PSY

Dziękuję za odpowiedź 🙂

Czy Alpha Spirit jest waszym zdaniem dobrą karmą? Przejrzałam już dziesiątki karm i ta wydaje mi się mieć całkiem dobry skład w niezłej cenie. Czy lepiej szukać czegoś innego?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 grudnia 2019 08:13
Alpha u wielu psów powoduje biegunki, bo jest tloczona na zimno a ma straczki (podejrzewam że to ich wina), u mojego się nie przyjęła i u kundelka sąsiadki, której oddałam worek też nie.
https://www.wetgiw.gov.pl/nadzor-weterynaryjny/uboczne-produkty-pochodzenia-zwierzecego
Jak pokażesz to, to też nie dotrze?
I to na przykład (choć z tym że wsadził tam Acanę się nie zgadzam)



Pokazywałam nawet zdjęcia stłuszczonych narządów, które robiłam na sekcjach. Oni nigdy rozumieją ale „ona tak bardzo to lubi, jest głodna”. Zresztą ich własne żywienie pozostawia wiele do życzenia wiec no cóż.
Dobra zamówię tą, którą podesłałas i będę tłumaczyć dalej.
Sonkowa u mnie tłumaczenia można sobie rozbić o kant... tyłka. Dlatego czekam na własne mieszkanie, w przyszłym roku będziemy kupować więc w końcu będę miała pełną kontrolę nad żywieniem psa. U mnie jest z kolei wieczny problem z dokarmianiem wszystkim co się da "skoro je, to znaczy że jest głodny"  🙇 🙇

I tutaj moje pytanie do mądrych: jak przywyczajać psa do zostawania samemu w mieszkaniu? Jerry od zawsze jest z kimś w domu, a będzie mimo wszystko zostawał sam jak się przeprowadzimy, ma 2 lata więc myślę, że szybko się dostosuje. Jeszcze z rok temu był mega problem iść z samą suką do weterynarza, bo wył, teraz pojęczy i się kładzie.
Mam możliwość pracy z domu, myślałam żeby z dwa tygodnie z nim zostać i co jakiś czas wychodzić, na początku sam zostanie powiedzmy 5, 10min i wydłużać ten czas ?
Nagradzać jakoś jak wrócę z powrotem ?
Dokładnie. Jak jestem ze swoim psem, który na co dzień mieszka ze mną u nich to później przez kilka dni nie chce mi jeść bo jest dokarmianym wszystkim co się da. We wrześniu jak wyjeżdżałam na wakacje i zostawiłam ją na prawie 3 tygodnie to była gruba jak parówka. Nie ogarniam jak w tak krótkim czasie można tak zapaść psa. Do tej pory jej nie mogę oduczyć zebrania przy stole 🙁
Mój pies ma z 5kg nadwagi, a że waży ok.22kg to naprawdę mega to widać i jest taką parówą. Co z tego, że je dobrą karmę i posiłki ma naprawdę minimalne, jak w ciągu dnia je 5x tyle wszystkiego, chleb z masłem czy z pasztetem  🙄  I serio nic nie działa, rozmowy i tłumaczenia, awanturę też zrobiłam to była obraza majestatu, ale pies jak żarł to żre dalej, sępi przy stole itp

Jak jedziemy z nim na wakacje, to po tygodniu już leci z wagi bo je tylko dwa razy dziennie, poza tym nagle nie ma problemu z wyjadaniem całej miski do czysta.
kolebka, raczej bym nie nagradzała od razu po powrocie, bo to się może sprowadzić do tego, że pies będzie szczekał i wariował nie mogąc doczekać się aż wrócisz. Ja wyznaję zasadę braku pożegnań i czułych powitań (z tym to często trudno 😁 ale na początku pilnowałam bardzo). Pies będzie zostawał w całym mieszkaniu luzem, czy w klatce/pokoju? Stopniowe wydłużanie to może być dobry pomysł, pod warunkiem, że nie będzie sytuacji, że pies szczeka, a Ty wracasz, bo szczeka. W sumie to zastosowałabym to, co się stosuje w przyzwyczajaniu psa do zostawania w zamkniętej klatce 😉 u nas bardzo łatwo poszło, szybko się nauczył, że darcie japy i skakanie nic nie daje, wracałam do niego tylko i wyłącznie, kiedy się uspokoił. U nas np z początku była taka ekscytacja, że wracam go wypuścić, że zaczynał skakać na drzwiczki od klatki, ze dwa razy tak zrobił w momencie, kiedy już go otwierałam. Puściłam drzwi dopiero jak usiadł, żeby nie ubzdurał sobie, że skacząc na drzwi sobie je otwiera. Trzeci raz już tego nie zrobił 😉 teraz nawet jak otworzę zamki a drzwi zostawię w pozycji zamkniętych, to nie wyjdzie, dopóki mu ich nie uchylę 😀
kolebka, dla ludzi u mnie na szkole były takie rady właśnie jak pisze maiiaF, , że nie żegnamy i nie witamy.
Koleżanka, którą ma kundelka po przejściach właśnie w taki sposób go uczy zostawania, ma kamerę i nigdy nie wraca jak on wrzeszczy tylko jak już odpuści, Teraz już chodzi normalnie do pracy.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 grudnia 2019 11:46
ja po prostu powiedziałam, że do dokarmiaczy będę kierować rachunki od weta. I tyle. Dałam też alternatywę - i tak pies może jeść część warzyw, a jak ktoś bardzo chce, to może pójść z nim do pudełka z gryzakami i pozwolić sobie coś wybrać. Wszyscy zadowoleni.

klateczka jest super, ale trzeba mądrze i powoli wprowadzać.
kolebka, zajrzyj tu:
https://johndog.pl/blog/wychowanie/trening-samotnosci/

ja się z psem nie żegnam, ale nie przywitać się to sobie nie wyobrażam  😁
Nirv, a co się stało na Paluchu? Bo pamiętam że chodziłaś na spotknia i co z tego wynikło?
Gratuluję nowej psiny i zawsze podziwiam adopcje!


8 spotkań, na 8 usłyszałam "muszę jeszcze 2-3 spotkania poobserwować", bez konkretów - rozumiem jak bym dostała konkretną odpowiedź, że "generalnie ok, ale nie podoba mi się to i to, musimy nad tym popracować"... Cokolwiek...
efeemeryda   no fate but what we make.
18 grudnia 2019 11:53
z moich obserwacji wynika, że to nie do końca tak jest z tym witaniem/ rzegnaniem
Jeden z psów moich rodziców (psy rzadko zostają same w domu), doskonale rozumie co znaczy " teraz zostajesz, pójdziemy później, pan wróci", idzie się wtedy położyć i bez protestów zostaje, natomiast dopóki mu się tego nie powie to biega i szaleje chcąc być zabranym. Po powrocie do domu zawsze jest wylewne "powitanie"  🤣
efeemeryda, no tak, ale to w przypadku, kiedy pies jest nauczony bycia samemu w domu i działa na zasadzie komendy, pan wychodzi=pies na miejsce. Do tego samego dąży się w klatkowaniu- pies w klatce sam zamknięty=śpi/odpoczywa/zajmuje sam sobą. A jak się zostawi psa, który nigdy sam nie został, to ojojanie go przed wyjściem może tylko wprowadzić nerwową atmosferę.
efeemeryda   no fate but what we make.
18 grudnia 2019 12:06
jasne, że tak, ale też na tym polegała jego nauka, nigdy nie było klatki  😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
18 grudnia 2019 12:10
Psy lubią rytułały. Ja mam taki przed wyjściem, inaczej to wygląda jak jedziemy na trening, inaczej na spacer. Trening też zaczynam rytułałem (jakoś nigdy w mojej głowie nie zadziała się komenda, a te muszą być naturalne dla mnie, inaczej się mylę).
Ja się nie stosuje do rady braku żegnania i witania, ale to było z myślą  o szczeniakach, które jakiś problem przejawiają, bo mój nie miał żadnego problemu od początku , co wcześniej opisywałam już tutaj.
Ja się może nie żegnam, ale się oczywiście witam, choć mój pies jak to carski pies jak przyjdziesz do domu to leży na posłaniu i nie przywita się nigdy, tylko leży i się uśmiecha. Dopiero jak zaczne do niego : oj ty śliczny , Pani Cię kocha 😂 to przychodzi się poprzytulać  😉 Jakby jego nie jojać po przyjściu to chyba nigdy nie podszedł już  🤣
Wiadomo, że każdy pies jest inny, a ta zasada braku powitań i żegnań pasuje pewnie jednak do wiekszości szczeniaków.
Dziękuję  :kwiatek:  ja też sie nigdy nie żegnam z psem, ale nie wyobrażam sobie nie powitać  😡  Jerry zresztą wie, kiedy idziemy na spacer, a kiedy wychodzę sama, wystarczy jak usłyszy "do siebie" to idzie się położyć na posłanie 😉
Na razie nad klatką nie myślałam, ale rozważę.
Nirv, a nie pytałaś? dziwne w sumie, bo że fundacje wolą zbierać kasę to logiczne , ale schronisko?
Rozumiem,że babci mojej nie chcieli dać psa z uwagi na wiek, ale młodej osobie?
Ludziom się już w d...ch poprzewracało z tymi psami chyba.
szam, nie zauważyłam! Dziękujemy  😍 😅

Perlica, nie miałam siły już walczyć, przegadałam dużo z drugą wolontariuszką. Ma poruszyć tą kwestię wyżej. A jako, że pojechałam zobaczyć Herę i przepadłam, bo pies ideał (nie dość, że 'stajenna', super się odwołuje i momentalnie łapie wszystko + mega grzeczna), więc odpuściłam. Byłam 8 razy na Paluchu, z czego raz zabrałam wolontariuszy i Kokę do stajni, bo koniecznie się uparł wolo, że MUSI zobaczyć jak reaguje na konie. (Co dla mnie jest sczytem idiotyzmu - pies od roku siedzi w schronie, nagle się og zabiera na wycieczkę X km, gdzie już sam wyjazd rozemocjonował ją, że ojej i nie wiem czego oczekiwali, że będzie super idealna, stwierdzi, że konie to jej love i w ogóle tęcza, jednorożce?)...


Dzidzia jeszcze ze stajni w której pomieszkiwała ostatnio oraz z wizyty na stacji. Zastanawiałyśmy się czy nie wywalili nas ze stacji, bo byli pro psi (ale mina tak średnio pro psia 😁 ), czy dlatego, że amstafik + dwie dziołchy z furą na tablicach WWL  😂

Nirv piękna sunia  😍  ale widać jeszcze smutną mordkę, dużo zdrówka dla niej  :kwiatek:
Kastorkowa   Szałas na hałas
18 grudnia 2019 15:23
Nirv cudowna jest  😍
Muchozol gratuluje malucha. Znam jednego VEO przefajny pies  :kwiatek:

My z Diorem tak dość wiosennie dzisiaj bo było aż 15 stopni u nas  🙂 Wyjątkowo udało mu się zrobić nawet poważne zdjęcia  🤣



Kastorkowa dzięki 🙂. Miałam chwilę załamania wczoraj, bo z trenerką nam się drogi rozchodzą. Ale nie ona jedna w moim mieście, a tymczasem namówiłam przyjaciółkę na prowadzenie nas 🙂.
Twój mi się bardzo podoba, śliczny 😀.
Nirv, piękny, wspaniały pies. To jedyna rasa, którą mogłabym mieć decydując się na psa! Ew jeszcze staffik i bulterier. Ale amstafy kocham całym serduszkiem.
Nirv, dobrze jej z oczu patrzy  😉
Kastorkowa bardzo on dobrze wygląda, super ma sylwetkę  🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
19 grudnia 2019 00:01
Nirv, urocza mordka, szczęścia!!
Kastorkowa, 😍

A ja tak na chwilę, bo zdjęcie tosterem ale jaram się tym gdzie z Kiełbaską dotarliśmy i jakie furtki przed nami stoją otworem 😀


do tego ciotką chrzestną zostałam, bo zgadzałam jedną znajomą, co to szukała psa do adopcji i szlag już ją trafiał z fundacjami i drugą, która na własną rękę wyciągnęła młoda suczkę z łańcucha i zaczęła szukać jej domu. I tak Aya na święta zamieniła budę na łózko a ja, jak tylko się dotrą i oswoją z nową rzeczywistością to pewnie cyknę kilka zdjęć na pamiątkę 😉 zima mogłaby przyjść bo do pyska byłoby jej w śnieżnej aurze
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
19 grudnia 2019 08:20
Chyba madmaddie polecała nam Simpsona w tym wątku pod kątem psiego alergika - dziękujemy 🙂 Mamy pół worka za sobą i jest różnica na plus (wersja łosoś + ziemniaki) 🙂 Oba psy czują się ok, ale przez pierwsze 2 dni był foch, że nie pucha i mięsko, a suche - teraz skaczą za tą karmą i jak tylko się spóźniam z porą karmienia to tańcują przy szafie (tam jest worek). Nie wiem co tam dosypali, bo do tej pory nie było takiego szału na suche 😁

Nam spadł zapał do Rally-O, na spacerach głównie się dobrze bawimy (rzucanie zabawek, berek, trochę podstawowego posłuszeństwa). Za to z Bashem na socjalizacji byłam ostatnio, a następny raz jadę z Brendi - to dwa różne typy jednak, a takie zajęcia Bashowi mega dobrze na mózg robią. Z Brendi zobaczymy, ale zielone światło od trenera dostałyśmy żeby się pojawić. Fajnie się otworzyła i zrobiła odważniejsza w ostatnich 2-3 miesiącach jak spacery są bardzo nastawione na fun i budowanie pozytywów u niej. Zawsze jest co robić 😀

Viridila a czym karmiłaś wcześniej alergika? Ja karmię hipoalergicznym royalem i rozważam Simpsona ale boje się, bo moja jest mam wrażenie uczulona na wszystko  🙄
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
19 grudnia 2019 08:58
kortina, niczym typowym dla alergików - świeża sprawa u nas, wyszła po czasie. Oba psy mi bardzo źle reagowały na Brita Weight Loss (polecony, bo miały etap bycia grubaskami) i obawiałam się, że na Brit Sensitive będzie to samo. Młody zaczął się drapać po kilku miesiącach na puszkach Rocco, sprawdzając różne opcje + konsultując z wetem wyszło, że źle na drób reaguje (m.in. po podaniu kurczaka/indyka masakrycznie zaczyna sobie uszy czochrać i łapki wylizywać...). Simpsona wzięłam, skarmiłam pół worka i już się u Basha wyciszyło wszystko - na tą chwilę i skóra ok, i żołądkowo ok 🙂

E: "po podaniu kurczaka/indyka" - jako składowa karmy suchej/mokrej, ale po mięsie surowym (ścinki czasami dostawali jak przygotowywałam posiłki, to się ten kawałek odkroiło) było to samo. Nie próbowałam z innym drobiem.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
19 grudnia 2019 09:01
Kortina, ten RC jest turbo kiepski. Zboże i białka roślinne też uczulają. Wiem, że Wolfsblut też się sprawdza przy alergii.

Viridila, simpsons ma fajna jakość 🙂 cieszę się, że pasuje.
Widzieliście nagranie z Częstochowy z salonu Pana Stelmacha? 🤔 uciekł mi link ,ale no...okropność.Gdybym się dowiedziała,że to mój pies gość byłby skończony.Moja fryzjerka całuje psy na powitanie A nie rzuca nimi o zlew!
Dekster, myślę,że cała Polska widziała te filmy, bo są dwa, z dwoma psami. Nagrane przez jego pracowniczki, za co naprawdę podziwiam.
On może też całował na powitanie 😉
W zasadzie oddając psa i zostawiając nikt nie wie co się dzieje za zamkniętmi drzwiami, ale wierzę takie przypadki to jednak mniejszość ...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się