Wpływ odżywiania na wygląd. ZDJĘCIA :)
Myślę, że to bardzo zależne od egzeplarza. My po lucernie mamy spuchnięte nogi, a przyrostu masy zero. Dawana jako spowalniacz do paszy.
Za to po trawie kontrolowanie dozowanej koń nabiera a nogi nie puchną. Kopyta także nie dostają na razie.
Więc u nas wyleciała już lucerna z żarcia chyba na stałe...
Może za dużo dawałaś albo do tego coś jeszcze mocno białkowego?
To ja się nie spotkałam, żeby koń tak zareagował, szczególnie na taką ilość.
W "mojej" stajni na ok 30 koni co najmniej kilka jest uczulonych na lucernę ,a przynajmniej tak mówią ich właściciele, właśnie dletego, że zawsze po podaniu nawet niewielkiej ilości puchły.
Ja też odeszłam od lucerny ze względu na puchnące nogi.
mnbvcxz od połowy marca jest w super stajni, gdzie ma hektary łąk, które obecnie wyglądają jak stepy. I po raz pierwszy konie jeszcze o tej porze roku na nie nie wyszły. Siana też ma do oporu. Robie rozszerzoną krew w tym tygodniu to zobaczę co i jak.
On na nic nie zachorował. Po prostu trafil w badziewne miejsce, gdzie nikt nie zareagował na ewidentne zarobaczenie, a ja miałam zbyt daleko, żeby go odwiedzać częściej niż raz na miesiąc czy dwa.
Halo, to mnie martwi, ta zimowa sierść. Raz już tak było. I wtedy wyszedł selen niski. To jednak 13 latek, do tej pory super zdrowy. A teraz wygląda jak taka bida trochę 😉 olej dostaje. Żarł super paszę pełnoporcjowo. Muszę jeszcze raz to morfo zrobić, bo działam po omacku. Poza tym wygląda w miarę przyzwoicie, ma humor, oko błyszczy.
Lucerna u nas odpada, absolutny zakaz 😉 puchnie strasznie. Raz myślałam nawet, że ma flegmonę tak spuchł 😉
To ja się nie spotkałam, żeby koń tak zareagował, szczególnie na taką ilość.
Ja też nie, bo jeszcze kilka dni temu byłam zmartwiona, że się sukcesowi już skończyła na stanie bo mi rownież...
No i się okazało, że najlepszym sposbem na oboje u ans wlasnie odstawienie owsa kompletnie i lucerny tej dodawanej. Bo w paszy, która kobyła je jest dodatek lucerny niewielki.
Zastanawiam się czy znajdę bezowsową, niemelasowaną, nieolejowaną pasze bez lucerny... i pewnwie nie- i pewnie się skończy ułożeniem względnie czegoś samemu i wymieszaniem... 😵
kotbury, mój też tak reaguje. O dziwo mniejsza reakcja jest, jak lucerna jest granulowana (daję przed pracą tak ze dwie garści). Granulat na lucernie też jest stosunkowo ok. Ale jak podam w postaci sieczki to nogi jak balony od razu. I to latem, przy dużym nasłonecznieniu jest dużo gorzej. Kiedyś mi to vet, która jest dermatologiem końskim, tłumaczyła ale ja oczywiście jestem noga z takich rzeczy - jakbyś chciała to się dowiem o co chodziło 😉
Ja daję po 2 kg dziennie granulatu na konia plus dwie garści sieczki, tyle że jedna ze źrebakiem, a druga troche tydzień przed terminem porodu. Dostają lucernę od 1,5 roku i nic się nigdy nie działo.
Kiedyś mi to vet, która jest dermatologiem końskim, tłumaczyła ale ja oczywiście jestem noga z takich rzeczy - jakbyś chciała to się dowiem o co chodziło 😉
To gdybyś tam kiedyś przypadkiem z tą vet rozmawiała to zapytaj, bo mnie to zainteresowało.
I dokładnie pokrywa mi się z dniami słonecznymi - i myślałam swego czasu, że to od ciepła po prostu.
I też mam tak, że granulowana lucerna nie daje takiego efektu- bo jest taka w paszy.
... ale my (my wszyscy realnie) mało o tych koniach jako o gatunku wiemy...
a moja wrażliwa na bialko owsa- 2 miarki to za duzo i puchną jej tyly lucerne jesc może i dostaje miarke do każdego posilku...
Mojej też chyba puchną tyły od lucerny - zwłaszcza jeden tył , który długo był spuchnięty przez ciągnącą się grudę. Naczynia limfatyczne w tej nodze jeszcze trochę szaleją. jak miałam przerwę w podawaniu to miała suche te giry.
Konie to lepiej ubierać jak karmić 🥂
Lucerna może uczulać - a raczej zawiera białko, na które wiele koni wykazuje nadwrażliwość i które wywołuje u nich reakcję immunologiczną. To z kolei prowadzi do obrzęków, świądu, a nawet... lipcówki.
Nie wiem, czy mechanizm jest już naukowo rozpracowany (nie mam dostępu do żadnego opracowania), ale obserwuje się związek między obecnością niektórych roślin w diecie (w tym motylkowych), światłem słonecznym a występowaniem reakcji alergicznych (w tym obrzęków i zmian skórnych). Nawet Ciocia Wiki mówi: "Spożycie przez zwierzęta niektórych roślin powoduje podniesienie odpowiedzi ich organizmów na światło słoneczne."
Stąd chociażby zalecenie, żeby z diety koni cierpiących na lipcówkę wywalić całkowicie lucernę i niektóre zboża (owies, kukurydzę...). Niektórym szkodzą także nieorganiczne dodatki mineralno-witaminowe do paszy, czasem melasa.
Na ile to zasługa roślin/zbóż/produktów przetwórstwa spożywczego samych w sobie, a na ile całego syfu stosowanego obecnie w rolnictwie - cholera wie.
Jeśli lucerna w formie sieczki szkodzi, a granulowana nie, to może jest to kwestia neutralizacji jakiejś substancji pod wpływem wysokiej temperatury?
Alergie to ogólnie przej*&^ny temat, u ludzi też, a mechanizmy nadal niepoznane 🙄 pozostaje obserwować...
Szukam właśnie u mojego "guru" zielno-roslinnego (Łukasz Ruczaj) info o lucernie bo mnie to zaciekawiło.
Znalazłam o koniczynie trochę, że jedna rzecz to to, że motylkowe- i wiadomo, że za dużo to nie dobrze ale druga sprawa to to, że zawiera związki cyjanku- więc jest po prostu trująca w większej ilości.
🚫
Z alergamii to np. u mnie (jako człowieka, a nie konia) jest to silnie związane z aktualnym stanem "zawirusowania" i "zarobaczenia". U mnie się sprawdzają w 100% wyniki badań, że alergia jako takie samoczynne uczulenie nie istnieje, tylko, że niektóre wirusy maja bardzo podobne swoje rna do niektórych dna białek różnych z żarcia i posiadanie przeciwciał (czyli bycie chorym lub niedawne przechorowanie) powoduje "uczulenie". Dlatego ta teoria "szczelnych jelit" u mnie się sprawdza oraz leczenie nawet drobnych infekcji (przeziębienia, gorsze samopoczucie) nigdy nie lekami typu parcetamole i inne oraz total zakaz na sterydy ale za to zioła p. zapalne czy duże dawki niektórych witamin wtedy jak najbardziej.
warta2009, super wygląda! Nawet już pomalutku jakby potrzebował diety delikatnie odchudzającej 😉
My meldujemy się po miesiącu. Kwiecień vs Maj
vs
dziewczyny, ależ te wasze konie fajnie przybierają na masie! zazdroszczę i podziwiam!
kare_szczescie, haha powiedziałabym raczej, że nie pomalutku i nie delikatnej 😀 jak wyjdziemy na prostą pod kątem zdrowia to zaczniemy rzeźbić 🙂
mindgame, :kwiatek:
Zmiana mojej kobyłki w kilka miesięcy, odpowiednie żywienie i trening 😉 maszynka 🙂
Polecam pasze saracena i dengie.
Pochwale się 🙂 dopiero 1,5 miesiąca jest u mnie i na nowej diecie, ale myśle że oprócz oczywistego zgolenia tej strzechy widać tez efekt przyrostu masy 😀
8F731C93-91D0-44FD-BA92-E2015CFE6A94.jpeg
charlieeee, - gdybym Cię nie podglądała na insta, to powiedziałabym, że to dwa różne konie 😉 Kawał do tej roboty 😍
Ucięło mi praktycznie cała wypowiedz powyżej 😞 dzięki nie spodziewałam się ze to tak szybko pójdzie!
Folblut 8 a 9 lat
Sierpień 2020 vs sierpień 2021
F899CBF7-A1E8-4E16-B6AD-A88989B8DEE1.jpeg
AF2CADC3-E07D-4F7A-B6A2-52C2751B83C2.jpeg
espana, ładnie teraz wygląda🙂
Nieśmiało zapukamy do wątku 🙂
Na zdjęciach prawie trzy miesiące różnicy, ale tyć zaczął właściwie dopiero po ostatecznej zmianie żarcia ok. miesiąc temu, a wcześniejsze dwa miesiące to kombinowanie z dietą, zęby, odrobaczanie itd.
Z masą ruszyło pod koniec lipca.
1 zdjęcie - w dniu przyjazdu do mnie, koń na samym owsie.
2 zdjęcie - koń na diecie bez owsa 😋 musli Panto, granulat Brandon xs, sieczka.
Planuję dorzucić jeszcze otręby.
5994F63F-6F09-4504-9C73-BB725FD49075.jpeg
infantil, - super zmiana! 😀 Jak mocno ruszyło, to ja bym już nic nie dokładała, zbyt gwałtowne tycie wcale nie jest najzdrowsze 😉
Dzięki! Wreszcie nie wstydzę się robić mu zdjęć 😄
Słuszna uwaga z tym szybkim tyciem, chociaż z tymi otrębami to bardziej pomysł na jesień/zimę, bo wtedy to wiadomo, zawsze ciężej 🙂
8F731C93-91D0-44FD-BA92-E2015CFE6A94.jpeg
F899CBF7-A1E8-4E16-B6AD-A88989B8DEE1.jpeg
AF2CADC3-E07D-4F7A-B6A2-52C2751B83C2.jpeg
5994F63F-6F09-4504-9C73-BB725FD49075.jpeg
kotbury
tajnaa
azzawa
mindgame
amnestria
epk
ewelin_n
lillid
warta2009
kare_szczescie
charlieeee
keirashara
espana
helcia
infantil