Koronawirus

madmaddie   Życie to jednak strata jest
16 kwietnia 2020 12:57
kokosnuss, ja nie mówię, że jestem hepi z danymi moimi oddanymi PiS, bo nie jestem, ale po prostu, niektórzy nie mają jednak świadomości, że dane wyciekają bardzo często. Z banków też. 😉
A jeśli chodzi o to, jak jest w Polsce, to ja mam wrażenie, że tu czasem o RODO nikt nie słyszał. Dane latają se wolno, nikt się nie przejmuje. Ja w czasach wdrażania tych zasad, byłam w międzynarodowej korpo i jednak mi to weszło mocno. A to co widzę czasem gdzie indziej - masakra. 

a co do tej apki, to jak oni chcieliby to wdrożyć? Wydaje mi się, że to lekko nie do wyegzekowania i pociągnięcia. Mnóstwo ludzi jednak nie ma jeszcze smartfona.

kokakola,
ja nie mam za bardzo żadnego zdania na temat szczepionek. No generalnie, sprawa jest prosta* - było polio, nie ma polio. Jest koronawirus - może nie będzie. Była odra - wraca. Idąc tym poglądem, że a o jezu NOP, no bo to logiczne, że jednak jakieś ryzyko jest, ale tak jest ze wszystkim. Czytałaś ulotkę ibuprofenu? Alkohol też nie jest bezpieczny, a ludzie piją, paranoja  🤔wirek: Moje leki mają zajebiście długą listę (częstych) skutków ubocznych, ale jakoś się leczę, mimo, że mogą wystąpić.

*straszliwie upraszczam ogólnie, ale medycyna się po coś rozwija. A tak to sobie możemy położyć się i czekać na jakieś zabójcze zakaźne, bo po co zapobiegać. Dla mnie to niepojęte, że ludzie chorują i umierają na chorobę, na którą jest szczepionka, bo szczepionki są złe i może wystąpić jakiś NOP.
Dziś społeczeństwo w bardzo przykrych okolicznościach dowiedziało się, że z pacjentami bezpośrednio na pierwszej linii frontu nie pracują tylko lekarze, ratownicy i pielęgniarki, ale i fizjoterapeuci. Nie wiemy kto trafia na oddziały, a że przyjmowane są pilne przypadki - stan funkcjonalny pacjentów jest zwykle ciężki i wymagający usprawniania. Środki ochrony indywidualnej w szpitalach nie dedykowanych covid? Maseczki chirurgiczne. Przyłbice z darów. Ordynatorzy, którzy stają na uszach, by pozyskać sponsorów dla swoich oddziałów, które muszą działać, bo ludzie nie chorują tylko na covid.

Mam ochotę napisać do wszystkich moich znajomych, że jeśli chcą zagłosować na PiS, to niech lepiej mi naplują w twarz. Popieranie PiSu to plucie w twarz nam wszystim, którzy pracują w szpitalach. Rząd sobie nie radzi z niczym.
madmaddie, szczegolow brak, bo nikt nie umie poki co stworzyc apki, ktora jednoczesnie spelnialaby warunki odnosnie zbierania danych dotyczacych kontaktow uzytkownikow miedzy soba i wymagania AP, czyli instutucji egzekwujacej przestrzeganie RODO. Na razie codziennie czytam rozbiezne opinie o tym, ktoredy mialy by byc przesylane dane, przez jaki serwer, gdzie zbierac takie dane, jak dac informacje zwrotna, ze ktos byl zakazony, nie wyrzucajac jego danych na ulice etc. Egzekwowanie jest poki co zbywane milczeniem, jakies ogolniki, ze ludzie musza zrozumiec, jakie to wazne dla spoleczenstwa itepe.

Mnie sie nie podoba zamysl i wole z dwojga zlego siedziec dluzej w domu. A ze moje zdanie nikogo nie obchodzi 😁 to czekam na rozwoj wypadkow.

Co do RODO, pracowalam przy wdrazaniu RODO w dwoch korpo z czego jedno mialo oddzial w PL i tam to faktycznie Meksyk :P I inwigilujac teraz na potrzeby banku wiem, jakie fakapy w przetwarzaniu danych sie zdarzaja, jakie rzeczy leza na wierzchu, co sie przerzuca przez skrzynki mailowe etc.

Tylko z piatej strony, takich danych, jak rzad chce zaczac teraz zbierac w imie walki z korona, rzadna instytucja jeszcze nie zbiera - wiec IMO to tym bardziej krok w zlym kierunku. Skoro procesy i umiejetnosc obchodzenia sie z danymi sa na ten moment jakie sa.
Bizon   Lach bez konia- jak ciało bez duszy.
16 kwietnia 2020 14:35
Hej ja tak tylko na szybko się upewnić: w teren w dzicz na koniu, maska to mus?
madmaddie, szczepisz się przeciwko wściekliźnie? Nie? A czemu nie? Jest choroba, zabija, jest szczepionka.
Szczepionki, głupia sprawa, nie są obojętne dla zdrowia. Gdyby były - nie byłyby wszak szczepionkami.
Szczepionki mają wyczulać układ odporności na (unieszkodliwiony) patogen, żeby organizm wyuczył się jak sobie radzić.
I jest tylko jeden problem, przy ogólnym dobrodziejstwie szczepień:
część ludzi, z niewiadomych powodów (raczej genetycznych) "ma tak" że ich układ odporności reaguje przesadnie,
włącznie ze śmiertelnym zagrożeniem. A my nie wiemy Kto taką aberrację ma.
Moim zdaniem już nie takie czasy, choć mogą wrócić 🙁, żeby interes społeczny był postrzegany tak:
sprawa ważna dla zbiorowości, więc jak x ludzi umrze/przyjmie tryb bardziej roślinny - to spoko.
Jeśli dla jakiegoś procenta (to nie są promile, promile są przy jednej aberracji, a trochę tych aberracji jest) ludzi standardowe "zbiorowe" postępowanie
może skończyć się śmiercią - uważam że dziś nie powinno być mowy o przymusie.
Na podobnej zasadzie uważam, że służba wojskowa powinna być dobrowolna.
Choć można zachęcać na różnorakie sposoby, także materialne.
Czyli np.: zaszczepisz - dostaniesz promkę w aptece.
Wilk byłby syty 😉 i owca cała.

jabberwocky, przecież już chyba każdy wie jakimi drogami przenosi się cov 19, jakie są zalecenia gdy domownik jest chory etc.
Chyba że ktoś się odcina od łatwo dostępnej wiedzy. Rocket sciences to nie są.
Jeśli szczepionka będzie, to będzie dobrodziejstwem.
Jeśli.
Ja obstawiam/zgaduję/przypuszczam - że jej nie będzie 🙁.
Po prostu.
Bo cov 19 sam w sobie nie jest specjalnie szkodliwy.
Jak kto ma optymalny układ odporności - to nie ma sprawy; wiele wskazuje na to, że wirus nie zdąży się na tyle zreplikować aby posiadacz takowego
optymalnego układu odporności  stał się znacząco zakaźny. Objawy zakażenia mogą być tak nikłe, że niemal niezauważalne.
Choć polski spec od koronawirusów 11.03 w linkowanym tutaj wykładzie twierdził, że bezobjawowych jest może 1%,
reszta z tych "zdrowych" po prostu nie zauważa objawów.
Problem jest w tym, że ci którzy mocno reagują, "ciężkie przypadki", reagują nadmiernie.
No, niech się specjaliści głowią jak to zrobić, aby ta nadnormatywna reakcja nie występowała - a jednak układ odporności  reagował unieszkodliwiając patogen.
Na razie ludzkość nie ma super sukcesów w tym zakresie 🙁
Na ile wiem, nie istnieje Nic co potrafiłoby zoptymalizować pracę nienormalnie pobudzonego układu odporności.
Poza... słońcem, wit. D, czarnym bzem...
Sterydy - ale wtedy jest kłopot z unieszkodliwianiem patogenów.
Bo jeśli szczepionka ma być taka, że te 20% pechowców i tak będzie będzie ciężko chorować - to niewielki pożytek ze szczepionki 🙁
Surowica jest bardziej prawdopodobna.

Bizon, niekoniecznie. Mowa jest o "współdzielonej przestrzeni publicznej".

macie jakieś typy kiedy szkoły i uczelnie się otworzą? albo czy w ogóle tak się stanie przed wakacjami?
Jeśli dalej tak pójdzie jak idzie, a idzie nieźle,zgodnie ze scenariuszem a nawet lepiej, jedyna wpadka
to DPSy, ale na tym "popłynął" cały świat 🙁 to typuję drugą połowę maja.
Strzyga To co było kiedyś już jest nieistotne. Świat się zmienia. To co mogło być szlachetną ideą kiedyś, stało się z czasem maszynką do robienia pieniędzy, oczywiście pod hasłami dobra i zdrowia człowieka.
Co do podziałów, to własnie chodzi o to, o czym pisałam z espaną. Mogę łatwo stać się wrogiem kogoś, kto jest zwolennikiem odporności stada (no jakoś z bydłem się kojarzy 😉) i będzie mi ten ktoś wciskał brak solidarności, troski itd. Ale mogę się mylić. Mam nadzieję, że tak źle nie będzie. To była refleksja na żywo.
espana Nic się nie kłóci. Ja się nie boję w sensie drżę ze strachu i nie sypiam po nocach, bo coś mi się stanie. Chodzi o to, że mam rozum i widzę co się dzieje dookoła, więc nie chcę świadomie pakować się w zdrowotne kłopoty. To zwykły rozsądek. I tak, ufam Bogu. Nie ufam natomiast ludziom, którzy chcą mi wmówić, że robią coś dla mojego dobra i chcą mnie zmusić bym skorzystała z ich usług. Ja lepiej wiem, co jest dla mnie dobre niż jakiś urzędas z SANEPIDU, czy polityk.
Natomiast twoje wyobrażenie, że wierzący w Jezusa Chrystusa uważają, iż to On stoi za wytworzeniem szczepionki jest trochę naiwne. Bóg daje ludziom wolność/zdolność do dokonywania wyborów. Jeśli ktoś postanowił odsunąć Boga ze swojego życia, a oddać się w ręce innych ludzi i ich wynalazków, to jest to jego wybór. Ktoś inny ma prawo wybrać inaczej.
trusia Wolność jednostki wyjaśniłam, ale dodam, że np. to, że muszę przestrzegać nakazanej prędkości na drodze nie zabiera mi wolności. Tak samo to, że wrzucam śmieci do kosza, a nie na chodnik. Żyję w społeczeństwie i pewne " ograniczenia" są dla mnie normalne. Natomiast zmuszanie mnie czy to moralne, czy prawne do trucia się jest nienormalne. Jesli czytam ulotkę jakiegoś leku i widzę, że może po zażyciu go być wiecej złego niż dobrego, to dokonuję wyboru, własnego i świadomego. Mogę zażyć, a mogę wyrzucić. Jak miałam boreliozę, to tylko jeden dzień zastanawiałam się czy brać antybiotyk przez sześć tygodni. Zbyt strasznie się czułam, żeby nie zaryzykować. To był dobry wybór. Ale to był MÓJ wybór.
I jeśli gdzieś napisałam, że medycyna jest niepotrzebna, to pokaż mi proszę. Przez pryzmat swoich uprzedzeń wyciągnęłaś taki wniosek. Dlatego napisałam "bez sensu".
I pytasz "Po co leczyć?". Też bez sensu, bo nie o leczeniu była mowa. Szczepienie nie jest leczeniem choroby.
A inny twój zły wniosek, to taki, że jakobym ja uważała cię za ograniczoną. Wcale tak nie uważam. Nie mogę tak uważać bo cię nie znam. Ale ty pewnie wiesz lepiej co myślę, niż ja sama. To taki mój ....trochę ironiczny wniosek 😉
Aha i jeszcze sprawa przepaści do której zmierza ludzkość... Krótko : globalna wiocha, zcentralizowana władza z szaleńcem na czele i ludzie, którzy powoli oddają swoją wolność, nie wiadomo w imię czego, Jak ta powoli gotująca się żaba.
I żeby nie było, nie płaczę nad tym. To są moje obserwacje. Nie tylko moje, zresztą.
 
halo Czesi zamknęli szkoły do września, ciekawi mnie jak to będzie z uczelniami, jeśli je otworzą, przecież zjadą się ludzie z różnych zakątków kraju 🙄
Kastorkowa   Szałas na hałas
16 kwietnia 2020 15:42
Borkowa my mamy zajęcia online do końca semestru letniego. Z tego co wiem zaliczenie też mają być tak rozwiązane.
Kastorkowa my teoretycznie do 30 kwietnia - oficjalnie, teraz słyszę głosy, że w maju wracamy, ciekawe, szczyt zachorowań jeszcze przed nami 🤔wirek:
Rul zdaje sobie sprawę, że się da. Powiem może inaczej - nie jest to super pomysł, ale jeśli dzięki temu opanujemy wirusa to jestem za. Nie mam w sumie nic do ukrycia, nie robię nic złego. Zawsze powtarzam, tak półżartem, że  😂jeśli chociaż jeden terrorysta ma być złapany dzięki czytaniu messengera to na zdrowie, niech czytają
tylko, żet przez to każdy z definicji jest traktowany jest jako winny, bo być może w przyszłości popełni zbrodnię np atak terrorystyczny. Dla mnie to jest nie do przyjęcia, to już nie jest niewinny dopóki nie udowodni się winy. Btw czy inwigilacja to jedyny sposób na terroryzm i czy ludzie tej inwigilacji chcą? No i pytanie kiedy się skończy to przykładowe czytanie messengera, kiedy będzie powrót do normy?
Nie zgadzam się z tym ,,nic do ukrycia". Każdy coś ma. Nigdy nie wiesz na co np rząd będzie zwracał uwagę, co uzna za normę, a co za odbiegające od niej, w jaki sposób te informacje zostaną wykorzystane. Nagle może się okazać, że twoje nic do ukrycia będzie wykorzystane przeciwko tobie.
Lira, przykro mi się Ciebie czyta. Pracuje w branży farmaceutycznej, szczepię siebie i wszystkie zwierzaki (dzieci nie mam to nie szczepię). Akurat z racji pracy wiem że nie da się wyeliminować skutków ubocznych/NOPow w 100% ale wiem też ze sztaby ludzi pracują nad tym, żeby raz, było jak najskuteczniej i jak najbezpieczniej i 2) zeby dobrze ocenić czy skutki uboczne terapii sa do zaakceptowania w stosunku do tego co chcemy leczyc (np. co innego jest do zaakceptowania przy leku onkologicznym a co innego przy takim na nadcisnienie). Tylko widac po tym co piszesz ze te procedury w ogóle nie są komunikowanie do ludzi spoza branży w żaden sposób. Nie mówię że każdy musi dostac od lekarza wszystkie dokumenty w tym temacie przed każdym szczepieniem czy wypisaniem recepty, bo to są tomy procedur. Ale taka ogólna kampania typu jak sie liczy NOPy, że ludzie mogą sami zgłosić NOP/skutek uboczny do URPL itp chyba by się przydała, bo na tej niewiedzy rosną jak widać miejskie legendy i teorie spiskowe.
A ja tu zostawię taką ciekawostkę: klik
Jakiś czas temu wrzuciłam potwierdzone informacje prosto ze strony WHO jak wygląda ich finansowanie. Ja nie twierdzę, że chcą nas wszystkich pozabijać szczepionkami. Ja jedynie cieszę się, że nawet na revolcie jest wianuszek osób, które dadzą się zaszczepić w pierwszej kolejności bo TRZEBA. I mam nadzieję, że nie będą potem w sytuacji osób, które zdecydowały się na Pandemrix. No ale jak trzeba to trzeba nie?
borkowa., nie licz, że sie cos dowiesz wczesniej, niż bedzie rozporządzenie w tym temacie. O zamknięciu szkół dowiedzialam się, gdy sprawdzilam onet na przerwie i tylko dzięki temu moglam sie z dziećmi pożegnać i uspokoic je.
Po tej lekcji poszlam juz do domu i dopiero po poludniu weszlo to na drogę formalna, czyli dyrekcja dostala informacje z kuratorium i przeslala je nauczycielom.
Kastorkowa   Szałas na hałas
16 kwietnia 2020 18:19
Borkowa no nam ostatnio z góry powiedzieli, że w tym semestrze nie wracamy na uczelnie. Z praktykami nie wiadomo co będzie tak samo bo nikt o zdrowych zmysłach nie przyjmie nikogo na praktyki teraz.

Marysia550 u mnie to się złożyło tak, że prowadzący się dowiedział, że uczelnia musi się zamknąć od moich koleżanek w czasie zajęć, które dowiedziały się ode mnie bo mnie akurat w tym dniu nie było i oglądałam jak było to ogłaszane przez Pana Morawieckiego  🤣 Więc też dobrze.
my się dowiedzieliśmy w trakcie zajęć, w sumie tylko dzięki internetowi, nikt nic w sumie nie wiedział 🙂 praktyki na pewno się nie odbędą i ciekawe jak ten problem rozwiążą 🤔 ale generalnie patrząc na etapy stopniowego rozmrażania gospodarki to raczej nie widzę się na uczelni w tym semestrze 🙄
Czytam o tym Pandemixie. Zaszczepiono aż 30 milionów Europejczyków. Na narkolepsję zapadło 1300 osób.
Co prawda niewiele osób zmarło na tę świńska grypę, bo oficjalnie tylko 18 tyś. ( niektórzy twierdzą że liczba ofiar mogła być dużo wyższa, no ale... niepotwierdzone)
Więc te 18 tyś zgonów to mało w porównaniu do 1300 kończących z narkolepsją. Ale zaszczepiono 30 mln!
No i przyznają się do winy, że lipna szczepionka wyszła, Szwecja płaci odszkodowania
Gdzie tu teoria spiskowa wybicia ludności???

Rozumiem OBAWY przed Nopem. Są logiczne. Choć nawet w trefnych szczepionkach rzadkie!
Zaś teorie antyszczepionkowców....nie będę się powtarzać.
borkowa., Kastorkowa, no właśnie to tak wygląda. Nadal jest tak, że słyszę rozporządzenie w TV a potem dostaję maila od dyrekcji.

Jak tam pierwszy dzień w maseczkach?

Ja sie zdziwilam, bo nawet pijuski do sklepu idą w masce (oczywiście mozliwe, ze mają jedną i się wymieniają), ale do sklepu laska weszla w apaszce na ustach a robiąc zakupy ją zdjęła. To niefajne.
Właśnie wrocilam od weta - moja najdluzsza wycieczka w masce. Pan spytal, czy chcę zostać przy kroplowce i oczywiscie, ze zostalam, ale kazda minuta byla katorgą.
Ja szczerze nienawidzę każdej chwili w maseczce, bo mi parują okulary. I nie wiem jak w tym ustrojstwie pojeździć konia, prędzej się uduszę... widzę, że wszyscy je na jazdę opuszczają. W sumie nie wiem, z jaką siłą musiałabym kichnąć, żeby doleciało do drugiej osoby na koniu 🤣

Na mieście raczej wszyscy noszą. Za to trochę nerwica mnie bierze na te godziny dla seniorów, bo dziś zostałam wygoniona z pustej żabki, jak chciałam butelkę wody złapać. Jaki to ma kurka sens...  mam widok na Lidla, 10-12 jest pusto ciągle, a w innych godzinach i tak widuję staruszków w kolejce do połowy sklepu co najmniej 😵
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
16 kwietnia 2020 20:54
keirashara, bo maseczka idzie POD okulary 🙂
lira, a co z tym wsadzaniem do więzienia. Wyburzyć więzienia, bo zabierają wolność? Naprawdę, możesz się wyprowadzić z tego kraju, jak nie umiesz dostosować się do zasad życia w społeczeństwie. Nie jesteś jedyna i naprawdę ludzie nie chcą umierać przez to, że Ty się nie będziesz szczepiła, BO NIE.

Nawet Dziki jest mądrzejszy od niektórych.  🤣 🤣
https://m.youtube.com/watch?t=21s&v=RvXaDsuLkj4
Lotnaa   I'm lovin it! :)
17 kwietnia 2020 11:43
keirashara, bo maseczka idzie POD okulary 🙂

No raczej nie NA. I absolutnie niczego w parowaniu to nie zmienia  🙄
Strzyga, - jakbym miała na, to bym nic nie widziała przecież 🤣 Parują i tak...
efeemeryda   no fate but what we make.
17 kwietnia 2020 11:59
keirashara w maseczce w części przylegającej do nosa powinnaś mieć drucik, dopasuj nim porządnie maseczke do nosa to nie będą parować  :kwiatek:
Mam i taką chirurgiczną z drucikiem i taką do biegania dobrze przylegającą z dzianiny coolmax i w obu parują okulary. A już jak robię jakiś wysiłek (np. ładuję kilka worków marchwi 20 kg do wózka na stacji benzynowej) to w ogóle dramat, nie dość, że nic nie widzę to jeszcze się duszę  🤣 Na koniu bez maski.
efeemeryda   no fate but what we make.
17 kwietnia 2020 12:07
espana wydaję mi się, że jest to jednak kwestia dopasowania, u mnie w pracy wszyscy poza mną (4 osoby) noszą okulary korekcyjne, każdy jest cały czas w maseczce i dobrze dopasowana nikomu nie paruje. Ja też noszę okulary, ale jedynie ochronne, plastikowe. Nasza praca też jest często wysiłkowa  😉
efeemeryda, - ja może nie mam skilla, bo mi też parują. Najmniej parują w zwykłej bawełnianej, która nie do końca przylega z boku i tą póki co jest moją ulubioną 🤣
Generalnie ja i tak noszę tylko i wyłącznie przez nakaz i zamierzam przestać od razu po jego zdjęciu. Sorry, może to nie polityczne, ale nie widzę większego sensu w tych maseczkach.
U mnie na parowanie pomogło wywinięcie górnej części maseczki do środka. Taki wąski pasek zawijam i jak na razie działa  😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się