U mnie też estetyka kuleje, ale przyznaję, nie przykładam się zazwyczaj, bo to i tak tylko dla mnie i chłopa :P I mam bardzo wygórowane wymagania, więc unikam porażek i niezadowolenia 🤣 Ale tak jak keirashara pisze, do tortów bez obrotowego i szpatuły byle jakiej ciężko. No i bez dobrego noża, czy innego wynalazku, do krojenia równych blatów. Zdobienia bez rękawa też sobie niezbyt wyobrażam, bo to chyba najprostsza, a efektowna metoda na "wow". Oprócz absolutnie prymitywnego cukru pudru/kakao i wyciętego/gotowego wzoru, np. serwetka koronkowa zdaje egzamin 😂
Ja sobie zamówiłam kolorki w żelu i coś się pobawię w babeczki z kremem. Naoglądałam się
tutaj i mi się zachciało pocudować.
Podrzucam jeszcze ostatnie ciastka orzechowe (zajebiste, przepis to bodajże miękkie amaretti z moje wypieki) i mój najlepszy tort, biszkopt nasączony likierem kokosowym, krem z curdem z mandarynek i polewa z białej czekolady.
Jak tak wątek ożył, to zacznę lepsze zdjęcia robić, coby wstydu więcej nie było 😁