Koronawirus

Mamy na sali farmaceutę?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 marca 2020 08:42
Poprawka, urzędy skarbowe w calej Polsce sa zamknięte.
kurde, w srode mam robić nowy paszport... czekam od 3 mies na termin... jak mi zamkną urząd to padnę trupem... i to nie z powodu :korony"
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 marca 2020 08:50
Biorąc pod uwagę tego co się obecnie dzieje- gdzie są Ci którzy wmawiali mi na wątku ,,Nie ogarniam", że naoglądałam się zbyt dużo filmów katastroficznych, że pisząc o tym iż realnie boję się harmidru i pozostania samemu w  domu z niemowlakiem- zwyczajnie w świecie panikuję. A teraz tak się realnie zastanawiam.
Wirusy mutują, tak? No tak. Nie wszystkie kraje świata mają warunki ( kraje 3 świata, Afryka itp), aby mu tą mutację utrudnić tak? No tak.
Pytanie na przyszłość wcale nie tak daleką-> W którą stronę to pójdzie?
zabeczka17 żaden kraj nie ma warunków, żeby utrudnić mutację jakiegokolwiek wirusa. Jakoś wirus grypy, tak dobrze znany, a mutuje że ho ho.
Ciesz się, ze możesz siedzieć w domu, nigdzie nie wychodzić, i że konie masz pod domem.
Mamy na sali farmaceutę?

Znajoma jest farmaceutką. Brak w hurtowniach leków p.gorączkowych.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 marca 2020 09:09
zabeczka17, odszczekam jak Ciebie i całą Twoją rodzinę zabiorą na kwarantannę do szpitala, a Twoje konie pozdychają z głodu. Na razie możesz iść gdzie chcesz, ba nawet możesz wyjechać z kraju 🙂
[quote author=espana link=topic=103024.msg2915899#msg2915899 date=1584088600]
Mamy na sali farmaceutę?

Znajoma jest farmaceutką. Brak w hurtowniach leków p.gorączkowych.
[/quote]

Chodzi mi o Arechin. Cudem dostałam wczoraj dwa opakowania 30 km od Wrocławia. We Wrocławiu nie ma. W hurtowniach nie ma. Rezerwy zostały wycofane. Zaraz wejdzie nadzór rządowy. Ja potrzebuję na tocznia, a zdrowi ludzie wykupili na koronawirusa.
espana, moja przyjaciółka jest farmaceutka w Krakowie. Mogę jej zapytać jeśli chcesz
zabeczka17 nie da się utrudnić mutacji wirusa, bo mutacje z definicji są nieprzewidywalne i randomowe 😉  I to się tyczy wszystkich wirusów, taka ich natura.
Jedyne co to trzeba powstrzymać rozprzestrzenienie poprzez pozostanie w domu, home office, zachowanie szczególnej higieny i środków ostrożności. Serio cynk ani leki na tocznia nie pomogą, ibupromem też nie wyleczymy żadnej choroby wirusowej.

Nie rozumiem tej paniki - w czym ona pomaga, tak realnie ? Trzeba myśleć i działać racjonalnie, przygotować się a nie siać gunwoburzę na prawo i lewo -> to nie jest personalne zdanie, tylko ogólne. Masa ludzi panikuje, że sklepy zamkną, że nie będzie co jeść, że zamkną wszystko, nie będzie transportu ani niczego i będziemy się zjadać nawzajem.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 marca 2020 09:23
zabeczka17, odszczekam jak Ciebie i całą Twoją rodzinę zabiorą na kwarantannę do szpitala, a Twoje konie pozdychają z głodu. Na razie możesz iść gdzie chcesz, ba nawet możesz wyjechać z kraju 🙂

Twoja bezczelność momentami sięga zenitu. Musi się najpierw coś złego stać abyś wyciągnęła wnioski? Jesteś aż tak ograniczona? serio?
Żabeczka17, sorry ale panikujesz. Przyjmij, że mamy epidemie/pandemię w kraju i stosuj się do wytycznych. Też się boje nowego wirusa, bo w tak przygotowanym kraju jak nasz, mimo, że nie jestem w gronie ryzyka, to mogę zejść z tego świata. I ciul, jak ja zejdę, ale co z moimi końmi? Pójdą na rzeź? Też mam się o co martwić. Ale nie panikuję, siedzę w domu, jak wczoraj zobaczyłam kolejki w Biedronce, to wyszłam ze sklepu (nawet nie weszłam szczerze mówiąc)  bo bałam się zarażenia. Z głodu nie zginę, mam jakieś przetwory. A ludzie to idioci, zakupy robili jakby na miesiąc. Po 10 chlebów! Srajtaśmy ile był przydział, bo nawet nie pozwalali już brać więcej niż 3 paczki. Cukru więcej niż dwie zgrzewki. Nie panikuję, stosuje się do zaleceń. Jak mi się srajtaśma skończy, to sobie Gazetę Polską kupię od biedy. Przez tą panikę, osoby które pracują cały dzień nie mają jak zrobić wieczorem zakupów, bo u nas w sklepach nic nie ma. Poza tym sklepikarze zrobili sobie biznes na koronawirusie. Ceny na każdym produkcie u nas + 2 złote, nawet karma dla kotów zdrożała mi na małej paczce z 14 do 19,90. Jestem załamana bardziej moim budżetem i gospodarką niż tym, że siedząc w domu, omijając tłumy i dokładnie, często się myjąc coś mi się stanie. Dbajmy o siebie, o własną odporność a wszystko będzie dobrze
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 marca 2020 09:25
Najłatwiej przypiąć łatkę -> panikujesz.
Kilka dni temu czytałam to na wątku ,, nie ogarniam" i co? i Jajco.. wychodzi na to że połowa tego wątku to panikary.

zabeczka17 nie da się utrudnić mutacji wirusa, bo mutacje z definicji są nieprzewidywalne i randomowe

Da jeśli się zawczasu go wybije w pizd.
espana, moja przyjaciółka jest farmaceutka w Krakowie. Mogę jej zapytać jeśli chcesz


Bardzo proszę  :kwiatek:
Lotnaa   I'm lovin it! :)
13 marca 2020 09:28
Prędzej ich ten cukier zabije, niż wirus  🤔wirek:
Najłatwiej przypiąć łatkę -> panikujesz.
Kilka dni temu czytałam to na wątku ,, nie ogarniam" i co? i Jajco.. wychodzi na to że połowa tego wątku to panikary.

To panikuj sobie w zaciszu domowym 😉
Poważnie 😉
A najlepiej wyluzuj. Nerwy i stres zmniejszają odporność organizmu, a wtedy łatwiej o infekcję
Najłatwiej przypiąć łatkę -> panikujesz.
Kilka dni temu czytałam to na wątku ,, nie ogarniam" i co? i Jajco.. wychodzi na to że połowa tego wątku to panikary.

[quote author=kolebka link=topic=103024.msg2915914#msg2915914 date=1584091355]
zabeczka17 nie da się utrudnić mutacji wirusa, bo mutacje z definicji są nieprzewidywalne i randomowe

Da jeśli się zawczasu go wybije w pizd.
[/quote]

I temu właśnie służą zalecenia ministerstwa zdrowia i WHO, żeby jak najbardziej ograniczyć rozprzestrzenianie i wytłumić ogniska zakażenia. Tyle że zalecenia jedno, a ludzie swoje - szturmują sklepy, dzieci snują się po centrach handlowych (np. Bonarka w Krakowie - kfc i mc donald masa młodych ludzi), siedzą w kościołach bo episkopat niby wydał dyspensę ale finalnie postuluje większą ilość mszy, żeby uniknąć skupisk  🙇  więc będzie tylko więcej zachorowań.
Najłatwiej przypiąć łatkę -> panikujesz.
Kilka dni temu czytałam to na wątku ,, nie ogarniam" i co? i Jajco.. wychodzi na to że połowa tego wątku to panikary.

[quote author=kolebka link=topic=103024.msg2915914#msg2915914 date=1584091355]
zabeczka17 nie da się utrudnić mutacji wirusa, bo mutacje z definicji są nieprzewidywalne i randomowe

Da jeśli się zawczasu go wybije w pizd.
[/quote]

Twoja wiedza na temat biologii jest porażająco niska  🤔wirek: Ja się cieszę z paniki w narodzie, bo zrobią zakupy i nie będą się niepotrzebnie pałętać. Ale Ty nie panikujesz w ten sposób. Myślisz tylko o czubku własnego nosa, jak Ty ze swoim dzieckiem, ze swoimi końmi, etc, etc...
99% ludzi jest w gorszej sytuacji niż Ty, Ty nie musisz chodzić do pracy, nie musisz wychodzić z domu, nie musisz jeździć do stajni, właściwie nic nie musisz i niczym nie ryzykujesz.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 marca 2020 09:35
kolebka, i stoją w tych wielkich kolejkach w tych biedronkach i lidlach, stłoczeni jak sardynki...  - jak się pani zaraziła koronawirusem?
- stałam przez godzinę w kolejce po 65 rolek srajtaśmy.


Zamiast się nakręcać w strachu, polecam zapisać się na webinar:
klik
I przeczytać cudowny tekst cenionego neurobiologa:
klik
majek   zwykle sobie żartuję
13 marca 2020 09:43
To, ze ten wirus sie pojawi za rok to podobno pewniak.

U mnie w hrabstwie 4 nowe zachorowania, u mnie w pracy dwoch odizolowanych z podejrzeniem. Konczymy dzis o 12 i idziemy do domu i czekamy na instrukcje. Moje dzieci maja polska szkole w soboty i jest taka zazarta dyskusja na whatsupp, ze ja na prawde nie ogarniam niektorych rodzicow. Bo dyrekcja zapytala rodzicow o zdanie, czy przychodzimy jutro czy nie.  Zacytuje tylko jeden fragment `Julka odkad dostala sterydy czuje sie dobrze, wiec my raczej przyjdziemy`.

Moim zdaniem nie warto mieszac dzieci z roznych dzielnic miasta. Jak uwazam, ze dobrze, ze chodza do szkoly w tygodniu, bo sie nie szwedaja po miescie, to zajecia Polskiej szkoly, gdzie przyjezdzaja dziecieki z promienia 100 km nawet to komplwtne nieporozumienie (zwlaszcz, ze niektore nauczycielki juz niemlode)

Moze sie zdarzyc, ze sklepy tez zamkna, bo wstrzymaja dostawy, wiec Megane, nie podetrzesz sie Gazeta Polska, bo nie bedzie. Albo dziennikarze nie przyjda do pracy. Ja mam w domu bidet!


Majek, ja bym już zamknęła wszystkie CH, kościoły i  inne miejsca gromadzące skupiska ludzi a premier głośno mówi, że sklepów spożywczych zamykać nie będziemy. Z resztą ani w Chinach ani we Włoszech tych sklepów nie zamknięto. Jeśli ludzie nie będą masowo zbijać się w sklepach i w kolejkach, narażając na rozprzestrzenianie się wirusa, to i w miarę malo dotkliwie to przejdziemy i towaru starczy dla wszystkich.  Co będzie za rok, pokaże życie. Naukowcy szukają rozwiązań, jest szansa na wynalezienie szczepiinki. Nie pierwsza to pandemia i nie ostatnia.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
13 marca 2020 09:54
za rok powinna być szczepionka 🙂
Skąd Wy macie te plotki, że sklepy zamkną ? Uważam, że galerie powinny być zamknięte, jedynie spożywka powinna działać (i apteki itp), ale spożywki nie zamkną! Jak sobie to wyobrażacie, przecież ludzie by się pałowali na ulicach, doszłoby do walk i rozlewu krwi, napady na sklepy byłyby codziennością.
To nie jest gorączka Ebola ze śmiertelnością dochodzącą do 90%. 80% zakażonych przechodzi łagodnie, jak grypę; śmiertelność dochodzi do 5,6% i to najczęściej wśród ludzi starszych lub/i chorych wcześniej na poważne choroby, gdzie wirus niejako je dobija - bo układ odpornościowy nie działa poprawnie.

Dobrze by było tylko wprowadzić system wpuszczania konkretnej ilości osób w jednym momencie do sklepu, żeby klienci "rozkładali się" po metrażu.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
13 marca 2020 09:58
[quote author=zabeczka17 link=topic=103024.msg2915917#msg2915917 date=1584091544]
Najłatwiej przypiąć łatkę -> panikujesz.
Kilka dni temu czytałam to na wątku ,, nie ogarniam" i co? i Jajco.. wychodzi na to że połowa tego wątku to panikary.

[quote author=kolebka link=topic=103024.msg2915914#msg2915914 date=1584091355]
zabeczka17 nie da się utrudnić mutacji wirusa, bo mutacje z definicji są nieprzewidywalne i randomowe

Da jeśli się zawczasu go wybije w pizd.
[/quote]

Twoja wiedza na temat biologii jest porażająco niska  🤔wirek: Ja się cieszę z paniki w narodzie, bo zrobią zakupy i nie będą się niepotrzebnie pałętać. Ale Ty nie panikujesz w ten sposób. Myślisz tylko o czubku własnego nosa, jak Ty ze swoim dzieckiem, ze swoimi końmi, etc, etc...
99% ludzi jest w gorszej sytuacji niż Ty, Ty nie musisz chodzić do pracy, nie musisz wychodzić z domu, nie musisz jeździć do stajni, właściwie nic nie musisz i niczym nie ryzykujesz.
[/quote]

Daruj sobie opryskliwość i ograniczenie umysłowe w moim temacie, bo nawet to już nie jest żałosne, a wręcz śmieszne.
U mnie na wsi 500m ode mnie od wczoraj trwa kwarantanna jednego domu i tylko dlatego, że ktoś doniósł. Mam prawo mieć obawy- SUCHE OBAWY, realne w stosunku do swojego gospodarstwa.
Mąż nie siedzi w domu a jeździ do pracy i też ma kontakt z różnymi osobami. MImo że podstawę higieny zachowuje to nie bedzie miał wpływu jak ktoś ( nieświadomy o tym, ze jest nosicielem) kichnie obok I możesz mi jechać po rajtach tak jak we wcześniejszym wątku, ale szczerze nie rusza mnie taki ton i takie pieprzenie o dup.. Maryni czy zaciekłe próby licytowania się. Piszę co czytam jako forme dyskusji. Nie latam po sklepach nie wybijam szyb, nie wyrywam sobie kartonu ryżu z rąk. Piszę, bo się zastanawiam co robić dalej.
majek   zwykle sobie żartuję
13 marca 2020 10:03
Nie, ja nie mowie, ze zamkna sklepy, ale wydaje mi sie, ze taka mozliwosc nie jest wykluczona.

Zapowiadaja, ze u nas `kulminacja ` bedzie za 10-14 dni.
dempsey   fiat voluntas Tua
13 marca 2020 10:11
[quote author=majek link=topic=103024.msg2915925#msg2915925 date=1584092614]
Moje dzieci maja polska szkole w soboty i jest taka zazarta dyskusja na whatsupp, ze ja na prawde nie ogarniam niektorych rodzicow. Bo dyrekcja zapytala rodzicow o zdanie, czy przychodzimy jutro czy nie.  Zacytuje tylko jeden fragment `Julka odkad dostala sterydy czuje sie dobrze, wiec my raczej przyjdziemy`.
Moim zdaniem nie warto mieszac dzieci z roznych dzielnic miasta. Jak uwazam, ze dobrze, ze chodza do szkoly w tygodniu, bo sie nie szwedaja po miescie, to zajecia Polskiej szkoly, gdzie przyjezdzaja dziecieki z promienia 100 km nawet to komplwtne nieporozumienie (zwlaszcz, ze niektore nauczycielki juz niemlode)
[/quote]
Współczuję rozgrywek rodzicowych.. U nas na szczęscie już we wtorek odwołali polską szkołę (miała być jutro). A zrobili to zanim oficjalnie w Bawarii ogłoszono zamknięcie szkół publicznych.
I bardzo dobrze, polska szkoła to własnie mix dzieci z różnych szkół z całego regionu, nie do ogarnięcia. Dodatkowo budynek szkolny, który wynajmujemy na zjazdy szkoły polskiej zawsze niedomyty fuuuj! Jedyna nadzieja to że jak się już wszystko przewali, to chociaż ten budynek  bedzie może trochę czyściejszy...
Ukraina zamknęła granice, Czesi zamknęli granice, zakazali zgromadzeń powyżej 30 osób, zamknęli restauracje, a u nas więcej mszy! Ludzie lądują na lotniskach z krajów o podwyższonym ryzyku, nikt ich nie bada. Wczoraj Tajlandia na Okęciu się rozlała. Parę dni temu na wrocławskich Strachowicach wylądował feralny samolot z Londynu i, wyobraźcie sobie, że Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Oleśnicy szuka pasażerów przez Facebooka  🤔wirek:
Nie mają list pasażerów??? Po tych wszystkich zamachach, aktach terrorystycznych, po kilku miesiącach ścisłych kontroli w krajach, które wcześniej zostały zarażone wirusem, my nadal nie prowadzimy rejestru pasażerów  🤔wirek: 🤔wirek: 🤔wirek: Samolot wylądował 8-go marca. Ilu ludzi mogło się w tym czasie zarazić od nieświadomego nosiciela???

zabeczka17 panikuj sobie ile wlezie, w dudzie to mam, ale nie piernicz farmazonów, bo ktoś przeczyta i uwierzy. Rozwój wirusa był na biologii w szkole podstawowej, jak nie pamiętasz to doczytaj, a nie szerzysz herezję.
majek   zwykle sobie żartuję
13 marca 2020 10:21
Dempsey, Nie no nie ma czego wspolczuc, postanowilam, ze nie ma co sie tam pchac i nawet gdyby zajecia byly, to bym nie zawiozla dzieci.
Ta szkolna grupa na whatsupp - serio mozna sie wiele o ludziach dowiedziec. Idealnie odzwierciedla poziom intelektualny emigracji na wyspach... (przyklad tak z zupelnie innej beczki: jak przewiezc psa przez granice? Najlepiej w bagazniku, pudlo z dziurkami najlepiej przystawic bagazami tak, zeby nie bylo widac,  poprosic weterynarza o usypiacz taki na dwie godziny i hola. Serio - napisalam wtedy, ze chyba zarty sobie robia, bo jak nie to juz dzwonie, zeby to zglosic)


U nas (czyli w Czechach) właśnie ogłosili, że od jutra zakazane są wszystkie akcje nad 30 osób, łącznie z prywatnymi imprezami, typu wesela. Zamknięte będą kina, teatry, muzea, baseny, siłownie i tak dalej. Restauracje, bary i fast-foody też nie będą funkcjonować, ale zakaz dotyczy godzin od 20😲0 do 8😲0 (czemu nie całą dobę?).
Pewnie dlatego, zeby ludziom zapewnić chociaż minimalny dostęp do pożywienia i chociaż trochę udawać normalne funkcjonowanie państwa, co da ludziom choć odrobinę poczucia normalności. Wyobrażasz sobie co by było jakby z dnia na dzień zamkneli wszystko ze spożywkami włącznie? Ktoś tu już w temacie pisał o napadach z bronią w ręku i kradzieżą papieru toalteowego za 130 zeta  👍

De facto może się przenieść, na zasadzie że zwierzę będzie nosicielem, a że ten wirus jest wyjątkowo wytrzymały i jakieś najnowsze dane mówią o tym, że może przetrwać nawet do 12h poza żywym organizmem, to sobie może na takim zwierzęciu bytować. Nie jest możliwe jednak, żeby wirus ze zwierzęcia przeniósł się na człowieka, ani żeby zwierzę zachorowało na COVID-2019. Co prawda większość danych i badań tyczyło się psów, ale weterynarze to komentowali, wirus przenieść się może, ale zwierzę nie zachoruje.

A możesz przytoczyć link? Chętnie poczytam  🙂

To nie jest gorączka Ebola ze śmiertelnością dochodzącą do 90%. 80% zakażonych przechodzi łagodnie, jak grypę; śmiertelność dochodzi do 5,6% i to najczęściej wśród ludzi starszych lub/i chorych wcześniej na poważne choroby, gdzie wirus niejako je dobija - bo układ odpornościowy nie działa poprawnie.
Uwzględnij wyższą śmiertelnośc chociażby we Włoszech, wynikającą z tego że nie leczą już osób starszych, bo nie ma dla nich leków i respiratorów! Popatrz też na jakość służby zdrowia w danym państwie. Szwajcaria (nie wiem jak teraz, patrzylam 2 dni temu) miała bardzo niską śmiertelność pacjentów. A Chiny? Albo nawet USA, gdzie publiczna służba zdrowia jest na dość niskim poziomie?
Poza tym wyliczanie średniej jeśli zachoruje 50 osóbw danym państwie. Brak zgonów i mamy świetną statystykę! Jeden zgon i pacjent psuje statystykę, bo wychodzi śmiertelność 2%  😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się