naturalna pielęgnacja kopyt

dea   primum non nocere
20 lutego 2020 19:08
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,20.0.html
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,85100.0.html
Naprawdę uważasz, że to jest sensowne pytanie względem bywalców TEGO wątku? Czy wybrałaś pierwszy z brzegu?  😵
Kochani, wiem, że nie na temat w tym wątku, ale nie wiem, gdzie indziej mogę zapytać, a sprawa dość pilna:  czy mając endoprotezę kolana, można jeździć konno? Rekreacyjnie, nie chodzi o sport?


Ale że co, wyrosły ci kopyta i dlatego tu pytasz?  🤔wirek:
Ja odpowiem może jednak:
Można... ale trzeba umieć.

Naprawdę uważasz, że to jest sensowne pytanie względem bywalców TEGO wątku? Czy wybrałaś pierwszy z brzegu?  😵


Dziękuję za linki.
Wiem, że nie ten wątek. Ale na te wskazane przez ciebie nie trafiłam, a szukając hasłami typu "jazda konna" czy "zdrowie jeźdźca" wszystkie ibyły albo też nie na temat, albo i nie na temat, i odwiedzane lata temu.
No to napisałam tu, gdzie często zaglądam choć się nie wypowiadam i gdzie jest duży ruch 😀
Większy ruch jest np. w wątku o dzieciach, dlaczego tam nie zapytałaś, skoro takim kryterium się kierujesz?      :wysmiewacz22:
czy jeżeli podejrzewam podbicie, a nie bedzie miał kto dojechać, żeby rozczyścić kopyto to jest sens wkładać konia w rivanol, czy trzeba znaleźć ujście dla ropy, czy maść ichtiolowa pomoże bez rozczyszczenia? Wybaczcie, ale tak rzadko miałam do czynienia z podbiciem, że nie pamiętam
U mnie wlaśnie zawsze rivanol się najbardziej sprawdza. To on po dobie powodowal, że ropa znajdowała ujście.
dziękuję, wet w międzyczasie potwierdził, żeby na razie nie grzebać w kopycie ;-)
dea   primum non nocere
28 lutego 2020 11:36
Może być podbicie bez ropy i wtedy w ogóle się nie grzebie. Odpowiednik siniaka, krwiaka. Ochrona przed urażaniem tego miejsca i czas.
Witajcie  🙂
Od dłuższego czasu czytam wątek ( jestem na 354 stronie) i chłonę wiedzę teoretyczną.
Z praktyką miałam do czynienia na kursie i trochę zaczynam "rzeźbić" u moich kopytnych.
Wokół mnie walają się kartki i notatniki ze streszczeniem najważniejszych wg mnie informacji z tego wątku. Czytam, chłonę wiedzę, wydaje mi się, że już wszystko wiem, że to takie proste. Idę do stajni, biorę w łapę kopyto  i wychodzi jaka  "zielona" jestem  🙄
Mam do Was pytania i byłabym wdzięczna za pomoc  :kwiatek:
Jaką literaturę kopytową, polskojęzyczną polecacie?
Przeczytałam " Rumak piękny i zdrowy" i  "Bez kopyt nie ma konia".
Poluję na " Kopyta doskonałe" ale ta książka jest nieosiągalna  😕  Macie może wiedzę czy nakład będzie wznawiany?
I jeszcze pytanie odnośnie polecanego bloga Wiwiany "O kopytach naturalnie"- Czy ta strona istnieje? Czy tylko ja mam problem żeby na nią wejść?
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
02 marca 2020 09:44
"Kopyta" mi się ostatnio przewinęły na allegro. Mi na początku najbardziej pomogły zdjęcia przed i po struganiu i potem po poprawce 😉
Na rancho-stokrotka są tłumaczenia m.in. artykułów Rameya, jeśli angielski nie jest przeszkoda to warto sięgnąć do oryginału.
Cenne artykuły równiez tutaj: https://www.eduhoof.pl/?page_id=180 🙂
Wpadam z szybkim pytaniem.
Czy ktos spotkal sie z tak głębokimi pierscieniami?
Kon emeryt w zasadzie nic nie robiacy, niewiele tresciwego ale padokowany zima na angielskiej trawie😉
Kon 20 lat, prawdopodobna choroba Cushinga.

https://drive.google.com/folderview?id=14mPrEGy670vlf475Ho6dQ1Q5uiYKocnF
Cobrinha zmień dostęp do pliku na publiczny bo nie widać fot.
Czy teraz jest ok?
tak, teraz widać foty...
Widok niemiły.

Ja nie wiem - mogę tylko gdybać. To wygląda wręcz jak mechaniczne. Jakby nie wiem- totalnie zero krążenia, przez jakiś czas..
Tak glebokie ma tylko na tylach... przody tez maja pierscienie ale nie tak glebokie... na tylach wyglada jakub ktos nozem kopyto chcial zdjac...
albo jakaś gruba infekcja koronki. Też takie kratery złażą.
Sterydu nie dostawał?
Z tegonco wiem nie... kilka dni temu mial sedacje do strugania I nic poza tym.
Kopyta mi się posypały- mniemam, że przez brak twardego podłoża.
Piętki się podwijają, pazur mknie w przód.

Piętek już nie jestem w stanie "obniżyć". W tyłach znowu nawał podeszwy na pazurze- ale nie wiem ile jej ciąć, bo jest miękka. Przez to mam fałszywy obraz głębokości rowków... dziwna ta "wiosna".
ja mam podobny problem z kucem, jak ostatnio wycięłam dużo podeszwy i skróciłam mocno pazur to myślałam, że będzie macał, ale nie, chodzi ok, mam wrażenie że jeszcze powinnam powycinać, ale się boję
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
08 kwietnia 2020 12:21
Bestia padła. Szukam więc nowego tarnika - szerokiego, ale trochę tańszego. Coś godnego polecenia?
Hej, wyjaśni mi ktos po co wycina sie nadmiernie rowek srodkowy/centralny strzałki? Do tego stopnia, ze powstaje gleboka dziura? Mówię o zdrowych strzalkach nie gnijacych ani nic podobnego.
na biegunach - szerokie nie sa tanie, ale zapytaj kowalencki na fejsie, generalnie ma najtaniej sprzęt kowalski
NatElena - a pytałaś o to tego kto tak mocno wycina ?
Tak pytałam, podobno, w ten sposób sprawdza się czy nie gniją. Z tym, że wcześniej koń nie został tak zrobiony a strzałki wyglądały tak samo. Z kolei inny kowal powiedział, że nie powinno się za bardzo ingerować w zdrową strzałkę. Dlatego szukam też odpowiedzi tutaj.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
08 kwietnia 2020 15:26
na biegunach - szerokie nie sa tanie, ale zapytaj kowalencki na fejsie, generalnie ma najtaniej sprzęt kowalski
NatElena - a pytałaś o to tego kto tak mocno wycina ?

Faktycznie  :kwiatek: Noże miał drogo, ale tarniki bardzo dobre ceny. Wezmę krótsza bestię. Od dawna chciałam wypróbować krótszy pilnik.
Heller i bellota mają 5 cm i fajne ceny, ale boje się że 6 cm bestii by mi brakowało. Zwłaszcza przy Dużym.
https://www.facebook.com/Kowalenckipl/photos/a.258845604223318/2694627527311768/?type=3&theater
https://jthorse.pl/sklep/produkt/tarnik-heller-excel-original/
[quote author=Na_biegunach link=topic=1384.msg2922115#msg2922115 date=1586356013]

Faktycznie  :kwiatek: Noże miał drogo, ale tarniki bardzo dobre ceny. Wezmę krótsza bestię. Od dawna chciałam wypróbować krótszy pilnik.
Heller i bellota mają 5 cm i fajne ceny, ale boje się że 6 cm bestii by mi brakowało. Zwłaszcza przy Dużym.
https://www.facebook.com/Kowalenckipl/photos/a.258845604223318/2694627527311768/?type=3&theater
https://jthorse.pl/sklep/produkt/tarnik-heller-excel-original/
[/quote]
Nie patrz na to w ten sposób. Bestia nie będzie lepiej zbierać niż np. Heller Excell Oryginal, wierz mi😉

Hej, wyjaśni mi ktos po co wycina sie nadmiernie rowek srodkowy/centralny strzałki? Do tego stopnia, ze powstaje gleboka dziura? Mówię o zdrowych strzalkach nie gnijacych ani nic podobnego.

Czasem w rowku centralnym potafi się kryć np. drożdżak pomimo tego, że wszystko z pozoru wygląda idealnie, więcej, kiedyś po ścięciu z wierzchu strzałki wszystko wyglądało ok, ale tak z przyzwyczajenia wyciąłem w rowku lekką dziurkę i o dziwo znalazłem tam drożdżaka, po wycięciu którego dziurka zrobiła się nie mała.

Głębokość tej dziury będzie zależała od budowy wewnętrznej kopyta. Wiesz, jak masz pewność, że ze strzałką jest wszystko ok to poproś aby Ci kowal tego nie ruszał i tyle, ale krzywdy wycinając umiejętnie tą "operacją" konikowi nie zrobi😉
del

Nie patrz na to w ten sposób. Bestia nie będzie lepiej zbierać niż np. Heller Excell Oryginal, wierz mi😉




Ale aż tak zauważalnie? A co z długością życia. ja mam wrażenie, że bestie są dość "długowieczne" i dobrze się w occie regenerują.
Hellera nie miałam, ale właśnie jak zachwalasz to może się skuszę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się