Jakie pasze dajecie swoim koniom?

Evson, darmowa przesyłka jest raz w miesiącu na Prolinen (powyżej 30kg) i raz w miesiącu są też promo -25%, więc wychodzi podobnie. Skoro koń emeryt, to może wystarczy mu sieczka i wysłodki? Ja tak karmiłam moją, kiedy miała mniej ruchu podczas rekonwalescencji.
https://vetfactory.pl/
Nie maja tej paszy na stronie, ale zadzwoniłam i dostałam instrukcje jak kupić. Zamowilam stara wersje Conditioning Cubes i w uwagach napisałam ze chce te Digest . Trzy worki i przesyłka za free przyszła


... ale tam jest napisane, że promka na gratis wysyłkę od 250pln nie dotyczy pasz...
Czy jest tu ktoś kto ma firmę z paszami i chciałby/spróbowałby sprawdzać pasze angielskiej firmy Allen&Page? Kurde rewelacyjne pasze średnio 12£ za worek i większość z nich ze skrobia na poziome 10-15% i niewielkim udziale cukrów.
Naprawdę rewelacyjne pasze z dodatkiem probiotyku Protexin, dedykowane dla różnych koni.
U nas w UK wiele koni było na ich paszach i były rewelacyjne efekty.
Tęsknie baaardzo
draskaeb, ja myślałam o tym,że mogłabym się tym zająć jakbym znalazła fajny produkt w dobrej cenie, ale z uwagi na brexit to nie wiadomo jak będzie z handlem, więc chyba się nie opłaca czegokolwiek rozpoczynać.
Myślałam o tym żeby brać i sprzedawać bardziej wśród znajomych, trzymać mogę w garażu, nie w celach zarobkowych a po to być mieć fajny produkt w dobrej cenie.
To jest rewelacyjny produkt i dziwie się, że jeszcze nikt nie jest dealerem tej firmy w Polsce. Szczególnie, że £ słabo stoi.
Mogę sobie pomarzyć  🙄
Maluda, powiedziałabym, że Nuba, ale niestety w moim drugim worku też jest ogromna ilość granulatu... Wracam do Sukcesu. :P

Nube rozważałam, ale ma mieszane opinie, więc chyba odpuszczę ten produkt.

maluda, - ja używam nieco droższej, ale przedłużając na kg nie wychodzi źle - luzerne mix z hippolyta. Bardzo fajna, mogę zrobić fotkę świeżo kupionego worka. Mi starcza na jakieś pół roku (garść do każdego posiłku), jest bardzo zbita.

Rozważę, ale cena nie do końca do mnie przemawia.

Baileys ultra grass.[quote author=maluda link=topic=25.msg2907755#msg2907755 date=1579635548]
Sieczka!
Szukam do 80 zł za worek:
- niepyląca
- sukces odpada
- ma to być dodatek (tzw. podwieczorek), więc nie musi mieć składu z górnej półki
- koń alergik (ważne)
- ps. mój koń zje wszystko


[/quote]
Zerknę, dziękuję.

maluda, za 90 można znaleźć Dengie, która też spełnia wymogi.



Też zerknę, dzięki.

maluda
charlieeee

Baileys Golden Chaff-(59.95zł)-wartości odżywczych specjalnych nie ma-słoma owsiana melasowana-ale pięknie pachnie - jak sianokiszonka, jest taka wilgotnawa, nie pyli-i konie ją uwielbiają 😜 No i cena miła, i wysyłka w cenie



Też wezmę pod uwagę, dzięki.

To jest rewelacyjny produkt i dziwie się, że jeszcze nikt nie jest dealerem tej firmy w Polsce. Szczególnie, że £ słabo stoi.
Mogę sobie pomarzyć  🙄


Pasze tej firmy były juz kiedyś dostępne Polsce, tak samo jak Blue Chip. To było tak z ponad 10 lat temu.  Widać nie było chętnych. Ceny też nie były zapraszające, ale tak to niestety jest z paszami importowanymi z tak daleka. Pasze Allen&Page podaje się po dość krótkim namoczeniu/nasiąknięciu (tak jak ekspresowe wysłodki) i to podejrzewam mogłoby być obecnie kłopotliwe w wielu polskich stajniach, a 10 lat temu było na bank.
Fakt faktem na Allen&Page konie wyglądają jak pączki w maśle 😍.

czeggra1 ja osobiście uważam, że wszystkie granulaty powinny być podawane chociaż zwilżone.
10 lat temu firma Allen&Page nie miała tylu produktów na rynku co teraz. Pracowałam w UK od 2010 roku i dopiero wtedy ta firma zaczęła wprowadzać bardziej zróżnicowane pasze.
Ale Saracen czy Spillers to też pasze importowane z UK, Baileys, Dodson & Horrel to też Brytyjskie firmy. Saracen jest drogi już w UK i cena w miarę przekłada się na polską w złotówkach.
Może kiedyś się doczekam.
draskaeb, jeśli trzeb to namaczać to raczej się nie doczekasz, bo to jak czeggra1, pisze dodatkowy kłopot, przynajmniej w dużych pensjonatach.

Edit: dodatkowo patrzyłam na produkt dla sportowych wrzodów, to skrobi jest aż 20 % co raczej nie zachęca, skoro są produkty ze skrobią dużo niższą.
No i cena, jakoś super tanie te pasze nie są, po doliczeniu kosztów nie wychodzi wcale atrakcyjnie, mimo kursu funta.

Edit2: Blue Chip ma tylko same balancery?

Perlica, balansery i suplementy.
draskaeb, przepraszam, miałaś rację, jest jeden super produkt dla pracujących:
https://www.allenandpage.com/product/soothe-gain/

I piękna zawartość skrobii ;-)
Ciekawe dlaczego trzeba moczyć tą paszę?
Nigdy nie słyszałam o moczeniu granulatu, chyba, że tu na forum czasem ktoś pisze, że każdy granulat moczy.
Perlica u nas w stajni konie chodzące GP w ujeżdżaniu po Ferro, Jazz, Hotline jadły np tą paszę. https://www.allenandpage.com/product/calm-condition/
Wyglądały top, energii miały na zapas a i skupienie się u nich poprawiło (gorące konie).
Saracen w UK kosztuje np Re-Leve 20Funtów a w Polsce 100zł to dało się te ceny normalne zrobić pomimo transportu.
W UK zawsze wszystkie posiłki były u nas moczone bo suplementy lepiej się oklejają i nic nie zostaje w żłobie. Pasze Allen muszą być moczone bo są w większości na bazie wysłodków.
Tak żartem to u nas w PL każdy piszę, że szuka paszy aby dodać energii, w UK znowu u nas na 40 koni jeden potrzebował energii a reszta to coś na uspokojenie. Tam bardziej szukało się paszy co by koń kondycyjnie wyglądał super, nie pogorszyło u niego wrzodów i potrafił się skupić na robocie.
draskaeb, rozumiem, ale to trzeba zamówić paszy za np. 100 tysięcy żeby mieć cenę taką by się to opłacało czyli  trzeba wejść w to na poważnie.
Trochę nie można porównać UK do naszych warunków, bo tam jest milion razy lepsze siano ( np Red mills ma podane dawkowanie pasz przy sianie ichniejszym a druga tabelka np przy naszym), więc i dawkowanie będzie bardziej opłacalne.
Ja piszę ze swojej strony po prostu, jako skoczek nie potrzebuje wyciszenia w żadnym razie, potrzebuje power i energii za dużo, niż za mało, bo mam akurat pierwszy raz konia normalnego całkiem, nie brykającego, nie szalonego, więc potrzebuje mieć więcej, bo ja bardzo lubię jak koń jest wesoły i sobie podskakuje z radości i chce, dla mnie to plus, amój musi mieć energii za dużo, bo inaczej robi się za grzeczny, a wtedy opuszczają go emocje związane ze zrzutką, a będzie dziad zaczynał 140, więc głupio by zrzucał.
Z tym jest problem żeby właśnie mieć power, masę a przy tym mało skrobii i jeszcze najlepiej muesli i jeden rodzaj , a nie 2 rodzaje paszy , do tego jeszcze na zawody dodatek 3 paszy ( np. Hippolyt ma takie zasady często), co mi się nie podoba akurat, bo uważam, że na zawody powinna być dawka taka jak w domu.
Daję XS z XP, ale na pewno na sezon otwarty i 3 dni zawodów to się nie sprawdzi, skoro sprawdza się teraz na 1 dniowych halówkach.

Myślałam że idealny produkt to będzie Hoveler Pur Sport ( fajny skład, energi dużo), ale konisko mi schudło na dawce większej niż Brandon, więc nie było sensu jeszcze zwiększać dawkowania, bo jednak posiłki przy wrzodach powinny być skoncentrowane.

Także nadal szukam produktu idealnego  🤣


Saracen w UK kosztuje np Re-Leve 20Funtów


Akurat jeden z moich koni wpiernicza ostatnio Saracena Re-Leve  - za worek płacę £15.90 i do tego mam dostawę free.

BTW Spillers kondycjonujący daje mega kopa mojemu ISH  😲. Mimo, że koń pracuje codziennie i całkiem konkretnie, plus zasuwa codziennie na karuzeli (jest bardzo fit i gotowy do nadchodzącego sezonu), to przy 2 kg tego Spillersa i 1/2 kg Blue Chip Pro czuł się zbyt dobrze 🤣
czeggra1, a jakie masz dawkowanie na Re-Leve i dla jakiego konia? W sensie ilość pracy?

Spillersa je ten kasztan z filmików? On wygląda baaardzo dobrze, na takiej małej ilości? Szok, albo super siano przyczyną.
Perlica, kasztan z filmików  je  teraz 2 kg dziennie Re-Leve (po Spillersie z uszu mu dymiło 😉) do tego do każdego posiłku miarkę lekko melasowanej sieczki owsianej z solą i czosnkiem (o zgrozo 😁, ale tak jada większość wyspiarskich koni i im nie szkodzi,  tak jak mojemu), 1/2 kg dziennie Blue Chip Pro, z 1/2 litra gotowych wysłodków 2x dziennie, siana do woli i na lunch siatkę sianokiszonki.
Siano w UK jest bardzo dobre, a w szczególności South East gleby są bardzo żyzne. Niczym zaskakującym jest trzymanie dobrze wykorzystującego paszę konia na sianie/trawie i garści sieczki z witaminami.


Vimto pracuje teraz codziennie. 1 tygodniowo galopy kondycyjne, 1 x tygodniowo górki albo outing, 1 x tygodniowo spacer, 3 x tygodniowo po płaskim, 1 x tygodniowo praca na drągach albo outing. Do tego zasuwa codziennie na karuzeli po 50 minut. Outing to zawody, albo wyjazd na trening skokowy, krosowy lub ujeżdżeniowy w innym ośrodku. To taki koń (wesoły i trochę tchórz), który powinien mieć jak najwięcej urozmaicenia, bo się nudzi, frustruje i robi głupoty.
Jest nieduży (góra 165 cm), ale kalibrowy, kompaktowy i dość dobrze wykorzystuje paszę. Pierwszy raz mam go w tak intensywnej robocie i pierwszy raz tyle je.
Mój Bubson i 3/4 stajni w której mieszkamy stoi na Herbal Quiet Mix od Allen&Page i wszystkie (w tym fury startujące w GP) wyglądają i pracują na tym top  😅 Także również bardzo polecam i cieszę się, że za zasługą właścicieli stajni mamy dostęp do tej paszy.
Trzeba tu zaznaczyć, że trawa i siano w UK są nieporównywalnie wyższej jakości niż w PL. Trawa w UK jest dla krów, nie dla koni. Jak robiliśmy badania w naszej stajni to cukru i białka tam było tyle, że nie dziwić się, że połowa koni nie jadła żadnego hard feed i była na ciągłej diecie. Moja kobyła pracująca tam 6 dni w tygodniu, 2 razy teren z galopami kondycyjnymi pod górkę, 1x mocny trening ujeżdżeniowy, 1x lżejszy trening ujeżdżeniowy, 1x gimnastyka na dragach i przeszkodach i 1x zawody albo lonzowanie ważyła prawie 700kg. Miała siano moczone kilka godzin, pastwisko limitowane do 3h dziennie i karuzela codziennie, zero jabłek, marchewek, cukierków tylko seler naciowy i ogórek a w misce prawie nic.
draskaeb, właśnie, więc to piszecie z czeggra1, odnośnie dawkowania ma się nijak do warunków naszych niestety, jeszcze pensjonatowych, a nie w przydomówkach ....
Perlica, dokładnie tak jest 🙂! Ja juz kiedyś wstawiałam tu dla porównania zdjęcia tego samego konia z sezonu pastwiskowego w UK i w Pl.

Żaden z moich 3 polskich koni nie wyglądał tak dobrze jak na wyspiarskim sianie i trawie. Całe szczęście nie mam potrzeby limitować moim koniom trawy tak jak musiała draskaeb. W sezonie pastwiskowym są 24h na łące i to im służy. Widziałam tu, ze konie łatwo tyjące, przebialkowujące się (z reguły to te z małym albo żadnym odlewem czerwonego, lub poniacze) mają limitowane godziny na pastwisku, albo mają zakładane ograniczniki (wygląda trochę jak kaganiec i umożliwia, ale ogranicza pobieranie siana/ trawy przez konia).
W przyszłym roku przywożę do Pl mojego ISH (kasztana z filmików) i jestem bardzo ciekawa jak zmienią się jego potrzeby pokarmowe.
Szkoda wielka , bo byłoby top na pełnoporcjowo kupować 3 worki miesięcznie  😂
Perlica, ale jak wysiejesz mieszankę dla krów (jak ja dla karmiacych kobyl ktorych zapotrzebowanie energetyczne w pierwszych 3 miesiacach laktacji jest ogromne) to Cię wszyscy spece od naturalnych kopyt zjedzą zywcem.  🤣 🤣

Ale tak czy inaczej, przede wszysykim trawa w UK jest caly rok a nie przez 4 miesiące
karolina_, to nie chodzi nawet o trawę, choć także, ale o siano, które ma nie porównywalnie więcej wartości odżywczych, gdzie nasze się nawet nie zbliża, tymbardziej że każdy chce zrobić 2 pokosy w sezonie.

Mamy kogoś kto karmi pełnoporcjowo konia pracującego uczciwie:
Re-Leeleve?
Natur -Solo?
Dwa? W naszych okolicach trzy normalnie, czasem cztery. dwa to w tym roku jak byla susza.
anetakajper   Dolata i spółka
24 stycznia 2020 10:46
[quote author=karolina_ link=topic=25.msg2908293#msg2908293 date=1579862612]
Dwa? W naszych okolicach trzy normalnie, czasem cztery. dwa to w tym roku jak byla susza.
[/quote]

No widzisz a u nas 1 pokos od 2 lat. A w roku 2018 z 1 ha 3 bale! wierzyć się nie chce 🙁 łąki od 3 lat przesiewamy i wszystko wysycha.
W UK duzi farmerzy robią kilka pokosów potem siano jest badane pod względem składu i sprzedawane. Wiele koni w UK, powiedziałabym większość ma problemy z ochwatem i nadwagą więc jest duze zapotrzebowanie na siano z dalszych pokosów. Z resztą o czym tu mówić, trawa tam rośnie jak szalona. Nasze konie nie nadążały pastwisk objadać.
A u nas nie, siano ma więcej wartości odżywczych jesli 1 pokos jest później, ale nikt nie czeka u nas, bo woli zebrać 2 razy.

Wiele koni w UK, powiedziałabym większość ma problemy z ochwatem i nadwagą więc jest duze zapotrzebowanie na siano z dalszych pokosów. Z resztą o czym tu mówić, trawa tam rośnie jak szalona. Nasze konie nie nadążały pastwisk objadać.


Bez przesady. Nie ma co tak demonizować 😉. Tłuste to bywają tu przede wszystkim rekreanty, Happy hackery, konie showingowe i kuce. Być może masz konia jakoś bardziej wrażliwego na cukier, albo z mniejszym dolewem czerwonego, czy ślązaka, który tyje od powietrza.
Zdrowe konie, będące w regularnej pracy poprostu łatwo jest tu utrzymać w dobrej kondycji trzymając w chowie bezstajennym na trawie, witaminach i ewentualnie niedużym dodatkiem twardego żarcia. Ja moje wstawiam do stajni na okres jesienno-zimowy.  Pastwiska ze względu na podtopienia, dosiewania, czy remonty ogrodzeń mają limitowane i wymagają intensywniejszego karmienia.  Trawa jest tu bogata w związki odżywcze i utrzymanie konia w dobrej kondycji żywieniowej nie wymaga tyle „gimnastyki” co w Polsce 🙂.
czeggra1, a co to jest happy hacker?
Szczęśliwy rekreant na wypady do lasu 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się