KOTY

Perlica ja karmię i jestem zadowolona, koty też
pestka, poszło pw
Perlica, dziękujemy.  :kwiatek: No Oreo to w ogóle miał być mój wymarzony -> biały z niebieskimi oczami. I może taka jest mama, ale on ma brązowe oczy z lekkim niebieskim prześwitem - myśleliśmy, że zmieni mu się kolor niestety nie. Do tego na czubku głowy ma dwie mini szare plamki, więc skreślił mój ideał wymarzony - ale jest tak kochany, że no nadrabia serduchem! Pierwszy raz mam kota, który mruczy u weta, nawet przy pobraniu krwi!  🤔

espana, bo tricolorki mają to coś! Przede wszystkim charakterek.  🤣
Melanie, raz miałam taką kotkę, co mruczała nawet jak jej podskórne kroplówki robiłam 😉 ale czarna była.

Moja Biała ma oczy żółte, ale jej brat ma niebieskie, niestety jest głuchy. Może dobrze, że Oreo nie ma niebieskich, bo jednak często są one głuche.
Co do plamek to moja miała przez 3 tygodnie szare dwie na głowie i sobie myślałam, że szkoda, że nie cała biała, a jak się pożądnie umyła to się okazało że jest biała ( po prostu nie umiała się dobrze na głowie umyć sama)  😂

Perlica, no właśnie słyszałam o tym, ale np. właśnie jego mama jest słysząca, więc może by się udało, no ale nie można mieć wszystkiego.
Na początku też liczyłam, że to bród, ale po tym jak wszedł do pudełka ze spaghetti i był cały w sosie pomidorowym musieliśmy go wykąpać. Niestety plamki nie zniknęły.  😂

Białka jest przepiękna.  💘
Ta wada jest najprawdopodobniej sprzężona z płcią, czyli biały + niebieskie oczy + kocur = głuchy. Musiałby jakiś weterynarz potwierdzić.
espana, na pewno nie z płcią, bo kotki też bywają głuche.
Jakiś gen, kiedyś o tym czytałam coś naukowego: biały-oczy niebieskie= 90% głuche
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
31 października 2019 15:08
Perlica, Aiko je purizon 🙂
Chodzi o brak pigmentu, więc biały kot już ma większe szanse na głuchotę (i nie tylko), a biały+niebieskie oczy jeszcze większą, bo ma jeszcze mniej pigmentu. O płci nie wiadomo, trzeba by zobaczyć czy są badania jakieś.
Tricolor to nie kot, to stan umysłu 😀
Chociaż to może dlatego, że moja kotka to takie udawane tri - zamiast czarnych plam ma bure 😉
Najgorszy stan umysłu to szylkretka - czarne szylkretki i bure szylkretki to pannice o niespotykanym charakterze z "pazurem".
Tricolorki tak pomiędzy.
Buraski koteczki to aniołki 😉
marszylka, nic z tych rzeczy.
Moja bura o imieniu Bura z aniołkiem nie ma NIC wspólnego! 😉 Ale i tak kocham to wredne babsko. Chociaż nadal jestem zdecydowanie psiarzem to nie myślałam, że tak pokocham kociambrę.

I poniekąd Bura mogłaby służyć za potwierdzenie słów Strzygi. Może i jej wredność jest efektem tego, że od 4 tygodnia życia była bez mamy i rodzeństwa. Ale mimo to uważam, że lepiej jej było u mnie niż w uwięzieniu za szafką w siodlarni, niż samotnie po porzuceniu przez matkę czy samotnie w weterynaryjnej klatce. Błędów się nie ustrzegłam, teraz z młodziutkim kotem postępowałabym pewnie nieco inaczej, ale i tak nie widzę nic złego w tym by zaopiekować się porzuconym maleństwem.
safie, miałam 2 opakowania na sprzedaż w cenie promocyjnej, ale już sprzedane  😉

Jeden z moich kotów to wariat: lata po ogrodzie jak dureń z psem i żeby się popisać przed psem włazi na drzewo na wysokość ok.5 metrów  😵 nigdy wcześniej tak wysoko nie wchodził, a przy psie mu odbija totalnie i się popisuje jak głupek. Dobrze, że umie zejść bezpiecznie  😀

Jako DT miałam wiele kocich znajd, odchowanych maluszków i nigdy o żadnym nie mogłabym powiedzieć wredny... zbyt szybko, przez życie, pozbawione matki potrafią mieć "swoje" zachowania - obsesyjne udeptywanie kołdry (tak jak matki podczas ssania mleka), ale złośliwość?
Nie spotkałam jeszcze złośliwego kota.

I nie oddawać absolutnie maluchów do miejsc z innymi maluchami jeśli jest opcja izolacji. Chyba tylko po to, żeby się czymś zaraził...
Wpadam z pytankiem  :kwiatek: Do moich rodziców zaczął przychodzić kotek, nocuje u nich czasem na tarasie (dostał budke) i przychodzi na jedzonko. Dzisiaj został odrobaczony, za tydzień szczepienie, w najbliższym czasie pożegnamy go z jajkami  😁
Pytanie mam takie czy moja kotka niewychodząca może coś od niego złapać (przyjeżdżam z nią czasem do rodziców na weekendy) - a raczej przez mój kontakt z tym kotem, a potem z nią (bezpośredniego kontaktu ze sobą nie mają). Oczywiście myję ręce po kontakcie z nim, ale on ociera się o spodnie, potem ja w tych spodniach jestem w domu itd. Myślę o tej kociej białaczce, powinnam moją kotkę na to dodatkowo zaszczepić w takiej sytuacji ?  :kwiatek:
efeemeryda   no fate but what we make.
02 listopada 2019 14:32
Białaczka można się zarazić tylko przez kontakt bezpośredni lub wspólne miski, Ty jej nie przeniesiesz  🙂
Ufff, dziękuję  :kwiatek:  :kwiatek:
Mogę w takim razie śmiało kiziać pana kotka, fajnie bo moją można głaskać tylko wtedy kiedy ona ma ochotę  😜
Łatwo wytłumaczone jak to jest z tymi genami odnośnie głuchoty:
http://www.kociesprawy.pl/magazyn/poradnik/zdrowie_kota_2/biale_koty_a_gluchota_joanna_krupowicz/

Cześć, w tamtym tygodniu, po walce z chorobą, musiałam uśpić swojego kocura. Przegraliśmy walkę z nowotworem nerki. Zostało mi po nim sporo karmy Royal Canin Renal. Czy jest jakieś „kocie” miejsce/grupa gdzie mogłabym wystawić to co mi po nim pozostało? Czy jednak pozostaje mi olx/allegro? Drugi kot za tą karmą nie przepada, a szkoda by się zmarnowała.
Skąd jesteś i czy to suche czy mokre?
efeemeryda   no fate but what we make.
22 listopada 2019 07:41
fisherprice
jak drugi kot jest zdrowy to nie wolno go tym karmić.
Twoje sumienie jak kot będzie zdychał w męczarniach, bo miałaś widzimisię żeby go nieszczepić.




To jest tak chamskie, głupie i bezczelne co piszesz, że rzygać mi się che po prostu.
Masz problem z czytaniem ze zrozumieniem - MAMY ZALECENIE OD IMMUNOLOGA ABY NIE SZCZEPIĆ SIEBIE I  ZWIERZĄT Z NASZEGO OTOCZENIA
Której części tego stanu nie ogarniasz?

Rachunek jest prosty, mogę:
1.  nie przygarniać kota - zdechnie na śmietniku ten konkretny
2. Przygarnąć i nie szczepić
3. Przygarnąć, zaszczepić i narazić siebie i dzieci na choroby (KTÓRE JUŻ U NAS MIAŁY MIEJSCE ICH WYSTĄPIENIE JEST BARDZIEJ PRAWDOPODOBNE NIŻ TO, ŻE ZA PIS BĘDZIE LEPIEJ)

efeemeryda   no fate but what we make.
22 listopada 2019 12:49
Poszukaj kotu domu, ogłoś tutaj, albo odwieź do schroniska.
Nieszczepienie zwierząt jest GŁUPIE i nie uwierzę w to, że szczepienie na panleukopenie kota może mieć wpływ na człowieka, no nie i koniec  😅
kotbury, nie, to nie jest chamskie. To po prostu prawda. Jestem lek. wet. I widziałam niejednego nieszczepionego kota zdychajacego w meczarniach na panleukopenie, ba na głupiego herpesa też.  I rzygać mi się chce jak ktoś płacze "czemu ich kotek zdycha". Skoro Twoje dzieci/Ty czy ktoś tam w Twoim otoczeniu mają upośledzony układ immunologiczny to w ogóle tego kociaka nie powinno być u Was w domu. Bo wyobraź sobie że taki kociak może być nosicielem herpeswirozy od urodzenia 😉

Pomijam jakąś dziką teorię że szczepienie kota może zaszkodzić Twoim dzieciom, bo to już tracą nawiedzonymi antyszczepionkowcami, a nie popartą badaniami wiedzą medyczną.
A jak coś takiego powiedział Ci immunolog z tytułem lek. med. przed nazwiskiem to radzę zmienić, bo ma spore braki w wiedzy 😉

Kiedyś pisałaś, że kupisz sobie psa. Odradzam. U psów szczepienia na wsciekliznę są obowiązkowe co 12 m-cy😉 za nieszczepienie płaci się mandaty. A w razie pogryzienia przez zwierzę o nieznanym statusie immunologicznym, zezaszczepiony pies może być poddany eutanazji w celu wysłania do badań😉 i wtedy nie masz NIC do gadania 😉
magda Śląskie Rybnik - mam mokrego saszetek 43szt. (wołowina i kurczak) a z 4kg suchego zostało mi 3,6kg
efeemeryda właśnie pierwsze co, to zapytałam mojego weta czy mogę podawać mojej zdrowej kotce to, co mi pozostało. Podkreśliłam, że to Renal, nie widziała przeciwwskazań, no ale kotka tej karmy po prostu nie lubi.
Horsiaa, przeciez kotbury to pierwszy antyszczep r-v, fejsbuka i okolic 😉  a jej rozyczke oczna po MMR "diagnozowal" "doktor" Zieba 😁

Btw potencjalny pies mial byc weganinem, bo czemu nie.

Serio, temu kotu juz duzo lepiej byloby w schronie.
A czym sie czlowiek bardziej/dodatkowo zaraza od szczepionych zwierzat i ludzi, bo nie za bardzo zrozumialam?
kokosnuss, poczytałam już posty jej na rv i już widzę, że nie ma z kim dyskutować merytorycznie.
Tak mi się wydawało że "immunolog" zza stodoły  😁 bo nikt kompetentny by takich pierdół nie przekazywał. Tylko potencjalnych jej zwierząt żal.

Mi się marzy żeby te betony AV zmuszać do "pomocy" na dziecięcych oddziałach chorób zakaźnych. Żeby widzieli na własne oczy do czego doprowadza nieszczepienie i jak te biedne dzieci walczą o życie, a niektóre mimo walki przegrywają i odchodzą. Ale to juz off top.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
22 listopada 2019 20:43
Nasza nefrolog też nie widzi przeciwwskazań do podawania Renala zdrowym kotom, zwłaszcza, że u nas nie było opcji, żeby rozdzielić koty, więc jadły to samo.
kotbury jestem pod opieką najlepszego immunologa w Polsce i muszę bardzo pilnować, by nie pobudzać układu odpornościowego (żadnych szczepień, nawet leków na odporność, etc). Ale nigdy, od żadnego lekarza nie słyszałam, żeby nie szczepić zwierząt w najbliższym otoczeniu! Wręcz przeciwnie - mogę przebywać tylko w otoczeniu osób zdrowych (zwierząt to też dotyczy, bo zawsze coś od chorego zwierzaka mogę złapać), każdy kontakt z wirusem, bakterią może się dla mnie źle skończyć.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się