Kupno konia

uszatkowa   Insta: kingaielif
24 marca 2020 22:33
https://ogloszenia.re-volta.pl/klacz-wlkp/o/246865/?
zakres=3&wzrostMin=0&wzrostMax=184&wiekMin=1&wiekMax=27&kodkm=
10&sortowanie=0&strona=18&fbclid=IwAR0VTf6y_
HQWP49Ba3g7Z0PyR31LX-pBwp91TBTBdVoE8Qo93gaXyqZ7imA

Oglądałam tego konia, nie będzie Panu łatwo go sprzedać, bo czytając opis masz konkretne wyobrażenie i jedziesz z pewnym nastawieniem, którego mieć nie powinieneś 🙂. W razie czego mogę na priv coś więcej napisać.

SKRACAJ LINIKI!!  🤬
Viss Mod
Napisze to tutaj, bo nigdzie nie moglam znalezc na forum. Co myslicie o badaniu TUV? Wg. was obowiazkowe, czy mozna obejsc sie bez niego? I co tak naprawde znaczy to badanie, czy jest to taka ''wskazowka'' czego mozna sie w przyszlosci spodziewac, jesli wyjdzie jakas wada, czy warunek kupna konia?  ❓
Pewnie że można się obejść bez badań ale po co kupować kota w worku.
Lepiej dołożyć parę zł i znać stan zdrowia kupowanego konia.
Jest to badanie stanu zdrowia w chwili obecnej, mogą wyjść różne rzeczy i to już w gestii weterynarza i
kupującego jest to czy można pewne wady zaakceptować czy lepiej darować sobie zakup tego konia.
Ja osobiście nie wymagam perfekcyjnego TUV szukając konia dla siebie ale bez badań bym konia nie kupiła, bo może mieć takie wady że jest pewne że za chwilę się rozsypie.
Ja bym konia bez TUV nie kupiła.
Bo okaże się,że koń jest chory i nie będzie się nadawał np do sportu i co z nim zrobisz?
A dodatkowy plus jest taki,że ostatnio kupowalismy konia do amatorskiego sportu, koń z polecenia cena wyjściowa 30tys.
Po badaniu wyszło,że ma 3 chipy. Nieaktywne,starszy koń,więc lepiej nie dotykać według weta. Cena spadła o 13 tyś  🙂
vissenna   Turecki niewolnik
29 marca 2020 12:21
TUV to zestaw podstawowych badań mających ocenić stan zdrowia konia.

Powinno się go robić zawsze. Obojętnie czy kupujesz konia za miliony monet, czy rekreanta za kilka tysięcy.
Przypominam, że chorego konia leczy się za takie same pieniądze bez względu na jego cenę. Jedyna różnica będzie taka, że tego, kogo stać na konia za miliony pewnie będzie szybciej stać na klinikę 😉
Ja bym konia bez TUV nie kupiła.
Bo okaże się,że koń jest chory i nie będzie się nadawał np do sportu i co z nim zrobisz?
A dodatkowy plus jest taki,że ostatnio kupowalismy konia do amatorskiego sportu, koń z polecenia cena wyjściowa 30tys.
Po badaniu wyszło,że ma 3 chipy. Nieaktywne,starszy koń,więc lepiej nie dotykać według weta. Cena spadła o 13 tyś  🙂

i kupiliscie tego konia z czipami? zaryzykowaliscie? i w sumie to jak wet stwierdzil ze sa nieaktywne? bo ten ktory mi robil tuv powiedzial ze najlepiej operowac, ale w sumie to nic wiecej...
Oczywiście. Koń wart dużo więcej niż wyjściowa cena,bo był po zrebaku roztrenowany to raz. Dwa konsultuje wszystko z klinika Przewoznego i oni stwierdzili,że są nieaktywne. W razie co zrobimy operację, a i tak się będzie opłacało w przypadku tego konia. To też starszy koń 11 lat i może stąd decyzja, że są nieaktywne.
vissenna   Turecki niewolnik
29 marca 2020 14:08
Oczywiście. Koń wart dużo więcej niż wyjściowa cena,bo był po zrebaku roztrenowany to raz. Dwa konsultuje wszystko z klinika Przewoznego i oni stwierdzili,że są nieaktywne. W razie co zrobimy operację, a i tak się będzie opłacało w przypadku tego konia. To też starszy koń 11 lat i może stąd decyzja, że są nieaktywne.


W większości stajni sportowo-hodowlanych młodziaki przed zajeżdżeniem się prześwietla na nogach i wyciąga czipy. Mała inwestycja, zabieg dość bezpieczny i już standardowy. Czip to nie wyrok 😉
Dodatkowo kupując starszą klacz z dobrym papierem zmniejszamy ryzyko, bo zawsze można ją skierować do hodowli...
Trzeba jeszcze pamiętać, że robiąc TUV należy wziąć sprawdzonego  i doświadczonego weta. W zeszłym roku  byłam świadkiem kilku TUVów i   to co niektórzy weci " widzieli" u konia, lub wyolbrzymiali rzeczy mało istotne  to włos na głowie się jeży.  Później badania lądowały w klinice  , konsultowano. A już szczytem jest weterynarz która u   3 latka widziała zmiany szpatowe, w sumie to nawet nie zmiany, a jakieś początki w  tylnej nodze. Dodam że ten sam koń  był szczegółowo przebadany dwa tygodnie wcześniej i był absolutnie czysty.  Samo badanie trwało ponad 2 godziny, każde zdjęcie robione po min. 2  razy  bo " koń się ruszył". Okazało się że u kilku innych koni widziała to samo  .
Chyba najlepiej wspominam dr . Golonkę, rzetelnie, bez zbędnego wyolbrzymiania. Wszystko w punkt. Tylko to było kilka lat temu, nie wiem czy teraz w ogóle jeździ/
Oczywiście. Koń wart dużo więcej niż wyjściowa cena,bo był po zrebaku roztrenowany to raz. Dwa konsultuje wszystko z klinika Przewoznego i oni stwierdzili,że są nieaktywne. W razie co zrobimy operację, a i tak się będzie opłacało w przypadku tego konia. To też starszy koń 11 lat i może stąd decyzja, że są nieaktywne.

ja wlasnie dzwonilam do Przewoznego zeby spojrzal na to badanie, bo gdyby nie ten czip to bym odrazu brala konia, 12 lat, super charakter
powiedzial mi ze wlasnie prowadza konsultacje i kazal mi wyslac badanie na ich maila, wyslalam ponad 11 dni temu i nadal zadnej odpowiedzi  👀
mam do niego dzwonic i sie dopytywac o to czy czekac?  🙄
moze ktos z was moglby zerknac okiem na tego czipa? 
+ oryginalna cena konia to 20tys, najpierw wynegocjowalam 18,5, a potem kiedy zadzwonilam do wlasciciela ze kon ma czipa i operacja kosztuje ok. 3500 tys, to zszedl do 15tys  🤔
My kupiliśmy konia ok 1,5 miesiące temu i sprawdzał Bartek Jankowiak a mamy z nim stały kontakt i od razu wysylalam mu zdjęcia które robił inny wet temu koniu.
goska123, chip to nie wyrok, ale trzeba ocenić "opłacalność" zakupu. Plusy, minusy, ryzyka itp. Fakt, że nie jest wiadome w jakim stanie jest ten staw. Co innego wyciąganie czipa u młodziaka co dopiero idzie do pracy a co innego u konia który z tym czipem chodzi już x lat.
Znajoma kupiła 5 latka z chipem, który miał dawać wg weta 5-10% szans na kulawiznę i może minęło kilka miesięcy, a koń kulawy i chipa trzeba wyciągać. Nie wiem tylko gdzie ten chip dokładnie jest.
mindgame, sytuacji kiedy czipa się nie wyciąga, to ja nie biorą w ogóle pod uwagę. Poza jakimiś totalnie wyjątkowymi sytuacjami jak starszy koń co to lata chodził i było ok i teraz nie będzie za bardzo chodził.
Z prostej przyczyny, czekając aż się odezwie czekamy aż uszkodzi staw. Usuwając zawczasu mamy bardzo dużą szansę na uzyskanie zdrowego konia (jak wyżej padło, wiele stajni sportowo-hodowlanych itd. praktykuje takie przeglądy RTG i usuwanie zanim dzieciaki pod siodło idą). Usuwając dopiero jak się czip odezwie mamy dużą szansę na uzyskanie konia już "uszkodzonego", ze zwyrodnieniem itd.
Klami,
zgadzam się z tobą jak najbardziej.
Ja bym konia z chipem nie kupiła. Ew. po wyjęciu chipa, gdy widać, że wszystko jest ok. Ale każdy robi jak uważa 🙂 Znajoma akurat chciała kupić tanio konia, a w tym sezonie już na jakieś zawody pojechać (diagnoza padła jeszcze przed korono-zawirowaniami). A tymczasem zamiast cieszyć się z konia to będzie mieć kilka miesięcy w plecy, a też nie wiadomo jak to będzie po wyjęciu tego chipa.
uszatkowa   Insta: kingaielif
01 kwietnia 2020 19:36
Mam takie pytanie, możliwe, że nadaje się do żółtodziobów, ale dotyczy tez kupna konia. Z czym się wiąże kupno roczniaka? Czy jedyne co pozostaje po takim zakupie to wysłać konia na "łąki" czy inne odchowanie, czy nadaje się on już do wstawienia do typowej stajni (dzień na wybiegu z innymi, na wieczór do boksu). Czy z takim roczniakiem można już coś robić np. zabierać na spacery w ręku czy lepiej całkiem tematy odpuścić do osiągnięcia przez niego konkretnego wieku (2 lata? 2,5? Nie chodzi mi o typowe zajezdzanie, a powoli przywyczajanie do róznych czynności). Zakładam, że hodowca nauczy konia podawania nóg i chodzenia na uwiązie do tego czasu. Z ogierkiem dochodzą dodatkowe problemy natury hormonalnej, takie młodzika lepiej dłużej potrzymać bez wycinania, czy można między pierwszym a drugim rokiem życia już wycinać?
uszatkowa, tutaj wątek dotyczący twoich pytań  😉
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,102673.0.html
uszatkowa   Insta: kingaielif
01 kwietnia 2020 19:43
unity super, dzięki za link. Nie znalazłam tego wątku szukając w lupce, na pewno dokładnie go przestudiuję
Czy kupował ktoś z was konia w Czechach i chciałby mi napisać na pw jak to wyglądało?
Czy kupował ktoś z was konia w Czechach i chciałby mi napisać na pw jak to wyglądało?


dokładnie tak samo jak w Polsce 🙂
fabapi, czyli tez jest prawo do zwrotu konia w przypadku wad ukrytych?
helloł, nie wiem czy w odpowiednim wątku pytam, ale czy faktycznie holsztyny rosną do 6 roku życia? Mam na oku 2latka  (rodzice ponad 170 w kłębie) on sam 158..  Możliwe, żeby jeszcze pociągnął do 170? Rozumiem jeśli napiszecie, że to niewiadoma.. różnie bywa. 🙄
vissenna   Turecki niewolnik
26 kwietnia 2020 21:31
Tu "rasa" nie ma znaczenia, bo to, co kon ma w papierze to obecnie juz tylko przynaleznosc do zwiazku hodowlanego.
Jak juz to lepiej wypytac o konie z linii hodowlanych matki i ojca. To szybciej cos powie.

Teoretycznie jest mozliwosc, ze ten kon podrosnie, ale na to ma tak wiele rzeczy wplyw jak jakosc zywienia, pastwiska, ruch, zywienie matki i inne.

Generalnie haslo "holsztyny rosna dlugo" brzmi mi na handlarza albo hodowce co chce "wcisnac konia"...  🙄
Hodowca.. hodowca..
Może i tak być..  no nic, nie wejdę mu do hormonów i nie sprawdze ile urośnie  🙄
Przy zakupie 2 latka też polecacie robić TUV..?
Tak, w tym wieku na zdjęciach mogą wyjść już między innymi czipy czy kontuzje padokowe
Mam takie ogólne wrażenie, ze większość koni nie osiąga obecnie tych 170 cm a wrecz sporo jest takich poniżej 166 cm. Zastanawiam się z czego to wynika.
Ziuum, musisz patrzec na proporcje. Czy ma już proporcje dużego konia? Proporcjonalna głowę do masy, nieprzebudowany zad. Dwulatek rocznikowo o tej porze roku moze miec 2 lata i 2 miesiące a może 2 lata skonczyc w lecie, to jest w tym wieku duzo. Tzw cyganska miara może Ci coś orientacyjnie podpowiedzieć. U mojego 3.5 latka wskazywała ze skoczy jeszcze sporo i rzeczywiście 3-4 cm się podciągnął, moze przy wcześniejszej kastracji uroslby więcej ale postawiłam na objętość bardziej niż wzrost  :lol

Jak ma już dorosłe proporcje to dużo moze nie urosnąć.
karolina_, chyba nie do końca tak to jest, bo ja mojego kupiłam 3,5 latkiem nieprzebudowanego zadem. Rósł do 7 latka, i w tym czasie się przebudował, potem znowu nie, a potem znowu tak no i teraz ma 8 lat, przestał rosnąć i nie jest przebudowany. Urósł 6 cm.

Edit: a 2 moje poprzednie konie kupione w tym samym wieku urosły może ze 2cm.

Więc w zasadzie nie ma reguły , chyba , że ta miara cygańska, bo tego nie sprawdzałam.
Co to jest "cygańska miara " ?
Co to jest "cygańska miara " ?


http://quantanamera.com/cyganska-miara/

Tutaj fajnie wyjaśnione 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się