Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

sienka gratulacje!

TRATATA, nasze przedszkole udostępnia zdjęcia dzieci tylko rodzicom. Każdy ma login i hasło do albumów i taka forma mi odpowiada. Sama decyduje jakie zdjęcia i komu udostępniam.


Taka forma to by mi bardzo odpowiadała ale niestety zdjęcia są publiczne, nawet na fb nie trzeba się logować żeby je oglądać. Jednak chyba podpisze tą zgodę. Trudno.

sienka gratulacje!!!

TRATATA, moja koleżanka zgody nie wyraziła na publikacje zdjęć w internecie i było kilka problemów ze strony przedszkola... do tego stopnia ze odstawiali dziecko z grupy na bok żeby reszcie zrobić zdjęcia. Teraz udało się wywalczyć żeby robili zdjęcia normalnie a przed publikacja zasłonili małej twarz.

U nas robią tak samo bo nie chce im się na każdym zdjęciu zasłaniać twarzy to łatwiej dziecko zabrać. Nie dziwię się bo i tak mają od cholery pracy.

Sienka dużo zdrówka dla Was🙂

sienka, gratulacje!!!

sienkaMocno przytulam i gratuluję ! 🙂 😅 😍

sienka gratulacje :kwiatek:

Sienka, gratulacje!
Zapytam w innym temacie, mamy około roczniakow, co myślicie o jezdzikach, takich samochodach na które się siada i odpycha nogami? Pamiętam, że mieliśmy w dzieciństwie i smigalismy, kiedy dzieci zaczynają takie rzeczy ogarniać? Czy lepiej coś innego w klimacie rowerowo-jezdzikowym? A takie rowery do odpychania się to kiedy? 😀 pamiętam że byla tu w wątku polecana jakaś konkretna marka.. Szukam świąteczno-urodzinowych inspiracji..

Ja się wypowiem tak bardziej statystycznie, żebyś wiedziała że nie każdemu dziecku to przypasuje, że ani jeden z moich synów nie chciał na tych takich jezdzikach jeździć ani po domu, ani po asfalcie, do rowerka biegowego starszy został praktycznie zmuszony (przez Babcię, która namawiała go do zjazdów z górki i łapała go na dole, co mu oczywiście wyszło tylko na dobre). Nie wiem, może to ze mną jest coś nie tak, że nie potrafię zachęcić ani nauczyć dziecka, jak się na tym odpychać, ale po kilkunastu minutach pchania tego ustrojstwa i przekładania dziecku nóg mam zazwyczaj dosyć, a dziecko i tak niezainteresowane. Młodszy ma obecnie 2 lata. Na rowerku trójkołowym z pedałami przy przednim kole też żaden nie chciał, ani nie nauczył się jeździć. Dla mnie zbędny gadżet, w dobry rowerek biegowy można zainwestować jak dziecko ma 2,5 - 3 lata, i to na ogrodzonym IMO terenie lub kawałeczkami po domu (jak ktoś ma miejsce) - zbyt duże możliwości prędkości w zestawieniu z małą wyobraźnia dziecka.

Dziewczyny dziekuje bardzo bardzo za gratulacje :kwiatek:
U nas wszystko git, czekam na jutro bo mimo ze spionizowalam się po 12h to dzisiejszy dzień do najprzyjemniejszych nie należy 😉

Aniela smiga na biegowce, po chodnikach, sciezkach w parku, walach nad rzeka, wszedzie 🙂 chodziłam z nią nawet w ciąży 😉 tylko ona jest z tych bardziej zapobiegawczych dzieci, nie pojedzie przed siebie ‚tak o’.
Ma tez jeździk  autko w użyciu odkąd nogi sięgały do ziemii
Najpierw miała pukylino, który w końcu schowałam bo już krzywila strasznie nogi a nadal po domu jezdzila.

Aaaa a przed biegowka dwukołowa miała trzykolowego biegowego wishbone’a na którym ogarnęła o co chidzi w biegowce, rewelacja tez powyzej roku!!! 😍

sienka, haha piszesz jakbyś była robić paznokcie a nie rodzić, lecisz na oxytocynowym haju  🤣

Ritka pisz co tam u Was, bo kilka razy dziennie o Tobie myślę.

kenna, sienka, dzięki za opinie.

No to mamy pierwsze przeziębienie. Młody ma katar i straszny kaszel. Prawie niespaliśmy w nocy. Zaraz jedziemy do przychodni i zobaczę co mi powiedzą. Niestety nie ma dziś pediatry u nas, a w miejscowości obok przyjmuje pediatra, z którym mam trochę na pieńku, bo nie chciał Młodego zaszczepić Nimenrixem twierdząc, że to to samo co Bexsero 😵

Co można z domowych sposobów u 4,5 miesięcznego niemowlaka?

Horsiaa, inhalacje, łóżeczko podwyższyć górą - książki pod nóżki, poduszka klin - Aromactiv do kąpieli i plasterki na ubranko, jeśli mokry kaszel, to opukiwanie pleców.

Horsiaa, oczyszczanie noska solą fizjo, inhalacje z soli fizjo, oklepywanie i układanie wyżej.
Kciuki!
Lila swoj pierwszy katar już zaliczyła z miesiąc temu, przeszło samo.

Na szczęście oskrzela czyste.
Ktoś polecał mi kiedyś inhalator/nebulizator cichy. Nie mogę znaleźć teraz. Ktoś zna jakiś dobry i w miarę cichy? Muszę kupić, bo tego niestety nie kupiłam:/

Intec soft mesh! Zdrówka! :kwiatek:

Ja dziś miałam CC. Młody dostał 10 punktów, wazy 1590g. Ja za to strasznie cierpię, chyba nie radzę sobie z bólem 🙁

Rtk ale wieści! To chyba już najgorsze za Wami? Trzymajcie się mocno  :przytul:

rtk, poproś o leki przeciwbólowe. Możesz sporo ich brać, a po co cierpieć. Jutro będzie lepiej 😉 No i gratuluję  😅 zanim się obejrzysz to synek będzie tyle ważył że będziesz wspominać jaki to był leciutki 😁

rtk, gratulacje! Synio niech rośnie zdrowo, a Tobie życzę sprawnego powrotu do dobrego samopoczucia.  Trzymajcie się cieplutko.

rtk, jako ze przedwczoraj czułam to co Ty, to napisze Ci tylko ze będzie lepiej z kazda godzina!!! Mocno w to wierz. Każdy mały kroczek, ruszenie nogami, ruszanie się na boki, potem siedzenie (tylko z pomocą!!!), wszystko co uruchamia pomaga w szybszym pozbyciu się bólu.
Każdego kolejnego dnia jest lepeij, ale tez każdego kolejnego mam dołek bólowy - i wtedy biorę coś mocniejszego niż paracetamol.
Nie wiem co dokucza Ci w tym momencie najbardziej, czy sama rana czy skurcze, ale uwierz mi ze po córce mówiłam ze nigdy, przenigdy więcej nie będę w ciąży bo umrę jak jeszcze kiedyś będzie tak bolało, a teraz, kiedy wiem ze po Julku nie będę bo zdrowotnie już niestety tego nie pociągnę, jest mi bardzo przykro bo dla trzeciego dziecka przetrwałabym to choćby za miesiąc na nowo. Jakkolwiek nie byłoby to banalne, i tak tak, jestem na haju oksytocynowym, dla dzieci warto <3

Masz maluszka przy sobie? Tulcie się i karmcie, kontakt dodaje mocy 😍

Sienka, rtk, gratuluję dziewczyny, jesteście bohaterki. Witamy Julka i małego Ritka (jak ma na imię?)
Rtk, niech moc będzie z Tobą, trzymam kciuki za szybki powrót do dobrego samopoczucia.

Sienka, jesteś wg mnie niesamowita, taki pozytywny, optymistyczny kosmita - nic obraźliwego, po prostu jestem pod wrażeniem Twojego podejścia do wszystkiego, co opisujesz... Jestem skrajnym przeciwieństwem i podziwiam, podziwiam!

sienka z twoich wpisów bije taki optymizm, że chyba to  nie tylko haj oksytocynowy 🤣 przyznaj się, po kątach chyba zażywasz coś jeszcze oprócz przeciwbóli??? 😎 😁

rtk gratulacje! Dużo spaceruj, choćby powolutku. Wbrew pozorom bardzo to pomaga i szybciej dochodzi się do siebie. I nie krępuj się, tylko śmiało bierz przeciwbólowe. Nie ma sensu się męczyć!
Przy niskiej wadze 10 pkt to rewelacja! Znaczy, że wszystko jest na dobrej drodze 🙂

rtk, gratulacje!!!! Dużo zdrowka dla maluszka i szybkiego powrotu do formy.
Bierz leki! Seriooo
Do mnie położne przychodziły co i raz żeby coś podać, paracetamol i ibuprofen na zmianę co kilka godzin a na noc mocniejszy czopek. Bardzo to pomaga, a jak się rozchodzisz to już wogole będzie luzik.
Dla mnie najgorsza była pionizacja i każde zejście z łóżka szpitalnego. Wogole kto wymyślił żeby na oddziałach były jeszcze stare łóżka bez regulacji wysokości! Dramat

rtk, gratulacje! Witamy maluszka! Dużo zdrówka dla was 🙂

sienka, podpisuję się pod maleństwem, chcę jeść to co Ty!  🤣

RTK wszystkiego dobrego, zanim się
obejrzysz będziecie wspominać pobyt w szpitalu w zaciszu domowym. Tego wam życzę🙂

Lotnaa, ja to mam wrażenie, że nam by się dobrze razem jojczało 😉