Kącik rowerzysty

U mnie tez była chwila przerwy :-) weekend spędzam poza domem wiec nie przetestuje roweru ale w poniedziałek to juz na pewno. Nie mogę sie doczekać 😀
smarcik, a Ty na czym wcześniej jeździłaś? I jak Ci sie jeździ na szosowym?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
24 sierpnia 2019 15:46
vanille mtb - author outset 🙂 właściwie nadal na nim jeżdżę do lasu itp, w tym sezonie przeszedł wymianę amortyzatora na lepszy 🙂 a na szosie jeżdżę codziennie do pracy, i tu zdecydowanie czuć różnicę, męczę się o wiele mniej niż na mtb 🙂 ale pozycja na rowerze zupełnie inna, no i to mój pierwszy w życiu rower z barankkem, także trudno mi było się przestawić. Na pewno na zimę wrócę do dojazdów do pracy mtb, bo jednak bałabym się na tych wąskich szosowych oponach jeździć po błocie, śniegu itp. A w domu mam jeszcze piękną, różową damkę, którą kupiłam dwa lata temu, kiedy jeszcze pracowałam 4 km od domu i mogłam jeździć na niej w sukience  😁 niestety 15 km do obecnej pracy to już trochę za dużo, więc pewnie pójdzie na sprzedaż, bo w tym sezonie tylko zbiera kurz  😡
smarcik, hoho, to masz w domu niezłą flotę 😀 Na szosówce chyba nigdy nie jechałam i ciekawa jestem jak to jest. Góral jest spoko pod tym względem, że mi po naprawdę długiej przerwie od jazdy na rowerze (kilkanaście lat) daje poczucie stabilności, dobrze 'siedzi' na drodze nawet jak są jakieś niespodzianki etc. Ale jak czasem jadę asfaltem i mijają mnie ludzie na szosówkach i to z taką lekkością to im trochę zazdraszczam 😁
Potwierdzam. Ktos wczesniej w watku pisal, ze szoska to nie jest dobry pomysl na miasto, a dla mnie jedyny sluszny. A kilka lat temu nie wyobrazalam sobie innego roweru niz mtb 😉 Jest lekka jak piorko, dla mnie wygodna i sunie jak szatan, mimo ze moja to taka relatywnie budzetowa  🤣
Cześć dziewczyny :-)
przymierzam się nieśmiało do kupna szosówki, budżetowej, wiec szukam powoli używanych😉, bo wkręciłam się w triathlon i na moim  treku to mam słabe wyniki w części rowerowej 😉.
Ramę w treku mam 17'', ale szosówki mają w centymetrach - czy to się jakoś przekłada? Planuję oczywiście podjechać do sklepu i przymierzyć, ale może można chociaż na oko ocenić? Widziałam ofertę fajnej szosówki z ramą 52 cm i pisza tam, że odpowiednia dla niskiej kobiety - a ja mam 156 cm, wiec się jak najbardziej kwalifikuję do niskich 😀

katq, możesz sobie niby cale na cm przeliczyć ale niewiele ci to da moim zdaniem. Rozmiar ramy to odległość od środka supportu do końca rury podsiodlowej więc rozmiar samej ramy poznasz. Natomiast rowery MTB maja support zamieszczony wyżej niż szosy. Jak wysoko: to trzeba sprawdzić w specyfikacji. Również wysoko support będą miały przełaje. Więc realna "wysokość" roweru nawet jeśli rozmiar ramy jest taki sam- będzie inna. Do tego dochodzi tzw. stack czyli realna długość roweru. Ja mam gorala 15 cali, bo miał być zwinny a dodatkowo rura górna jest dość długa. Szose mam 52cm, model endurance. Crossówkę 17 cali bo miała być wygodna i szybka. Musisz się poprzymierzac do rowerów o różnej geometrii, w pierwszych przymiarkach trochę wziąć pod uwagę tabelki producenta, zmierzyć sobie przekrój, znowu popatrzeć w tabelki i w końcu wybrać najwygodniejszy. Powodzenia!
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
07 września 2019 08:05
Ja mam górala 21cali, szosę 54 cm - szczerze mówiąc nie widzę przełożenia tych rozmiarów, warto mierzyć  😉

W tym tygodniu taka brzydka pogoda, że w ogóle nie jeździłam na szosie 🙁 jednak boję się trochę sytuacji, że będzie lać i zrobi się potwornie ślisko, mtb wydaje mi się bezpieczniejsze w tej sytuacji, a i tak zaliczyłam w tym tygodniu kilka razy sytuację, kiedy tylne koło mnie wyprzedziło przy hamowaniu  😡

A, i zaliczyłam w czwartek masakryczne przeżycie - jechałam ścieżką rowerową pod wiaduktem i nagle spadło na mnie urwane lusterko samochodowe  😲 na szczęście uderzyło w ramę roweru a nie we mnie, ale stres był ogromny.
Dziękuję dziewczyny, myślałam, że łatwiej będzie poszukać w używanych - ale wybiorę się do sklepu i poprzymierzam 😀


Smarcik, cud, że na głowę Ci nie spadło!
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
09 września 2019 10:51
katq racja.. Niby mam ten całkiem dobry kask, ale podejrzewam, że przy takim uderzeniu  mógłby nie wystarczyć.
smarcik, o matko. Dobrze, ze sie nic nie stało. Ja kiedyś miałam podobne zdarzenie jako pieszy. Od szybko jadącego auta oderwał sie kołpak i przeleciał dosłownie centymetry od moich łydek. Myśle, ze z ta prędkością niezle by mnie poobijał
Mi kiedyś wleciał gołąb w przednie koło od roweru 😉, odbił się i poleciał, pióra latały na wszystkie strony, a ja zaliczyłam awaryjne hamowanie na wiacie przystankowej 😁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
29 marca 2020 19:43
Odkopuję  🏇

Czy możecie mi polecić dobre siodełko do mtb, które nie zabije mnie finansowo? Chciałabym zamknąć się w 200 zł, to możliwe? Na szeroko rozstawione kości kulszowe..  😉 moje wygodne niestety jakiś czas temu zostało nieopatrznie uśmiercone (rozdarte) przez znajomego - jakiś czas ratowałam je żelową nakładką, ale jako że nakładka też już dogorywa, to nie chcę inwestować w kolejne półśrodki..  😉
Jestem zwolenniczką brooksów, ale do 200 zł to ciężko je dorwać, są twarde i trzeba je wysiedzieć 😉 no i wypada nieco dbać 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 marca 2020 06:35
Jak wpisuję w Google siodełko Brooks to wyskakują mi takie wielkie na sprężynach, pewnie coś pomieszałam?  😡 i co to znaczy "dbać" w przypadku siodełka?  👀
Wpisz Brooks B17s - takie mam 2. Dbać czyli smarować smarem do skór i naciągać jeśli się rozciągnie. Lepiej unikać też zalania np deszczem.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 marca 2020 07:28
magda dzięki  :kwiatek: szkoda, że poza moimi możliwościami finansowymi  😡
Swoje dorwałam dużo taniej - jedno w jakiejś mega promocji, drugie lekko używane. Także da się 😉 Choć mocniej używanego bym nie brała bo one się do tyłka użytkownika dopasowują.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
30 marca 2020 16:15
Dzięki  :kwiatek: i tak chyba muszę poczekać na spokojniejsze czasy, bo bez przymiarki ciężko kupić.

A na szosie też jeździsz na takim siodełku?
Nie mam szosy. Mam mtb i crossa na sztywnym widelcu. W obu brooksy. Ale ostrzegam że nie każdy je lubi a próbowanie czyjegoś brooksa jest niemiarodajne zazwyczaj
Ja mam Brooksy na "szosach". Jedno siodełko (B17) na bardziej wygodnickiej szosowo-turystycznej kolarce, troszkę szersze, elastyczniejsze. Drugie (Swift) twardsze, węższe – na swój sposób też wygodne, ale rozsiadać się na nim to jednak nie bardzo (ale został przypisany do szosy przerobionej na ostre koło, więc za bardzo lenić się i tak nie można). Oba siodła używane.
Trochę wyskakuję jak królik z kapelusza, ale mój chłopak pisze pracę magisterską na temat zachowań żywieniowych osób uprawiających kolarstwo szosowe i potrzebuje ankietowanych 😀
Jeśli jeździcie na szosach nawet nieregularnie i macie akurat wolną chwilę, to podrzucam link do ankiety ankieta :kwiatek:

kermit   Horses horses everywhere ..
15 stycznia 2021 11:31
Miłośnicy i właściciele rowerów - czy macie jakieś doświadczenia z kradzionymi rowerami ?
Chodzi oczywiście o szanse na odzyskanie własnych.
Wczoraj nam z klatki schodowej 3 skubnęli.
Monitoring mamy w klatce schodowej, w bramie, i też miejski monitoring na samym budynku kamienicy (centrum miasta). Zobaczymy czy policja coś będzie mogła ustalić.

3 x Kross mtb. 2016,2018 i 2019 rocznik. Serwisowane piękne cacka. Wysłużone. Eh.  😕
Szansa jest. Szukaj ogłoszeń na OLX. Jeden kolega znalazł, poszedł na spotkanie, że niby chce kupić i odebrał siłą perswazji.  😂
kermit współczuję, i zyczę powodzenia - oby złodziejowi rączka uschła  😀iabeł:

mi w zeszłym roku na wiosne ukradziono w nocy rower. Mamy monitoring i ochronę. Ochraniacz oczywiście spał, ale mam wyraźną gębę złodzieja na nagraniu. Nic to nie dało - kilka miesięcy pozniej dostałam pismo o umorzeniu z powodu niewykrycia sprawcy... generalnie działania policji to była porażka - panowie na komendzie sami polecali mi przeglądać regularnie ogłoszenia (OLX, allegro, market na FB) bo oni nie mają na komendzie nawet dostępu do internetu. Jak dzwoniłąm dopytać czy jest jakiś postęp po analizie nagrania to usłyszałam "no mieliśmy swój typ, ale to nie on, i w sumie już więcej nie możemy nic zrobić..."  😵

PS. Dowiedziałam sie też, że znakowanie roweru mozna sobie wsadzić w d**e, bo działa tylko na terenie właściwej dla zgłoszenia dzielnicy (ja akutar z W-wy). Komendy dzielnicowe nie mają dostępu do innych baz niż swoja.  🤔
majek   zwykle sobie żartuję
15 czerwca 2021 14:38
A czy ktos sie tutaj zna na BMXach?
Synek - amator juz deskorolki - wymyslil sobie teraz, ze chcialby jeszcze BMXa.Jak sie domyslam sa rozne typy, ktore zaleza od typu uzytkowania?
Wiec on to sobie wyobraza tak, ze chcialby pedalowac do szkoly na tym rowerze (z deska przy plecaku) a po szkole pojechac do skateparku. Gdzie moglby pohulac na rowerze, jak deskorolka mu sie chwilowo znudzi.
Mamy tez obok park, gdzie sa wybudowane takie gorki i dolki (jest tez troche blota, troche jak scisniety motocross) i tam tez widzimy chlopakow na wlasnie BMXach. Myslalam, ze moglby na tym crossie pojezdzic na swoim `zwyklym` gorskim, ale nie widzialam tam nikogo na takim i na moje oko to dosc krotkie sa te gorki i dolki sa jak na dlugosc roweru...

Rozumiem, ze jest roznica miedzy tymi do parku na blotne gorki i tymi do skakania w skateparku? I pewnie obydwa rodzaje nie nadaja sie za bardzo jako srodek transportu miejskiego? (do szkoly jest ok 30-40 min na zwyklym rowerze)

Patrzylam na dzieciaki na tych rowerach w skateparkach - czy one nie maja hamulcow?
(tych w `pedalach` jak wigry 3 chyba tez nie mialy, bo zdaje mi sie, ze krecili w obie strony?)

Czy to obciach np dolozyc hamulce (no bo ze szkoly to ma kawal z gorki i nie wyobrazam sobie hamowac jak Fred Flintstone)

edit: ogladam teraz youtube, to jednak maja hamulce niektorzy, widocznie w naszej okolicy same takie chojraki.

Post został usunięty przez moderatora
majek, Street i dirty to trochę nie moja bajka, więc w wyborze nie pomogę, ale jechanie na takim rowerze taka trasę to jest męczarnia. I zdecydowanie nie zajmie pół h. Generalnie na nim się raczej nie siedzi, ew. jakieś krótkie dojazdowki. Musisz mieć też na względzie wielkość koła i jak malutka jest ta zębatka : no zajechać się idzie. Są modele z hamulcami, jak najbardziej. Z pewniaków na których ogromną rzesza ludzi nauczyła się trialu to przejrzyj ofertę Dartmoor, tam masz model np. Two6Player. Jedno wiem na pewno: żadnych rowerów które tylko przypominają bmx, można stracić zęby bardzo szybko a rower po pierwszym skoku pójdzie na śmietnik w dwóch częściach.
Ubezpieczał ktoś rower i czy komukolwiek komu rower skradziono to ubezpieczenie się przydało ?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się