Derki

A mogłabyś pokazać impregnat? Niby znalazłam na allegro ale nie wiem czy to się nada.
A mogłabyś pokazać impregnat? Niby znalazłam na allegro ale nie wiem czy to się nada.

To pewnie ten sam, ja też mam z neta. Ojczym mi go polecił, używa na swoje kurtki od lat. NIKWAX TX.DIRECT SPRAY-ON.
Potrzebuję derki 100 g stajennej w rozmiarze 155 cm. Da się coś dostać od ręki, bo szukam i nie widzę. :/

Udało mi się znaleźć Waldhausen i jakieś QHP. Komuś coś ta druga firma mówi ?
Jakby ktoś widział coś innych firm, to wciąż szukam. Np. Horseware.
PE ma bardzo fajne stajenne 100g  😉
Klami polecam derki kavalkade. Mają fajny krój, dobre materiały i przyjemną cenę. Jeszcze niedawno były od ręki w sklepie Jaszym.
Klami, jeszcze do dziś jest rabat 20% w Kraemerze, mogę Ci podesłać do PL albo przywieźć pod koniec października.
Klami, kitty, ma rację, PE najlepsze derki na świecie  😍
Wszystkie PE takie niewymiarowe, wyglądające jak sukienki?
Wszystkie PE takie niewymiarowe, wyglądające jak sukienki?

Nie, zależy jaki model, możesz sobie strzelać. :P
Na każdym jednym zdjęciu te konie jak w za dużych sukienkach. 😀 Patrzyłam najbardziej na Buster Hardy 0g, ale jak nawet na zdjęciu koń wygląda jak w worku, to mój suchoklates w tym utonie.
Na każdym jednym zdjęciu te konie jak w za dużych sukienkach. 😀 Patrzyłam najbardziej na Buster Hardy 0g, ale jak nawet na zdjęciu koń wygląda jak w worku, to mój suchoklates w tym utonie.

Ja ją sprzedaję właśnie dlatego, że jest ogromna, ale wzdłuż. Jakbym przeszyła przypięcia do pasków między uda, to by dała radę nawet, mimo że taka wielka. Więc chyba nie tak źle. Wolę takie niż kuse. :P
Ja mam już większość derek pe i one po grzbiecie trzymają rozmiar, obszerność jest różna. Konie się nie wycierają, derki nie przemakają, więc czy jest dłuższa, czy krótsza, nie robi mi różnicy.
Klami, - może caball by miał coś na szybko? Ja uwielbiam końskie, teraz żona mojego taty kupiła dwie psie dla ich sharpeia i to są najlepiej odszyte derki jakie widziałam. W dodatku końskie są na prawdę obszerne w klacie.
Sprawdziłabym też Decathlon na szybko.
QHP jakością nie powala, taki średniak.
Część, potrzebuję zaplanować derkowanie wychudzonego emeryta 18 lat, zaczynają spadać temperatury, ale nie wiem kiedy zacząć, tak żeby NIE zablokować wyrastania jego naturalnej zimowej sierści. Wiem, że niektórzy celowo ubierają konie wcześniej, żeby nie zarosły, ale co kiedy chcę uzyskać odwrotny efekt? Czy moment kiedy wypadnie cała stara sierść będzie dobry? Stan konia jest rzeczywiście słaby... I drugie pytanie - co z taką padokową derką na przykład ubrudzoną błotem? Tylko suszycie i następnego dnia z powrotem na konia? Myjecie wężem? Czy stajnia w ramach derkowania pielęgnuje jakoś wasze derki/czyści czy codziennie osobiście to robicie?
Euphorycznie, traktowałam przemakające derki impregnatem z dobrym skutkiem. Ja dorwałam za grosze jakiś niemiecki impregnat do plandek i w ramach eksperymentu potraktowałam nim przemakającą plandekę, którą z tego powodu już zakwalifikowałam do wyrzucenia. Bezpośrednio po impregnacji jak wylałam na derkę odrobine wody to była w 100% hydrofobowa, woda zbijała się w duże krople i spływała po derce, która pozostawała całkowicie sucha. Zauważyłam jednak, że efekt zmniejsza się w miarę użytkowana, więc impregnat się z czasem wypłukuje/zmywa. Teraz impregnuję nim wszystkie derki po praniu. Impregnat kosztuje na allegro 20-30 zł za 500 ml co mi wystarcza na obfite spryskanie dwóch derek. 
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
07 października 2019 08:10
Czy plandeka przeciwdeszczowa z polarem wypierze się w domowej pralce? Bez szkody dla obu? :P
dorhej my pracując przez kilka lat w UK zrobiliśmy taki eksperyment, cześć koni zaczynaliśmy derkować już  pod koniec sierpnia a cześć trzymaliśmy niederkowane do golenia w październiku. I pomimo donoszenia derek, niejednokrotnie grubszych zarosły dokładnie tak samo jak te derkowane. Włosie konia zmienia się z długością dnia.
Ja bym już zaczęła starszego konia derkować bo noce już zimne (dziś rano u nas pierwsze przymrozki). Zasadą jest, że jak już się zacznie to do końca sezonu derkujesz bo zakładając derki paraliżujesz naturalną zdolność unoszenia włosia przez konia. Błoto na derce nie musi być spłukiwane, ważne, żeby na drugi dzien derka nie była na konia założona mokra.
Dorhej, popieram Draskaeb, błoto na derce żadnego konia jeszcze nie zabiło. Jak jest go dużo, to przeciągam szczotką przed zdjęciem z konia, ale resztę olewam. Nie lej szlauchem, każde takie mocne zmoczenie zmniejsza wodoodporność derki, jeśli derka przemoknie. Koń nie przestanie Ci zarastać od założenia derki. Z opinii znajomych wiem, że taki efekt uzyskuje się dopiero na drugi lub trzeci rok derkowania od września, więc jeśli koniowi jest zimno, to ubieraj. Tylko pamiętaj, żeby czyścić regularnie, bo w derce sam nie pogubi futra na dworze. I tak jak mówią dziewczyny, jak już zaczniesz, to derkujesz do końca zimy.
Ja np. jak wiele osób, nie zdejmuję w ogóle derki na nic ani nie zmieniam. Zakładam i zmieniam, jak temperatura rośnie lub spada. Bo pytasz, czy rano zakładamy brudne.
Mój koń lata w jednej derce cały dzień - mam drugą taką samą na zmianę gdyby ta pierwsza umarła.
Posiłkuję się polarem i jerseyem po treningach i kiedy plandeka/derka padokowa przemoknie do osuszenia.
Obecnie mamy ubraną derkę ze starta podszytą polarem.
Ilość futra to jedno, natomiast ja bardzo lubię stan jej pleców chronionych taką derką. 💘

nagana a mogę wiedzieć jakie derki impregnowałaś? Chciałabym zaimpregnować moje dwie derki ze starta podszyte polarem.
Tylko nie jestem pewna czy one są z takiego samego materiału jak typowe przeciwdeszczówki i czy w ich wypadku to się sprawdzi?
Niby RipStop 600 den to chyba będzie efekt jak zaimpregnuję 🤔
Euphorycznie, różne, akurat Starta nie miałam nigdy. Impregnowałam HKMy, Jarpole, Caballe i mimo, że materiał wierzchni był różny wizualnie w tych derkach na wszystkich działało. Właściwie to impregnuję wszystko od plandeki do 200g, bo grubszych używam rzadko i w temp. zdecydowanie poniżej zera więc nie są narażone na deszcz.
Serio, zarastają wam konie pod derkami? Może trzeba cieplejsze derki...?
Mój młody w zeszłym sezonie był derkowany przez całą zimę - zaczęłam od listopada.... Sierści nie miał zbyt grubej. Taka trochę grubsza niż letnia, ale krótka. Do wiosny ta sierść mu taka została. W tym roku widzę, że już w tej chwili ma gęściejszą sierść niż w zeszłym 🤔 A może zwidy mam jakieś...?
Starszy był ogolony i derkowany - nie odrósł praktycznie wcale. Tylko był chyba najcieplej ubranym koniem w całej stajni... Jeszcze na wiosnę w setce chodził. Nie było mu za ciepło. Zastanawiam się czy nie powinnam zacząć go derkować, bo ostatnio... zmarzł. A niby futro hoduje i to całkiem grube... (zmieniliśmy stajnię z takiej "szport" na "full-natura"😉.


Never-ending story.... znowu muszę dokupić inne derki 😂 Poszukuję derki takiej jak Villa Horse Titan - z podwyższaną szyją, plandeka. Mniej niz 400 zł... Taką za 200 najlepiej....  Widział ktoś....? A jak ktoś ma VH, to z chęcią odkupię 👀
Euphorycznie, Sivrite, Draskaeb - wielkie dzięki, mam zerowe doświadczenie w derkowaniu, ale w przypadku tego konia nie ma innego wyjścia, bo wszystko co nabierze (masy) to spali na ogrzanie, a brakuje mu ze 150 kg 🙁 ok, czyli dopóki nie przemoknie to może w niej latać 24h, trzeba pilnować czyszczenia konia pod spodem i oskrobywać pobieżnie derkę na bieżąco z błota, w stajni mamy niewiele cieplej niż na zewnątrz, np. to wczoraj wieczorem w stajni 10, na zewnątrz 5, jeszcze posprawdzam kilka dni czy nie ma zbyt dużej różnicy między stajnią i padokiem.
Pasy brzuszne od derki odpinacie na noc albo cokolwiek można zrobić, żeby zminimalizować ryzyko zaplątania itp?
Pasy brzuszne od derki odpinacie na noc albo cokolwiek można zrobić, żeby zminimalizować ryzyko zaplątania itp?

Skracać, jak koń rozciągnie, bo one oo kilku dniach potrafią być o połowę dłuższe, szczególnie te między uda. To w nie najprędzej koń nogę włoży. Ale nigdy mi się koń nie zaplątał, tylko koledzy go za nie ciągają. :P I chyba lecąc w nocy je wyciąga trochę, dlatego regularnie je skracam na miejsce.
Sankaritarina, miałam na myśli, że zmienia tak czy siak, mniej się wcale z niego nie sypie. Ale odrasta krótsze i rzadsze niż byłoby bez derki, oczywiście. Ale to nie umniejsza linienia, niestety. :P
dorhej, żeby zminimalizować ryzyko to trzeba pasy dobrze dopasować i kontrolować długość. Ja też pasów na uda nie zapinam na krzyż. Może to mało reprezentatywna próba, ale wszystkie przypadki zaplatania jakie znam były właśnie w za luźne pasy na uda zapięte na krzyż. Jak mam derkę gdzie pasy na uda lubią się same poluzować (częste przy gumowych i już odrobinę rozciągniętych, bo guma robi się cieńsza) to zawiązuje nad klamerką regulująca gumkę recepturkę i to fajnie trzyma.
dorhej, żeby zminimalizować ryzyko to trzeba pasy dobrze dopasować i kontrolować długość. Ja też pasów na uda nie zapinam na krzyż. Może to mało reprezentatywna próba, ale wszystkie przypadki zaplatania jakie znam były właśnie w za luźne pasy na uda zapięte na krzyż. Jak mam derkę gdzie pasy na uda lubią się same poluzować (częste przy gumowych i już odrobinę rozciągniętych, bo guma robi się cieńsza) to zawiązuje nad klamerką regulująca gumkę recepturkę i to fajnie trzyma.

To je ktoś w ogóle zapina na krzyż? Oo Czasami nie ma informacji o paskach na uda w ogłoszeniach derek i zawsze szukam ich na zdjęciu - chyba nie widziałam, żeby były zapięte na krzyż na jakimś zdjęciu producenta. Pasy pod brzuchem zapina się na krzyż właśnie po to, żeby odsunąć je od nóg, przecież zapięcie na skos tych na uda wręcz dopiero umożliwia włożenie w nie nogi - jak są przy samym udzie, to naprawdę ciężko byłoby koniowi drugą nogę tam wsadzić. Dziwny pomysł...
Dorhej, jeśli się boisz zaplątania (też dostawałam palpitacji serca), to zawsze możesz te udowe wypiąć i zostawić ten pod ogon. W niektórych stajniach się w ogóle odpina jeden udowy, a drugi dopina do przeciwnego haczyka, żeby zrobić podogonie.
Ja te paski na uda to w ogóle odcinam lub odpinam, jeśli jest taka możliwość. Nijak mi one niepotrzebne, a tylko irytują.
Ja te paski na uda to w ogóle odcinam lub odpinam, jeśli jest taka możliwość. Nijak mi one niepotrzebne, a tylko irytują.

Ja akurat wręcz przeciwnie, staram się nie kupować derek bez nic. Mam wrażenie, że te pod ogon gorzej trzymają derki w miejscu, poza tym są wiecznie w kupie. A tylko krzyżowym pod brzuchem nie ufam, mój koń się panieruje po kilka/naście razy dziennie, w dodatku śpi na szmatę.
Moja kobyła derkowana od 6 lat nieprzerwanie, miłośniczka tarzania i nigdy nie zaplątała się w pasy. Do derek stajennych nie potrzeba pasów miedzy nogami ale do niektórych derek wyjściowych wręcz niezbędne. U nas derki PE są na tyle długie, że nawet po tarzaniu pozostają na swoim miejscu ale np w Bukasie wyjściowym bez pasów nie puszczam bo zawsze konie wracały z derka na jednej stronie. Pasy miedzy nogami nie zapina się na krzyż a najpierw jeden dookoła nogi a drugi przekłada sie przez pierwszy i zapina dookoła noga, w ten sposób przylegają do nogi ale nie uciskają i nie ma mowy o przełożeniu nogi.
Odsyłam do krótkiej lektury.
https://www.luckybraids.com/pages/9-blanket-rules

Poza tym przy dużym wietrze niejednokrotnie widziałam jak pas pod ogon podczas tarzania wyszedł spod ogona, wiatr podwiał derkę koniowi na głowę a ten spanikował. Przegalopowal przez wszystkie ogrodzenia i bardzo kiepsko sie to skończyło. W naszej stajni na 40 dedykowanych koni 2 takie wypadki.
Konsumencie derek PE, której wczesniej nie miały pasków miedzy nogi zaczęli się żalić i teraz derki PE maja te paski.
dorhej, Jak pasy podbrzuszne i udowe leżą blisko ciała - nie są za długie i dyndające, nie odpinają się same etc - to ryzyko zaplątania się jest dużo mniejsze. Wiem co mówię - mój koń chodził w dwóch derkach. 4 x pasy pod brzuchem 😎 I kuty na 4 nogi. Nigdy się nie zaplątał. Chodził w takim zestawie 24h czasami, wychodził na padoki, biegał, tarzał się.
Nie zapinam pasów/gumek między udami na krzyż. No i właśnie - najczęściej są to gumowe pasy, żeby jednak się naciągnęły podczas ruchu nóg. Grunt, żeby taka derka z pasami była dopasowana i dobrej jakości.
Aha - i polecam zobaczyć też dopasowanie "wyżej" niż przy pasach. Dużo derek wyciera kłęby, bo albo są ciasne albo duże/źle uszyte - lecą w tył. To samo z

Nie kupuję derek bez pasków/gum udowych, bo sam sznurek pod ogon nie trzyma derki na miejscu porządnie. Nawet jeśli trzyma - to w wietrzny dzień taka derka potrafi "wywinąć się" do góry.... Panika to jedno, ale jak koń spokojny, to może go zwyczajnie przewiać z tym zadem na wierzchu...
Mam jedną taką derkę, która z padokowej zrobiła się derką stajenną przez brak pasów właśnie. Później robiła jako plandeka - tj. derka-kołderka pod spód, a na górę taka. To jeszcze zdawało egzamin (jeśli nie padało za mocno).

draskaeb fajny artykuł 😀
Sivrite, zdziwiłabyś się jak wiele osób zapina na krzyż pasy udowe. Zwłaszcza w rejonach "mniej rozwiniętych" jeździecko, gdzie derkowanie nie jest bardzo powszechne, ale nie tylko.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się