Ale mnie zaciekawiłyście z tym sprawdzeniem płci aż chyba naszą wet zapytam czy jej się kiedyś udało. Na razie czekamy na poniedziałek. Żeby nie było zbyt wesoło matka mojej kobyły znowu bliźniaki.
U nas niestety z przygodami. Młody sie zatyka. Byly lewatywy, olej i full leków. Polepszyło się i dzisiaj w nocy znowu musiala byc lewatywa. Macha duzo ogonkiem, oglada się na brzuszek, jak zrobi kupe jest ok. Dostał tez prawdopodobnie wrzodów, wyciaga języczek... mieliście podobny przypadek?
Ale mnie zaciekawiłyście z tym sprawdzeniem płci aż chyba naszą wet zapytam czy jej się kiedyś udało. Na razie czekamy na poniedziałek. Żeby nie było zbyt wesoło matka mojej kobyły znowu bliźniaki.
EDIT: Odpisałam w niewłaściwym wątku. Muszę kawę wypić 😉
Malina_M wetka która ogarniała moje ciąze w ubiegłym roku, 32 dnia ciąży powiedziała płeć u jednej i faktycznie urodziła się klaczka 😀 u drugiej jak badała też jakoś po 35 dniu już nie była w stanie bo powiedziała (jak dobrze zapamiętałam) ze za daleko czy za nisko żrebak się ułożył w macicy i już nie mogła dosięgnąć.. Próbowała później jeszcze raz ale nie dało rady. Wiec ja nie wiem czy okolice 60 czy 70 dnia to dobry czas 🙂
może mój vet ma dłuższe ręce i dalej sięgnie 😂 dopytam się dokładnie jak będzie następnym razem ( mam nadzieję że nie do kolki 😵 )
Jedynym (w miarę) pewnym sposobem uzyskania pożądanej płci u źrebaka jest seksowanie nasienia. A to jest tak drogi, że opłacalne chyba tylko w przypadku mega wybitnych koni... Sprawdzanie płci na USG to kwestia szczęścia (jak się aktualnie źrebak ułożył) a i tak nie pewne. Teoretycznie da się podobno to zrobić na podstawie krwi pępowinowej, ale to już byłoby pójście po bandzie 😀
vissenna tak zdaję sobie sprawę że badanie płci przez USG nie daje stuprocentowej gwarancji ale fajnie że ktoś próbuje to w ogóle określać. to bardziej na zasadzie ciekawostki jak się uda to fajnie, jak nie no to trudno będziemy czekać jak jak do tej pory do porodu.
tajnaa foto cycków, no nie tak łatwo jest zrobić jak by się wydawało, może troszkę nieostre ale będziemy nad jakością pracować 😂 tak jak mówiłam wcześniej nie są jakieś duże, ale ewidentnie czuć że są takie nabrane że tam coś w środku jest, nie są takie wiszące falbanki
[size=10pt]Edit. Nie mogłam dodać foto z telefonu, tez macie z tym problem?[/size]
A ja się bezczelnie wepchnę z pytaniem - może ktoś polecić weta od rozrodu z mazowieckiego (konkretniej okolica Warki/Kozienic)? Mam namiar na dr. Korczyńskiego, ale od ponad dwóch tygodni nie moge się wbić na wizytę 🙁
Badanie płci zrebaka robi się normalnie w USA w okolicach 45 dnia bodajże jeśli dobrze pamiętam. Jest to dosyć popularne i bardzo często się sprawdza. U nas niestety nie wiele osób chce się tego podjąć bądź potrafi to zrobić dobrze 🙁
Malina_M, moja ma całkowite falbanki, nie ma nic :/
Jak moja z terminem na 12 maja. Ucieszyłam się z 2 dni temu ze wymie przez noc zrobiła, wieczorem już była falbanka i nadal tak zostało. Ta na 6go wymie wielkie ale świeczek brak, czekamy, nawet jeszcze nie jest zamykana na noc.
Jaka mocna mała!, moja to pająk. Nauczyła się w końcu kłaść, a nie padać. Jest mały diabeł, one maja z boksu wyjście na mały padoczek od razu, mała biega tak, że matka nie ma kiedy zjeść. Może skubnąć siano jak mała ciągnie cyca.
tajnaa
falabana
elita17
asiaj
Agu
Euphorycznie
vissenna
Plamkakochanie
Donia Aleksandra
monia