Koronawirus

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 kwietnia 2020 12:02
Zdrowykoń, tyle, ile Ty będziesz łykał swoje pierdoły.
Ja właśnie zakupiłam bon na tajskie masaże 😀 niech wspomaga biznes, a moje plecy czekają 😉
Zdrowykoń, tyle, ile Ty będziesz łykał swoje pierdoły.

Przekonałaś mnie, niezwykle merytorycznie wytłumaczyłaś, te twoje argumenty przemawiają do mnie.  🤣

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 kwietnia 2020 17:43
Zdrowykoń, bo Twoje teksty o łykaniu wymyślonej pandemii to to argument pierwsza klasa. Nie tracę czasu na przekonywanie ludzi takich jak Ty, bo znam mechanizmy psychologiczne, które stoją za potrzebą wiary w światowe spiski. I logiczne argumenty tej wiary nie zmienią.

madmaddie   Życie to jednak strata jest
29 kwietnia 2020 17:53
a to w sumie ciekawe, że jak ktoś idzie w szuryzm i teorie spiskowe, to po całości. Co za tym stoi?  👀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
29 kwietnia 2020 17:55
madmaddie, do mojego promotora właśnie dzwoniła dziennikarka, żeby opowiedział, podpytam, gdzie będzie 😀
40% mniej pogrzebów
Tak to tylko tu zostawię 😉
Megane, no to prosty wniosek, że wirus leczy skoro ludność przestała ni z tego ni z owego umierać 😉 Ja bym nie brała opinii pana Iksińskiego jako prawdy objawionej, a tym bardziej, że ten pan wygłasza teorię, że liczba zgonów rośnie kiedy rośnie liczba zabiegów planowych bo to one dostarczają umrzyków, do ceremonii pogrzebowych... zwróciłabym też uwagę na to, że mowi, że liczba pogrzebów spadła w NIEKTÓRYCH regionach Polski. Natomiast wygląda na to, że epidemia jeszcze się u nas nie rozkręciła z jakiegoś dziwnego powodu. Liczby zgonów nie są znacząco wyższe niż te w zeszłym roku. Zgadza się to tez z rządowymi statystykami i chociaż chyba wszyscy uważamy ze są zaniżone, to nawet gdyby je tam pare razy pomnożyć, to wciąż są niskie. Natomiast nie dotyczy to krajów w których już jest jazda na całego, jak będzie chwila to podlinkuje wykresy tak różnych krajów jak USA, Ekwador czy Szwecja gdzie widać ten wzrost mega wyraźnie.
Bobek, ale przecież np we Włoszech, gdzie podobno jest dramat i tragedia przez epidemię, było mniej zgonów jak w zeszłym roku.
Natomiast co do samych pogrzebów, to sytuacja jest nieco inna. Sporo zmarłych zostało skremowanych i "czeka" na swój pogrzeb aż minie epidemia i będzie się mogło zjechać więcej ludzi. Na Zachodzie jest to dość popularne, jak np ktoś umrze w "niewygodnym" terminie dla rodziny, czy znajomych, np. Kiedy rodzina jest na urlopie. Wtedy kremują i czekają z ceremonią aż się wszyscy zjadą.
kittajka, skad Ty te wszystkie swoje teorie czerpiesz?  😁 😁 😁
kittajka, ja mam dokladnie odwrotne informacje, może się mylę. Może powinnismy powklejać linki skąd bierzemy info i spróbować coś wywnioskować.
Bobek, ze strony WHO. Przecież były wstawiane statystyki ile osób zmarło z jakiej przyczyny w 2020 roku i porównanie liczby zgonów z latami poprzednimi.
Naboo, ale jakie teorie? To, że statystyki związane z przyczynami zgonów są niezmienne od lat? A może to, że Gates w wywiadach wielokrotnie mówił, że szczepionkami da się kontrolować liczbę populacji? Jeśli o to chodzi, to pkerwsze ze strony WHO, a wywiady z Gatsem można obejrzeć na YT choćby. Może zamiast śmieszkować i ślepo wierzyć w to co mówi nasz rząd, warto czasem poświęcić kilka chwil i zweryfikować sytuacje?
Pomijam już fakt, że są znoszone restrykcje w momencie kiedy przypadków przybywa 😂 to już mówi samo za siebie.
Natomiast wygląda na to, że epidemia jeszcze się u nas nie rozkręciła z jakiegoś dziwnego powodu.W końcu mamy przymknięte państwo. Skuteczniej czy mniej, sensowniej czy miejscami głupiej – ale mamy. I to wcześnie, co się bardzo liczy.

Wzrosty liczby śmierci na wykresach i tabelach od Euromomo
Tutaj więcej wykresów (i więcej krajów) w tekście z NYT 40,000 Missing Deaths: Tracking the True Toll of the Coronavirus Outbreak

Swoją drogą nie wszystkie skutki pandemii są intuicyjne. Znajoma pracuje w domu starców w Kanadzie. I śmiertelność w placówce im spadła – bo rodziny mają zakaz odwiedzin i nie przynoszą grypy czy innych "zwykłych" zarazków.
kittajka, po prostu masz moze taki sposob wyrazania sie, ze powiewa teoriami spiskowymi 🙂

Mnie to nie dotyczy co mowi rzad.
Naboo, może tak, a może dlatego, że poruszam kwestie "niewygodne". Serio daleko mi do teorii spiskowych, np sieci 5G, czy autyzmu spowodowanego przez szczepionki, za to już powikłania poszczepienne jak najbardziej się zdarzają. Stąd też nie uważam, aby szczepienie wszystkich na wszystko było ok. Natomiast równie daleko mi do łykania jak pelikan tego wszystkiego, co aktualnie dzieje się na świecie. Nie zamierzam panikować, ani bunkrować się w domu, tylko dlatego że mniej niż 0,1% ludzkości złapała wirusa, który o tej porze jest normalny. To tyle z moich teorii spiskowych 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 kwietnia 2020 15:27
  https://towardsdatascience.com/covid-19-excess-mortality-figures-in-italy-d9640f411691
It is quite shocking to notice that most of the town’s colours tend toward a very high increase of deaths in 2020 compared to 2019 with peaks of over 1000%. In particular, we can notice a strong concentration of purple in the areas across Lombardy and Emilia where there is currently the biggest outbreak, especially in the provinces of Bergamo, Piacenza, Brescia. If we look at the data of the larger cities, Bergamo has the biggest increase 294%, followed by Piacenza 201%, Brescia 109%, Parma 103%, Pavia 41%, Mantua 22% and Milan 17%.
kittajka, chodzi ci o to?

Jestem ciekawa co powiecie na to.
Pierwszy link to wskaźnik śmiertelności w Europie na przestrzeni wielu lat, bardzo dokładne dane.
Nie ma żadnej zwiększonej liczby zgonów.
Jest tyle samo co zwykle, w tych samych okresach roku.

https://www.euromomo.eu/

Nie wiem co było wcześniej w tym linku bo wtedy nie miałam czasu wejść ale teraz na wykresach masz wyraźnie wskazaną zwięszoną śmiertelność w porównaniu do lat wcześniejszych.

Tutaj bieżący artykuł na ten sam temat w Fincial Times

bobek, - no cóż, mam akurat inne doświadczenia, bo wcześniej się udawało załatwić doraźną pomoc. Nie udawajmy proszę, że ta epidemia nie utrudnia dostępu do opieki medycznej i nie usprawiedliwiajmy, że wcześniej też było źle, więc to jest w sumie ok. Nie było dobrze, ale jest jeszcze gorzej niestety.

Masz rację, że nie można trywializować tego problemu ale wydaje mi się ważne zwrócić uwagę, że służba zdrowia działała tragicznie w tej akurat działce na długo długo przed epidemią.

Dla równowagi: wykonawca uszkodził oko w piątek. Żołądek podszedł mi do gardła na myśl, że nigdzie nie przyjmą w obecnej sytuacji. Ale nie. O dziwo wszędzie dało się dodzwonić, pokieorwano mnie bez problemu na dyżur okulistyczny. Pielęgniarka od triagu wyłuskała go natychmiast z kolejki i jeszcze zanim zdążył podać pesel już był na łóżku zabiegowym.

Koleżanka natomiast zawiozła wczoraj dzieciaka do szycia rozbitej głowy na SOR i też wszystko bez najmniejszego problemu, różnica taka, że wszyscy w "kostiumach", a ma porównanie bo tenże łeb był już szyty 2 x przed koroną 😉

A ja wczoraj ze znajomą bylam, cudem umowiona, prywatnie na rtg w przychodni.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
30 kwietnia 2020 20:30
czy to jest ten słynny depopulacyjny wykład Gatesa?



to lubię:
The next outbreak? We’re not ready | Bill Gates
  https://towardsdatascience.com/covid-19-excess-mortality-figures-in-italy-d9640f411691
It is quite shocking to notice that most of the town’s colours tend toward a very high increase of deaths in 2020 compared to 2019 with peaks of over 1000%. In particular, we can notice a strong concentration of purple in the areas across Lombardy and Emilia where there is currently the biggest outbreak, especially in the provinces of Bergamo, Piacenza, Brescia. If we look at the data of the larger cities, Bergamo has the biggest increase 294%, followed by Piacenza 201%, Brescia 109%, Parma 103%, Pavia 41%, Mantua 22% and Milan 17%.

Przejdźmy teraz do kwestii nieprawdopodobnie wysokiego wskaźnika zachorowań w prowincji Bergamo oraz szczególnie ciężkiego przebiegu choroby na tym obszarze. Obserwujący precedens stawiają sobie pytanie, czy aby poziom tych wskaźników nie ma związku z faktem nachalnej kampanii szczepionkowej, jaką rada miejska miasta (oraz zarząd regionu) – na kilka tygodni przed wybuchem epidemii – „dywanowo” (określenie władz) przeprowadziły w stosunku do emerytów właśnie w Bergamo i Brescii. Co więcej, tak naprawdę zrealizowana zostały nie jedna, ale dwie kampanie szczepionkowe: pierwsza miała na celu wygaszenie ogniska zapalenia opon mózgowych, faktycznie groźnego. Od 24 grudnia 2019 do końca stycznia 2020 szczepieniom przeciwko Meningococco C zostało poddane prawie 34 000 osób, tj. około 70% przewidywanej do zaszczepienia populacji.[N24]

W gminach prowincji Bergamo, dla której przewidziano realizację „nadzwyczajnego planu uodpornienia”, zaszczepionych zostało 21 331 mieszkańców, tj. 1680 uczniów bezpośrednio w szkołach i 2414 pracowników w firmach. Natomiast w prowincji Brescia ilość zaszczepionych wyniosła 12 200 osób. Nieco wcześniej, tj. od początku listopada, w stosunku do osób powyżej lat 65, ale także dzieci i dorosłych zaliczanych do tzw. grup ryzyka, przeprowadzona została jeszcze bardziej zmasowana kampania szczepienia, tym razem antygrypowego.[N24]

O ile w poprzednim roku, lokalna agencja zdrowotna w Bergamo zakupiła 154 000 i zużyła 141 000 dawek szczepionki przeciwgrypowej, z których około 129 000 wykorzystano dla osób powyżej 65 lat (pokrycie szczepienne ponad 56%) – z przeznaczeniem na sezon 2019/2020 zamówiono ich 185 000. Prawie 70% zaszczepionych emerytów bergamaskich cierpiało już wcześniej na poważne choroby serca. Po użyciu szczepionki antygrypowej, ryzyko infekcji koronawirusem rośnie o 36%[N24]

Otóż to, badanie przeprowadzone wśród amerykańskich weteranów wojskowych podeszłych wiekiem, odnoszące się do sezonu grypowego 2017/2018, wykazało, że szczepienie przeciwko grypie zwiększa ryzyko zakażenia koronawirusem o 36%, co jest skutkiem nieoczekiwanego wystąpienia zjawiska interferencji wirusowej. „U osób zaszczepionych pojawia się zwiększone ryzyko wystąpienia zakażenia innymi wirusami atakującymi układ oddechowy, ponieważ nie nabywają one tzw. odporności niespecyficznej, towarzyszącej naturalnej infekcji”.[N24]

Dość niedaleko Bregamo jest miasteczko gdzie nikt nie zachorował.
[quote author=Zdrowykoń link=topic=103024.msg2926830#msg2926830 date=1588313702]

W gminach prowincji Bergamo, dla której przewidziano realizację „nadzwyczajnego planu uodpornienia”, zaszczepionych zostało 21 331 mieszkańców, tj. 1680 uczniów bezpośrednio w szkołach i 2414 pracowników w firmach.
[/quote]

[quote author=Zdrowykoń link=topic=103024.msg2926830#msg2926830 date=1588313702]
Otóż to, badanie przeprowadzone wśród amerykańskich weteranów wojskowych podeszłych wiekiem, odnoszące się do sezonu grypowego 2017/2018, wykazało, że szczepienie przeciwko grypie zwiększa ryzyko zakażenia koronawirusem o 36%, co jest skutkiem nieoczekiwanego wystąpienia zjawiska interferencji wirusowej. „U osób zaszczepionych pojawia się zwiększone ryzyko wystąpienia zakażenia innymi wirusami atakującymi układ oddechowy, ponieważ nie nabywają one tzw. odporności niespecyficznej, towarzyszącej naturalnej infekcji”.[N24]

[/quote]

W tekście wstawionym przez ZdrowegoKonia widać przede wszystkim szerząca się zatrważająco epidemię wyrażenia "t.j". Prosiłabym o wyjaśnienie zdania pierwszego, bo suma 1 680 i 2 414 nijak nie daje mi 21 331, a to byłby jedyny sens użycia tego nieszczęsnego t.j. I prosiłabym o wyjaśnienie przyczynowo skutkowe zdania drugiego, bo w tej formie wygląda, że: szczepienie na grypę było wyjątkowo skuteczne, bo ustrzegło przed zakażeniem wirusem grypy, nie prowadząc do odporności niespecyficznej, bo zakażeń nie było, no tak by wynikało. To chyba dobrze, trudno zakładać, że pojawi się pandemia koronawirusa wystawiamy ludzi na grypę, która przecież wg tych teorii ma śmiertelność duuuużo wyższą niż COVID19. Przy okazji, jeśli to szczepienie było tak skuteczne, to znaczy, że trzeba zacząć teraz masowo szczepić na grypę, bo jak w jesieni nałoży nam się grypa z koronawirusem, przy małej ilości osób w Polsce, które zetknęły się z tym drugim i były w stanie nabyć odporność (jeśli wierzymy danym oficjalnym) to będziemy mieć lockdown epicki.

O, i prosiłabym o podanie tajemniczego źródła N24.
czy to jest ten słynny depopulacyjny wykład Gatesa?



to lubię:
The next outbreak? We’re not ready | Bill Gates

Powiem tak, daje to do myślenia  🤔 👀
No ja tam nie widzę niczego co miałoby potwierdzać teorie spiskowe na temat Gatesa.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
01 maja 2020 18:27
tunrida, ja też nie.
w okolicach 4 minuty powiedział:
First, we've got population. The world today has 6.8 billion people. That's headed up to about nine billion. Now, if we do a really great job on new vaccines, health care, reproductive health services, we could lower that by, perhaps, 10 or 15 percent. But there, we see an increase of about 1.3.
Nie jestem specjalistą od populacji, ale wydaje mi się, że największy przyrost naturalny notujemy nie w super rozwiniętej Europie, tylko w Afryce. Prognozy mówią, że w latach 2020-2050 2/3 światowego przyrostu populacji to właśnie Czarny Kontynent. Nie jestem naukowcem, ale wydaje mi się, że im gorsza: opieka zdrowotna, sytuacja finansowa, rola kobiet w społeczeństwie, edukacja, przeżywalność noworodków, przyrost naturalny będzie większy.
Więc Bill walcząc z chorobami w Afryce czy Indiach (ponoć w Indiach udało się pozbyć polio! 🙂 ) zmniejsza przyszły przyrost, ale nie dlatego, że kastruje ludzi czy ich zabija.
Natomiast nie mam narzędzi, żeby dokładnie te mechanizmy wyjaśnić, więc na tym zakończę, a kto nadal uważa, że to wariat skupiający się na zawładnięciu światem, to pozdrawiam. I tak miałam się tu już nie odzywać.  🤔wirek:


WYKRYTO NOWĄ MUTACJĘ! Nadciąga COVID-20!

Według najnowszych informacji, nawet 30 milionów Polaków może być już zarażonych. Tylko niewielka część rokuje na całkowite wyzdrowienie. W skali świata liczba ofiar to już miliardy.
CHARAKTERYSTYKA WIRUSA

Wedle fachowej klasyfikacji – COVID-20, czyli stan ciężkiej infekcji psychicznej objawiającej się dwustronnym, śródmiąższowym zapaleniem zwojów mózgowych.

Definicja
Koronopierdolec psychiczny jest pierwszym zdefiniowanym wirusem koronowym umysłu – SARS-CoV-3, wywołującym stan ciężkiego psychicznego ocipienia – COVID-20.

Przyczyny
Pierdolec koronowy przenoszony jest drogą medialną i został uwolniony celowo ze szczujni telewizyjno-internetowo-prasowych celem zainfekowania 90% społeczeństwa, stanowi narzędzie służące osiąganiu globalnych celów polityczno-totalitarnych.

Podatność
Chorują przede wszystkim nosiciele pozbawieni podstawowej wiedzy o świecie i odporności na mechanizmy manipulacji oraz szczególnie podatni na całodobową koronową propagandę.

Co chroni przed zakażeniem COVID-20?
Utopienie telewizora w kiblu, odłączenie internetu, spacery po lesie i nie zwracanie uwagi na policyjne gestapo, wręczające bezprawne mandaty na podstawie bezprawnych zarządzeń bandytów u władzy.

Objawy psychiczno-zewnętrzne koronopierdolca:
donosicielstwo, traktowanie drugiego człowieka jak wroga, nieustanne dokarmianie się newsami medialnymi o liczbie chorych i zmarłych, siedzenie w domu pod pierzyną i modły „co z nami będzie”, trwała odporność na wiedzę, częste huśtawki emocjonalne, agresja werbalna i niekiedy fizyczna, niereformowalne przekonanie o nieuchronnej zagładzie podsycane trumnami z Bergamo (czyli zakłamanymi medialnymi obrazkami pochodzącymi z innych zupełnie okoliczności sprzed kilku lat), robienie w marketach zapasów żywnościowych jak na wojnę.

Specyfika
Koronopierdolec psychiczny szerzy się około trzy tysiące razy szybciej niż typowy wirus koronowy SARS-CoV-2 i powoduje dziewięć tysięcy razy większe od niego szkody psychiczno-gospodarcze

Szacunkowa liczba zakażonych:
połowa populacji świata i 70% ludzi w Polsce.

Prognoza
Psychiatrzy szacują, że terapie leczące w przyszłości z koronopierdolca psychicznego pochłaniać będą 90% mocy przerobowych polskiej służby zdrowia.
Hahahahaha, w sumie coś w tym jest  😀iabeł:
No ja tam nie widzę niczego co miałoby potwierdzać teorie spiskowe na temat Gatesa.

Ja też nie. Bardziej chodziło mi o to, że to wszystko ma sens.

Cała akcja, żeby podreperować sytuację klimatyczną i usadzić ludzi w domach, ograniczyć migracje,  transport, może i uchodźców. A poza tym odciążenie służby zdrowia i dps z osób starszych. Pewnie również zapoczątkowanie zmian w gospodarce, które i tak by nastąpiły,  a wirus będzie zapalnikiem. Tak sobie gdybam, ale ta cała pandemia jest mocno podejrzana  👀
Cała akcja, żeby podreperować sytuację klimatyczną
po epidemii odbijemy sobie chwilowe ograniczenie lotów i ruchu samochodowego, tak też było po kryzysie w 2008. Poza tym największe źródła CO2 i zanieczyszczeń nie zwolniły: platformy wiertnicze działają, spożywamy pochałaniającą ogromne ilości wody do produkcji wołowinę, Polska dalej czerpie energię z nieodnawialnych źródeł etc.
link o artykułu

Ratujemy upadający kapitalizm, nie planetę.
Plus lasy są wycinane z dużą pasją i efektywnością, najgorzej, że te deszczowe też, ale w PL ostatnie lata tnie się dużo więcej drzew niż wcześniej - przynajmniej w mnie znanych okolicach. Wszelkie mokradła są już systematycznie niszczone przez ostatnich x dziesięcioleci - został znikomy procent, wszelkie rozlewiska regulowane itp. Dosyć, że globalny klimat zmienia się, to jeszcze wszelkie sposoby natury na zatrzymanie wody są systematycznie i efektywnie niszczone. I potem płacz, że susza... No susza... i lepiej nie będzie i trzeba się do tego dostosować. Nie tylko dwutlenek węgla jest winowajcą.

Tak samo świadomość wpływu tego, co kupujemy na globalny świat jest znikoma. Bo trzeba byłoby się i uskromnić i czytać ulotki, skład, pochodzenie ... zamiast ceny. I to jest najwyraźniej za bardzo męczące.

Lub też w naszych okolicach ostatnio narzeka się na brak pszczół (i słusznie, bo ich nie ma). I co? Sadownicy przez południe soczyście sobie na pełnym słońcu porządnie poopryskują wszelkie uprawy, najlepiej kilka razy w tygodniu (po co nikt nie wie, bo ci popryskujący mniej mają takie same plony). I co z tego, że powinni aż po zmierzchu jak już pszczół nie ma? Poroundopować to najlepiej nawet u siebie w ogródku, no bo kto się będzie z odchwaszczaniem męczyć. I wszystkie rowy też, no bo inaczej trzeba by było kosić. I że zaraz rowek do rzeki leci? Nikt nie widzi, ale szkoda, bo tyle było pstrągów w nim jak się było dzieciakiem i teraz to już niczego nigdzie nie ma... Ciekawe czemu? Plus ten pech, że np. akurat tata umarł na raka, kiedy najwięcej pracy jest - okropny ten świat. Że ekologiczne = ekonomiczne = zdrowe jakoś tak unika świadomości.

Zanim natura będzie tak traktowana i tylko widziana jak źródło obowiązkowego wykorzystywania przez całkowitą większość ludzi, to i politycy będą decydować jak decydują i nic nie zmieni się. Pozostaje się tylko pogodzić, że klimat będzie mniej sprzyjający i bardziej gwałtowny, gatunki będą wymierać, morza będą zmieniać się na pustynie bez życia i może kiedyś do ludzi dojdzie, że smartfonami się nie nakarmią.

I jakieś zamknięcie podróżowania i parę fabryk na parę miesięcy tego wszystkiego nie ma najmniejszy szans zmienić. Ale na pewno to będzie wina jakiegoś koleśa, co ma dużo kasy lub Rusków lub podobnie.
unity, - brakuje mi przycisku "lubię to". W zeszłym tygodniu zrobiłam dłuższy teren i było mi po prostu smutno. Smutno i przykro. Lasów wycietych w ciągu ostatnich dwóch lat jest mnóstwo, dużo więcej niż wcześniej. Wszystkie strumyczki mają suche koryta, gdzie o tej porze zwykle wylewały jeszcze kilka lat temu. Bagienka suche, ledwo wilgotne dno, nawet w lecie tak nie bywało. Wiele drzew, w tym piękne, potężne, stare świerki, jest martwych - suche lub uszkodzone przez maszyny przy zrębie. Na drogach nawet nie piach, a pył. Na terenie naszego stopka coraz więcej łach piachu zamiast trawy, a użytkowany jest znacznie mniej instensywnie niż kiedyś. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio w starej wodnej crossówce stała woda. Stawiki przy stajni mają okropnie niski poziom wody, dobre pół metra mniej niż pamiętam. Jest środek wiosny dopiero, co będzie w lecie? 🙁
Susza i kryzys na prawdę przerażają mnie 10x bardziej niż ten wirus. Przerażają mnie zamknięte granice, bo zawsze mówiłam, że jak naszym polityką odbije do reszty to spierniczam z Polski, do Niemiec blisko, a potem się zobaczy... czuje niepokój, że moja droga ucieczki jest odcięta.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się