Kupno konia

Byłam raz w Lądku oglądać konie, bo wet powiedział, że robił u niego parę razy TUV dla klientów i można dobrze trafić. Ogólnie spodobał mi się tylko jeden wałach z całej stawki. Wyjściowa 10 tys, już przed wsiadaniem dogadaliśmy się na 8500.
Koń zachwalany jako skaczący, koń do 'sportu'.
Praktycznie cała jazda to była walka o przetrwanie, koń skakać nie umiał kompletnie. Zawodnik, który był ze mną oglądać tego konia, stwierdził, że prawdopodobnie właśnie został przez nas zajezdzony  😵
konia niż wywalać kasę na utrzymywanie porąbanego destrukta.  🙄


Oj Smoku, każdy patrzy własną potrzebą a niektórzy sercem. Ja tam w życiu nie miałam tak zajebi..ego i zarazem porąbanego konia jak moja aktualna miłość. I co z tego, że za suk.., chciałam napisać prostytutkę, zapłaciłam więcej i kupiłam zdrową, jak porąbany gorący łeb się już kilka razy potrzaskał. Życie.
Życie koniarza pisze tak wiele scenariuszy.
Wiele osób nie szuka prospektu sportowego ale konia, który za stodołą będzie nieźle gibał. A ich dochód jest miesięczny. Czyli naraz nie mają tyle siana na zakup ale mają na utrzymanie. Więc jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

Ja już od lat zapraszam jak ktoś szuka koni dobrych i niezłych (bo wiadomo, że nie każdy w ofercie to koń na GP) na Baborowko Horsesale Show.
Aktualnie myślę, że w PL to jedna z lepszych opcji kupienia konia "od obcej osoby".
Po pierwsze wszystkie konie mają TUV zrobiony na dzień dobry i to nie przez jakiegoś weta z pipidówki ale przez EquiVet Service i oni oficjalnie współpracują ze stajnią i naprawdę te badania są robione porządnie, a oni dostępni przed aukcją (całe dnie) dla potencjalnych kupujących. I to jest zupełnie inny poziom gadania z vetem niż przy badaniach robionych często u sprzedającego. Bo się siada w kawiarence i omawia wszystko przy kawie.

Po drugie wszystkie konie są z automatu na ekspozycji na wszystkie możliwe straszaki - bo jakby nie było aukcja jest w czasie duuużych zawodów, a konie pokazywane na głównym hipodromie, gdzie głośna muzyka, parasole, balony, namioty, dzieciory, publika, oklaski i wszystkie tam są w takich samych warunkach skakane i pokazywane - więc nie ma taryfy ulgowej. A wieczorem podczas aukcji muza, światła, oklaski. I te konie są doskonale do tego przygotowane. I to już jest bardzo duży plus. Niejako sam udział konia w aukcji to jest wsadzenie w niego kuuupę pracy.

Po trzecie te konie są 'do oglądania" non stop przez te 3 dni zawodów, więc można sobie tego konia rano, wieczór, we dnie, w nocy za przeproszeniem obejrzeć. I zobaczyć, że nie ma żadnej ściemy. Nikt nie czaruje, nikt po cichu nie jeździ jak ścierę, żeby był "on taki spokojny" dla potencjalnego klienta.

I po czwarte, formuła aukcji- jesteś tam licytujesz, widzisz kto licytuje, kto uważa ile dany koń wart. Dostajesz naprawdę realną cenę rynkową niejako. Jest uczciwie.
kotbury  : ależ reklamujesz tą imprezę 🙂😉)
Moje zdanie na temat tej aukcji nie jest  aż tak entuzjastyczne.
Plus jest taki że w jednym miejscu jest sporo koni przygotowanych i przebadanych do sprzedaży.

I jeszcze taka drobna uwaga - to że koń ma zrobiony TUV to nie znaczy że jest zdrowy. TUV to jest zestaw badań i rtg które mogą być dobre lub złe. Jak ktoś chce wiedzieć jaki jest wynik tych badań to powinien poprosić swojego weta o ocenę.
Fabapi, a masz chęć mi napisać na priv co myślisz o tej aukcji? 
hej, polecicie mi jakieś strony zagraniczne z ogłoszeniami koni sportowych? mam na sprzedaż super klacz profesor, tuv na jedynki, dwie rzeczy tylko na między jeden a dwa (sama byłam zdziwiona jak dobrze wyszły bo kobyła ma już swoje w nogach  🤣 )  ale kompletnie nie wiem, czemu jest nią tak małe zainteresowanie i chciałabym uderzyć gdzieś za granicę, może tam się ktoś trafi poważny
[quote author=karolina_ link=topic=1647.msg2909683#msg2909683 date=1580738140]
Fabapi, a masz chęć mi napisać na priv co myślisz o tej aukcji? 
[/quote]

Czemu na priv? To są np. dla mnie istotne tematy i interesuje mnie każda wypowiedź. Proszę nie na priv, tylko tutaj 🙂
Jeśli opinia jest niepochlebna to wątpię żeby osoba która nie jest anonimowa chciala ja tu wygłosić  🤣
[quote author=karolina_ link=topic=1647.msg2909689#msg2909689 date=1580739113]
Jeśli opinia jest niepochlebna to wątpię żeby osoba która nie jest anonimowa chciala ja tu wygłosić  🤣
[/quote]

Jeżeli jest niepochlebna ze słusznych powodów to nadal nie widzę powodów by ją ukrywać  😉
kotbury  : ależ reklamujesz tą imprezę 🙂😉)
...
Plus jest taki że w jednym miejscu jest sporo koni przygotowanych i przebadanych do sprzedaży.

I jeszcze taka drobna uwaga - to że koń ma zrobiony TUV to nie znaczy że jest zdrowy. TUV to jest zestaw badań i rtg które mogą być dobre lub złe. Jak ktoś chce wiedzieć jaki jest wynik tych badań to powinien poprosić swojego weta o ocenę.


Żeby nie było- ja z tej aukcji nie mam nic. I dla mnie jako pensjonariusza to każda impreza jest jak wrzód na zadku bo wiadomo ludzie, wszystko na głowie itd.

Co do TUV - dlatego piszę, że można pogadać z vetem. Oczywiście, że żadne TUV nie jest gwarantem zdrowia, jednak tu są dość wysokie "warunki wejściowe" aby koń do aukcji został dopuszczony.
Smok10, powiem Ci tak. Utrzymanie to tak samo tańszego i droższego. Tylko trzeba najpierw coś kupić. Powoli rozglądam się po rynku, bo i też powoli mnie nosi żeby kolejnego łosia kupić (skoro znalazłam trochę czasu a w przyczepie vel koniowozie są dwa miejsca, a nie jedno), ale już z takiego mojego netowego przeglądania i rozmów wśród ludzi wynika, że to obecnie ciężka zabawa jest żeby coś do amatorskiego sportu fajnego i zdrowego, między 4 a 6 lat, nie kobyłę, znaleźć. Nie za 200 tys. i do tego nie spędzić miliona godzin na wyjazdach na które ja na przykład nie mam ani chęci ani czasu. Jak już na czymś oko zawieszę, to któraś z tych zmiennych się nie zgadza.
Klami, a dlaczego nie kobyle? Z ciekawosci pytam 🙂

Ja sie zaczelam rozgladac na powaznie, yay! 😎 i nic do mnie nie przemawia. Polowa ambitnorekreacyjnych tuptkow z ogloszen chodzi tak, ze potrzebna raczej rehabilitacja, niz trening 🤣 i juz moj obecny darmowy tuigpaard jest lepszym obrazkiem konia wierzchowego 😁 😉
kokosnuss, mam ogiera. To tak przede wszystkim. Kobyła plus ogier to jednak problem dla pojedynczej osoby w ogarnięciu chociażby w transporcie itd.
A dwa, w całym moim jeździeckim życiu nie spotkałam kobyły którą bym polubiła.
Klami, a młodszego świeżo po zajazdce? Takie są do znalezienia za 40-60 tys, bo 4-6 lat to już są konkretne pieniądze wydane na trening i za tym idzie cena. Jak możesz sobie zrobić sama, a nie chcesz tyle płacić, to po co Ci 6 latek.
.
A dwa, w całym moim jeździeckim życiu nie spotkałam kobyły którą bym polubiła.


😂 😂 😂
To tak jak ja... i sobie kupiłam kobyłę... i lubię bo muszę  😂
[quote author=karolina_ link=topic=1647.msg2909683#msg2909683 date=1580738140]
Fabapi, a masz chęć mi napisać na priv co myślisz o tej aukcji? 
[/quote]

Ależ oczywiście że mogę napisać na forum publicznym 🙂
Absolutnie nic złego i żadnych niepochlebnych opinii. Po prostu ubawił mnie entuzjazm kotbury.
Być może z racji wieku niewiele rzeczy potrafi mnie tak "podkręcić". Chyba staję się starym zgredem  😕

Byłam chyba na każdej z tych aukcji ale ze względu na odbywające się w tym czasie zawody nie miałam czasu specjalnie pooglądać koni. Z reguły złośliwość losu powodowała że w czasie kiedy było oglądanie koni startowałam albo rozprężałam. Dopiero ostatnim razem udało mi się obejrzeć cały pokaz koni na parkurze. Abstrahując od możliwości finansowych nie było żadnego konia którego bym chciała kupić. Może mam spaczone wymagania.

Aukcja jest bardzo dobrze przygotowana. Dużo wcześniej są przygotowane i udostępnione informacje o koniach i filmy. Wkurza mnie co prawda pokazywanie ruchu koni w zwolnionym tempie ale może to się podobać.
Przygotowanie takiej imprezy wymaga wiele wysiłku i mam nadzieję że więcej ośrodków pokusi się o organizację aukcji koni sportowych

Po prostu ubawił mnie entuzjazm kotbury.


Mój entuzjazm wynika z tego, że jest to jedyna taka impreza w kraju jak narazie.
I jak się czyta posty, że ktoś jechał pół Polski, żeby zobaczyć np. jednego konia, który na dodatek okazała się znacząco odbiegać od tego co napisano w ogłoszeniu to ta aukcja jest doskonałą alternatywą.

No i  ja co roku oglądam to od A do Z i się "wciągnęłam" 😂


Byłam chyba na każdej z tych aukcji ale ze względu na odbywające się w tym czasie zawody nie miałam czasu specjalnie pooglądać koni. Z reguły złośliwość losu powodowała że w czasie kiedy było oglądanie koni startowałam albo rozprężałam. Dopiero ostatnim razem udało mi się obejrzeć cały pokaz koni na parkurze. Abstrahując od możliwości finansowych nie było żadnego konia którego bym chciała kupić. Może mam spaczone wymagania.



I też bym nie kupiła żadnego (bo nie skaczę🙂, ale jednak większość tych koni się sprzedaje tam. Wiele za granicę, niektóre poszły do "znanaych nazwisk".




karolina_, myślałam o tym. Patrząc na ceny jak znajdowałam, to się nad tym zastanawiałam, bo bałam się patrzeć na starsze gdzie ceny śmigały nawet i na 200 tys. A niestety konie które są fajne i rokują, to są w regularnym treningu i startują regularnie z dobrymi wynikami no i cena rośnie. W końcu wytrenowanie, starty itd. to koszt. Plus "narzut" zawodnika. Nie ma innej opcji niestety. A nie wierzę w te czasami spotykane potencjalnie fajne konie który niby nie trenują i nie startują, bo np. czas, czy pieniądze, czy chęci. Mam czerwona lampkę razy dwa. Albo coś temu koniowi jest zdrowotnie albo z głową albo jest tak zepsuty, że naprawianie to gra niewarta świeczki.
Natomiast nie czuję się kompetentna do zrobienie takiego młodziaka  świeżo po zajazdce absolutnie. Także musiałby pojechać do szkoły do trenera na jakiś, czas czyli musiałabym go wywieźć ładny kawałek. Ergo jak wsiadłabym sobie na niego z jeden raz w przeciągu dwóch miesięcy to byłby sukces, więc nawet nie miałabym jak stwierdzić czy mi pasuje czy idzie dalej w świat. Acz tez fakt, że lepiej młodziaka od nowa niż na przykład niewiele robiącego sześciolatka do poprawki.

kotbury, no ja nie pisze się na to. 😉
Klami, nie wiem skąd ty masz takie ceny, choć może nie wiem jakiego szukasz konia, jeśli ma to być koń na 140 i więcej to cena będzie wysoka rzeczywiście, bo kupując młodego prospekta kupujesz marzenie poniękąd.
Myślę że jest masa fajnych koni, które nie są wybitne, a szły np. MPMK i się fajnie pokazały.
Aukcja jest fajnym pomysłem rzeczywiście, bo masz dużo w 1 miejscu.

Aukcja jest fajnym pomysłem rzeczywiście, bo masz dużo w 1 miejscu.


No to jeszcze jeden evencik z mojego podwóreczka jak już przy skokowych jesteśmy (wybaczcie, to nie jest reklama, jak już mówiłam nie mam z tego nic i od strony użytkownika pensjonatu to mi te imprezy życie utrudniają, więc sobie zawsze dla zadośćuczynienia dokładnie pooglądam):
Kolejna impreza u nas - Championat w skokach luzem.

Konie od hodowców z wlkp - w jednym miejscu, pogrupowane wiekowo, katalog do łapy, kontakty do hodowców i rozmowy z hodowcami na trybunach i w kawiarence i jeszcze na bieżąco ocena sędziów- czegóż chcieć więcej.

Myślę, że to kolejna impreza w Pl gdzie jeśli ktoś szuka prospektu skokowego, to warto zajrzeć. Także ogólnie zobaczyć, kto czym krył i co z tego wyszło.

Moim zdaniem te eventy w Baborówku się różnią od typowych imprez handlowo/hodowlanych w kraju. Tutaj przyjeżdża nie tylko środowisko hodowlane albo nie tylko sport z jednej dyscypliny. Jest tak, nie wiem jak to nazwać- bardziej egalitarnie.
Siedziałam sobie na trybunach i zadawałam durne pytania (pytania laika) hodowcom, których konie były pokazywane i nikt na mnie nie spojrzał jakbym się z choinki urwała. Wręcz przeciwnie, wszystko mi tłumaczono, rozmawiano ze mną nie jak z "obcym".

Klami, mysle ze aukcje I czempionaty luzem to jeden fajny pomysł, drugi to pojeżdżenie po hodowlach bezpośrednio, bo tam fajnego 3-4 latka w normalnych pieniądzach (40-60 tys) można znaleźć, tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość. Bo jak bierzesz od pośrednika (czy zawodnika który trenuje) to on zwykle ma już swój narzut i to niemały. Nad Wigrami to może być niezłe miejsce zeby zacząć, Prohipo drugie niezle miejsce. 
Jeden aspekt , chyba ważny że jak kupujesz od zawodnika to z kompletem wyników , filmów z przejazdów i wiesz jak koń się zachowuje pod siodłem i za to się płaci  . Jak kupujesz od pośrednika to kupujesz konia w worku ( starszego ) a od hodowcy ( młodszego )  😉
Ide ogladac pierwszego konia dzisiaj. I sie musze podzielic ze swiatem, bo jakiez to emocje sa! 😜 czuje sie, jakbym miala znowu 13 lat, serio 😁 😉
kokosnuss, ja zawsze sobie myślę że to takie super,  ale jak mam kupić to mnie wkurza to szukanie, więc zazwyczaj oglądałam jednego i kupiłam od razu  😀 ale ja zazwyczaj surowe.
Mojego obecnego i ostatniego zarazem konia kupiłam z tabliczki na boksie  😁 bo co na Zawody przyjechałam to miałam jego boks a on był na padoku  i tak 3 razy , ciągle chciałam go zobaczyć. W końcu jak stwierdziłam dobra kupuję, to był po tuv sprzedany już , ale ostatecznie kupiec się rozmyślił, bo formalności trwały za długo,  jak to w państwowej stadninie, więc kupiłam, bo w końcu obejrzałam na padoku  🤣
kokosnuss, hahaha...... ja powoli się za ten temat zabieram i już mi się na samą myśl o tym jeżdżeniu i sprawdzaniu odechciewa.

karolina_, no właśnie zaczęłam w tą stronę myśleć. Wigrami już się interesowałam, nawet podesłali mi ofertę, ale nic mi w oko nie wpada, a jak wpada to jest gigantycznym smokiem nie dla mnie.

Perlica, no ja właśnie nie wyobrażam sobie w taki sposób kupować. No, ale też parkur 120 nie jest wysokością która mnie satysfakcjonuje. Co do pokazania się w MPMK to już dawno ta impreza przestała być w jakikolwiek sposób miarodajna. Pomijam już fakt, że oglądałam już konie z tak zwanej czołówki tej imprezy co to się tam fajnie technicznie itd. pokazały a które szły na sprzedaż za stosunkowo nieduże pieniądze, bo zwyczajnie wysokość postawiona na tej imprezie to był ich maks, a zawodnikowi do sportu taki koń to średnio potrzebny.
Perlica, podziwiam za odwage, surowki bym w zyciu nie kupila. I tez mnie juz wkurza szukanie a obejrzalam dopiero 1 konia i drugiego mam umowionego 😂

Historia fajna zwlaszcza jak sie widzialo filmiki jak twoj mlody chodzi 🙂 Niestety taka metoda kupna rownie dobrze moze skonczyc sie fakapem stulecia takze no.

Klami, ja nie mam czasu kompletnie na to szukanie. Zwlaszcza, ze jeszcze jezdze 2 "moje" konie do konca marca.

U mnie jednak zupelnie inny klimat, bo szukam konia dla siebie, do rekreacji w sumie (jakies skokowe L i dresiarzowe N kiedys w przyszlosci mi styka z nadwyzka), wiec moge i brac konia bez szczegolnego potencjalu. Za to chce miec w koncu zwierzaka pasujacego mi charakterem w 100% i zdrowego. I zeby od razu jezdzic z przyjemnoscia 🙂  O, i koniecznie kobyle, bo z walkami jakos mi zawsze nie o drodze :P

Kobyla z dzisiaj fajna ale mocno elektryczna, ta pani zreszta



Dawno nie widzialam konia w sporcie amatorskim, zeby takie pieknie umiesnione plecy mial! I chodzil luzno i przepieknie od pietki w kazdym chodzie, a kon kuty i rozkuwany tylko po sezonie, jeszcze dziury po podkowiakach nie zrosly ale zero flary i no kopytowo mila odmiana w stosunku do wiekszosci obrazkow 😉 Z plusow to widac, ze dzielna baba, na obcym terenie sie umowilysmy (w stajni z hala w okolicy) i byly tez inne, obce konie drace jape i takie atrakcje, a kon jak u siebie. Zadnych splochow, fochow tylko 100% skupienia na robocie. Za to gorce toto i trudne w prowadzeniu (taki kon, ca jak tylko draga widzi to galopuje w miejscu w sekunde 🤣 ) i troche malawe niestety 🙁 wiec sie waham. Dostane jeszcze zdjecia zootechniczne i moge wrzucic filmiki jak ktos chce rzucic okiem i doradzic :kwiatek:

Druga babe ogladam w czwartek, ktos ma ochote powrozyc z rodowodu ?
Ta wieksza 🙂 ale niestety polsurowe toto i naskakane tyle o ile, w miare ok luzem i z raz pod czlowiekiem. Z tym, ze jej matka to moja konska milosc zycia 😉 i polsiostre tez jezdzilam i spodziewam sie fajnego charakteru. Samo kobyliszcze tez proludzkie i niesamowicie mile z ziemi. Tylko ile pracy w to jeszcze trzeba wlozyc 🤔

Sorry za myslenie na glos, zaraz pewnie przyjdzie Smok i mi powie, ze na ch*j mam problem jak moge wybulic 50K ojro i po problemie 😁 😜
kokosnuss, Nie do końca odwaga, zawsze wszystko kupowałam surowe, bo nie umiem odkladać i oszczędzać, dlatego też nigdy się jeździć nie nauczę  😵 ale i też nie do końca w ciemno, bo ja znałam rodowody wszystkich koni, które kupiłam, bo to stare ochabskie linie, więc równie dobrze, po zajeżdżeniu mogłam od razu sprzedać.
Klacz na której ostatnio startowałam to był jedyny koń „ używany „ ale cel był taki żebym mogła 120 pośmigać , żeby potem na młodego się przesiąść.

Z opisu ta klacz moj ideał, uwielbiam gorące konie i dla mnie nie są walnięte  😂 zawsze się pode mną jakoś wyciszają.
Wrzuć filmiki  😅

P.s. Mój młody jest połbratem mojego poprzedniego konia, ale poza fajnymi chodami i maścią są totalnie inni z charakteru i wzrostowo, młody 169, starszy 160  😉

Edit : rodowodowo to jakby poszedł ten koń w linię C to super, to zawsze były równo galopujące miłe konie, ale kwpn to ja nie ogarniam nic ....
Ja bym uważała z opisywaniem konia "równo pierdol****" na ogólnopolskim forum. Jeszcze wstawiłaś zdjęcie. Tym bardziej  że  z Twojego późniejszego opisu wynika, że koń  jest mega opanowany  i tak na prawdę nie wiadomo czy miał gorszy dzień  czy robi tak na co dzień.

Sorry za myslenie na glos, zaraz pewnie przyjdzie Smok i mi powie, ze na ch*j mam problem jak moge wybulic 50K ojro i po problemie 😁 😜


Po co ???? Sami dorośliście do tego że żeby coś mieć to trzeba zapłacić . Ja już nic nie muszę pisać  😁 😁 😁

[quote author=karolina_ link=topic=1647.msg2909945#msg2909945 date=1580834178]
Klami, mysle ze aukcje I czempionaty luzem to jeden fajny pomysł, drugi to pojeżdżenie po hodowlach bezpośrednio, bo tam fajnego 3-4 latka w normalnych pieniądzach (40-60 tys) można znaleźć, tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość. Bo jak bierzesz od pośrednika (czy zawodnika który trenuje) to on zwykle ma już swój narzut i to niemały. Nad Wigrami to może być niezłe miejsce zeby zacząć, Prohipo drugie niezle miejsce. 
[/quote]

Jak już za surowe 3 latki chcecie płacić po 15k Euro , to do 50 k za dobre starsze konie niedaleko.  😁 😁 😁
Donia Aleksandra, spoko zedytuje :kwiatek: to bylo tak zartobliwie ale nietakt faktycznie.

Inna sprawa, ze kon jest w NL na lokalnym rynku i zaden potencjalny kupiec nie zna slowa po polsku i nie bedzie opini szukal na r-v na pewno. Wg slow wlascicielki kon "tak ma", ze dymi mu pod czacha przy kazdym pierwszym galopie i tak tez jest oglaszany - jako goracy i nie dla poczatkujacych.

Efekt wsadzenia nowej osoby po raz pierwszy jak najbardziej biore pod uwage, jak kon nie chodzi po scianach to juz dobry znak 😉 i przy pierwszej jezdzie kon ma prawo byc poddenerwowany, spiety etc. Ide ogladac te kobyle jeszcze raz tak czy siak.

Smoka pomine milczeniem, bo facet nie ogarnia, ze logiczna klasa cenowa za konia na konkursy 140 (Klami) niekoniecznie jest taka sama jak klasa cenowa za konia na zabawe w L klasie (ja). I ze rekreant ma ochote pojezdzic L klase za miesiac (i jeszcze zostac z oszczednosciami na wypadek kolki) a nie za pare lat jak uzbiera na konia za €50K a w tym czasie jezdzic w szkolce albo kontemplowac siedzenie na krzesle 🙄
Ja wiem że żartobliwie, ale już się nie raz przekonałam, że inni niekoniecznie....
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się