Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

mnie znowu ciekawi JAK wrzucic pod kran duzego niemowlaka? Taka Milka np ktora zawsze byla obfita, ja bym jej nawet do tego zlewu nie zmiescila  😁
Chusteczki sa genialne, waciki jak dla mnie bez sensu. Uzywam chusteczek tych z sama woda (sa w rossmannie, te biale), pozniej je piore i starczaja na mega dlugo zanim sie spiora czy zabrudza mocno kupa. Mam przy przewijaku termos z ciepla woda i miseczke, tez mozna dokladnie umyc 🙂

ash jak to, nie macie juz nocnych kup?! O mamo, Milka w tym wieku... nie, wole nie pamietac  🤣

Przy Idze bardzo dlugo uzywalam przewijaka (jakies 2 lata) ale ona byla drobna wiec sie dlugo miescila. Z Milka roznie, jeszcze sie miesci ale czesto przewijam na lozku.
W ogole rozlozylismy lozko i mamy na podlodze 2 materace (2.8m haha) - po prostu czad 😀 Nie jest to sypialnia w stylu glamour  😁 ale jest mega wygodnie, nie musze sie stresowac ze mi dziecko spadnie a ona sobie po drzemce sama przypelza do salonu. Iga tez ma radoche bo ma gdzie skakac i robic fikolki. To byl super pomysl 🙂
Bizon   Lach bez konia- jak ciało bez duszy.
10 grudnia 2019 11:01
Dziewczyny- małe dziecko, dużo odwiedzin zarówno znajomych jak i rodziny. Nieodłączne branie dziecka na ręce i trzymanie go często w niepoprawny sposób. I w związku z tym moje pytanie: zwracacie uwagę, gdy ktoś nieprawidłowo trzyma? Czy dać sobie siana i nie wykrzywi mu kręgosłupa w te 20 min? I kwestia mycia rąk. Ostatnio nie wytrzymałam i wysłałam do łazienki kuzynkę i jej córkę, które przyszły i od razu łapy do Natalki. Przesadzam? Praca w szkole wśród ,,kichaczy i rzygaczy" rzuciła się na mózg?
Bizon, powiem z perspektywy osoby odwiedzającej - do mycia rąk ganiać, jeśli ktoś sam na to nie wpadnie... Bo to jest chyba taka podstawa, że mnie szokuje, że ktoś może tego nie robić 😉
A z trzymaniem - ja bym była pewnie wdzięczna, gdyby mi rodzic podpowiedział, jak trzymać, żeby było dobrze. Z własnej inicjatywy nie biorę cudzych dzieci na ręce (tych maleńkich), ale jeśli rodzic prosi, żebym potrzymała, to zawsze super, jesli pokaże, jak to robić dobrze.
Bizon, no jasne ze mówić! O rekach to aż wstyd ze ktoś nie myśli, ale niech bedxie ze dziecko mózg zabiera. Ja rzucałam od drzwi zawsze cos w stylu ‚no, to myjcie ręce i chodzcie na ciasto/obiad/kawkę’
Co do trzymania to poprawiałam, bo zwyczajnie dziecku niewygodnie tez w tych wygieciach i pionach 🙂

Swoją droga nigdy nie biorę na ręce dzieci które odwiedzam, to jakies takie typowe dla niedzieciatych zeby brać 😀

nerechta, super z tym materacem!!! A zlew mam duży ale fakt na wyjazdach miewałam problemy czasami z małymi bateriami 😀 i super pomysł z tym praniem chusteczek!!! Znacznie lepszy niż te moje waciki, bo to prawda ze ekologicznie to mnie przy nich serce boli, już i tak używam pamperow jednorazowych.
Mogę kupić wszystko jedno jakie? Julek odparza się od wszystkich tych które teoretycznie maja 99% wody. Aniela tez się od nich odparzała. Jedyne co jej nie odparzylo to kiedyś miałam próbkę chusteczek z pampersa, chemia na chemii a dupka ładna.

Scottie, nie używałam sudocremu, nie umiem się odnieść 🙂
Jeszcze kończąc o kupie, nerechta, ja nie wiem, czy się przyznawać, ale ja nie tylko 9kg Jeremiasza, ale i 30pare kg Milana myję pupę po kupię pod kranem (sam włazi). Nie mamy bidetu, a wannę mamy w zabudowie taka, że trzeba wleźć na taki podest i zamoczyć się z nogami, żeby tyłek umyć, więc dzieciaki robię nad zalewem zawsze. Po prostu sadzam pupa na brzegu, z nogami zwisającymi i z tyłkiem pod strumieniem wody i myję. Malemu nawet spodni często nie zdejmuję. Dlatego pisałam, że ważne żeby nóżki szeroko zrobić, bo czasami z przodu w pachwinach się nie domyje. Przecież nie wsadzam całego dziecka z nogami pod wodę, bo po co. Naleśnika się nie sadza na brzegu, tylko kładzie sobie na przedramieniu "na małpkę" i wypięty kuperek spłukuje.
Mój zlew się chyba nie nadaje!
Mój się na pewno nie nadaje bo jest za mały. Zresztą w zlewie w kuchni jakoś tak mi dziwnie byłoby myć tyłek. Jak Zuzka była mniejsza to robiłam tak w umywalce kiedy kupa była na plecach. Teraz nie ma opcji, bo mam bardzo mikroskopijna umywalkę. Jedziemy na chusteczkach z rossmanna i codziennie się kąpiemy. Choć i tak kupę mamy max raz dziennie od samego niemal urodzenia.

Bizon jako że mam zalecenia od fizjo jak nosić, to zwracam na to uwagę i proszę gości którzy chcą potrzymać Paskude, żeby robili to w konkretny sposób.
Nie będziemy kruszyć kopii o mycie pod zlewem, ale IMO w malutkim też się da, mam taki mikro w ubikacji na dole (ma chyba z 30cm głębokości) i również tam się zdarzało mu myć. To nie zależy od wielkości zlewu, po prostu trzeba usadzić dziecko dosłownie centymetry na brzegu, jak na "sławojce" i chlapiecie ręką (mogłabym zrobić fotorelację, gdyby ktoś był zainteresowany)
dea   primum non nocere
10 grudnia 2019 19:03
Moja reagowała pryszczykami na wszystkie chusteczki, a mnie mierziły dodatkowe śmieci, więc bardzo szybko przeszłam po prostu na tetrę. Pocięłam kilka pieluch na prostokąty wygodnej dla mnie wielkości, tak żeby mi starczało pomiędzy praniami. Z kupy opłukane, czekały z pieluchami wielo albo po prostu na inne młodej ciuchy. Prałam w jej proszku, mała ilość, temp. 60°C. Do użycia moczyłam ciepłą wodą. Brałam z kranu, ale można (szczególnie w nocy) z termosa pewnie. Zero alergii na to. Chusteczek zmieniać (w sensie robić nowych) nie musiałam, przeżyły całe pieluchowanie. Teraz mają skończone 5 lat i wycieram nimi blat w kuchni 🤣 Też są do tego świetne  😎
dea, świetny pomysł z pocięta tetra!!!! Czuje ze będę działać 🙂 do wielo pieluch tez się przymierzam tym razem, ale myśle ze zacznę w ciągu dnia najpierw, a na noc zostawię zwykłego pampera.

Co do pieluch wielo, jest jakaś polecana strona?
Scottie   Cicha obserwatorka
10 grudnia 2019 19:58
sienka, a kupę spomiędzy warg sromowych też wypłukujesz w całości pod wodą? Mnie się to nigdy nie udało, ale przyznam, ze dla mnie waciki są łatwiejsze w użyciu i może się nie przykładałam 😉
Dla mnie WaterWipesy tez są za mokre i po każdym ich użyciu wycierałam pupę jeszcze tetrą do sucha.
Sienka, nie używasz żadnego kremu przed założeniem pampersa? Co stosujesz na odparzenia?
sienka, do wielo polecam grupę na fejsie - pieluchy wielorazowe i nhn lub pieluchy wielorazowe bez tajemnic. I jakikolwiek system nie wybierzesz to polecam zainteresować się dobrymi wkładami - tylko naturalne materiały lub wiskoza bambusowa! Żadna mikrofibra czy wkłady węglowe. Bo jako warstwę nieprzemakalną to możesz mieć cokolwiek - chinki, wełnę, polski pul, ale całą robotę robi warstwa chłonna, bo to od niej zależy jak często przebierasz pieluchę - oczywiście jak dobrze dopasowujesz pieluchę (czyli nie ma luzów w nogach/na brzuchu, pielucha wsadzona w pachwiny), otulacz/kieszonka nie jest uszkodzony (może wtedy przeciekać), no i dziecko nie wali co chwila kupy, bo wtedy nie ma rady 😉.
No i takie wielorazowe chusteczki super są też z pociętej flaneli lub prześcieradła czy starego ręcznika :P

Bizon, i ja goniłam wszystkich do mycia rąk od wejścia (też starałam się delikatnie, że zapraszam, umyjcie ręce i już idziemy do małego! tak żeby tak casualowo wyszło, a nie "A GDZIE MI Z BRUDNYMI ŁAPSKAMI?" - choć tak też bym mogła 😉), no i też korygowałam jak noszą, nasłuchałam się ile to dzieci przeżyło noszenie bez tych wymysłów, ale byłam niewzruszona 😉 Oczywiście teściowa mnie nieco drażniła tym, że dużo puszczała drugim uchem jakby mnie nie słyszała i robiła po swojemu, ale z partnerem byliśmy konsekwentni i jak mnie nie słyszała to on powtarzał 🙂

Generalnie z perspektywy ponad roku to potwierdzam, że ludziom na głowę nieco bije jak się rodzi dziecko i normalnieją z czasem (rodziców to też dotyczy, ale w ich przypadków to zdaje się najbardziej zrozumiałe jako głównych zainteresowanych). 😁 Cierpliwości, da się przetrwać 😉
Czy mogę odejść od tematu kupy? 👀 właśnie drugi raz trafiliśmy na TVN style na program "tata w tarapatach" i po obejrzeniu kawałków ja jestem w szoku a mąż jeszcze w większym. Faceci dostają 3 dni wolnego na ogarnięcie rzeczy, które normalny facet czy kobieta muszą po pracy często w jeden dzień  😵 Mąż już obrósł w piórka i stwierdził,  że takie 3 dni to jak wakacje,  ja się zastanawiam, czy mi się trafił wyjątkowy egzemplarz czy do tego programu takie wybrali 🤔  generalnie nie wiem, czy w dobrym wątku piszę...chyba powinnam iść do "nie ogarniam " 😁
A mnie lekarz odesłał dziś do domu, za to mam się w następny wtorek zgłosić do przyjęcia na oddział i "będziemy rodzić".Poród ma być wywoływany.To będzie 39 tydzień,dziecko będzie ważyło ok 2700 max 2800.Ma "pójść gładko". Wszystko fajnie,tylko czy jeśli nic się nie dzieje niepokojącego(a według lekarza wszystko jest idealnie)  to po co wywoływać na siłę?Na dodatek wyczytałam na jakiejś grupie,że "mój" szpital jest super,ale nastawiony na wywołania i cesarki i jak się tak zastanowić to żadna z osób,które tam rodziły a które znam nie urodziła " normalnie". Dodatkowo wyczytałam ;p ,że wywołanie nie takie różowe i fajne i zaczynam mieć wątpliwości.Moja mama też miała dwa porody wywoływane,siostra też ,więc pewnie i na mnie trafi.
oo kurde faktycznie nie pomyslalam zeby tetre sobie pociac! Bo poki co kupuje jedna paczke water wipesow na pare miesiecy, jak uzyje chusteczke z paczki to wrzucam z wielopieluchami do prania. Mam miseczke i termos z ciepla woda przy przewijaku i tak myje, fakt z czy z paczki czy moczone w wodzie zawsze wycieram pupe do sucha reczniczkiem, szczegolnie pachwinki bo tam lubi sie paskudzic.

sienka ja tak pieluchuje od 7mcy, na noc pampek... dojrzewam do nocnego wielo jeszcze  🙂

Dekster zmienilabym szpital, serio. Nie ogarniam po jaka cholere wywolywac porod przed terminem?! Zajrzyj sobie na rodzicpoludzku, tam masz ranking szpitali i opinie na ich temat, naprawde, nie daj sie. Wywolywanie porodu to ostatecznosc, a nie jakas standardowa procedura. Trzeba dac naturze dzialac po swojemu, a wszelkie wywolywania czy cesarki zostawic na sytuacje kiedy sa zwyczajnie konieczne...
Ja za to na dzisiaj termin. Ale jak na razie cisza. Dwie córki urodziłam w terminie i tak mimo wolnie się nastawilam na podobny scenariusz, a tu nic 😉 Jutro mam jechać na jakiś test wydolności łożyska, niby to nie wywoływanie ale też podają oksytocyne (tylko z tego co czytalam to niewiele bo wlasnie ten test nie ma na celu wywolania) aby zobaczyć jak dziecko reaguje na skurcze itp. Planuje to przełożyć na piątek. Mam nadzieję że się uda. I będę się modlić aby magia pełni zadziałała😀 Bo jednak calkiem nie umiem medytować😀 od razu zasypiam 😀

Dekster, ja mam takie podejście że pewnie nie poszlabym na takie wywoływanie w 39 tygodniu. Bo mi to śmierdzi taka wygoda lekarza 😉 W szpitalu w którym ja zamierzam rodzić robią próbę oksytocynowa, z tego co pamietam, mniej wiecej po tygodniu od terminu. Z której potrafią jeszcze odesłać do domu jeśli z ciąża i dzieckiem jest ok. Bo znajoma tak miala że dwa razy się zgłaszala, za drugim razem już działają tak aby się faktycznie rozwiązało, bo to już często skończony 41 tydzień.

Ja do pieluch wielo polecam jako wkłady tetre. Przerabialam wkłady mikrofibry i bambusowe, a jak w końcu wpadłam na pomysł aby wsadzić tam tetre moje życie się zmieniło na lepsze hehe a jak to szybko schnie 😀 A potem dzieci odpieluchowane a ile człowiek ma szmatek do porządków😀


Dekster, i tym bardziej wywoływanie w 39 tygodniu??? Niech dziecko siedzi sobie chociaż do 40 tygodnia w ciepłym wygodnym brzuszku. Tym bardziej ze piszesz że wielkoluda nie masz.
Ale się tutaj zrobiło kupkowo  😉
No ale to ważny temat.
Ja nadal wymiotuję  😤
Najpierw się wysłuchałam, że przejdzie w 2 trymestrze, potem, że po 20 tygodniu to już na bank...
No nie przeszło.
Wczoraj do 15, nie byłam w stanie przyjąć nawet łyka wody.
Martwię się, bo mam przez to bardzo ubogą dietę.
Plany były ambitnie jak to zdrowo będę jeść. Taaa..
Aktualnie moja dieta opiera się na serku homogenizowanym, bułce z masłem i czekoladzie 😡
Scottie, no myśle ze wszystko myłam, czysta była 😀

Dziekuje bardzo bardzo za info wielopieluchowe! 🙂
Pójdę we wtorek do tego szpitala.Zmieniać nie ma na co bo dwa inne są tragiczne a ten ma bardzo dobre opinie.Mój lekarz prowadzący to też jeden z najlepszych w regionie i ponoć na NFZ dostać się do niego to cud ,ja chodzę prywatnie a i tak łatwo nie było.Pytałam go czy już musimy rodzić skoro zacznie się 39 tydzień a on,że czekanie nic tu już nie zmieni,że dziecko jest już odpowiednio duże i rozwinięte.Z drugiej strony boję się wywoływania.Już mi minął strach przed naturalnym,bo na początku brałam tylko cc pod uwagę a tu masz.
Dekster skoro nie chcesz zmienić szpitala, to ja na twoim miejscu do wtorku jechałbym po kolei ze wszystkimi metodami naturalnego wypędzania dziecka, żeby jednak akcja sama się zaczęła. 😉 Jeszcze pare dni masz to działaj 😀
Próbuję ale już możliwości mi się kończą 😁 w domu mam ze 40 okien,już drugi raz myte ,pies ma już dość długich spacerów.Wczoraj umyłam z 800 m podłóg i ani mnie nawet nie strzyknęło w kręgosłupie a mąż wraca jutro  😉Może faktycznie lekarz nie widzi szans ,żeby samo się zaczęło.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
11 grudnia 2019 22:48
Dekster, sorki, ale to jest jakiś absurd dla mnie. Nie rozumiem sensu i logiki. Miałam jeden poród wywolywany (41 tydzien), był absolutnie koszmarny i bez znieczulenia ZO chyba bym nie przeżyła. Drugi ruszył sam i po prostu różnica jest tak duża, że za nic nie zgodzilabym się na wywoływanie w 39tc bez wskazań. 

seven, kciuki trzymam!!! :*
Dekster hmmm ale co to znaczy „nie widzi szans żeby samo się zaczęło”...to jak sienie wywoła to jak słonica  2 lata wciąż się będzie chodzić? Ja miałam pewne cc,po terminie a i tak lekarz kazał czekać aż samo ruszy i dopiero potem na stół. Ganiałam co drugi dzień na KTG i USG, sprawdzanie przepływów i tyle. Poszłam na imprezę firmowa, potańcowałam i poszło :p
A j
to jednak dalam sie troche wrobic  🤣 Oczywiście nie zgodzili się aby przełożyć test.  I dowiedziałam się że po nim do domu mnie nie puszcza.  Kiedyś puszczali, a teraz nie. Przyszłam calkiem nieprzygotowana  hehe bo tylko dokumenty mialam 😀

Zrobili test z obciazeniem. Po sali balonik. Balonik wypadł po jakimś czasie. Więc podłączyli mnie do oksytocyny o 19 i jakoś poszło. Obeszło się bez znieczulenia 🙂 Parte niby szybko. Choć nie tak jak z Sonia. W każdym razie mały urodził się chwilę przed pierwszą w nocy. Więc 12 grudnia🙂 4220, niestety mnie nacieli. I łożysko nie chciało się urodzić. Dostałam narkoze, usuwali ręcznie i lyzeczkowali. Jestem na sali pooperacyjnej, mały z noworodkami. I czekam aż nas dadzą na poporodowa 🙂

W każdym razie szczęśliwa jestem że mały juz po tej stronie brzucha 😀 i że z nim wszystko ok 🙂

Trzymam kciuki za następne przyszłe mamuśki  😅  :kwiatek:
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
12 grudnia 2019 06:31
seven gratulacje!!!!

Dekster nie daj się, trzymam kciuki żeby wszystko poszło po Twojej myśli.
Seven gratulacje!  :kwiatek: ale wysyp na volcie! Jakie imię wybrałaś?
I brzmisz na zadowoloną, a to pocieszające - np ja po wczorajszych zajęciach w szkole rodzenia jednak chciałabym mieć to już też za sobą  🤣
Dziewczyny już mam taki mętlik,że sama nie wiem co robić.Dzwoniłam do położnej.Ona uważa żeby zaufać lekarzowi,że musi mieć jakieś podstawy do wywołania o których mógł mi nie powiedzieć żebym się nie stresowala niepotrzebnie. 🙄
Dekster, Rozumiem gdyby dziecko na USG miało duża wagę powyżej 4. A  piszesz że niecałe 3kg. Zapytaj wprost lekarza jakie wskazania są do wywoływania. Jak nie poda Ci żadnych konkretnych rozsądnych powodów to ja bym się nie zgodziła i czekała chociaż do 40 tyg.
Argument "że łatwiej pani urodzi dziecko jak będzie mniejsze" to jakiś żart. Trzeba się kierować dobrem dziecka. I skoro narazie nie planuje samo przyjść na świat przed terminem to po co mu serwować szok wywolywaniem porodu.

Seven gratulacje  🙂
Horsiaa, popieram.

Moja przyjaciółka miała tak samo, 38/39 tc, ciąża zdrowa, przechodziła ją bezobjawowo, bez cukrzycy, bez tarczycy, latała z psami prawie do końca, a ją położyli do szpitala na patologię, nastresowali, miała kilka prób wywołań zanim w końcu urodziła - no i po co? A B S U R D. Akcja się działa w Koszalinie, tam podobno też lubią wywoływać 😉 A dziewczyna się bała wypisać do domu, bo ją nastraszyli, że jak sama jej się zacznie akcja w domu i przyjedzie to miejsca nie będzie na porodówce 🤔wirek: Wskazanie do wywołania - "bo to już czas".
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się