KOTY

dea   primum non nocere
22 lutego 2020 21:09
Bardzo chętnie!
Mam stąd kontakt do bardzo fajnej pani dermatolog, która wyprowadziła mi kudłacza z alergii, ale też nie chciała słyszeć o glistach. Dała po jednej standardowej dawce, a później powiedziała, że to na pewno nie robaki i zamilkłam już 😉
Jeśli będę pewna, że ktoś nie skreśli tej możliwości, to się wyprawię. Jeśli nie, to po prostu nie mam już sił i czasu. Chciałabym, żeby wet prowadził akcję, nawet jeśli schemat mam. Jakoś bardziej się boję samodzielnego działania niż w przypadku koni.
Dzisiaj rano zastałam kotkę z obrzękiem 3 powieki i łzawieniem  🙁 Chłop pojechał z nią do weta - koci katar. Wet podejrzewa, że spadek odporności spowodowany stresem - pojawieniem się psa 3tyg temu i dlatego dopadła ją infekcja.
Czy skoro kotka ma 4 lata, regularnie szczepiona i odrobaczana, niewychodząca, powinnam obawiać się o FIV i FeLV?
Jutro mamy kontrole, więc poproszę o testy w tym kierunku...
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
27 lutego 2020 20:01
espana podbijam pytanie, gdzie w necie kupujesz? 😀
Dzisiaj rano zastałam kotkę z obrzękiem 3 powieki i łzawieniem  🙁 Chłop pojechał z nią do weta - koci katar. Wet podejrzewa, że spadek odporności spowodowany stresem - pojawieniem się psa 3tyg temu i dlatego dopadła ją infekcja.
Czy skoro kotka ma 4 lata, regularnie szczepiona i odrobaczana, niewychodząca, powinnam obawiać się o FIV i FeLV?
Jutro mamy kontrole, więc poproszę o testy w tym kierunku...

FIV i FeLV to są choroby wirusowe, ale przenoszone z kota na kota. Jeśli nie masz ich w domu, a kot nie jest ze schroniska (często mają ogniska niestety), to nie masz się czego obawiać. One się przenoszą przez ślinę lub krew. Przez wspólne jedzenie lub bójki. Nie możesz tego "przynieść na butach".
espana podbijam pytanie, gdzie w necie kupujesz? 😀

np. na Allegro Biheldon

edit: kupowałam je na pewno jeszcze taniej.
Zanim zabierzecie się za odrobaczanie tanimi zamiennikami kupowanymi na allegro to chociaż zainteresujcie się dawkowaniem. Po pierwsze nie jest to ani trochę zamiennik drontalu bo psi drontal ma jeszcze febantel w skladzie.
A po drugie u kota 1 tabl na 10kg nieodrobaczy prawidłowo, bo dawkowanie u kota jest inne.
Jak już chcecie odrobaczac na własną rękę to przynajmniej sprawdzonymi preparatami  😵
Sivrite  :kwiatek:
Dzisiaj była na kontroli, niestety była za późna godzina, żeby zrobić te testy. Poprawa jest bardzo duża, węzły już niepowiększone. W przyszłym tyg podjadę z nią tylko na te testy, Wet mówiła, że w ostateczności mogłaby mieć to od kociaka z hodowli, więc dla pewności wolę sprawdzić.
dea   primum non nocere
29 lutego 2020 06:49
Horsiaa ja nie chcę kotów odrobaczać na własną rękę. Konie ogarniam od lat, ale z kotami się boję (wątroba, nerki) i rozeznania nie mam. No ale fakt, że trzech weterynarzy, sensownych z innych względów, nie wierzy mi, że to robaki... Ja widziałam, że to były robaki, kot pochodzi z bardzo zarobaczonego miejsca, dlaczego by się to miało zmienić w przeziębienie? Alergię u drugiego kota, który nie ma żadnych innych objawów?
Trochę tak jak z tą alergią (która też, podejrzewam, jest przez robaki podkręcana). Wet do którego chodziłam, zanim tu zaczęłam jęczeć, dawał większą dawkę sterydu i koniec (plus mazidła, które tylko pogarszały). Zaraz wracał problem, wtedy znowu strzał. Rok chyba się nic nie zmieniało, raczej na gorsze, bo więcej było ranek, które sobie robił. Polecona tutaj pani wet rozpisała od razu terapię sterydową schodzącą z dawki. Od dwóch miesięcy kot nie dostał sterydu i nie ma żadnej rany, odrosły wibrysy. Jest super. Niby to wet i to wet. Niby to steryd i to steryd. A jednak podejście i efekty inne. Chciałabym analogicznego przewodnika w kwestii robaków. Ta pani, choć samą alergię wyprowadziła, w robaki po jednorazowym odrobaczeniu nie wierzy, i już. A ja widzę efekt jednorazowego odrobaczenia podobny jak jednorazowego sterydu. Czyli w skrócie - żaden. Już się szykuję w związku z tym, żeby się wczytać w dawki i kombinować samotrzeć.
Kontakt do weta przyjmę jeszcze chętniej. Zdecydowanie chętniej.
dea a może badanie kału? Czy robiliście?
Ja bym na Twoim miejscu spróbowała jeszcze raz u tej wet co Was ogarnęła alergicznie, że chcesz bo masz obawy/przeczucie i dla spokoju wolisz odrobaczyć... Ja mam fajnego weta, ale w pzn. I jestem właśnie typem "upierdliwego" pacjenta, który dopytuje, chce robić milion dodatkowych badań w razie czego. Mój wet otwarcie mówi, że uważa to za zbędne, ale robi - bo go o to proszę. Znasz historię mojego konia, mam wrażenie, że tam drążyłam za mało...
dea, akurat odniosłam się tylko do linku wstawionego i "duzego" zainteresowania preparatami 😉
Szukam pasty/żelu do zębów dla kotów, kocur nigdy nie miał problemów z zębami, ale mamy zalecenie od weta stałej pielęgnacji zębów (miał usuwany niedawno kamień z zębów) - totalnie nie znam tematu  :kwiatek:  najlepiej jakby coś łatwego w aplikacji, kocur ma 14lat, nie miał czyszczonych zębów i ma trochę psychopatyczny charakter  🙇
kolebka, Zymodent, ale najpierw sprawdź czy w ogóle dasz radę czyścić.
Cricetidae dzięki, już sobie obczaiłam  :kwiatek:  to trzeba na szczoteczkę ? Taka opcja pewnie odpada, może jeszcze na palec by dało radę. Mam w domu żel dla psa, czy można spróbować u kota ? Niestety nie pamiętam firmy  😡
Moja kotka czysta pod względem FIV i FeLV  😅 Wiem, że miała małe szanse to mieć, ale wolałam mieć pewność.
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
06 marca 2020 09:27
Przestawiamy się z Lesławem 🙂 Chłopak jest kotem tonkijskim i ma pół roku 🙂 Od poniedziałku u Nas w domu, z psem dogadał się już na drugi dzień 🙂



U nas problemów cdn.... 🙁
Wyniki ok jak wspominałam wyżej, ale kocica przestała jeść - wet twierdzi, że może po lekach, które dostała na koci katar (bo boli ją po tym brzuch). Zalecił podawanie na poprawę apetytu 1/2 Peritolu (1mg). Dałam wieczorem, kot zaczął jeść, ale - po wprowadzenie tego leku (czw) zaczęła się w pt zachowywać dziwnie, nigdy jej takiej nie widziałam - chodzi i się skarży, zupełni inny ton głosu niż zawsze, więcej wokalizuje, mam wrażenie, że jest bardziej agresywna, sztywno chodzi i przyjmuje pozycje „boli mnie”... Wobec tego w sobotę pojechaliśmy do weta, z badania było przypuszczenie, że nerki, potem, że na palpację boli ją przodobrzusze - tzn. Żołądek? (Nie dopytałam bo u weta był chop, a nie ja niestety). Wet zrobił morfo i biochemię + na moją prośbę USG - wszystko w normie, jedynie gazy w jelitach. Zdaniem weta to stres z powodu psa. Ja mam mieszane uczucia, wydaje mi się, że ją coś boli (może brzuch ze stresu?). Jeśli nie będzie poprawy to wet chce nam zalecić Diazepam.
We wt jadę z psem, więc zabiorę ją przy okazji - czy mogę zrobić coś jeszcze z diagnostyki, żeby mieć pewność, że to podłoże stresowe? RTG?
Martwię się o nią  🙁
chomcia, ale nie wymiotuje?

Ja mam za to jazdę z kotem inną, poszłam do weta z 2 kotami robić krew, żeby umówić się na zęby, a tu mam u najmłodszego kota wystrzelone w kosmom leukocyty, rzeczywiście kot dzień przed wizytą u weta miał gorączkę i się źle czuł, ale trwało to jeden dzień i samo przeszło. Co to było i skąd nie mam pojęcia, miał tak miesiąc wcześniej, ale idiota zabrał psu Loxicom i zeżarł w dawce 5 krotniej większej niż dla jego wagi, więc nie dziwota że był chory.
Kot jest okazem zdrowia, lata jak z gorącym ziemniakiem w tyłku, top forma, więc idę na kolejną wizytę ten tydzień i pewnie kolejne pobranie krwi, bo bardzo dziwne.
Druga kotka ma fajne wyniki, wszystkie koty jedzą ten sam Barf.
Wymiotuje, zapomniałam napisać 🙁 To nie są takie uporczywe wymioty jak w wirusówkach, tylko po chrupkach i na szczęście nie za każdym razem jak coś zje (o ile coś chrupnie).
Dostaje też pastę itd gdyby to były kłaki znowu...
chomcia, A czy została wykluczona możliwość ciała obcego?
Moja kotka była leczona na ibd 8 tygodni ,miała ciało obce i prawie zeszła , bo jelito zperforowało.
Perlica Miała USG, nie wiem czy można inaczej wykluczyć ciało obce? (Możemy zrobić jeszcze RTG, ale nie pokaże wszystkiego).
Jakie miała objawy?
chomcia, moja miała usg ale nie widać było ciała obcego, robiła ładną kupę. Temperatura, brak apetytu, co 2 dzień, wymioty czasem , a czasem nie. Dostawała sterydy,  potem antybiotyki,  raz było lepiej raz gorzej.
Drugie usg wykazało że coś jest w jelicie,  ale nie ma cech ciała obcego , bo drożna była.

A dziś byłam u weta z 2 kotem, bo się oblizywał,  a tu wet znalazła łupkę od pestki z dyni  😵 utkwioną w gardle
Kurcze, strach z tymi kotami...
Rozmawiałam z moim wet - nie ma ciała obcego bo się wypróżnia, mamy przyjechać po diazepam...
Jednak mając na uwadze Twój przypadek Perlica  umówiłam się jeszcze do innego weta (z polecenia znajomej studentki wet 🙂😉 na USG i RTG.
Btw zrobiła przed chwila kupe, część jest w normalnym kolorze jak zwykle, a część  praktycznie czarna, słodki zapach-krwawi z żołądka, wrzody?
chomcia, Daj tą kupę do badania koniecznie.
Krwi nie da się wyczuć jeśli jest ze środka, bo jest strawiona. A swieża to może być z okolic odbytu.
Wcale nie musi być jak z moją, ale zmyliła  4 wetów, bo podkładka przyczepiła się do jelita wzdłuż i kupa sobie szła normalnie.
dea   primum non nocere
09 marca 2020 22:27
Czarna i śmierdząca kupa to może być krew. Koniecznie dokładniejsze badania.

dea co masz na myśli pisząc dokładniejsze badania?

Krew na pewno jest z góry bo ciemna, nie jest świeża.
Byłyśmy u weta, jest zdania, że może podkrwawiać z żołądka jeśli zalegają (a bardzo możliwe) kłaki. Zrobiłyśmy RTG z kontrastem, dwie projekcje, nic nie wyszło poza dziwnym mostkiem,  jakby ostatni fragment był odłamany... Wet uważa, że albo taka jej uroda albo złamanie, nie ma pewności, ale twierdzi, że z tym i tak nic się nie robi. Mogę podesłać foto jeśli ktoś chciałby zerknąć  :kwiatek: Próbowałam porównać z RTG z sierpnia czy też było tak dziwnie, ale na tym starym jest trochę w innej projekcji, tak dobrze się nie złapał.
chomcia, gastroskopię jeszcze można zrobić,  moja miała zrobioną wtedy.
Kał na obecność krwi oraz usg u radiologa,  a nie weta po krótkim kursie. Podkładkę u mojej znalazł specjalista radiolog, który jeździ po lecznicach i tylko usg robi czyli dr Lorenz.
Czy dla kotów jest odpowiednik psiego Bravecto ? Chodzi o ochronę przeciwkleszczową, wszystkie wcierki działają max tydzień  🙇
efeemeryda   no fate but what we make.
10 marca 2020 09:42
jest kocie bravecto, działa super 🙂 w spot on'nie - nie należy tego wcierać, podobnie jak żadnego inne spot on'a.  :kwiatek:
kolebka, są tabletki dla kotów - Credelio. Substancja czynna z podobnej grupy.
efeemeryda  wiem wiem, nauczyłam się rok temu, nawet chyba tutaj przeczytałam jak to podawać prawidłowo 😂  ale popularnie mówię na to wcierki... 😉
Ooo, czyli po prostu Bravecto dla kotów, taka sama nazwa ?

pokemon dziękuję  :kwiatek:   nadaje się dla starszych kotów, 14 lat ? - wyniki krwi sprzed miesiąca idealne. 

Te obydwa środki dostanę u weta normalnie ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się