hucuły.

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
24 października 2019 08:23
Wydaje mi się, że to wcale nie jest dobre rozwiązanie.


A wytłumaczysz dlaczego tak uważasz?  🙂
Widzę, że para Olimpia - O i Lotnik mają mega spasowanie  👍 A co do próby to mnie śmieszy tylko to, że niby obligatoryjna do 7 roku życia a cały czas pojawiają się staruszki po 13 i więcej lat  🙄
Moja tez zdawala po 10 roku, bo wczesniej byla jej niepotrzebna.
A czy próba to nie jest czasem do programu tylko potrzebna?
Próba jest teraz obligatoryjna dla wszystkich klaczy wpisywanych do Ksiąg, niezależnie od uczestnictwa w programie.
11.1.4. Minimalne wymagania dotyczące próby dzielności warunkujące wpis ogiera
i klaczy do księgi:
11.1.4.a. warunkiem wpisania klaczy do księgi klaczy lub ogiera do księgi
ogierów jest zaliczenie co najmniej wstępnej próby polowej
(wierzchowej lub zaprzęgowej),
11.1.4.c. klacze po zaliczeniu wstępnej próby polowej (wierzchowej
lub zaprzęgowej) są wpisywane do księgi, ale muszą obligatoryjnie
do końca roku kalendarzowego, w którym kończą 7 lat, zaliczyć
z wynikiem pozytywnym zasadniczą polową próbę dzielności zgodnie
z Załącznikiem Nr 1. Metodyka oceny wartości użytkowej (ocena
płytowa oraz ścieżka lub zaprzęg). Niezaliczenie próby w ww. czasie
spowoduje pozbawienie możliwości wpisu potomstwa klaczy do księgi
głównej ogierów lub księgi głównej klaczy rasy huculskiej.


Cinek- babki też mogą  😉  W przypadku wpisu do księgi klaczy 8-letniej lub starszej, warunkiem wpisu jest zaliczenie zasadniczej próby użytkowości.
Aga a jak to siema do tego komunikatu?
https://www.pzhk.pl/2018/12/klacze-huculskie-bez-proby-dzielnosci/
Rozumiem, że klacze np 13 letnie mogły być wpisane przed 2014 do księgi i ich to nie rusza?

😵 Czy tylko mi na komputerze wyświetla ze strony peckiel.pl tylko część ogierów, a na telefonie już wszystkie?
Aga a jak to siema do tego komunikatu?
https://www.pzhk.pl/2018/12/klacze-huculskie-bez-proby-dzielnosci/
Rozumiem, że klacze np 13 letnie mogły być wpisane przed 2014 do księgi i ich to nie rusza?


O ile pamietam dobrze klacz urodzone do 2003 w ogole nie musialy miec próby, nawet te programowe. Te, ktore urodzily się od 2004 musialy miec probe do programu jedynie.
[quote author=tereska link=topic=341.msg2893914#msg2893914 date=1571899271]
Wydaje mi się, że to wcale nie jest dobre rozwiązanie.


A wytłumaczysz dlaczego tak uważasz?  🙂
[/quote]
W linku post wyżej jest wymienionych 106 klaczy, które ze względu na brak zaliczonej zasadniczej próby dzielności zostały z dniem 1 stycznia 2019 r. wycofane z rozrodu w rasie huculskiej.
Czy tak mało liczna rasa może sobie pozwolić na utratę tylu koni, a będzie ich więcej, tylko dlatego, że komuś nie po drodze było przygotować i zawieść klacz na ścieżkę huculską?
To przecież niemały koszt, zwłaszcza jeśli ktoś nie ma jeźdźca i sam nie zrobi takiej klaczy. Czy to znaczy, że nie może hodować hucułów?
Dlaczego we wszystkich innych rasach próba dzielności klaczy nie jest obowiązkowa?
Ja to akurat rozumiem, trzeba jakoś selekcjonować konie, nie zrobię ścieżki to mogę kogoś opłacić albo kupić klacz ze ścieżką. Choć wg mnie większa wagę powinno się przykładać do charakteru, ale i to się zmienia bo przy wstępnej próbie jest właśnie trzecia ocena za charakter. Mnie bardziej denerwuje to, że np te 106 klaczy wyleciało, ale inne to co? Równi i równiejsi? 🙁
Mogą byc rozne powody. Z tamtych klaczy znam Kadarkę - po zrobieniu polowej próby w zaprzegu pojechala do Niemiec do rekreacji. Czyli logiczne, że zasadnicza jest jej niepotrzebna. Besorka jest w Austrii. Myślę, że może być wiecej takich przypadków, lub te klacze nawet mogą już nie żyć.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z wrześniowego Regietowa - http://www.peckiel.pl/huculy/regietow-13-15-wrzesnia-2019/
[hr]
30. Klacz SERBIA PIETROSU hc (Promień – Sewilla po Neszor), ur. 2009-04-20, hod. i wł. SKH Gładyszów (KR)
38. Klacz PRETORIA HROBY hc (Szok – Palestyna po Fant), ur. 2007-04-23, hod. Jacek Gładkowski (PN), wł. Zuzanna Polaszek (PN)
Nieubłaganie zbliża się sezon randkowania :kwiatek:
Jestem więc ciekawa co sądzicie o ogierze Nasir i Odeon-O z Gładyszowa i o dziwo nie interesują mnie bardzo sami panowie, a opinie o źrebiętach po nich, ponieważ zwłaszcza w przypadku potomstwa Nasira spotkałam się z różnymi opiniami, że niby Nasir super-och-ach, a potomstwo ani rosłe ani mądre...
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
02 lutego 2020 10:15
Moja hucułka urodziła w tym roku swoje pierwsze źrebię do licencji, srokatą klaczkę po Fargo (Wierch-Fala/Jaśmin), mamusia po Milusiu

jako półroczna źrebica




P.S zawsze byłam sceptycznie nastawiona do hucułów, wszystko zmieniło się od kiedy nieplanowanie kupiłam swoją klacz i zaczęłam użytkować ją pod siodłem,nie miałam pojęcia jakie to fajne konie  😜
Witam serdecznie całe grono wielbicieli hucków, dołączamy do Was wraz z Omnosem (najmłodszym członkiem stada)  i Połominą 😀
Mam pytanie odnośnie ogiera ORFEUSZ (Potencjał - Orina)  oraz samego ogiera Potencjał  😉
Jak z charakterem, użytkowością itp? Ktoś coś? 🏇

I tak z innej beczki (i bardziej z ciekawości) - czy ktoś już zasięgał informacji jak to będzie w tym roku z klaczami, które kończą 7 lat, a dzięki "Koronie" raczej mają marne szanse na zaliczenie próby w tym roku? Bo nie oszukujmy się imprez masowych raczej nie będzie dłużej niż do września...

Zdjęcie poglądowe Orfeusza 😉
Ja tam liczę, że próby na wakacjach będą normalnie robione. Powoli myślę już o swoich 3 letnich panienkach, bo wolę zrobić próbę jak jeszcze nie mają źrebaka. A co do 7-latek, nowy program wyszedł hodowlany ostatnio i znowu twardo napisane, że nie będzie żadnych wyjątków. I szczerze mówiąc liczę, że nie będzie, bo człowiek nie oszukujmy się czasu i KASY na próby traci, a co chwilę pojawiają się rodzynki po kilkanaście lat co właśnie warunkowo zaliczają. Pisałem to już - równi i równiejsi?
Potencjała kojarzę z Rudawki sprzed lat. Dla mnie piękny ogier, taki masywny. Ale są gusta i guściki 😉 Przeszkody nawet szedł, ale taki klocek ociążały bo za gruby wg mnie był. Szyba na nim wtedy jeździł, jego by podpytać trzeba.
Post pod postem, ale cóż  😡
Przeglądając potomstwo ogiera hc Prins, wypatrzyłem coś takiego: https://baza.pzhk.pl/horse/id/1333241.html . W hc występuje w ogóle maść BIAŁA, czy to błąd w bazie?
Poza oczywistym błędem lub bezradnością wpisującego, rozwiązania zagadki mogą być dwa. Po pierwsze, może to być srokacz typu "jestem cały biały, mam tylko trzy plamki w niewidocznym miejscu, np. penisie". Znałam odwrotny przypadek: konia, który mógł uchodzić za gniadego, bo jego brązowa plama obejmowała całe zwierzę, poza jednym trójkącikiem, akurat pod popręgiem. Tutaj mamy przodków myszatosrokatych, głęboko i dużo. Druga, znacznie mniej prawdopodobna wersja, że po latach wyszedł gen siwej maści. Bywały siwe hucuły, co widać na starych zdjęciach, możliwe, że to potomkowie mieszanek ze szlachetnymi. W Polsce tradycja ich hodowli została przerwana po wojnie, kiedy rekonstruowano rasę, czyli wiele pokoleń temu. Podobnie było z kasztanami. One również nie były pożądane, ale do dzisiaj zdarza się, podobnie jak u koników polskich, że gen maści kasztanowatej wyskoczy. To gen, który może być przekazywany przez pokolenia, w formie uśpionej (nie umiem fachowo wyjaśnić). Co do tradycji maści huculskich, jeszcze ciekawostka: dawniej nie preferowano też koni z odmianami na głowie, a teraz już takie konie widujemy.
lolka1, uspiony to gen recesywny.
Pepshi, ja widzialam tego ogiera u właściciela. Charakter, jak i ojciec jego, ma dobry. Z budowy bardziej masywny niż na zdjęciu. Z tego co pamiętam to zajeżdżony bezproblemowo i przygotowany do ścieżki, którą zaliczyl

Cinek- myślę, że błąd w bazie. Gdyby byl bialy, mialby dopisane bez wpisu do księgi
.
Dzięki za odpowiedzi odnośnie Orfeusza!<3

lolka1 Mi nie chodzi o klacze, które mają po 15 lat i nagle mogą zaliczać próbę... mówię tu o klaczach, które w tym roku kończą 7 lat czyli nadal MOGĄ zdawać próbę, ale NIE MAJĄ JAK, bo wszytko poodwoływane ze względu na corona-w... W takim wypadku to nie jest tak, że są "równi i równiejsi" i powinna być chyba dodatkowa możliwość przystąpienia do próby w 2021 nawet biorąc pod uwagę rocznikowe 8lat...

🏇 Co do maści  - opisujący to  😂 TOTALNY GAMOŃ BYŁ. Moje oczy krwawią jak czytam takie opisy koni (i to nie tylko hucułów)- moim ulubionym hitem był ogierek opisany jako maścisty myszaty z odmianami, a był karo-srokaty (żaden z rodziców nie był myszaty/bułany, a "odmiany" to calusieńki biały ogon, siwizny itp...) 🤣
Tak więc  przypadku Broxa po srokatym ojcu i gniadej matce to na pewno nie wyjdzie "biały" (na bazie koni jest napisane nawet albino xD) tylko srokacz  - nawet jeśli ma małą  maciupeniką łateczkę  np. marocan hat - konie są całe "białe" a jedynie uszy są maściste (czyli całe ciało to "łata"😉 i rybie oko. Chyba trzeba przetłumaczyć Sponenberga albo Bowling co poniektórym opisującym, może by się doszkolili  😉

Kolejna sprawa jest taka, że "Z pustego to i Salomon nie naleje" nie ma czegoś takiego jak "gen uśpiony" - uspać to se można pieseła xD A gen recesywny to jeszcze inna para kaloszy... 

Geny wzajemnie się maskują ze względu na dominację, a nie "usypiają" - tzn gen ZAWSZE jest, ale inny dominujący może nad nim górować. W przypadku  genu G  (SIWEGO) maskuje on każdy inny  - czyli możemy mieć źrebię szampańsko-srokate, a jak ma gen G to po kilku latach będzie siwy i NIE MA W OGÓLE OPCJI, żeby go "nie zauważyć" przez kilka pokoleń xD W przypadku genu G konie rodzą się maści podstawowej (takiej jaką "dostały" od rodziców np. gniade/myszate/kare/kaszanowate etc...), a potem siwieją, natomiast srokacze rodzą się z łatami już na miejscu i jak podejrzewam tak było w przypadku Broxa, dlatego został niechcący opisany jako "biały"...

Gen recesywny oznacza homozygotę recesywną - czyli gen który ujawnia się w momencie, gdy osobnik otrzyma dwa "niedominujące" allele. W przypadku koni kasztanowatych (--ee) muszą to być dwa locus E recesywnego i locus A obojętne (AAee/Aaee/aaee) - może nam wyjść niechcący kasztan nawet z dwojga gniadych(A_E_) rodziców (ale to już trzeba mieć pecha), tak więc i z karych (aaE_) jest 25% szansy, że będzie kasztanowate źrebie... Koń myszaty to koń kary z genem D (bułanym) - stąd czasem u koników rodzą się kasztany lub czerwonobułane i dlatego też u hucułów rodzą się kasztany 😉
Pepshi, dzięki za wyjaśnienie. Od dawna ciekawi mnie wpływ mody i zwyczaju hodowlanego na to, ile się rodzi koni określonej maści. To z mody wzięła się np. pewna nadreprezentacja srokaczy wśród hucułów (głównie z rodu Jagódki) albo siwków w wśród polskich arabów, zwłaszcza w hreczce, począwszy od Bandoli - one się po prostu podobają. Zapytam w takim razie: czy ktoś ma wiedzę, czy w innych krajach, gdzie się prowadzi hodowlę zarodową hucułów, występują i są dopuszczane do rozrodu konie siwe i kasztanowate?
Kojarzy ktoś hucułke Pina po Bary/po Jasmin i Pianisima/po Vat? Kara, 2014 rocznik
lolka1 Ja w inżynierce badałam obecność srokatości w rodzinach (a konkretnie to obecność kryptotobiano) i wcale nie jest tak, że u Jagódki jest jej najwięcej 😉
Ja ogólnie jestem fanką srokaczy  😡 , ale nie powiem wynika to też z faktu, że te "łaciate" lepiej się sprzedają 😉

Ogólnie z tego co się orientuję zasady programowe ustalone były razem z HIF (Hucul International Federation), więc raczej nie ma tak, że gdzieś siwki są dopuszczone do hodowli...
A  przecież w 2012 roku była też awantura o srokacze i konie z odmianami (oddzielne Księgi stadne, bo niby gorszy sort koni), którą wszczęła Austria, a Polska jako kraj w którym właśnie jest najwięcej (!) srokaczy powiedziała "hola hola Austria to że masz jednolite, nie znaczy, że nasze srokate jest złe" i zaczęła się ta cała akcja z kryptotobiano. Na Ukrainie jak byłam w 3 hodowlach to WSZYSTKO gniade jak jedne maż xD
Z resztą w PL dopuszczone są kasztanowate klacze ( z hodowli eliminuje się jedynie kasztanowate ogiery) 😀
Pepsi, na jakim poziomi jest hodowla na Ukrainie? Bo z tego , co się orientuję, to nie bardzo się przykładają, w porównaniu do naszej , to chyba przepaść?
Beniu no ogólnie to w skali to takie mocne 4/10 - przynajmniej pod względem utrzymania,pielęgnacji (werkowanie) wyglądu ogólnego i kondycji koni... W rodowody i to jak pilnują pochodzenia itp się nie zagłębiałam, ale jedn jest pewne u nas w Polsce jest wielu hucułomaniaków, którzy dość misternie wiążą rodziny i rody. Można jednak znaleźć  trochę koni w niezłym typie i pokroju, które przy odpowiednim karmieniu i pracy mogły by się nieźle "pokazywać", ale raczej nie podbiły by polskiej płyty - tam dominuje typ szlachetny, który u nas jest tak średnio lubiany (a szkoda) 🙁
Witajcie.  Od soboty do mojego wielkokonia dołączyły 2 huculy.  Stara jak to stara, juz wylane na życie. Ale mlody 1,5 roczniak ma charakterek, ale jest kochany.

I mam takie pytanie, czy ma ktos konia h. po matce Persja 97 r., ojciec Lutek 03r. Obydwoje hroby.
Ale tu cisza xd

Niestety taki rok bez ścieżek 🙁
Ktoś się wybiera z ogierem ba próbę do klikowej 23?
Ja będę że znajoma z Warmii bo ma dwa ogiery
Jeśli ktoś będzie zainteresowany zdjęciami swojego ogiera proszę o kontakt 😉

Mam pytanie, wiem że już  było pewnie..
Mam 20 letniego ogiera (pracujący pod siodlem) podajecie jakieś pasze dla swoich pracujących starszych hc.? Jeśli tak to jakie?
Dużo jest tego i nie mogę się zdecydować
Szukam wyników że ścieżki
Wyniki II Ścieżki Huculskiej na Śmidowej 2018
Moze ktoś ma zdjęcia huculskiej klaczy Brekinia
Maść kasztanowata
Jest mojej hodowli
Nie wiem, czy konkretnie o tą ścieżkę chodzi, ale masz tutaj wyniki:
http://ozhk.rzeszow.pl/content/wyniki-ii-cie-ki-huculskiej-na-midowej

Ewentualnie ten link:
http://ozhk.rzeszow.pl/wszystkie-wyniki

Pozdrawiam
Post pod postem, ale może nie oberwę  🙄
Jak lubię srokacze, to jestem pozytywnie zaskoczony, że na tegoroczne uznawanie z 13 zgłoszonych chłopaków aż 9 to srokacze  😍
https://www.pzhk.pl/2020/10/jesienna-kwalifikacja-ogierow-huculskich-2020-katalog/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się