Kącik WEGE :-)

Lotnaa   I'm lovin it! :)
04 marca 2020 20:43
A, to o to chodzi? A ja myślała, że nagonka na tłuszcz nasycony już dawno jest passé. Dzięki  :kwiatek:
madmaddie   Życie to jednak strata jest
05 marca 2020 09:39
Vanille, ten sam link wkleiłam w poprzednim poście, sęk w tym, że Lotna, mimo konsensusu naukowego w tym temacie nie uważa, żeby NKT były szkodliwe 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
05 marca 2020 10:08
Konsensusu naukowego nie ma, co najwyżej śmierdzący kompromis w mainstream'ie  😁
Niezmiennie polecam lekturę The Big Fat Surprise Niny Teicholz, pięknie pokazuje historię zjawiska, m. in. również tego, ile AHA jest warta...
Lotnaa po Twoim komentarzu o "TVPiS" już kończę dyskusję. Podziękuję za tego typu teksty.

madmaddie miałaś rację żałuję podjęcia tematu 🙂

Każdy robi to co uważa za słuszne dla swojego organizmu. Pytanie tylko w którym miejscu się obudzi za n lat 🙂
Zainteresowani zagłębią się w dany temat na własną rękę.
...no i chciałabym nieśmiało zauważyć, że wątek wege to jest trochę słabe miejsce do promowania tradycyjnej keto diety i dyskusje z tym związane.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
05 marca 2020 13:34
ekhem, no słabe, ale nerechta zadała pytanie i wylały się głosy ekspertów.

aaga84,  :kwiatek: dziękuję za tą wyczerpującą listę badań naukowych, w punkt  😀
madmaddie, oj, przepraszam, nie zauważyłam 🙂
Ja uważam, ze żaden pojedynczy składnik w umiarkowanej ilości nas nie zabije. jesli ktoś żyje zdrowo, jest aktywny etc to olej kokosowy nie spowoduje nagle jakichś tragicznych skutków. Ale jak dla mnie to są tylko mody, którym niekoniecznie powinno sie zawsze poddawać. Jest dużo dobrych, rodzimych produktów badz takich po sąsiedzku. Dla mnie to samo jest z szałem na awokado. Ludzie niby eko i myślą o środowisku nie zdając sobie sprawy, jaki wpływ gdzieś na drugim końcu świata maja tego typu "trendy". Ale to juz w ogóle inny temat wiec stawiam kropkę 😀
madmaddie   Życie to jednak strata jest
05 marca 2020 14:55
no jasne, jak ktoś bardzo lubi i używa sporadycznie to luz. Ja jestem zwolennikiem diety 85% zdrowej i 15% niezdrowej i w tym się mieści olej kokosowy, który czasem używam do deserów.
Natomiast, jak ktoś chce odżywić mózg, to wycinanie węgli i wrzucanie NKT jest kiepskim pomysłem. Diety eliminacyjne w ogóle są kiepskim pomysłem w takiej sytuacji.
Natomiast, jeśli randomowi ludzie z forum są oświeceni bardziej niż neurobiolodzy, doktorzy nauk o zdrowiu i dietetycy to ja w ogóle nie mam pytań.
dzieki madmaddie, na ten moment brzmi bardzo dobrze, wprowadze w zycie i zobacze jakie beda efekty 🙂

Wiecie co, mam wrazenie ze kazda jedna osoba ktora wypowiada sie w okreslony sposob na jakis temat jest taka sama - w tym sensie, ze uwaza ze ma racje, na jakiejkolwiek podstawie (a naukowa to juz swieta swietosc). Juz kiedys mowilam co sadze na temat naukowego podejscia - ludzie spoza naukowego kregu sa czesto swietsi niz sam papiez. A tak naprawde, ilu np dietetykow, lekarzy/wpisz dowolne, tyle rozbieznych opinii.
Daleko nie szukac, wiele osob neguje wegetarianizm czy weganizm. Co chwile czyta sie rozbiezne doniesienia - kawa super zdrowa, zaraz kawa bardzo niezdrowa. Olej kokosowy, oliwa z oliwek, olej rzepakowy i wiele, wiele innych produktow - slyszalam juz tyle, ze stwierdzam jedno - umiar oraz ograniczone zaufanie do wszyskich opinii.
Wszyscy ktorzy kategorycznie wypowiadaja sie na jakis temat to dla mnie tacy sami oswieceni randomowi ludzie 🙂
nerechta, zgadzam sie z Tobą. Ja również dość sceptycznie reaguje na kategoryczne sady. A w zasadzie jak ktoś takie wygłasza to od razu wiem, ze nie może miec racji :p Prawda jest taka, ze wpływ wszelkich substancji i czynników jest tak rożny u różnych ludzi, a to tylko jeden czynnik. A jest ich w naszym życiu przecież setki. I one sie na siebie nakładają, wzmacniają sie lub wzajemnie niwelują. Na każda rzecz trzeba patrzeć w kontekście całości, która u każdego człowieka jest inna. Dlatego jestem człowiekiem środka i jestem daleka od oceniania w kategoriach czarny-biały.
nerechta, zgadzam sie z Tobą. Ja również dość sceptycznie reaguje na kategoryczne sady. A w zasadzie jak ktoś takie wygłasza to od razu wiem, ze nie może miec racji :p Prawda jest taka, ze wpływ wszelkich substancji i czynników jest tak rożny u różnych ludzi, a to tylko jeden czynnik. A jest ich w naszym życiu przecież setki. I one sie na siebie nakładają, wzmacniają sie lub wzajemnie niwelują. Na każda rzecz trzeba patrzeć w kontekście całości, która u każdego człowieka jest inna. Dlatego jestem człowiekiem środka i jestem daleka od oceniania w kategoriach czarny-biały.

Bo w kwestii ludzkiego zdrowia, jak ktoś mówi, że coś wie na 100% to nic nie wie. Nie ma dwóch identycznych reakcji na daną substancję, bo nie ma dwóch identycznych ludzi. W medycynie niczego nie można być pewnym.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
06 marca 2020 20:13
No ja się z Wami zgadzam, ale tutaj gadamy o przeciętnym zjadaczu chleba, który nie jest np. Sportowcem z 2 treningami dziennie i można pewne rzeczy zgeneralizowac. Np. Posiłek codziennie w maku to zły pomysł, dużo NKT to zły pomysł, tabliczka czekolady dziennie to zły pomysł, i to jest jakby elementarne. Jedzenie dziennie warzyw jest dobrym pomysłem, dużo wody jest dobrym pomysłem, węgle zlozone sa dobrym pomyslem. No gdzies jest jednsk jakas oś.
Samo keto jeśli np. Jest jak dieta śródziemnomorska jest spoko w pewnych przypadkach, tylko nie na zawsze i po co sobie tak utrudniać życie jeśli nie mamy do wyleczenia np. Padaczki lekoopornej? To nie jest cudowna dieta, a siłą autosugestii jest mocna. Jak ktoś se wmowi że na wege/paleo/keto/makaronie będzie czul się dobrze, to zapewne tak będzie.

Ner, daj znać za jakiś czas
busch   Mad god's blessing.
06 marca 2020 20:22
Daleko nie szukac, wiele osob neguje wegetarianizm czy weganizm. Co chwile czyta sie rozbiezne doniesienia - kawa super zdrowa, zaraz kawa bardzo niezdrowa. Olej kokosowy, oliwa z oliwek, olej rzepakowy i wiele, wiele innych produktow - slyszalam juz tyle, ze stwierdzam jedno - umiar oraz ograniczone zaufanie do wszyskich opinii.
Wszyscy ktorzy kategorycznie wypowiadaja sie na jakis temat to dla mnie tacy sami oswieceni randomowi ludzie 🙂


To dlatego że badania o żywieniu najczęściej są bardzo złej jakości, podwójna ślepa próba to zazwyczaj utopia (nie zawsze - nietolerancja glutenu niebędąca celiakią doczekała się takiego badania i wyszło że jest to w większości nocebo), zazwyczaj grupy osób są za małe, test za krótki, i co najgorsze - uczestnicy sami mają raportować co jedli i jak to na nich wpłynęło (czyli mogą konfabulować, kłamać lub po prostu nie pamiętać dobrze i sobie naprędce coś dopowiadać). Nie wspominając już o masie czynników zaciemniających obraz jak status socjoekonomiczny czy aktywność fizyczna. Dodaj do tego media rozdmuchujące wyniki takich badań, a także dopowiadające sobie większe znaczenie niż przypisał naukowiec i masz gotową receptę na nieustannie zmieniające się poglądy na temat różnych diet czy składników diety.

Naprawdę czasami warto zajrzeć w źródło i wtedy nie dziwisz się niczemu. Standardowy test jakiegoś pokarmu na jego zdrowość/niezdrowość to badanie wykonanie za pomocą kwestionariusza na niereprezentatywnej grupie 5 osób* która opisywała swoje odczucia po 2 tygodniach, a kasa wzięła się od producenta badanego produktu  😜

*A czasami nie osób, a np. szczurów, i wtedy trzymamy kciuki że szczur metabolizuje badany składnik tak samo jak człowiek  😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
07 marca 2020 19:26
to też. Zaczynając od tego, że badanie to w ogóle powinno mieć jakąś grupę kontrolną. Antyszczepionkowcy też się wzięli z takiego bieda badania "naukowego".
Mnie bardziej chodziło o to, że np. jak ktoś jest sportowcem, to przepali sporo i takie niezdrowe rzeczy mogą być przydatne, żeby dobić bilans kaloryczny.

ja mam dwa pytania o żarcie:
-co fajnego można zrobić z białej kapusty?  👀 Wszystkie przepisy wydają mi się albo tłuste albo skomplikowane.
-od kilku lat gotuję ciecierzycę uprzednio namoczoną w wodzie z dodatkiem sody i tej sody dodaję również do gotowania, to sprawia, że do miękkości ziarenka gotują się 45min, a nie 3h. Czy ta metoda zadziała również z fasolą? Lubię, ale ostatnio gotowała się tyle czasu, że można się pochlastać  😵
dea   primum non nocere
07 marca 2020 20:36
Ja fasolę  (ciecierzycę też) moczę na noc, potem rano zagotowuję, wieczorem gotuję drugi raz. Rano stygnąc dochodzi trochę i przez to wieczorem gotuje się krócej. Z sodą nie mam doświadczeń.
ja mam dwa pytania o żarcie:
-co fajnego można zrobić z białej kapusty?  👀 Wszystkie przepisy wydają mi się albo tłuste albo skomplikowane.


Kapuśniak po żydowsku albo po indyjsku z jadlonomii  😍 niestety przepisy chyba tylko w książkach, a swoje wypożyczyłam... Masz jakiś dostęp jakby co? Bo jakbyś chciała próbować to poproszę o cyknięcie zdjęcia. Dla mnie to jest szal ciał  😍

Edit: o, jednak da się je wygooglac  🙂
Laski, nie z bialej,ale z czerwonej kapusty i kaszy gryczanej zmontowalam ostatnio mega mega zapiekanke! Wyglada jak brownie,smakuje mmmm! Bazowalam na przepisie Ervegan "zapiekanka z czerw.kapusty", ale podwoilam ilosc wlasnie kapisty,przypraw i dorzucilam dwie lyzki maki ziemniaczanej. Polecam totalnie wygooglowac i zrobic!
Lotnaa   I'm lovin it! :)
09 marca 2020 10:08
busch, amen, tysiąc razy o tym rozmawialiśmy, nie ma sensu zaczynać tematu.
Szkoda tylko, że stwierdzenia oparte na takiej g....o science wchodzą często do oficjalnych zaleceń i niemal nikt już tego nie chce kwestionować (vide tłuszcz to zuoo czy niedawne nieszczęsne: red meat causes cancer  😵 )

Natomiast, jeśli randomowi ludzie z forum są oświeceni bardziej niż neurobiolodzy, doktorzy nauk o zdrowiu i dietetycy to ja w ogóle nie mam pytań.


madmaddie, nie wiem, czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale Twoje wypowiedzi w tym i innych podobnych wątkach są strasznie autorytarne, niecierpiące sprzeciwu i po prostu aroganckie. Nie wiem, co daje Ci przeświadczenie o swojej wyjątkowej wiedzy. Ale często po prostu gadasz głupoty, a podejście zero jedynkowe (moja racja i tylko moja..) jest zwyczajnie pozbawione podstawowej empatii.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 marca 2020 11:02
Lotna, jak odbierasz tak moje wypowiedzi, to trudno. To nie jest mój zamiar, tylko Twoja interpretacja, serio. Ja tam przynajmniej nie wyzywam ludzi od kłamców i pisowców XD

dea, dzięki, spróbuję dziś namoczyć i tak ugotować 🙂
Kapuśniak brzmi super, zapiekanki też spróbuję 🙂

edit: ale moment, brak mi empatii bo uważam, że wysokie spożycie tłuszczu jest szkodliwe? Czy co właściwie?  😁
Antyszczepionkowcy też się wzięli z takiego bieda badania "naukowego".



O ja pierd... i znowu.
Nie kochana, to akurat na odwrót. Znajdź proszę badania z placebo na:
a) skuteczność szczepionki (jakiejkolwiek)
b) bezpieczeństwo szczepionki
madmaddie   Życie to jednak strata jest
09 marca 2020 16:13
Przepraszam, mogłam uprościć, chodziło mi o Andrew Wakefielda.
Halko halko, to kącik wege - nie mam ochoty czytać ani o plusach i minusach diety keto ani tym bardziej o szczepionkach  🤬 🤬

To ja się wetnę - zrobiłam wczoraj chyba najlepsze curry z ciecierzycą  😍  kupiłam czerwoną pastę curry (brawo ja!) i wyszło OBŁĘDNE jedzonko 💘 a pól godziny roboty, zapas na dwa dni!
Czy ktoś z Was próbował zrobić chlebki naan ? Czytałam przepisy, ale bez kamienia do pizzy chyba niewykonalne...
Kolebka kocham curry i ciecierzycę  😍 podziel się przepisem 🙂
little_girl banalnie prosty, z głowy robione  😁

siekam cebulę i czosnek, opcjonalnie trochę imbiru świeżego tartego; podsmażam jak się zezłoci, dodaję pastę curry (można też suchą przyprawę, robiłam i na czerwonej i na żółtej) i mieszam kilkanaście sekund. Dorzucam pomidory z puszki, mieszam no i sobie pyrka tak z 15min 😉 dorzucam ciecierzycę z puszki, kolejne 5 min się dusi, dodaje sól i pieprz do smaku, na koniec mleko kokosowe no i na małym ogniu się tam zagęszcza ile trzeba 😉 koniec  😁  posypałam natką pietruszki bo nie lubię liści kolendry, ale w sumie pasują najbardziej.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
10 marca 2020 08:22
kolebka, ja robiłam flat bread z patelni swego czasu dość często. Był pyszny! Przepis miałam z którejś strony - dawało się mąkę, drożdże instant, trochę mleka i oleju. Zgubiłam przepis z którego robiłam, ale ten wygląda podobnie i będę testować:
https://avirtualvegan.com/flatbread-recipe/
madmaddie dziękuję  🙇  pośliniłam się już ogladając te obrazki z linku  😍  będę robić!
Macie jakieś ciekawe pomysły na czosnek niedźwiedzi? Oprócz pesto.
busch   Mad god's blessing.
10 marca 2020 19:22
little_girl, ja robiłam coś bardzo podobnego z tego przepisu i jest przepyszne https://www.kwestiasmaku.com/przepis/curry-z-ciecierzycy, jest też wariant z dynią, również omnomnom https://www.kwestiasmaku.com/przepis/curry-indyjskie-z-dynia-ciecierzyca-i-szpinakiem. Ten drugi mi bardziej smakuje ale wychodzi z tego góóóóóóóóóóóóóóra żarcia, nie jestem w stanie tego przejeść zanim nie zacznę kwestionować czy już nie leży za długo w lodówce 🤣

Ja dzisiaj pierwszy raz zrobiłam sobie tofu wędzone z sosem teriyaki, nie wiem czemu się tak długo broniłam przed wędzonym tofu, jest lepsze niż zwykłe 🤣
madmaddie   Życie to jednak strata jest
10 marca 2020 19:54
ja się chyba nigdy nie przekonam, no jeszcze mi się nie udało zjeść go w smaczny sposób  😁

kolebka, smacznego! Odkopałam "mój" wcześniejszy przepis. Ja używam mąki z Gdańskich Młynów lub lidlowskiej, zwykłej pszennej pełnoziarnistej drobnozmielonej, z normalną białą. I na tym mi drożdżowe rzeczy w tym stylu spoczko wychodzą.
https://abeautifulmess.com/2015/09/homemade-whole-wheat-flatbread.html

ode mnie też pro tip: dobrze się mrożą, a po rozmrożeniu są również pyszne  💃
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się