Koronawirus

Busch, oczywiście że na razie jest bez sensu 🙂 Bo nawet jeśli kiedyś wprowadzą takie certyfikaty, to przy okazji też swoje oficjalne testy. Teraz można sobie zrobić test jak ktoś ma za dużo kasy i chciałby wiedzieć, czy miał kontakt z wirusem.
Strzyga, Gates jest jednym ze sponsorów WHO, które jak na razie tańczy tak, jak on chce
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 kwietnia 2020 10:37
kittajka, co to znaczy, ze tańczy jak on chce?
Ps. Szczepionkę opracowuje sporo firm.
Averis   Czarny charakter
27 kwietnia 2020 11:19
Chciałam tylko nadmienić, że w Wietnamie za darmo wystawiają certyfikaty dla osób, które negatywnie przeszły testy na obecność wirusa. Są one podstawą do wylotu z kraju i w wielu miejscach wymagane przez właścicieli np. hosteli. A tutaj (z tego, co wiem) Bill Gates jeszcze nie zasiada w rządzie.
halo Ja nie zaprzeczam, że ludzie umierają na covid-19. Mnie zainteresowało to pytanie ( Czy śmierć nastąpiła z powodu tego nowego koronawirusa, czy z tym koronawirusem i mimo niego?) w kontekście tych bardzo niedoskonałych testów.
Ktoś kiedyś w tym wątku wspomniał o pytanie policjantów, czy coś tam wolno czy nie wolno. Pomysł nieco naiwny, bo jeden policjant powie że wolno, a wg innego tego samego nie wolno.  A tu przykład interpretacji policyjnej, w dodatku nie szeregowego policjanta, a rzecznika Komendanta Głównego Policji. 

Pytanie: „Czy teraz w miejscach publicznych można się całować?”
Odpowiedź: „Nikt nikomu nie będzie zabraniał się całować, ale odstęp powinien być co najmniej dwumetrowy”.    😀

Instrukcja całowania


"Mniej więcej od połowy lutego podjąłem decyzję, że raz w życiu muszę zaufać ekspertom i naukowcom, odrzucić na bok własne przemyślenia i teorie,skupić się tylko na faktach i liczbach. Trwało to aż do końca marca. Okazało się, że nigdy w życiu nie pomyliłem się bardziej. Wirusolodzy, lekarze, politycy i eksperci wojskowi zdążyli zaprzeczyć po 10 razy własnym teoriom, a każdy ma dzisiaj inną. Niemiecki wirusolog twierdzi, że epidemia potrwa aż do wynalezienia skutecznej szczepionki. Francuski wirusolog twierdzi, że epidemia samoczynnie wygaśnie za kilka tygodni. Chiński wirusolog twierdzi, że Covid będzie powracał jak grypa sezonowa. Włoski lekarz twierdzi, że wyleczeni pacjenci nabierają trwałej odporności. Brytyjski lekarz twierdzi, że pacjenci mogą być odporni tylko przez kilka tygodni lub miesięcy. Polscy lekarze twierdzą, że wyleczeni pacjenci nie mogą nikogo zarazić. Chiński lekarz twierdzi, że wyleczeni pacjenci mogą nadal zakażać. UK podjęła decyzję o wytwarzaniu "odporności stadnej", by po 2 tygodniach w obliczu tysięcy zakażeń w panice zamknąć wszystko. Polska podjęła decyzję o zamknięciu wszystkiego w obliczu kilku przypadków, by w szczycie epidemii zacząć "odmrażać gospodarkę". Nakazał też noszenie masek, do czego połowa ludzi się w ogóle nie stosuje. Szwecja kazała przygotować się obywatelom na "miesiące lub lata pełne bólu, śmierci i cierpienia", by po 2-3 tygodniach stwierdzić że najgorsze mają już za sobą. Łukaszenka twierdził, że wirusa wyleczy sauna, wódka i traktor. Jego obywatele byli przeciwnego zdania i sami postanowili bojkotować mecze i nosić maski. W przeciwieństwie do WHO, która cały czas twierdzi że maski nic nie dają, a wirusa wyleczą testy i zamknięcie wszystkiego na 2 lata. Trump twierdził, że koronawirus to nic groźniejszego od grypy. Po kilku tygodniach wprowadził stan wyjątkowy i zamknął cały kraj w kwarantannie, zapowiadając wielomiesięczną izolację. Spowodował tym samym panikę, krach i rekordowe bezrobocie. Po kolejnych paru tygodniach stwierdził, że trzeba powoli wracać do normalności. Rząd Polski zakazał spacerów po pustych lasach i łąkach, jednocześnie pozostawiając czynne fabryki, autobusy i tramwaje. Rząd Hiszpanii postanowił karać 30-tysięcznym mandatem każdego, kto wyjdzie na spacer w pustej okolicy, jednocześnie pozwalając na jazdę 20 minut autobusem do wielkiego hipermarketu, w celu zakupu 2 bułek i butelki coli. Rząd Danii zamknął kościoły nawet dla mszy z 5 wiernymi, jednocześnie otwierając przedszkola. Rząd Rosji w ogóle nie zamknął cerkwii, takie decyzje podjęli natomiast biskupi i księża. Rząd Grecji zamknął cerkwie, mimo potężnego oporu i gróźb patriarchów, doszło nawet do aresztowań duchownych. Chiny twierdzą, że COVID-19 to amerykańska broń biologiczna. USA twierdzi, że COVID-19 to chińska broń biologiczna. Większość naukowców twierdzi, że wirus jest naturalny jak grypa, a powstał z hybrydy wirusa z łuskowca, nietoperza i czort wie czego jeszcze, a potem nagle przeniósł się na człowieka (nie wolno twierdzić że od zjedzenia gacka bo to rasizm!) i zaczął masowo zakażać miliony ludzi w różnych miejsach na świecie. W zasadzie nikt nie wie ilu jest naprawdę zakażonych. Nikt nie ma pojęcia, ilu będzie ich jutro, nie mówiąc o przewidywaniu na miesiąc. Nikt nie potrafi powiedzieć, jakie czynniki - klimatyczne, genetyczne, społeczne, czy jeszcze inne, mają na niego największy wpływ. Niech żyją domorośli eksperci kanapowi! Niech żyją mędrcy komentarzy internetowych! Macie swoje 5 minut. W zasadzie możecie ogłosić tutaj każdą teorię na temat tego wirusa i będzie ona tak samo prawdopodobna jak wywody profesorów uniwersytetu..."
Zgadzam się ze Zdrowym Koniem.
keirashara, to ja tylko napisze, bo to już kolejny tu opisywany taki przypadek, że do przewlekłe chorej osoby nie dało się doprosić nikogo ani z prywatnej ani państwowej służby zdrowia również przed epidemią. Niestety Polska służba zdrowia wyglada tak również w stanie całkowicie normalnym. Piszę z doświadczenia mojej najbliższej rodziny.
zdrowy koń fajny post.  😁 dzięki. Uśmiałam się w głos.
To prawda, wygląda że wszyscy się motają. I w sumie jak to się tak zestawi, to faktycznie chce się śmiać.  😉

Brakuje tam jeszcze ostatniej teorii Trumpa. Żeby wstrzykiwać ludziom dożylnie substancje odkażające,skoro one już po 30 sekundach zabijają wirusa. Trupmp też zaistniał w sieci i miał swoje 5 minut.  😜 oglądałam to, cudowne to było.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
27 kwietnia 2020 18:55
no to pierwsza pandemia koronawirusa, to i nikt nie ogarnia. Świat się też zmienia. Chociażby to, że sporo można przenieść w przestrzeń wirtualną.
Naprawdę tak trudno uwierzyć w gwałtowną ekspansję wirusa w świecie, gdzie ludzie są mobilni bardziej niż kiedykolwiek?
No pewnie, że wszyscy się motają. Pozamykamy wszystkich w domach, to umrze gospodarka, nie pozamykamy, wirus będzie miał używanie. Poza tym, jest "letka" różnica w obyczajach Szwedów i Włochów, to i regulacje są inne  😵
bobek, - no cóż, mam akurat inne doświadczenia, bo wcześniej się udawało załatwić doraźną pomoc. Nie udawajmy proszę, że ta epidemia nie utrudnia dostępu do opieki medycznej i nie usprawiedliwiajmy, że wcześniej też było źle, więc to jest w sumie ok. Nie było dobrze, ale jest jeszcze gorzej niestety.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
27 kwietnia 2020 19:41
Tak, doszliśmy do momentu, kiedy producenci środków typu Domestos wystosowali w sieci apel o nie picie ich produktów, bo w USA są już pierwsi hospitalizowani po pomyśle Trumpa.  😵
Nie wierzę. Po prostu nie wierzę.  🤔wirek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 kwietnia 2020 20:28
tunrida, jak nie wierzysz? Woda utleniona dożylnie, to czemu nie domestos doustnie?
Mój fejsbuk jest ZALANY teoriami spiskowymi, tymi o 5g też. Ludzie są tak głupi, że łykną WSZYSTKO.
Selekcja naturalna  :jogin:  😉
busch   Mad god's blessing.
27 kwietnia 2020 21:13
tunrida, jak nie wierzysz? Woda utleniona dożylnie, to czemu nie domestos doustnie?
Mój fejsbuk jest ZALANY teoriami spiskowymi, tymi o 5g też. Ludzie są tak głupi, że łykną WSZYSTKO.



Ja naprawdę rozważam usunięcie konta na FB żeby nie czytać tego dzbaniarstwa. Każdego dnia mam całkiem spore szanse zobaczyć, że kolejny mój znajomy / członek rodziny rozpowszechnia teorie z dupy i stracić do następnej osoby szacunek. Już strach się śmiać z tych wszystkich aluminiowych czapeczek, bo jest konkretne ryzyko że odbiorca żartu również w to wierzy  🤔wirek:

Zresztą nie mam pojęcia, po co wchodzę do tego wątku, bo tu też problem jest podobny. Na początku to było zabawne ale teraz jest po prostu wkurzające i przykre.
Mam sporo trenerów personalnych na fb albo insta i wszędzie widzę - nie noście masek.
Ci personalni myślę że są teraz podatniejsi niż normalnie by byli, bo oni wszyscy potracili prace. I długo prac nie odzyskają.
Myślę że kiedy człowiek straci posadę, nie ma innej i zaczyna się frustrować, to zaczyna też czuć bunt. I jest bardziej podatny na teorie spiskowe.

bush -dokladnie. W punkt. Ja nawet odrobiłam pracę domową, poczytałam o działalności Gatesa. Poczytałam o szczepionkach które niekoniecznie im wyszły. Rozumiem że koleś i jego niektóre działania są, mogą być, kobtrowersyjne. Natomiast teorie jakie powstają i jakie są powtarzane.... Logiki tam nie ma, sensu nie ma. Sprzeczności masa. Ale nie przeszkadza to ludziom. I tak jak mówisz, jeśli udostępniają to osoby o których miałam dobre zdanie, a teraz czytam u nich "ludzie- obudźcie się".. eh... Pora się zaszyć i odizolować od ludzi nie dlatego że rząd każe, tylko dlatego że tak mi będzie lepiej.

Teraz można dobrze zweryfikować, co znajomym siedzi w głowie 🙂
Tyle że w końcu nie będzie o czym gadać ze znajomymi.
O religii, jako agnostyk, nie gadam. O polityce- nie wolno. Bo to tylko prowadzi do złego. I jeśli się chciało ze znajomymi posiedzieć w miłej atmosferze, to nie wolno było o polityce.
Teraz o wirusie też lepiej nie, bo zwolennicy teorii spiskowych reagują agresją i obrażaniem na tych "nieobudzonych" a nie obudzeni reagują śmiechem i politowaniem. I też wojna.
To o czym kurde gadać??
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
27 kwietnia 2020 21:49
tunrida, o pogodzie też lepiej nie :P
busch   Mad god's blessing.
27 kwietnia 2020 21:49
tunrida, można mieć momentami poczucie osaczenia, pandemia zdominowała dyskurs wszędzie, nie ma sensu uciekać na youtube czy reddit, niezależnie od wybranego języka będzie jakaś korona...
Teraz to druga fala (weryfikacji znajomych) - pierwsza była po objęciu władzy przez PIS i pierwszych nocnych obradach i szybkich ustawach łamiących konstytucję.
Właśnie się umówiłem na "e-wizytę" u... ortopedy. Absurd! Porównywalny z "e-wziytą" u ginekologa (powstrzymuję się przed wklejeniem krążącego po necie mema…).

Oczywiście - jasne, że i normalnie to bym się tak po prostu, z marszu, do ortopedy nie dostał. Ale... mamy pieniądze, mamy znajomości - jak trzeba: wszystko da się zorganizować. Niestety - w tej chwili nic z tego po prostu nie działa.

A ja już po suficie chodzę. To znaczy - chodziłbym, gdybym mógł. Na szczęście - teoria wysnuta podczas podobnej "e-wizyty" dwa tygodnie temu przez lekarza rodzinnego, jakobym miał nerwicę, pięknie się sfalsyfikowała: nerwicy nie mam! Po prostu - garb mi rośnie. Jak mnie wczoraj łupnęło pod lewą łopatką... Dobrze, że przynajmniej klacze zdążyliśmy w niedzielę wypuścić na pierwszą trawkę - od razu liczba taczek nawozu spadła z 10 dziennie do 5. 10 bym nie dał rady...
Hmmmm... jak to jest? Wczoraj byłam u laryngologa. Normalnie, twarzą w twarz, a właściwie twarzą w ucho. Oczywiście, że taka opcja to przy wizycie prywatnej, no ale bez problemu byłam w stanie to zrealizować.
Ascaia, dokładnie o tym wcześniej pisałam. Na NFZ jest panika i ewentualnie stałe recepty. Prywatnie wirus już niestraszny.
Powiedzmy, że mają na to wpływ pieniądze.
Po pierwsze - niekoniecznie. Nikt z moich znajomych nie przyjmował w realu prywatnie. Tylko wizyty telefoniczne. Pojedyncze osoby przyjmowały twarzą w twarz. I teraz takich osób jest coraz więcej,bo sytuacja nie jest tak groźna jak mogłaby być

Po drugie- przyjmując prywatnie, to ja za swoje funduję maseczkę pacjentowi, sobie Fpp2, strój ochronny.
Na fundusz- powinien zagwarantować to derektor poradni. Pi pierwsze- za co. Po drugie- jeszcze niedawno tych fartuchów i maseczek prawie w ogóle nie było na rynku
Teraz są- myślę że będą powoli najważniejsze poradnie otwierać. Przynajmniej- powinni
To nie był ortopeda z NFZ. Pogadaliśmy - i przepisał mi prochy przeciwbólowe.

No cóż. Garbu w ten sposób pewnie nie wyleczę. Ale może chociaż będę miał kolorowe sny..?
Teraz są- myślę że będą powoli najważniejsze poradnie otwierać. Przynajmniej- powinni

Trzymam kciuki za stomatologów, jakieś moje wewnętrzne demony chichotały w związku z niemożnością skorzystania ze stomatologa. Choć, pewnie tunrida masz rację, zaraz na początku, gdy było mocno nerwowo, prywatna i odpowiednio droga klinika przyjmowała pacjentów, ale tam środki ochrony, maseczki, przyłbice, fartuchy na poziomie używanym teraz w związku z pandemią stosowane były stale. To mnie pocieszało, że w razie konieczności na nich można liczyć.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się