29
Majek, na moim Niunku Kieffer 16 cali tez leżał od strzału bardzo dobrze.
montana   małopolskie
08 lipca 2019 11:08
Szukam potomstwa klaczy Elida (od Elsynora po Partner) lub koni mających podobny papier.
Szczególnie interesuje mnie koń  ogier/wałach Emitron oraz klacz Elkalia(Elkalia jest małopolska). Jeśli ktoś zna te konie proszę o kontakt.


Ja znam te konie, ale miałam z nimi do czynienia około roku 2000 🙂 Emitron to już dziadek musi być
Jest lista na pride of Poland...
Pierwsze miejsce - Pustynia Kahila... Brak mi słów. Poza nią jeszcze Emandoria. Chyba oficjalnie możemy się pożegnać z polską hodowlą.

EDIT: Dodatkowo wystawiona też Pustynna Malwa, cobyśmy sobie przypadkiem drugiej Pustyni Kahila nie wyhodowali.
I Galerida widocznie też za dobrze się pokazała na All Nations Cup (brązowy medal klaczy starszych), to do żyda.

EDIT 2: Kajam się! Pustyni i Emandorii to tylko embriony.
annai   Moje ulubione wszystko...
27 lipca 2019 09:00
hej,hej, szukam informacji na temat og. Elien (Enida-Wermut) hod.Sk Kurozwęki, był vice championem bodajże w 1994? nie pamiętam dokładnie, stacjonował jakiś czas w zachodniopomorskim w ośrodku Landau, ale około 2005-2006 został wymieniony za hucuły i pojechał do stajni w Izbach k/Krynicy. czy ktoś coś o nim wie, czy pozostawił jakieś potomstwo? na stronie tej stajni cisza...nikt sie nie odzywa...
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
02 września 2019 17:31
Czy jest tu może ktoś, kto ma konie po ogierze Pougatin Kossack?
Czy jest tu może ktoś, kto ma konie po ogierze Pougatin Kossack?

Jego najstarsze dzieci mają dopiero 5 lat, w dodatku pokrył, z tego co wiem, bardzo niewiele klaczy. Tylko troje jego dzieci wyszło na razie do startu (po 1, 2 i 5 wyścigów), tylko jeden z tych startów zakończył się płatnym miejscem (5., ostatnim płatnym). Nie wiem, czy ma więcej niż kilkanaście dorosłych dzieci, więc raczej ciężko byłoby Ci ocenić ogólnie jego potomstwo, jeśli o to Ci chodzi. Jeśli potrzebujesz jakichś konkretnych informacji, to warto zadzwonić do jego właściciela, na pewno chętnie pomoże.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
02 września 2019 18:39
Jestem ciekawa, czy dużo potomków ma cienkie nogi. Śledzę losy jednej klaczy, która aktualnie ma 14 m-cy i niepokoi mnie ta cienka noga. Ogólnie ta klaczka mi się nie podobała jako maluch, ale teraz zaczyna lepiej wyglądać, mimo jeleniej szyi i nóg jak patyki.
Jestem ciekawa, czy dużo potomków ma cienkie nogi. Śledzę losy jednej klaczy, która aktualnie ma 14 m-cy i niepokoi mnie ta cienka noga.

A zaraz Ci powiem... <idzie przejrzeć ostatnie 3 biuletyny>

EDIT: Nope, nie mają. Jeden 18,5, reszta 19 do 20. Tyle że cienkie nogi to jest markowy stempel Nougatina, większość jego dzieci ma patyki. Więc nie byłoby to niespotykane u jego wnuczki.
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
04 września 2019 13:30
Sivrite- Dzięki za informacje  :kwiatek:
Witam wątek nareszcie ze swoim własnym, karym arabskim dzieciakiem.
Nasz świeży nabytek, dwuletni Eray Shah (Murray Shah/ Erada po Odys), już wałach 😉
Znamy się krótko, na razie mogę powiedzieć tylko, że ma wspaniały, pro-ludzki, łagodny charakter i błyskawicznie się uczy 🙂



Przez lata marzyłam o karym oo w typie kuhailana, ale jakoś przewijały nam się różne młodziaki i widocznie musieliśmy poczekać własnie na tego  konkretnego 😉
Piękny, gratulacje!  😍
Tfu tfu dziękuję  :kwiatek:
Gdzieś w internetach krąży artykuł o tym, że udowodniono genetycznie, że któryś z super hiper wyścigowych chyba francuskich arabów ma jednak w sobie xx. Macie może link?
Chyba chodziło o Amera, tu trochę na ten temat https://daughterofthewind.org/note-on-amer-saudi-race-stallion/
Z Amerem była afera, ale ma już udowodnione pochodzenie (nawet mu w zeszłym miesiącu dorzucili 2 zbadane pokolenia do rodowodu, szaleństwo). Ile w tym prawdy, a ile kasy danej przez Szejków, to jest sprawa dyskusyjna. Drugim takim ogierem jest Tiwaiq. Kryły dwa "Tiwaiqi" i udowodniono, że jeden z nich był folblutem. Ale Tiwaiq nie żyje i wszyscy zapomnieli, gdzie go pochowano (ta, jasne), więc dalszych testów nie budziet. Zarówno Amer jak i Tiwaiq są uznane przez WAHO, a IFAHR zezwala na udział trzeciego pokolenia po nich w wyścigach międzynarodowych.
Ale jeśli chcesz znać moją opinię, to wszystko kundle... Tak samo jak potomkowie Saint Laurenta (Manganate, Dormane, Nougatin, Munjiz, Tidjani).
Sivrite niesamowite jest to co piszesz. Nie do pomyślenia, że takie rzeczy się dzieją.
Sivrite niesamowite jest to co piszesz. Nie do pomyślenia, że takie rzeczy się dzieją.

Takie rzeczy się dzieją, bo te ogiery zostały zatwierdzone przez ichnie odłamy Federacji w latach dziewięćdziesiątych, a Księgi zostały doszczętnie zamknięte w 2004. Czy to aż takie nie do pomyślenia? Czy czysta rasowość jest aż tak niezbędna do funkcjonowania rasy? Twój fryz ma dolew kilkunastu ras. Jasne, mój wał ma rodowód do czterech założycieli linii polskich arabów, ale czy to go czyni lepszym koniem? Tak, kocham araby, więc kocham też wszystkie decyzje, które doprowadziły do tego, że są teraz takie, jakie są. Ale nie podoba mi się kierunek, w jakim poszła hodowla koni pokazowych i uważam, że to już dawno nie są te araby, które były 100 lat temu. Więc czy to, co mają w dziesiątym pokoleniu powinno mnie obchodzić? Nigdy nie pokryłabym "na kundla", ale też nie uważam, żeby akurat dolew Amera czy Tiwaiqa był czymś karygodnym, szczególnie, że kilkadziesiąt lat wcześniej zaakceptowano Saint Laurenta. Te konie w moich oczach są nawet lepszymi końmi niż te czystorasowe krzywusy, szurnięte od urodzenia i niemogące porządnie oddychać przy większym wysiłku.

EDIT: PS. Reasumując - podobają mi się jako konie, ale arabami nie są i gdybym miała kupić kolejnego, to kupiłabym takiego samego, tylko czystego, najprawdopodobniej rosyjskiego. Tam araby zachowały swój dawny wygląd i predyspozycje. A Saint Laurent, Amer i Tiwaiq to po prostu były grube przewały.
Tak, dla mnie nie do pomyślenia jest fakt, że koń kryje jako arab, a jest folblutem (jeżeli dobrze zrozumiałam Twoją wypowiedź).
Dalsza wypowiedź nt tego, czym są obecnie araby etc. jest skierowana do mnie, czy po prostu "tak wyszło" 😉 Jeżeli do mnie to nie bardzo wiem czemu, bo akurat mi się pokazowe araby zupełnie nie podobają. Swojego kupiliśmy bo ma zupełnie "nie arabską" budowę- ma kłodę i zad jak "normalny" koń. Także mam nic przeciwko "mieszkankom"- byłoby dziwne, gdybym miała biorąc pod uwagę, że mój drugi koń to SP z matki po SP i po ojcu oldenburskim (i jest cudowna), a koń, którego kupiłam i oddałam swojemu własnemu tacie (też wspaniały zresztą) jest małopolakiemi jednocześnie angloarabem  😀 Mi chodziło po prostu o oszustwa, że takie mogą mieć miejsce w tej rasie (jakoś zawsze wydawało mi się, że akurat wśród koni arabskich bardzo dba się o czystość krwi).
PS. Fryza nie mam już za dwa lata (edit: półtora roku)- kupiłam, zajeździłam, ujeździłam i sprzedałam koleżance ze stajni 😉
Tak, dla mnie nie do pomyślenia jest fakt, że koń kryje jako arab, a jest folblutem (jeżeli dobrze zrozumiałam Twoją wypowiedź).
Dalsza wypowiedź nt tego, czym są obecnie araby etc. jest skierowana do mnie, czy po prostu "tak wyszło" 😉 Jeżeli do mnie to nie bardzo wiem czemu, bo akurat mi się pokazowe araby zupełnie nie podobają. Swojego kupiliśmy bo ma zupełnie "nie arabską" budowę- ma kłodę i zad jak "normalny" koń. Także mam nic przeciwko "mieszkankom"- byłoby dziwne, gdybym miała biorąc pod uwagę, że mój drugi koń to SP z matki po SP i po ojcu oldenburskim (i jest cudowna), a koń, którego kupiłam i oddałam swojemu własnemu tacie (też wspaniały zresztą) jest małopolakiemi jednocześnie angloarabem  😀 Mi chodziło po prostu o oszustwa, że takie mogą mieć miejsce w tej rasie (jakoś zawsze wydawało mi się, że akurat wśród koni arabskich bardzo dba się o czystość krwi).
PS. Fryza nie mam już za dwa lata (edit: półtora roku)- kupiłam, zajeździłam, ujeździłam i sprzedałam koleżance ze stajni 😉


Kurde, a myślałam, że nadal masz Vellamo. 😀
Może dla mnie to jest bardziej "do pomyślenia", bo to nie są największe przewały, jakie Arabowie odpierdzielają w związku z końmi. To co się dzieje w rajdach to... noooo, długo by gadać. Tym, że se pokryli foblutem, żadnemu koniowi krzywdy nie zrobili, w przeciwieństwie do sposobu uprawiania przez nich sportu.
Tak, takie machlojki są ciulowe i nie do pomyślenia. Ale tak, u arabów też się zdarzały (teraz o to o wiele ciężej). Elaborat był po prostu o tym, że jako zabieg hodowlany jest to nie do pomyślenia, ale jednak nadal uwielbiam te kundle, o. Niech robią kundle, a nie te swoje "egipskie" araby pokazowe... Wybacz, jeśli poczułaś, że na Ciebie naskoczyłam, w żadnym wypadku. Po prostu temat jest dość gorący i personalnie mi bliski.
Ja chętnie poczytam o wszystkim co dotyczy rasy,  o " sposobach uprawiania przez Arabów sportu " również 🙂😉)
Ja chętnie poczytam o wszystkim co dotyczy rasy,  o " sposobach uprawiania przez Arabów sportu " również 🙂😉)

Nie wiem, czy to w ogóle można nazwać sportem, co oni uprawiają...
A jeszcze co do kundli, to w Janowie Podlaskim w tym sezonie krył Bandolero (po Portmerze, synu Amera). Zeszłoroczne Derby wygrał drugi ich syn Portmera - Severus, też Janowski. W tym roku wygrał Dragon, też syn Amera, też wyhodowany w Polsce. Janów ma też sprezentowaną im klacz Shahad Athbah po Amerze. Dlatego właśnie ciskanie się o te konie jest po prostu bez sensu, bo one już są wszędzie. Kto będzie chciał, to sobie zajrzy w rodowód, ale te araby są prawnie arabami i nic tego nie zmieni.
Sivrite A czy mogłabyś w wolnym czasie rozwinąć temat typu konia arabskiego hodowanego w Rosji? Wiem, że w Polsce są jeszcze pasjonaci starych polskich linii kuhailanów, ale tych koni chyba już bardzo mało. Czy to o takie konie Tobie chodziło?
Mój niby taki bardziej w typie kuhailana i w większości polski rodowód, choć ma obcy dolew od strony ojca (dziadek BS Black Fable, babcia 😉 BS Moulin Rouge).
Sivrite A czy mogłabyś w wolnym czasie rozwinąć temat typu konia arabskiego hodowanego w Rosji? Wiem, że w Polsce są jeszcze pasjonaci starych polskich linii kuhailanów, ale tych koni chyba już bardzo mało. Czy to o takie konie Tobie chodziło?
Mój niby taki bardziej w typie kuhailana i w większości polski rodowód, choć ma obcy dolew przez dziadka od strony ojca (dziadek BS Black Fable).

Nie, to nie jest to samo. Kuhailany mają szczególny typ rasowy i brak domieszek. Koń musi pochodzić stricte od Kuhailanów, żadnych dolewek. Tylko linia męska matki może nie być od Kuhailana, rody matki i ojca i linia męska ojca muszą pochodzić od założycieli Kuhailanów. To trochę skomplikowane. 😀 I są wyłącznie gniade. Raczej dość nieduże, mocne i często bez żadnych odmian. Zostało ich naprawdę niewiele. Są zazwyczaj dzielne i waleczne, ale niestety gubią się wśród koni francuskich i właśnie rosyjskich.
Rosjanie po prostu od dawna hodują araby do sportu. Tutaj na przykład możesz zobaczyć, jak wyglądają ogiery kryjące w Tersku. A na przykład tutaj możesz obejrzeć ogiery z linii francuskich i pustynnych. Mówię tak ogólnie, bo to są różne mieszanki, ale dają dobry pogląd na różnice między arabem stricte sportowym na Świecie, a naszymi Kuhailanami, które są takim czymś trochę pomiędzy koniem pokazowym, a koniem sportowym.
Tak więc, rosyjskie araby to nie są Kuhailany, to jest zupełnie inny typ koni. Kuhailany przy tych smokach wypadają jak konie pokazowe.
Pisane na telefonie w pracy, więc za ewentualne byki przepraszam. :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się