Afryka jest blisko – tunrida, jej Malawi i nasza pomoc

Tak. Jeśli nie mają dzieci młodszych, które mogą w tym chodzić, a ciuchy nie są podarte doszczętnie to pewno oddają. Podejrzewam, że najpierw to komuś po rodzinie, zanim oddadzą sąsiadce. Trzymać w domu to raczej nie przetrzymują, choćby z tego prostego powodu, że pewno nie mają gdzie przetrzymywać. Tam półki czy szafy to mało kto posiada. Ja nie widziałam u nikogo. Nawet Dorota nie ma szafy czy szafek na ubrania. Masz półki z desek i haczyki na ścianie do wieszania. I plecak do przetrzymywania niektórych rzeczy.
Pomieszczenia w domu małe, ludzi do spania w domach dużo. Raczej się nie marnuje miejsca na szafki.
Nie pomyślałam o haczykach!
Ja wysyłam te takie pojemniki - krzesełka składane, to jest dobry pomysł, bo są lekkie i niewiele miejsca zajmują, albo te takie wieszadła z Ikei.
https://b.allegroimg.com/s512/067db8/904dc7c34c68891df99b8f1065eb/Organizer-pojemnik-skladany-tanio-WINNY-szary-24H

tylko taki z pokrywką
albo to:
https://apollo-ireland.akamaized.net/v1/files/y76j80zhy9d-PL/image;s=644x461

W Jysku takie składane pojemnikokrzesełka były chyba po 8 zł. Z pokrywką.

Wybaczcie, jeśli to pytanie już padło. Czy odzież używana, ale czysta i w stanie zdatny do użytku też wchodzi w grę? Mam na myśli męskie koszulki, koszule, spodnie itp. Oczywiście biorę poprawkę na rozmiary 🙂
O. Ja wysyłałam te drugie które wstawiłaś! Ale ten pierwszy też super pomysł!
Haczyki to takie metalowe na deseczce najlepsze. Bo żadne przyklejane na klej to się raczej nie utrzymają. Albo zwykłe metalowe z gwoździem do wbicia będą dobre!

tak! Odzież wysyłamy głownie używaną i oni nie oczekują i nei potrzebują nowej! Zdatna, czysta, wyprana! Używana jest git!! Nawet kiedy robiłam paczkę inteligentnej, wykształconej, zadbanej studentce, to też napisała, że "rzeczy second hand są jak najbardziej ok"
Kochani, zeszło mi się, ale mały remanent w garażu był, czy ktoś z Wawy klei paczkę? Albo klei gdzieś w Świecie, i mu brakuje towaru? bo ma same lekkie gatki i nie ma konkretnego wsadu? 😉  Mam do wysłania elektronarzędzia, Tunrida mówiła że potrzebne, konkretnie: szlifierka kątowa, wyrzynarka, i pilarka ręczna. Garść ręcznych narzędzi,  Oczywiście że dokładam sie do paczki, to przecież na wagę zajmie chyba całe miejsce :/  tylko nie podejmuje się spakować tak żeby przetrwało wycieczkę bo jestem antytalent, za to dysponuje dowolnymi ilościami folii bąbelkowej i kartonami i te mogę też zapewnić, a nawet dodatkowo podzielić się z każdym potrzebującym...
dea   primum non nocere
27 listopada 2019 22:39
Ja znowu nie mam czasu za bardzo nic zbierać, sama zużywam rzeczy aż się nie nadają do użycia, ale do wysyłki się dorzuciłam i będę jeszcze 😉 każdemu co innego wygodniej...
Vanad
1) poczekaj z tym jeszcze ileś tygodni, liczymy że pojedzie kontener z traktorem. Wtedy się to wrzuci do kontenera
2) jeśli nikt z Warszawy nie klei paczki, a chcesz się szybko pozbyć, możesz mi to wysłać + kasę na wysyłkę a ja to puszczę do Afryki. Bo to bardzo ważny towar jest!
:kwiatek: dzięki za dobre serce

Edit- sąsiedzi wstali. Świeżutka fotka z dzisiejszego ranka.




I pyta sąsiadkę czego jeszcze potrzebuje. Pokazałam zdjęcia pojemników które wstawiła pokemon. I tak!!!! Chce takie!!!
Tak więc te pojemniki to super sprawa pewno dla każdej murzyńskiej pani domu
Dzięki pokemon za przypomnienie że istnieją te pojemniki i są potrzebne.  :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
28 listopada 2019 07:24
Ja mam w aucie taka koparke!
A sąsiadka prosi w następnej paczce dodatkowo więcej zabawek dla dzieci. Garnek drugi, patelnię chce, te pojemniki co pokemon wstawiła, ubrania dla męża, telefon dla siebie, bo mąż już ma a chcą mieć kontakt jak idzie do pracy i ... więcej zabawek dla dzieci.
No i ok. Wiem co robić.  😉

Jara- pakuj. Ktoś się bardzo ucieszy.

Powtarzam - kto chce dostać rodzinę żeby zrobić indywidualną paczkę? Kto chce?  😉
Ja chcę rodzinę. Co prawda jestem spłukana do cna i nie wiem czy i kiedy uzbieram na wysyłkę... ale chcę zaangażować rodzinę i ludzi z pracy, więc może jakoś to będzie. Chociaż wolałabym nie polegać do końca na innych ludziach. Czy gdyby wysyłka paczki potrwała nieco dłuzej to będzie bardzo źle? Ja wiem, że oni bardzo czekają. W ogóle miękka buła jestem, bo ilekroć tutaj wchodzę to oczy mi się pocą.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
28 listopada 2019 07:58
Mam dwie sklejone paczki. Mnostwo dzieciecych butow, zabawki i ubranka 🙂😉
ekhm- zaangażuj znajomych! Naprawdę można sięi zdziwić jak ludzie chcą pomagać. Jakby brakowało Ci kasy na wysyłkę to pomogę.

Dostajesz Tiwonge.  😍

Rzeczy do paczki zbieraj z tej listy ogólnej, jaką wstawiłam kilka postów wstecz. Nie musisz przecież zebrać wszystkiego, i tak by Ci nie weszło do paczki. Zbierz co dasz radę i tyle.
A ja lada dzień dam dane rozmiarowe dziewczynki i jej specjalne życzenia.

Oto " Twoja" Tiwonge






jara szalejesz!! Za co Ci bardzo bardzo dziękuję w ich imieniu!!!  :kwiatek:
😍 dzięki tunrida... no to do dzieła!
tunrida, jak masz jeszcze jakieś rodziny to ja też mogę spersonalizować paczkę, bo moja ogolna to 30 kg i ciągle dokladam cos, a w końcu jest mój partner, by ktoś zawiózł tego klocka na pocztę, więc w końcu byśmy wysłali  🙄 🤣
Wiesz że musisz ją przepakować? Poczta przyjmuje tylko do 20 kg.
Ok.....już pytam o dziecko z rodziną.  :kwiatek:
Wiem, wiem, karton stoi ciągle niespakowany, bo i tak nie miałam jak tego wysłać sama, a tam i książki, które raczej dam do biblioteczki Doroty, i jakieś różne fanty, a tak to już podzielę z intencją dla konkretnej rodziny, a resztę fundacji do rozdysponowania, więc będą dwie paki 😉
Spoko. Teraz czaję.  🙂

Maea- dostajesz Catherine.  😍
Wszelkie dane zaraz wyślę na priva.  :kwiatek:


Testował ktoś zamawianie z Alliexpress bezpośrednio do Malawi?
Działa darmowa wysyłka?
yegua, haha, widzę, że nie tylko ja o tym myślałam. Generalnie ja bym się nie bała kosztów, a tego jak sprawdzić paczki - bo Dorota pewnie nie jeździ regularnie, a tam trzeba potwierdzić, że dotarło, więc Dorota musi dać info zwrotne, jest określony czas ochrony... Nie wiem, ja się boję, że Chińczyki mogą iść w ciula i ciężko będzie to skontrolować... Ale nie wiem, może się można dogadać, ceny jak w Polsce, a bez kosztów przesyłki, więc... no kuszące to!
Ale gdzie Dorota nie jeździ regularnie?

Paczki tam się odbiera w ten sposób, że ktoś je przywozi na pocztę do Mzuzu. To największe miasto w okolicy.
Z poczty ktoś dzwoni do Chapassiego, że są paczki. Pewno się z tym dzwonieniem nie spieszą natychmiast.
Potem jak jest okazja, czyli np za 2-3 dni Chapasi wynajmuje taksówkę i jedzie te 50 km do Mzuzu, idzie na pocztę i zaczyna się odbiór paczek. Odbiór paczek jest kilkuetapowy.

Najpierw się w okienku podpisuje papiery. Potem trzeba taksówką pojechać do innego miejsca w mieście i zabrać specjalną osobę którą taksówką się przywozi na pocztę. Ta osoba kontroluje paczki i stempluje że można je oddać. I dopiero się paczki zabiera.
Nie wiem czy ten opis w czymś Wam pomoże.
tunrida, chodzi o czas - bo jak kupujesz na aliexpress to oni tam dają "okres ochrony", kiedy możesz zgłosić, że paczka nie dotarła/niekompletna/coś nie tak i wtedy ci zwracają kasę. Ale trzeba się zmieścić w czasie ochrony, bo potem problem. No i pytanie czy uda się odebrać te paczki w tym czasie i dać info zwrotne, że wszystko jest, by po prostu nie przepadło. Nie wiem czy to nie za dużo zachodu dla Doroty. Bo jak coś nie tak to trzeba zrobić zdjęcie, Chińczycy tego zbyt dobrze nie zabezpieczają... Nie wiem, trochę ryzykowne. Ja zamawiałam kilka razy z aliexpress do Polski i miałam przypadki, że nie przyszło, a Chińczyk mówi, że wysłał i daje np. fałszywy tracking. Ale byłaby to spoko opcja, bo jest tam sporo zabawek, ceny są ok, z jakością też jest OK - no i odchodzi koszt przesyłki, jakieś inne rzeczy pewnie też by miały darmową przesyłkę do Malawi - tylko pytanie czy to nie scam czy faktycznie wysyłają i to "działa". O to chodzi. Nie wiem czy warto się tym zainteresować?

Najpierw się w okienku podpisuje papiery. Potem trzeba taksówką pojechać do innego miejsca w mieście i zabrać specjalną osobę którą taksówką się przywozi na pocztę. Ta osoba kontroluje paczki i stempluje że można je oddać. I dopiero się paczki zabiera.
Nie wiem czy ten opis w czymś Wam pomoże.



To biurokracja u nas to pikuś! - Czy wiesz może czemu tam jest potrzebna specjalna osoba kontrolująca paczki? Takie pytanie z ciekawości - lubię czytać te wszystkie Twoje teksty o Malawi, bo bardzo otwierają umysł i prowokują do zadawania sobie wielu pytań.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 listopada 2019 08:55
Ja zamówiłam na Alie na próbe kubeczki menstruacyjne, 2 szt za niespełna 7zl. Jestem ciekawa co przyjdzie i czy będzie jakościowo takie jak moj kubeczek z polskiej apteki. Jak tak, to bede zamawiać wiecej 🙂
Z kubeczkami czekam na informacje zwrotne. Od Doroty u od studentki. Wysłałam im na testy i zobaczymy co powiedzą.
A Ty jara, w międzyczasie, sprawdź jakość tych z Chin. Bo cena faktycznie kosmicznie tania.
Ja im wysłałam te tańsze z Rossmana.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 listopada 2019 11:43
Zamówiłam takie kubeczki. Dwa w rozmiarze S indwa w rozmiarze L. Testy niby jakieś ma, ponad 7 000 zamówień i ocena 4.8.
Ja jak kupowalam swoj kubeczek to tez kupilam najtańszy jaki byl na Gemini, bo nie wiedziałam czy w ogole bede chciała to stosować i czy sie sprawdzi, wiec nie chcialam wydawac 150zl na jakis mega kosmiczny i kupiłam najtanszy za 29zl. Teraz nie wiem jak moglam bez tego wcześniej funkcjonować.


Edit

Za te zamowione placilam 6.79zl, teraz widze, ze z okazji wyprzedaży podrozaly 😂
No i mozna zamowic mieszane rozmiary.


Edi2:

Szosta paczka jest już w drodze. Marszylka dziękuję za wsparcie!
Głupie pytanie, mam nadzieję, że się nie powtarzam. Jeśli ich kuchnie to w zasadzie paleniska to garnki, rondle, patelnie z plastikowymi rączkami raczej słabo się tam sprawdzają, prawda...? Czy takie też dają radę?
Dają radę bez problemu. Oni te paleniska mają pod świetną kontrolą.
Świetnie sobie radzą.

Tu kuchnia w restauracji i kucharz robi dla mnie frytki



Tu kuchnia Doroty. W garnku jest polskie ciasto z proszku. Wierzch obłożyła węglem i w tych warunkach upiekła ciasto.



Tu piec w pensjonacie. Ale na ziemi zrobione palenisko i żona Chapassiego coś w garnku gotuje. Oni trzymają ogień naprawdę pod kontrolą. A z patelni z plastikowymi rączkami są zachwyceni.




A tu wielkie palenisko na wielki gar fasoli dla dzieci. Nawet kiedy woda buzuje, płomienie nie wydobywają się na zewnątrz. Murzynki cały czas pilnują ognia i garnka.




Takie wielkie gary aluminiowe bez rączek mają, używają i potrzebują. Ale te nasze garnki i patelnie są dla nich mega. I bardzo o nie proszą
Mam nadzieję, że tunrida wybaczy mi ten wpis nie na temat.

Żeglarz, ja męskie ubrania przekazuję organizacji zajmującej się pomocą dla bezdomnych mężczyzn. Kiedyś w GW przeczytałam artykuł „Buty ratują życie”.  Ogólnie chodziło tam o odzież zimową dla bezdomnych, a szczególnie o buty, bo tego te organizacje dostają najmniej (gdy ktoś przestaje używać, buty przeważnie są już zniszczone i nie nadają się do oddania).  Dla bezdomnych brak butów to ryzyko odmrożeń i powikłań z nimi związanych, nawet amputacji.  W dodatku ci ludzie więcej czasu spędzają „na nogach”, a co za tym idzie intensywniej je użytkują i buty szybciej się zużywają.  Naturalnie nie tylko buty są potrzebne.

Zbliża się zima, zachęcam do przeglądu szaf.  
trusia wielkie dzięki za podpowiedź, co zrobić z resztą ubrań. Część po ojcu i wujku jest zdecydowanie za duża dla Malawijczyków. No i na grzyba im zimowe buty w Afryce 😉
Ponieważ nie wszyscy włażą na mojego fejsa, więc wstawiam i tutaj.




"Zaczynamy Największą NAJTRUDNIEJSZĄ Jedyną i Niepowtarzalną akcję- KONTENER!!!!
Jedyna, bo nie sądzę by ktokolwiek ją powtórzył.

- Krzysztof Napora- facet który wiele lat mieszkał w Malawi oddaje swój traktor. Z przyczepą i innymi bajerami do pracy. Wysyła wielki kontener.
- Fundacja Dzieci Afryki- pomaga zebrać pieniądze na ten cel.  siepomaga.pl/ciagnik
- Co robimy my? Naszym zadaniem jest zebrać masę wartościowych ciężkich rzeczy, których nie da się wysłać pocztą. A które to rzeczy będą służyły do pracy itd.
Na razie szykujemy się mentalnie. Myślcie! Co macie do oddania, a co może Malawijczykom być potrzebne do pracy, do utrzymania się, do zarobku, do życia.
( Wszystkie rzeczy zostaną przechowane w magazynach u pana Krzysztofa w Czarnolesie okolice Puław, do czasu wysyłki i pojadą wraz z traktorem w wielkim kontenerze, w którym jest duuużo miejsca)

Podaję spis towarów które chcemy wysłać:
- narzędzia stolarskie, elektryczne, do pracy
- łóżka składane, materace, namioty, maty, karimaty
- pralki turystyczne, krzesła składane ogrodowe, namioty ogrodowe, moskitiery ogrodowe, plandeki różne
- łopaty, szpadle, pędzle, narzędzia ogrodnicze
- beczki na wodę, pompa do pompowania wody z           
jeziora, szlauch
- kajaki, wędki, sieci do łowienia ryb
- wózki inwalidzkie, kule, łóżka porodowe, fotel dentystyczny, łóżka transportowe dla szpitala, każdy sprzęt do rehabilitacji, wózki spacerówki, sprzęt okulistyczny
- maszyny do szycia
- komputery, laptopy, tv, duże głośniki,wzmacniacze, projektor
- rowery z przerzutkami
- duże panele solarne z baterią
- akcesoria dla malarzy, rzeźbiarzy
- i inne...co Wam jeszcze do głowy przyjdzie co by się mogło przydać, a za duże żeby wysłać

Jak to wszystko dostarczymy do magazynów pana Krzysztofa, to temat na osobny post. To potem. Wszystko mamy zaplanowane i opracowane.

Na razie po prostu myślcie co macie do oddania, co zalega w piwnicy, na działce, u dziadków na wsi. Jest czas. Myślcie, przejrzyjcie, odłóżcie na bok. Napadnijcie przyjaciół i rodzinę.
Bo to jedyna i niepowtarzalna okazja !!!!!!
Drugiej nie będzie!!!
I znów zostanie nam wysyłanie ubrań i piórników.

Z wszelkimi pytaniami zapraszam na priva lub do mnie na maila:   tunrida-a@wp.pl 😅 😅 😅
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się