Kącik folblutów

Ja się zakochałam w folblutach i jeśli jeszcze kiedyś będę się rozglądała za koniem dla siebie to tylko folblut. I z moich obserwacji wynika, ze kto raz miał z nimi do czynienia ten zakochuje się w nich na zawsze 💘  I pomyśleć, ze jeszcze kilka lat temu jeśli ktoś by mi polecił kupno folbluta to bym go ofuknęła 🤣
[quote author=Obiś link=topic=5776.msg2907458#msg2907458 date=1579545244]
Dla mnie to są mądre, wdzięczne konie, silne i łatwe do pracy. Tylko wymagające jako tako kompetentnego człowieka...

Mam identyczne odczucia  😉

I dochodzimy chyba do miejsca w którym poniekąd wiadomo, dlaczego stosunkowo niewiele osób wybiera folbluty. W obecnym świecie dużego sportu mają marne szanse być na podium a w rekreacji najczęściej są odgórnie skreślane. A uważam, że właśnie w rekreacji i małym sporcie folblut może się fantystycznie wykazać. Tylko trzeba mu dać szansę i pracować z nim z głową. Mnie każdy kolejny folblut fajnie prowadzony bardzo cieszy i mam nadzieję, że mimo wszystko będzie takich koni coraz więcej  🙂.
[/quote]

no u nas w tej chwili 3 w stajni :-) w tym dwa nasze a trzeci Viridili :-) czwarty stał dłuższy czas, teraz jest po sąsiedzku :-)
Jeden ma być juniorskim koniem skokowym, co z tego wyjdzie czas pokaże
Magda Pawlowicz U Was tyle bo Wy jesteście ponadprzeciętni, jak nie prymitywy to XX  😜. Systematycznie sobie podglądam Co tam u Was, trzymam kciuki i życzę powodzenia w pracy z każdym futrzakiem  😍
Magda Pawlowicz, niestety, folbluty nie są silne. Siłę mierzy się w konkretny sposób.
To zresztą największa, albo i jedyna ich wada, jeśli nie liczyć mikrego wzrostu u mikrusów.
To co opisujesz, to jest wysoka ogólna wydolność, wg mnie nie do pobicia.
Oraz bardzo dobra równowaga, koordynacja ruchów.
Jeszcze z 5 lat temu upierałabym się, że folblut z powodzeniem może wszystko.
Ale się pozmieniało, także takie konkursy 120/130.
W dalszym ciągu chętny folblut na szanse, szczególnie gdy przyjdzie przejść 5 czy 6 ciężkich parkurów,
folbluty są dobre na turnieje, bo nadrabiają wytrzymałością (także siłową).
Jednak parkury (a i krosy), i to od LL, zmieniły się tak:
Obszerne przeszkody maksymalnych wymiarów, a gęsto upchane , co wyklucza szybsze tempo.
Folbluty zdolne do dużych skoków z wolnego tempa zdarzają się bardzo rzadko.
Jednocześnie, nie licząc najwyższych konkursów, nie liczy się zwrotność.
Parkury są na dużą ilość wysiłków siłowych.
Są stawiane na obszerną a okrągłą foule - folblut z reguły do dłuższej foule robi się płaski, a wtedy przeszkody rosną,
przy płaskiej foule nie ma takiego podstawienia zadu jak mają "półkrówki".
Bardzo mocno są też stawiane tak, żeby wyeliminować konie, które usztywniają się pod wpływem stresu/adrenaliny,
pogarszają odpowiedź na pomoce i stają się mniej uważne.
W 2019, przykładowo, w Warce były Mistrzostwa WMZJ. Był jeden folblut, czy nawet 2.
No i nie - było im wściekle trudno.
Folbluty dobrze podsumował ktoś z USA (czy Australii): konie, które mogą startować we wszystkim, ale nie są konkurencyjne.
Startować można, i to dość wysoko, w każdej dyscyplinie, i to niesamowite, jak wszechstronne potrafią być xx-y.
Ale z wygrywaniem to już gorzej.
Jako konia szkoleniowego rasę poleciłabym każdemu, pod warunkiem, że koń nie będzie miał za mało ruchu ani pracy.
O ile rozumiem, że wyścigi wymagają starannego doboru jeźdźca, to widziałam zbyt dużo folblutów dobrze noszących każdego, czy niemal każdego, bez różnicy,
żeby uwierzyć w konieczność doboru.
Powiedziałabym raczej, że trzeba wykluczyć ewentualność niedobrania, bo w takiej sytuacji folblucie reakcje potrafią być spektakularne.
Gdy folblutowi pasuje, to super koń. Gdy nie pasuje - to Nie Pasuje. I ma możliwości, żeby to wyraźnie okazać.
Najbardziej chyba cenię sobie niezwykłą dzielność tych koni, zwykle robią wszystko na swoje 120%, niesamowicie się starają.
Nieprzypadkowo dawne WKKW chodziły głównie folbluty, konie wysokiej półkrwi i zaawansowane w krew.
Nie tylko z powodu wytrzymałości. Także dlatego, że z niezwykłą łatwością przestawiają się z trybu w tryb.
Doskonałe konie na różnorakie wieloboje.
Ja jeździłam zarówno xx, jak i oo, a teraz tylko sportowe.
Nie zakochałam się w nich na pewno, miałam również klacz xx potem już do sportu, ale wzrost... Choć był to Jape na Dixieland więc skakała wszystko, ale pod sufitrm równo nie było nigdy...
Na pewno można je pochwalić za to, że mało patrzą i chętnie skaczę, ale szans do sportowych linii to nie mają najmniejszych, zwyczajnie nie mają ani takiej techniki ani siły , jeśli chodzi o parkury skokowe.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
03 lutego 2020 09:20
Obecnie sport - czy to skoki, czy ujeżdżenie czy WKKW są faktycznie nie pod predyspozycje folblutów. Mowa o wyższych poziomach konkursów (nie ukrywajmy, ale nikt teraz od xx'a nie oczekuje przejechania GP na ponad 80% 😉 ), ale właśnie dla osób jeżdżących rekreacyjnie jest to całkiem dobra propozycja. O ile taka osoba szuka konia: wszechstronnego, chętnego, wydolnego. Mnie - jako osobie bez ambicji na wysoki sport, ale chcącej się powoli rozwijać i próbować różnych rzeczy - xx są bardzo "dobrze leżące" 😀 I tutaj się chyba w wiekszości wszyscy zgadzamy, że wiele xx'ów właśni w tej niszy sprawdziła by się obecnie super 🙂 Wydaje mi się też, że dobrze wyszkolony xx mógłby ambitniejszego jeźdźca nauczyć m.in. subtelności w pomocach zanim taka osoba wsiądzie na konie o solidnych predyspozycjach np. skokowych z możliwościami na wysokie konkursy.

Takie D. z wczoraj.
O wszechstronnie dobrego folbluta jest trudno i na dodatek są cholernie drogie. Półkrewek w sporcie kwalifikowanym ma i tak większe szanse.
Wciąż jednak co roku jest kilka XX-ów na listach startowych do Badminton, czy Burghley. Kończą z czystymi krosami, ale różnie bywa z czworobokami i parkurami 😉. Mimo wszystko dają radę się pozagrywać na tak trudne imprezy i je pokończyć, co bywa ogromnym sukcesem w karierze zawodnika.  Takie całkiem do chrzanu te folbluty nie są, ale... ale są skuteczniejsze konie od nich. Są też jeźdźcy co te folbluciki najzwyczajniej uwielbiają i odnajdują się na nich lepiej niż na wolniej myślących i działających półkrewkach 😉. Dzieje się to w zasadzie na wszystkich poziomach sportu jeździeckiego i fajnie - niech te konie mają co robić po karierze wyścigowej.



U nas troche lepiej , kobyła mniej nerwowa. Z końmi sie zaprzyjaźniła, chętnie przychodzi do ludzi.
Leczymy wrzody i na początku marca robimy gastroskopię żeby zobaczyć czy cos ruszyło czy nie .
Trochę za wolno sie poprawia  👀 ale musze pamiętać ze to xx a nie ślązak  🤣




Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
11 lutego 2020 08:52
ciska, czyli już na szczęście w domu kobyła? 🙂 Kliniki potrafią być bardzo nerwowe.. Dargana po skręcie i miesiącu w klinice długo w pełni dochodziła do siebie (tj. jej organizm, widać było, że duże obciążenie leki + stres, np. po jakości rogu kopytowego - trochę zajęło zanim realnie organizm odbił).

U nas kilka dni temu zakończyła się kuracja omeprazolem. Zobaczymy jak to się dalej potoczy - póki co pracuje się ok. Dietę ma dobraną, suplementy wdrożone wg zaleceń - tylko kręci nosem na lucernę, ale z łaski zje 😁
Tak, w klinice była 7 dni.
Ale to świeżo po kupnie wiec nie znała ani nas ani koni i ten miesiąc potrzebowała aby sie troche wyciszyć.
Najgorzej ze marudzi na jedzenie  🙄  , odmawia obiadu a musi dostawać abprazole 3 razy dziennie no i troche walka jest. Mój stary dziad by to zjadł na dwa " gryzy" a ona podchodzi, wącha...zastanawia się i raz poskubie troche, następnego dnia w ogóle nie ruszy.
ciska, a dlaczego 3 razy dziennie?
Pierwszy raz słyszę takie zalecenie. Abrazole podaje się całą dawkę na 1 raz, najlepiej na czczo, bo najlepszy efekt.
O to mnie zdziwiłaś, kazano mi tak karmić.
Dawanie na raz na śniadanie dużo by ułatwiło. W takim razie może zmienie podawanie.
U mnie konie nigdy nie są na czczo bo maja ciągły dostęp do siana.
ciska, przeczytaj sobie na stronie abrazole po prostu, tam także jest tak napisane.
Ok, szczerze powiem nie czytałam bo sie zasugerowałam zaleceniami. To od jutra będe dawać całość rano i tyle.
[quote author=Constantia link=topic=5776.msg2905024#msg2905024 date=1577993725]
pakota tak to jest jak się koni nie bada. Jak byś zrobiła RTG to byś wiedziała że ma szpata. Poza tym znam konie, które jeszcze się w życiu nie napracowały a mają szpat, więc to nie jest od wyścigów. [b]



Mój koń był badany i diagnozowany przez dwa lata🙂 Niestety nieskutecznie, wiem kogo z weterynarzy unikać. Obecnie wygląda tak i miewa się świetnie😉
Czy ma ktoś  dzieciaki po ogierze Caccini ? 
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
15 marca 2020 21:57
Podbiję wątek 🙂 Pogoda dzisiaj była taka, że żal nie skorzystać. Po treningu zsiadłam i przeszłam się z D. na krótki stęp spacerkowy, żeby miała chwilę luzu wiosennego. Trawa już kusi, kusi 😁

Oglądał ktoś? Polecam, ja sobie oglądnęłam. Fajna dyskusja ;-) Nie mniej nie widzę przyszłości xx w sporcie, bo choćby podany przykład 5 latka przez Mateusza Tyszko nic za bardzo nie pokazał nawet pod nim, po MP.

https://www.facebook.com/SwiatKoni/videos/810733656098338/

Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
03 kwietnia 2020 09:48
Też oglądałam 🙂 Czystym xx'om obecnie w wysokim sporcie ciężko - natomiast konie zaawansowane w krew (70%+) mogą być (i są) często świetne. Już zwłaszcza w przytoczonym WKKW w dyskusji. Nie jestem miłośniczką "czarnych rodowodów" z małym udziałem xx'a, więc też mogę być "stronnicza" - po prostu xx'y wg mnie są ważne dla sportu.
Viridila, no wspomniany siwek to 77% akurat.
Na pewno jest ważne żeby dolewać pełnej krwi, bo wysuszają tkankę i dają wytrzymałość, zwinność.
Nie mniej z dyskusji tej wynika, że nie ma w jaki sposób selekcjonować tych koni po torach, bo nikt nie chce z nimi pracować ( zawodnicy) , wiadomo że każdy weźmie konie w trening, ale już po selekcji. A że nie ma już klubów sportowych, jak były kiedyś to nie ma kto zrobić przesiewu, więc czarno to widzę i dosłownie w przenośni, a szkoda.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
10 kwietnia 2020 18:18
To tak odnośnie dyskusji o xx'ach, sądzę, że warto wrzucać też nie "nasze prywatne" - tutaj znalazłam filmik z ogierem Skylight na kanale PZHK. Ciekawe czy zaprezentuje się w następnych latach dobrze, bo nie powiem - bardzo fajny koń się wydaje 🙂
Viridila, Tu jeszcze najnowszy artykuł odnośnie xx, który zachęca, ale wypowiedzi zawodników w tym artykule , nie zachęcają w sumie  🤔wirek:

klik


Fajnie wygląda wizualnie ten ogier, nawet nieźle skacze, ale coś w galopie mi się nie podoba i nie wiem co, choć galop nie jest wogóle płaski.
Folblut w krajach anglosaskich jest bardziej popularny, bo jest tam więcej niż u nas dyscyplin w której z powodzeniem jest użytkowany. Nie jest się skazanym tylko na skoki, ujeżdżenie i WKKW.
Folbluty są idealne do uprawiania team chasing, point 2 point, hunter trial, czy choćby showing.
W showingu są klasy dla koni po treningu wyścigowym, dla koni xx, czy Hunter Class gdzie folbluty spisują się bardzo dobrze - na równi z innymi rasami.
Jak ktoś się odnajduje dobrze na koniu pełnej krwi to w takim UK  będzie się świetnie bawił. Jednocześnie ma szansę na rywalizację sportową w obrębie rasy. Można też startować w klasach dla wszystkich - jest multum możliwości na zdobywanie doświadczenia i dobrą zabawę.
Klasy dla byłych wyścigówek są rozgrywane również w ujeżdżeniu, skokach i WKKW - tak na poziomie naszej L klasy. 
W UK nikogo nie dziwią konie pełnej krwi chodzące pod amatorem 120 - 130, czy będące na poziomie naszej C klasy ujeżdżenie, a nie wspominając już o WKKW, bo tu to od groma jest folblutów chodzących wyższe klasy pod amatorami (i nie tylko - na Badminton wciąż można zobaczyć konie pełnej krwi  :icon_razz🙂. Dużo jest takich par. U nas to raczej ewenement.
U nas użytkowanie folbluta po karierze wyścigowej jest utrudnione poprzez braki szkoleniowe i wyobrażenia o jego dzikości i trudności.
Folblut jest wyhodowany do galopowania i ma budowę sprzyjającą pracy na torze wyścigowym, a nie na maneżu. Taka budowa wymaga większego nakładu pracy nad przygotowaniem ciała Xx-a do prawidłowej pracy w użytkowaniu klasycznym. Tu niestety mamy braki. Rozluźniony koń  prawidłowo pracujący ciałem, uginający stawy, a nie płasko stąpający to wciąż rzadki widok choćby na naszym forum. Zaraz mnie zjecie 😁

Edit. Dopisek
czeggra1, Fajnie opisane, więc tam jest rynek.
U nas jak piszesz zerowy, jak ktoś słyszy xx to nawet nie chce mu się spojrzeć, bo jednak u nas górują skoki, a ludzie mają takie fury w nieoograniczonym budżecie, że szczęka opada, nawet na regionalkach.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
11 kwietnia 2020 17:11
W Polsce też by się znalazł rynek - mamy fajnie prosperujące zawody TREC (moja się świetnie sprawdzała pod juniorką na trec'ach) i Cowboy Race (westowy folblut to fajna sprawa, a tutaj liczy się szybkość), wcześniej było Extreme Trail z takich "otwartych" konkurencji. W Polsce zaczyna też raczkować Working Equitation i tutaj do takiego fajnego poziomu też jak najbardziej folblut może się nadać. W westernowych konkurencjach pod amatorami też się folbluty przewijały - dużo tych koni ma bardzo fajny ruch do konkurencji technicznych, są to też konie myślące. Te konie są bardzo wszechstronne - tylko w PL mają złą sławę przez braki + faktycznie trzeba włożyć więcej pracy (ale też - nie zawsze, zależy od papieru, bo można się ładnie naciąć).

To co napisałam - tak, jest tego mało. Tylko np. mnie łatwiej pojechać na TREC/WE/CR niż na WKKW z kilku powodów - crossu nie mam aż tak blisko żeby regularnie trenować 😉 No, i fajne jest robienie tych ćwiczeń - wbrew pozorom nie takie łatwe żeby zrobić je dobrze bez straty punktów (nie mówiąc już o dodatkowych punktach). Jak ja żałuję, że przez tą sytuację odwołali drugie szkolenie WE na Partynicach, bo się zapisywaliśmy 🙁 I szkolenie z Goncalo Soaresem oraz Davidem Oliveirą też przepadło 😕

Tylko w PL najpopularniejsze są skoki i pod to, faktycznie ludzie wolą inwestować w konie ze skokowych linii. Sama też się w tych kierunkach nieco rozglądam, choć nadal koń powinien mieć dla mnie duży udział xx'a (takie lubię).
Czy ma ktoś  dzieciaki po ogierze Caccini ? 


Mi się dokładnie 4 tygodnie temu urodził ogierek 😀 z matki półkrewki po Durano W. Wspaniałe dziecko  😍
Ja czekam na zwrot paszportu po zmianie właściciela i też będziemy jechać. Juz wszystkie badania itp mamy gotowe 🙂
Moja kobyla tak pięknie sie otwiera że aż miło. Przytyła, sierść zmienia na ładniejszą letnia a do tego jest przemiła w obsłudze co mnie zaskoczyło bo spodziewałam sie problemów.
Pokaż dzieciaka 🙂

edit:
Ruda coraz ładniejsza :
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
03 maja 2020 11:40
ciska, ładnie odbiła! Planujecie kryć Rudą/inną kobyłę (w nawiązaniu do Cacciniego)? 🙂

Sobie ostatnio puchnę z D., bo to jak się stara na treningach to przechodzi moje oczekiwania. Ambitnie staram się skokowo nadgonić, więc wszelkie kombinacje wskok-wysoki czy drągi po 3,5m z przeszkodą na koniec... jako nielot dumnie dobiłam do 75cm i nawet nie zauważyłam, że jest wyżej niż było 😁 Pod Juniorką na sidepullu podobne ćwiczenia wychodzą - dumnam z konia, bo świetnie wprowadza w taki skokowy tryb pracy 😍



E: A jak u Was z tą izolacją?
Mnie nie było u konia dobry miesiąc (chodziła pod trenerem jedynie, dopiero jak "zluzowali" nieco z zakazami to wznowiłam), więc ogólnie szał jak wsiadłam 😁 Folblut to jednak pracy potrzebuje - zwłaszcza z KSS u nas jest tak, że każda przerwa dłuższa nie służy jej. Na szczęście w tym roku bez ostrzykiwania, bo potrzeby nie było 🙂
U nas niemal bez zmian, tylko w stajniach mniej tłoczno.
Niestety,konie powszechnie trochę chorowały. Jakieś drobiazgi, przemijające, ale jednak upierdliwe to było.
Folblutto pozdrawia:
[img]https://scontent.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-0/p280x280/95643251_233885227890066_3271777937153589248_n.jpg?_nc_cat=104&_nc_sid=b96e70&_nc_ohc=w_hwoZSnz64AX-tqcTR&_nc_ad=z-m&_nc_cid=0&_nc_zor=9&_nc_ht=scontent.xx&_nc_tp=6&oh=3074a75ef702903674def710dd143a0c&oe=5ED34931[/img]
Nam „izolacja” wyszła na plus.  🤣 A tak naprawdę to nasza stajnia włączyła obostrzenia ale można było właścicielom przyjeżdżać. Z powodu braku innego zajęcia u konia byłam praktycznie codziennie, od stycznia jesteśmy w nowej stajni z top zapleczem, również crossem  😍 mam nowego trenera, skaczemy, jeździmy cross, w niedziele jedziemy na parkury otwarte. W końcu po prawie dwóch latach coś się u nas dzieje. Naprawdę ten koń mnie cały czas zadziwiła i czuje jakby czas stanął w miejscu. Jest on naprawdę najlepszym co mnie spotkało w życiu.  😍

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się