Dopasowanie siodła

Jak sprawdzić, czy siodło nie zjeżdża do tyłu? W sensie, czaprak nie wyjeżdża, żel też nie, ale mam wrażenie, że całość mi lekko ucieka do tyłku w trakcie jazdy i nie wiem, czy to moje halucynacje czy coś się faktycznie dzieje. Jakieś kreski sobie namalować na koniu? 🤔
keirashara zależy, gdzie Ci łatwiej złapać "punkt kontrolny" - z przodu czy z tyłu. Na krótkim koniu pewnie z tyłu, bo siodła się praktycznie do T18 i jak pojechało do przodu/tyłu, to widać od razu.
A jak za siodłem jeszcze jest miejsce, to patrzysz z przodu, ile palców Ci wchodzi między krawędź łopatki a krawędź panela. Jak po jeździe masz tam więcej miejsca, to sprawa jest jasna.
lillid, - mam jamnika, więc zdecydowanie z przodu. Dzięki! :kwiatek: Miał być u nas pasowacz i sprawdzić mi siodło, ale przez tego wirusa wszystko się popaprało, a to nie jest jakaś szalona potrzeba żeby ryzykować... tylko oczywiście ja teraz mam wkrętki 🤔wirek:
Wie ktoś może czy na pomorzu jest przedstawiciel Daw-maga, który dopasowałby mi siodło?  ❓
Cześć powielam pytanko co sądzicie siodło na fryzie, Wintec 2000 z białym lękiem, podkładka winderen 18mm z korekta ( 3mm filc)włożona w środkowej części podkładki jak wyciągnę korektę z podkładki plamy wygladaja tak samo. Jakieś sugestie?
Legnza, nie jestem ekspertem od dopasowania siodeł, ale tam gdzie jest suche przy kłębie to raczej siodło jest za ciasne.
mindgame
dzięki za odpowiedz spróbuje łek wymienić na szerszy bo mam taki dodatkowy.
😵
Po pierwsze - nie można oceniać dopasowania siodła po plamach potu.
Po drugie - ten obrazek nie odstaje jakoś bardzo od normy.
Po trzecie - jak siodło wywiera zbyt duży nacisk w okolicach kłębu, to dlatego, że łęk jest za szeroki, a nie za wąski.

Żeby cokolwiek powiedzieć, potrzebne są zdjęcia siodła na koniu, na dopiętym popręgu, bez czapraka.
Rozumiem ze tez bez podkładki?
Rozumiem ze tez bez podkładki?

Tak, na gołego konia.
Ok zrobię z różnymi łękami w z różnych perspektyw
Lillid, dobrze że zabrałaś głos 🙂 gdzieś kiedyś przeczytałam, że  suche plamy są tam gdzie siodło uciska konia, dlatego nie pracuje i nie ma tarcia, więc potu też nie widać. Ale już nie pamiętam gdzie to czytałam albo słyszałam.
mindgame generalnie tak - suche plamy mogą świadczyć o nadmiernym ucisku siodła w tym miejscu. Sęk w tym, że nie jest to w 100% powtarzalna zależność. Sucho może być także w miejscach, gdzie panel nie przylega odpowiednio, jak również koń może się nierównomiernie pocić z różnych przyczyn.
Tak czy siak nie jest to miarodajna metoda, jeśli chodzi o ocenę dopasowania siodła.
Ten obszar wokół kłębu może pozostać suchy, ponieważ tam opiera się terlica siodła i praktycznie nie ma tarcia. Nie świadczy to jeszcze o złym dopasowaniu.

Legnza jak masz kilka łęków, to najlepiej sobie je poprzykładać na sucho na konia - wtedy widać, który rozstaw jest prawidłowy. Przykładasz łęk do kłębu 2-3 palce za łopatką. Jak między ramionami łęku bokami kłębu jest wolna przestrzeń, łęk jest za szeroki.
Hej, hej.
Jestem już w tak kompletnej desperacji, że postanowiłam napisać i tutaj, zamiast maltretować tylko biedną lilid.  :kwiatek:
Dokładnie od roku szukam siodła dla abominacji (czyt. mojego konia). Jest to:
- krótki grzbiet (odległość od krawędzi łopatki do ostatniego żebra: 42 cm),
- miejsce na popręg bardzo blisko łokci, więc wszystko o normalnym mocowaniu popręgu leci na łopatki, właśnie przez popręg ciągnięte,
- przebudowana zadem,
- wykłębiona,
- po ponad półrocznej przerwie przez chorobę oka, więc plecki nie te same -> potrzebny solidny panel,
- niestety uwielbia skakać, a wymagania ma szansę spełniać tylko ujeżdżeniówka,
- a ja nie jestem milionerem.

Jeśli komuś chodzi po głowie jakiś model, firma, która produkuje krótkie, wysokie panele lekko bananowe, dla wykłębionego konia i z mocowaniem popręgu typu V, to proszę o podzielenie się...
Dodam, że mieszkam na Dalekim Wschodzie, gdzie nie przyjeżdża nikt z siodłami, oprócz Kliniki Siodła i dałam się w to wpakować niestety. Nie policzę osób, z którymi konsultowałam się w tej sprawie, łącznie z panem Dobrowolskim.
Jak ktoś chce sobie popatrzeć na to cudo, to proszę:
- SYLWETKA (https://photos.app.goo.gl/LARv8CQf9YRZkbYF6),
- Klinika Siodła próbuje dobrać mi skokówkę (https://photos.app.goo.gl/jaEr2D7ujA2XDyuRA),
- siodła pożyczone z naszej szkółki, PASSIER (https://photos.app.goo.gl/PX5FWxYtj8n4YZ7r5) PLESZEW (https://photos.app.goo.gl/AbLqhoAdyeN24AJT7),
- ostatnie siodło na testach (fantastycznie króciutkie, miękkie i z super kanałem, ale terlica za bardzo wygięta i leżało jak kołyska nawet przy za wąskim łęku :/)  ZDJĘCIA + FILMY (koń kuleje na nich, wsiadłam dosłownie na 1 min. nagrania) Z JEŹDŹCEM (https://photos.app.goo.gl/w3B5YPW2Z8YMvqfZ7), BEZ POPRĘGU (który i tak ciągnął je do przodu, mocowanie nieodpowiednie)  (https://photos.app.goo.gl/MZJV7hjKxrajTBQk7)

Na cud nie liczę, ale może ktoś miał podobne doświadczenia. Marzyłam kiedyś o izabelce Winteca (https://dobresiodla.pl/produkt/wintec-isabell-werth-cair/), ale ma za płaski panel (?).
Jak ktoś chce napisać o nas jakąś pracę dyplomową, to zapraszam  🤣
Witam
Wintec wiem ze te z opcja cair, ma możliwość „dopchania” paneli wkładkami korygującymi i panel robi się wtedy bardziej „wypukły” i dobrego przysytyly mogą iść w literkę V(1 przystuły i 4)
Emara Isabell Winteca ma panel raczej na płaskie plecy, w dodatku dość długi. Nie wiem, jak nowe Isabelki, ale te stare są ogólnie duże - tak jak większość marek opowiada mi w rozmiarze, 17", tak tutaj w 16,5" się topiłam. Więc idąc za tym panel na pewno będzie dłuższy, niż te 42 cm.
Ogólnie to jesteście ciężkim tematem, bo z jednej strony przód siodła (kształt łęku itd.) potrzebujecie jak z nowego siodła (otwarte łęki z przodu na dłuższej sztycy to względnie nowy wynalazek, w starym siodle nie uświadczysz) z drugiej strony na dość wygiętej terlicy, a te w nowych siodłach są raczej proste jak stół.
Tak, wiem, nie pocieszyłam 😵
Legnza Właśnie zastanawiałam się dość długo nad tymi wkładkami, ale nie jestem do końca przekonana, czy to jest takie super. Czytałam też, że z taką wkładką te panele robią się też zbyt twarde. A może ktoś mnie wyprowadzi z błędu i mój świat znów stanie się piękny? xD

lilid Dokładnie tak jak piszesz. Wykluczyłam ten model od razu właśnie z powodu długości i tych prostych paneli, ale tak bardzo chcę, żeby coś pasowało, że oglądam sobie zdjęcia  i im dłużej na nie patrzę, tym bardziej te panele stają się bananowe i jakieś takie krótsze...  🤣
Te wymienne łęki kuszą, bo to od Kliniki pod tym względem złe nie było. Ponadto Rude załatwiła sobie kolejny urlop i wystarczy jej tydzień bez roboty, żeby dalej szorować bebzolem po ziemi jak hucuł.

Może stanie się jakiś cud, zanim ja, abstynentka z natury, popadnę w alkoholizm  🥂
Emara jak ona jest po takich przejściach i w słabej formie w tej chwili, to może lepiej odłożyć poszukiwania siodła na kiedy indziej i zabrać się za konia z ziemi - w kwestii wzmocnienia pleców i wciągnięcia bębna można na lonży zdziałać nie mniej, niż z siodła. Jak spadnie z brzucha i nieco się wypełni w górnej linii, o wiele łatwiej będzie Ci na nią coś znaleźć. Bo jak teraz się uprzesz i coś kupisz, to to siodło szybko może stać się limitem rozwoju muskulatury tego konia.
Na ekstrema nie warto kupować siodeł... a chyba zakładamy, że w słabszej formie już nie będzie, prawda?
Emara fakt panele robią się wypuklejsze ale tez twardsze.
Cześć, czy znacie kogoś kto potrafiłby dopasować siodło australijskie i mógłby dojechać do Opolskiego?
lilid No właśnie plan był taki, żeby ją pomęczyć lonżą dość długo, zanim wsiądę. I chodziła 2 dni na lonży, 1 dzień przerwy, stopniowo coraz dłużej, głównie galop+stęp, zaczęłam już wprowadzać drągi 2x w tygodniu, czyli ze 4 razy je pochodziła, zanim się naciągnęła (takie imprezy mają na wybiegu), a teraz leczymy jej dupsko.

Małe porównania:  https://photos.app.goo.gl/p6KT67phVbTfFiiU7
(najbardziej błyszcząca 10.04, z czerwonym czaprakiem 29.03, pozostałe najstarsze 18.03)

Szczerze, to nie wiem o ile lepiej ona może wyglądać. Przez całe swoje 14-letnie życie miała jakieś beznadziejne siodła i chodziła z półrocznymi przerwami pod poprzednią właścicielką. Jak ją kupiłam uciekała przed siodłem. Pode mną dwa sezony przechodziła w siodle, które uniemożliwiało jej pracę w dole, które dostałam z nią (byłam wtedy beznadziejnie głupia i za bardzo słuchałam innych ludzi...), a potem zaczęłam szukać innego i od jednego siodła do drugiego też mało chodziła, bo nie mam serca jej katować w niedopasowanym.

Teraz robię jej pomiary grzbietu i zdjęcia co dwa tygodnie, a biorąc pod uwagę, że szukanie siodła zajmie bardzo, bardzo długo i że mam świra na tym punkcie, to jeszcze zdążymy napakować. Przez ten czas chcę się bardziej zorientować, żeby wiedzieć, czego szukać i oszczędzić sobie zamawiania i odsyłania siodeł kompletnie od czapy.

Najciekawsze jest to, że jej plecy wyglądają lepiej niż plecy konia, który przez cały czas regularnie chodzi, a raczej tupta (co prawda tylko 3x w tygodniu) w za szerokim siodle. Ten drugi koń ma niesamowite doły za łopatkami i ja nie włożyłabym na niego siodła w tym stanie. Ale też nie nabiera tak szybko masy jak moje bydlę. 
Najciekawsze jest to, że jej plecy wyglądają lepiej niż plecy konia, który przez cały czas regularnie chodzi, a raczej tupta (co prawda tylko 3x w tygodniu) w za szerokim siodle. Ten drugi koń ma niesamowite doły za łopatkami 

To wcale nie jest niesamowite - nic tak nie robi dziur za łopatkami jak za szerokie siodło 😎 To bynajmniej nie tak, że ruch (jakikolwiek) jest gwarantem rozwoju muskulatury. Przeciwnie - wiele koni jest w takim "treningu", że dużo lepiej wyglądały jako 3-latki ściągane z łąki 🙄
Zdjęć co prawda nie widzę - nie wyświetlają mi się. Ale po 4 tygodniach nie ma co liczyć na cud. Po takim przestoju to jest praca na co najmniej 3 miesiące, żeby zobaczyć jakieś efekty - takie, które mogłyby wpłynąć na dopasowanie siodła.

Z grubsza myślę, że wiesz już, czego musisz szukać. Wszystkiego ze zdjęć siodła nie wywróżysz, więc branie i odsyłanie Cię nie ominie, niestety.

EDIT. widziałam foty. Różnica ogromna. Keep going.
To wcale nie jest niesamowite - nic tak nie robi dziur za łopatkami jak za szerokie siodło 😎 To bynajmniej nie tak, że ruch (jakikolwiek) jest gwarantem rozwoju muskulatury. Przeciwnie - wiele koni jest w takim "treningu", że dużo lepiej wyglądały jako 3-latki ściągane z łąki 🙄

No w zasadzie o to mi chodziło - w czasie, gdy mój koń jedyne co robił to pasł brzuch, ta klacz nadal miała normalny ruch, a grzbiet mojego konia wygląda dużo, dużo lepiej. Zdałam sobie sprawę naocznie, jak duży ma to wpływ na grzbiet  Dotykałam go i ma typową reakcję bólową na zbyt szeroki łęk. Z czterech osób wszyscy uważają, że nie mam racji. Kiedy jeszcze miałam siodło z podobnym problemem i też leżało na kręgosłupie i podkładce, a koń naturalnie nie chciał angażować pleców, to też słyszałam - dawaj czarną wodzę, znowu wydziwia, głupi koń. Gdy pytałam o siodło, też mówili, że jest okej, wrzuć podkładkę. Smutno mi, że ten temat jest wciąż tak okropnie bagatelizowany, a informacje, które staram się delikatnie przemycać to wydziwianie, bzdury i moje przesadzanie.

Teraz mam duży żal do siebie, że nie zgłębiłam tematu wcześniej i nie zakwestionowałam swoich autorytetów.
Jak pożyczyłyśmy siodło, chociaż znowu na za wąskie - mniejsze zło, koń nagle przestał uciekać przed siodłem.
Po przerwie, gdy przymierzałam testówkę przypomniał jej się jednak ból z pierwszego siodła i uciekała od siodłania, mam nadzieję, że już nigdy tak nie będzie, gdy znajdziemy coś dobrego.

Dostałam odpowiedź na długość paneli w izabelce 16,5" (w ogłoszeniu jest 15"5, ale wątpię żeby takie produkowali(?)) - 48 cm  😵


EDIT. widziałam foty. Różnica ogromna. Keep going.

Bardzo, bardzo mi miło  :kwiatek:
Emara, ostatnio oglądałam gdzieś (w internetach) siodła, i, tak wg opisu, widziałam takie, które by wam pasowało.
Tj kształtem, rozmiaru nie pomnę. Przypomnę sobie albo poszukam. Niewykluczone że był to... stubben.
Witam
Zamieniłam biały łęk na liliowy i jakby lepiej było.
halo Jeśli uda Ci się znaleźć, to będę bardzo wdzięczna  :kwiatek:
Gniadata   my own true love
22 kwietnia 2020 11:04
Emara a Ania Izdebska do Was nie dojedzie? Moim dwóm koniom dobierała siodła i jestem bardzo zadowolona - w tym jedna moja kobyła: z popręgiem blisko łokcia, krótkim miejscem na siodło, wysuniętą łopatką, plecami lekko łódkowatymi (zbyt wygięte na winteca, za mało wygięte na banany). Pani Ania dobrała nam siodło firmy o której totalnie pierwsze słyszałam na pasowaniu, tzn Sea Bis, i jest naprawdę gitówa, super wygodne i bardzo fajnie leży 😉
Tak samo po długim stażu wycierania się na Wintecach (2000 i 500vsd, testowałam też isabelkę nową, starą, i 500 ujeżdżeniową) - serdecznie polecam trzymać się od nich z daleka. To pasuje na bardzo wąską grupę szkap, jakiekolwiek dopasowanie paneli przy ich twardości to żart + długie toto jak sanki.
W zeszłym roku starałam się szukać na własną rękę (jako, że totalnie nie mam do tego oka w końcu wyszło mi to jak wyszło :hihi🙂 w związku z tym trochę ich przetestowałam - będziesz chciała to odezwij się na pw, postaram sie o nich sobie poprzypominać i zebrać do kupy co było jakie.
Gniadata Bardzo Ci dziękuję za merytoryczną odpowiedź 🙂 Jesteś wintecową weteranką 😀 Tak się łudziłam z nimi do samego końca, ale to by było za proste.

Już dałam się kiedyś nabrać na Klinikę Siodła, bo tylko oni dojeżdżają w moje okolice. Nie będę się nad tym rozwodzić, ale jestem już uczulona na handlarstwo. Naprawdę nie chcę już przez to przechodzić, za dużo nerwów.
A znowu pani Izdebska była u znajomej i jej opinię zachowam dla siebie, ale była średnio pochlebna.

Przez ten czas poszukiwań i rekonwalescencji nauczyłam się tak dużo o swoim koniu, że jestem w stanie ocenić jak tam się sprawy mają. Zawsze też pytam o zdanie inne osoby, bo aż taka pewna swojej wiedzy nie jestem. Mam dużą niepewność w kwestii, czy dane siodło nie pasuje i już, czy można temu zaradzić przeróbkami. I dokumentuję każdy przypadek, mam naprawdę spory materiał badawczy  🤣 Może w ten sposób to potrwa długo, ale nigdzie mi się nie spieszy. Ten koń tak świetnie pracuje z ziemi, że to sama przyjemność, tylko żeby jej się za bardzo w głowie nie zakręciło  😜

Dobrze widać moje postępy po zamawianych siodłach - od kompletnie od czapy i wtf?, po takie, które w miarę pasują, ALE. Mam teraz na oku coś bardzo blisko mojego miejsca zamieszkania, więc grzechem by było nie spróbować, chociaż z ciekawości. Ale jak znowu będzie kula w płot, to na pewno napiszę, dziękuję.
Emara, sprawdź sobie Harry Dabs Jaguar, Passier Antares, Passier Optimum, Stubben Scandica.
Jeśli upierasz się przy dresażowum.
Z wszechstronnych i skokowych też stubbeny (rex, edelweise).
Na popręg nie zwalaj bo cresscent (odwrócone c) załatwiałby sprawę, a skokówki, szczególnie monoflapy,
są też na popręgi ujeżdżeniowe.
Skokówke, imo, dopasujesz dużo łatwiej i taniej.
Ex demo skokowego stubbena można kupić za 500+ funtów.
Gniadata   my own true love
23 kwietnia 2020 07:30
Emara jasne, powodzenia 😀 ja po prostu totalnie nie mam do tego talentu, zawsze było niby okej ALE coś nie do końca, plus wieczne odbiory i wysyłki paczek, czekanie na pobranie 🥂 odechciało mi się po którymś z kolei. No i założenie było takie, żeby głównie poprzymierzać, a wyszło, że wyszło 😉 No ale nie dziwię się, że Cię Klinika Siodła odstraszyła, słyszałam opinie tak pochlebne, że chyba bym się nie zdecydowała nawet jakby ostatni na świecie zostali z siodłami :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się