Koronawirus

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
19 marca 2020 11:04
faith, 9 lat studiów, kilkadzisiąt tysiecy złotych wydane, w końcu mogę psuć zabawę 😀
Espana, wiem co piszą w mediach, jakie są zalecenia podawane, chciałabym poznać opinię osób z pierwszej linii frontu.
O czym ten dr mówi, słaby ten mój angielski.
Tutaj masz tekst i możesz sobie wrzucić w translatora:
http://www.drwlc.com/blog/
[quote author=Zdrowykoń link=topic=103024.msg2917384#msg2917384 date=1584615156]
Taka ciekawostka, druga mapa to rozmieszczenie 5G.
Czy wpływ promieniowania 5G może mieć jakiś wpływ?  😉 Kto to wie.
[/quote]
O borze szumiący, serio... Nawet na Re-voltę te bullshit musiał dotrzeć? -_- Nie żeby Chińczycy nie wyhodowali już kilku szczepów ludzkiego koronawirusa, bo wpierdzielają wszystko, co się rusza, ale jasne, 5G... Które powoduje też poronienia (wraz z nadmierną płodnością, zamiennie, zależnie od potrzebnego bullshitu), raka, inne choroby i, oczywiście, przede wszystkim - kontrolę mózgów społeczeństwa.
Kuźwa, poważny temat, a ludzie wyciągają znowu takie debilizmy, jak Ci nie wstyd w ten sposób bagatelizować rzeczywiste problemy i powody tej epidemii? To jest splunięcie w twarz każdej hospitalizowanej z powodu tego wirusa osobie.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
19 marca 2020 11:55
Zdrowykoń, zaraz dostaniesz ostrzeżenie za tą witaminę C  🤣 Ja bym mogła wstawiać linki o keto i jego działanie przy grypie, ale po co?
Kreatywna brudaska już od jakiegoś czasu głosi, że z powodu 5G ma różne przypadłości zdrowotne.  🤔wirek:  Jakoś nie dziwi mnie, że ZdrowyKoń trzyma jej poziom. Witamina C na wszystko, a fikołki na trzepaku jako lek na depresję. 
Lotnaa   I'm lovin it! :)
19 marca 2020 12:04
trusia, ostrożnie. Te przypadki z zastosowaną witaminą C są już opisane i wyglądają na solidne. Nieraz najciemniej pod latarnią.
Zdrowykoń, zaraz dostaniesz ostrzeżenie za tą witaminę C  🤣 Ja bym mogła wstawiać linki o keto i jego działanie przy grypie, ale po co?


Nie wiedziałem że ten dr mówi o leczeniu Wit c koronawirusa za słaby angielski mam.  😉
Mógłbym napisać więcej, ale wtedy ban murowany.  🤣
trusia, ostrożnie. Te przypadki z zastosowaną witaminą C są już opisane i wyglądają na solidne. Nieraz najciemniej pod latarnią.


Jakie przypadki? Pod którą latanią najciemniej?
Megane, dziwne, zamówiłam w niedzielę wieczorem 2 paczki z zooplusa i jedną z zooartu i wczoraj już ostatnia u mnie była 😉 może zamówiłaś coś, co im nie zaskoczyło z systemu jako niedostępne i czekają na dostawę, żeby skompletować dla Ciebie? 🙂
Witamina C na wszystko, a fikołki na trzepaku jako lek na depresję.  

Hola hola, fikołki działają. Pół dzieciństwa kręciłam fikołki na trzepaku i depresji nie mam 😁
W tych miastach/krajach, gdzie wszystkich zapędzili do domów – jak tam wyglądają zakupy z dowozem? To chyba działa normalnie (poza terminami)?
majek   zwykle sobie żartuję
19 marca 2020 14:09
Nas jeszcze w domach nie zamkneli, ale jak probowalam zrobic zakupy online z pracy, zapakowalam sobie radosnie wszystko do koszyka, wyszlo chyba z 60 funtow, po czym po kliknieci zaplac wyfrunelo mi mnostwo produktow, do zaplacenia 12, brak zamiennikow...I tyle. Chyba, ze chodzi ci o zakupy inne niz spozywka, to nie ma najmniejszego problemu...

Jak dzieciom wytlumaczyc, ze jutro moze ostatni raz widza swoich kolegow w szkole? Jezeli faktycznie zamkna szkoly do wakacji, to po wakacjach beda szly do nastepnej klasy?
Zrobiłam dwa zamówienia, w dwu sklepach: jedno z dostawą 30 marca, drugie 16 kwietnia. Już były braki, zobaczymy, co się zmieni w międzyczasie :-o Może będzie lepiej, a może nie – to się musi jakoś ustabilizować (tak jak było z papierem toaletowym chociażby).
Prewentywnie zamówiłam tylko żarcie dla koni - reszta na razie na bieżąco w sklepach, u nas nie ma żadnych braków.
Rodzina też przede wszystkim dla psów zamówiła. Ja się staram izolować od ludzi – bo jestem w grupie ryzyka. Póki co mam kogo z okolicy poposić o podrzucenie zakupów, ale jak/jeśli nas przymkną, to wolę mieć większą samodzielność sklepową. Co za czasy, że trzeba zakupy w kalendarz wpisywać!
dempsey   fiat voluntas Tua
19 marca 2020 15:39
Nakupiłam tyle, by kolejne móc zrobić online, zakładając że dostawa będzie opóźniona o tydzień czy więcej.

Nienawidzę robić zakupów.
Zrobienie ich na zapas z perspektywą, że następnych powinnam unikać, jest dla mnie bardzo przyjemną stroną tej ogólnie nieprzyjemnej historii.


Majek, dzieci moje trochę były zmartwione, ale bardziej przejęte. W niemieckiej szkole cos takiego jak nie-pójście-do-szkoły mimo, że jest się zdrowym i nie ma wakacji - to jest trochę jak błąd w matriksie, po prostu nie do ogarnięcia, coś takiego nie istnieje w przyrodzie. Coś jakby latem spadł śnieg. Tutaj, gdzie nawet przedłużenie dziecku wakacji o jeden dzień moze skończyć się policją i karą finansową - nagle nikt nie idzie do szkoły. Szok i niedowierzanie chyba zdominowały żal za kolegami.

Poza tym u nas to są niby trzy tygodnie, bo pozostałe dwa z zapowiedzianych pięciu przypadają na ferie wielkanocne. Które chyba w tym roku nie będą feriami, tylko czymś innym, ciężko się zorientować...

Mi najciężej było odmówić 12-latce wypadu na rolki z przyjaciółka z wioski obok. Ale jak się dowiedziałam, że przyjaciółka właśnie wróciła od jakiejś swojej babci, gdzie sobie była dwa dni, to jakoś decyzja podjęła się sama. Sorry, rolek nie będzie. Przykre ale co robić.


Edit: a u Was w UK zamknęli szkoły do samych wakacji naprawdę?

Tutaj niby do 20-04 czyli do konca ferii wielkanocnych. Sądzę że to będzie przedłużane.
Matury są już przesunięte o miesiąc.

Gorzej z (mniej ważnym) przejściem między podstawówką a kolejnym szczeblem szkolnym.
Tutaj "u nas" czwarta ostatnia klasa podstawóki jest kluczowa. Caly rok dzieci piszą sprawdziany, a w maju dostają świadectwo, które określa czy mogą złożyć papiery do gimnazjum, czy do szkoły realnej, czy do szkoły zawodowej. Jest to dosyć ważne, bo jednak trudno się potem wspiąć szczebel wyżej. A decyduje średnia, z trzech głównych przedmiotów. Teraz brakuje tym dzieciakom dziesięciu czy więcej sprawdzianów.

Nie wiadomo co będzie dalej. Mój syn jest w tej sytuacji. Ale ja się nie martwię bo jego średnia wystarcza mu już teraz na to, na czym mu zależy. Ale formalnie jak to zrobią, to jeszcze sami nie mają zielonego pojęcia!
majek   zwykle sobie żartuję
19 marca 2020 16:29
Nie, u nas nie wiadomo do kiedy. Do odwołania. Egzaminy chyba też odwołali. U mnie to samo - szok i niedowierzanie. Nauczyciele coś tam przygotowali i wrzucają zadania na stronę, córki nauczyciel planuje uruchomić wirtualną klasę, zeby chociaż dzieciaki się widziały.  Ciekawe czasy.

Moja branża za to rozkwitnie.



Szpital do zamknięcia i dezynfekcji? Pacjentka z koronawirusem leżała na urologii. Dziś potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa w powiecie skierniewickim. Jak udało się nam ustalić leżała na oddziale urologicznym w Szpitalu Zachodnim w Grodzisku Mazowieckim.AKTUALIZACJA, godz. 15.30: Dyrekcja potwierdza nasze informacje.

- Oddział został zamknięty. Pacjenci i personel objęci kwarantanną. Natomiast pacjentka trafiła do szpitala w Warszawie - poinformowała "Głos" Krystyna Płukis, dyrektorka Szpitala Zachodniego w Grodzisku Mazowieckim.

Niedługo zabraknie szpitali i personelu.

Szpital Banacha w #Warszawa zamknięty i czeka na decyzję wojewody. Przyczyna sytuacja epidemiczna…” – pisze porozumienie Rezydentów na Twitterze.

Grubo.  😲
galopada_   małoPolskie ;)
19 marca 2020 17:13
magda, szczerze? Nie wiem. Ja nie wystawiam nosa z mieszkania, tyle co do pracy i szybko uzupełnić jakieś spożywcze braki. Jakbym była w domu na moim końcu świata to śmiało bym spacerowała bo szansa na spotkanie kogokolwiek jest tam zerowa.

Edit. SOR szpitala mojego TŻ zamknięty. Personel całej zmiany na kwarantannie.  😵


Edit2. Najbardziej się cieszę, że moi rodzice i siostra siedzą sobie spokojnie w domu na tym końcu świata.  💘
majek   zwykle sobie żartuję
19 marca 2020 17:16
O shit galopada nie zazdroszczę sytuacji. Jesteście bohaterami w tych szpitalach !
galopada_, właśnie miałam pytać, czy to prawda... Byłam przekonana, że Ty też w tym szpitalu pracujesz.
galopada_   małoPolskie ;)
19 marca 2020 18:14
mundialowa, nieee, ja w tym na wschód :p w tamtym stażowałam
kolebka, pytałaś o drapanie w gardle.
Tak się składa, że jest to objaw patologii dróg oddechowych.
A do 20% chorych nie reaguje gorączką.
Tu podlinkowano m.in. graf aktualnie zalecanego, na świecie, postępowania wobec koronawirusa.
Graf startuje od objawów: dreszcze, drapanie w gardle, kaszel, dodatkowo ból głowy.
Każdy taki pacjent powinien następnie mieć sprawdzoną saturację krwi.
Jeśli jest kiepska - od razu wdraża się leczenie, tlenoterapię i resztę, dopiero potem test.
Jeśli jest dobra - ogólne badanie krwi i tomografia płuc, dopiero potem dalsze różnicowanie.
W tym grafie bynajmniej nie zaczyna się od testów, ani od mierzenia temperatury, ani od wywiadu.
Temperatura zaczyna być wskaźnikiem gdy (jeszcze?) zmian w płucach nie ma.
Graf zdaje się odsiewać tych, którzy mają inne infekcje, przy ogólnym założeniu, że większość z takimi "drobnymi" objawami w tej
chwili jest "ukoronowana" , oprócz wyjątków.
Każdy może sam sobie ocenić, czy taki sposób postępowania jest możliwy w Polsce.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
19 marca 2020 19:28
Czytałam na Onecie wywiad z lekarką z Francji - nie mają już żadnych środków ochrony, pacjentów przyjmują na podstawie symptomów,  nie testów, lekarze zarazeni też pracują, dopóki są w stanie. Koszmar.
A Morawiecki mówi że będziemy mieć kilka tysięcy zachorowań i szczyt u nas za kilka tygodni.
W takim tempie to zabraknie personelu medycznego i oddziałów. Bo pacjenci z wirusem będą trafiać przez przypadek na inne oddziały z innych powodów.
Słabo to widzę.
Dziewczyny co myślicie o tym?

https://www.facebook.com/DJ.REXY.RECORDS/posts/3646611085381464


Jak zwykle spiski i big pharma wszędzie. Koronawirusow troche jest, w tym SARS i MERS, oba o duzo większej śmiertelności niz ten obecnie szalejacy, ten drugi ma śmiertelność porownywalna z ospa..
Wiec nie dziwi mnie praca nad szczepionka od dawna.

Druga sprawa jest taka, ze koronawirus to jednak ulamek chorób i zgonow. Ludzie nadal umierają na choroby serca, udary, nowotwory i na to sie sprzedaja leki. A firmy farmaceutyczne jak wszystkie inne maja problem jak im nie dochodzą półprodukty i odczynniki bo granice zamkniete a do tego pracownicy chorują na zakazne chorobsko. No i to sa spółki giełdowe i (tfu tfu tfu) ogromny krach na giełdzie moze sie dla nich bardzo zle skończyć. W 2008 ograniczyli budżety, nie przyjmowali nowych osób i jakoś się udało ale strach jest czy tym razem nie bedzie upadłości bo to sa moi klienci i pójdę na dno razem z nimi a konie zamiast hodowac bede musiala zjeść. Bardziej sie boje recesji niz samego koranwirusa, naprawdę. Chociaz starsze osoby z mojej rodziny kibluja w domu od pierwszego przypadku w PL.


Edit, Tunrida, moze przestaną hospitalizować bezobjawowych i na testy. Siedzieć w domu na dupie pod karą grzywny nie 5tys a 50tys i juz będzie lepiej. Mamy 2.5 raza więcej hospitalizowanych niz wykonanych pozytywnych testów wg danych MZ z dzis. Większość testów ktore wykonali wyszla negatywna.
Ale mi chodzi o co innego. Jeśli u pacjenta jakiegokolwiek oddziału, hospitalizowanego z innego powodu zrobią test ( bo zacznie gorączkować i kaszleć) to zamykają cały oddział w którym leżał

Ot sytuacja...Leży pacjent psychiatryczny i zaczyna się smarkać. I tak sobie myślę...jeśli zrobią mu test i wyjdzie dodatni, to zamykasz cały oddział.
Oprócz personelu tego oddziału z tego szpitala, na kwarantannę pójdą lekarze dyżurni dojazdowi. A każdy z nich na co dzień pracuje w innych miastach i do tego w kilku miejscach. I łańcuszek kwarantann idzie na inne miasta. Jeśli ten byłby chory, a ja się kontaktowałam już kilka dni temu gdy jeszcze nie miał objawów, to z faktu że pracuję w 2 miastach, 2 oddziałach, kilku poradniach- mogę zarażać w bardzo wielu miejscach medycznych.

Najlepiej by było gdyby medyk pracował tylko i wyłącznie w 1 miejscu. Wtedy byłaby najmniejsza strata w medykach. Ciekawe czy w tych innych krajach też jest tak że medycy pracują w kilku miejscach, żeby wyciągnąć sensowną pensję.
No nie wiem....
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się