Ślązaki - kącik oddanych miłośników rasy :)

ślązakowcy mam do Was prośbę! :kwiatek: piszę pracę inżynierską związaną z zakładami treningowymi koni śląskich i z tego powodu potrzebuję artykułów/książek/prac z tego tematu, mam od groma gazet końskich i znakomita większość artykułów to relacje z prób, a ja potrzebuję czegoś o znaczeniu prób, ich zasadach, etc. może ktoś jest w stanie mnie nakierować albo może macie coś takiego w swoich zasobach, będę baaardzo wdzięczna 🙇 :kwiatek:
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

19 kwietnia 2020 20:49
Cześć, czy znacie może te dwa wałachy? Możecie coś o nich powiedzieć?
https://ogloszenia.re-volta.pl/walach-rasy-slaskiej-7-lat-na-sprzedaz/o/253381/
https://ogloszenia.re-volta.pl/walach-slaski-4-lata/o/251583/
Po mału rozglądam się za następcą mojego Artusa 🙁
Witam w wątku 😀 Jeszcze niedawno nie przypuszczałam, że tutaj trafię. Ale miłość do grubych dup przebiła rozsądek. I tak oto stałam się właścicielką karego smoka 169 cm w kłębie. Amigo to 6 letni wałach po ogierze Milord od matki Avita po Bohun. W siodle chodził zaledwie kilkanaście razy, jest pół-surowy i wymaga sporej ilości pracy. Ale ma niesamowicie łagodny charakter i czuję, że to będzie świetny leśno-wycieczkowy kompan 😍







Gratulacje i powodzenia w pracy. Super misiek  😍
Tuch gratulacje!  😜 tylko dlaczego ukradłaś mi konia 😁 😂  A tak serio piękny zwierz, życzę owocnej pracy z tym jegomościem. :kwiatek:
tuch, - gratulacje! 😀 Piękny chłopak.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
28 kwietnia 2020 08:02
tuch, ale ciacho! Jak pod siodłem? Kanapa będzie?
Dzięki dziewczyny 🙂

anil22 W naszym pensjonacie jest klacz śląska identyczna jak on, tylko "ciut" mniejsza 🤣
Na_biegunach Kłus przeciętny ale galop to jest bajka 😍
Tuch wrzucę potem nasze foto ale i naszą forumowa Widokowa ma ich siostrę bliźniaczkę 😁
To chyba taki urok tej rasy.
Bardzo proszę o informację, czy ktoś z Was inseminował swoja klacz nasieniem mrożonym ogiera sląskiego Sonet.
Melduję po ponad 2 tygodniach, ze jestem absolutnie zakochana w moim koniu 😀 Zakup ślązaka jako konia terenowego to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. Jest odważny, wszędzie wchodzi, niczego się nie boi. Idzie jak czołg. Zaznaczę, że koń ma 6 lat ale od niedawna chodzi w siodle, jest słabo ujeżdżony a zachowuje się jakby całe życie to robił. Zaliczyliśmy jak do tej pory 3 tereny (16, 13 i 15 km, ofc takim dość spacerowym tempem). Ale były lasy, górki, jezioro, stawy, rzeka, przejazd asfaltem, most, mnóstwo spacerowiczów, psy. No nic kompletnie go nie rusza, czasem popatrzy na nowe rzeczy ale to by było na tyle. Może iść jako drugi, ale woli iść pierwszy, lubi eksplorować teren. Czuć że on ma z tych wycieczek mega FUN. Jest genialny 😀





tuch, - ja ze swoim też kocham jeździć w tereny. On może solo, może z innymi, pierwszy, piąty, ostatni, zawsze luz 😀 Czasami jest lekki problem jak lżejsi koledzy mają lepsze tempo, bo jemu nóżek nie styka żeby nadrobić, ale też nie ma paniki, jak mu się koń oddali.
I tak samo od początku w lesie był chill, u nas dochodziłam ledwo jeżdżąca ja. W zasadzie mam wrażenie, że teraz w wieku 17 lat jest czasem glupszy niż jak miał 6 😁 Rozpieszczony gad 😁 Ostatnio byliśmy w dłuższym terenie i było takie chrumkanie, prychanie i radość, że masakra 😀
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
11 maja 2020 11:11
Ech Dziewczyny, aż mi się łezka w oku zakręciła na wspomnienie terenowych włóczęg. Mam nadzieję do tego wrócić za parę lat. Czekam na źrebaka po ślazaku w starym typie od klaczy 1/4 śl. i 3/4 młp.
Ślązaki to konie idealne 😍  Nie było lepszego kompana niż mój Misiu!
tuch ale super! Fajnie że macie oboje taka frajdę.
keirashara A mój ma właśnie tempo. Byliśmy z kolegą fryzem i zostawał z tylu za moim .
Ja niestety musiałabym kawałek przy głównej drodze przez wieś przejechać, aby dostać się w fajny teren i sama się boję.  Może kiedyś.  Ruch jest tam duży i mam cykora.
Myślę, że mój tempo sobie wyrobi, ma ku temu zadatki, ale póki co kondycja słabiutka wiec go nie popędzam. Górki jarają go niemożliwie, na ujeżdżalni zewnętrznej jest usypana taka górka do ćwiczeń, jak go tam wypuściłam to wbiegał i zbiegał sadząc przy tym baranki. Udało mi się nakręcić już tylko końcówkę ale widać, że to jest jego autorska wizja 🙂 FILMIK
Wracam ze stajni zrelaksowana, wypoczęta, bardzo było mi to potrzebne po tych przebojach kwarantannowych.
tuch, - filmik mistrz 👍
anil22, - fryz jak fryz, to też jest "inny" koń. My mamy głównie szporty w stajniach, no i niestety takiego wkkwisty czy skoczka to mój nie dogoni na tych swoich krótkich nóżkach jak wyciągną tempo w galopie 😉 Znaczy, ja też nie chce żeby leciał jak dzik na ślepo, jednak to teren i nie mam ochoty wywinąć z nim orła na jakimś korzeniu. Może by i wypiłował, ale po co? 😉
Za to w kłusie nie raz to jego gonią 😁
keirashara o ja do sportów to swojego nie porównuje nawet 😁
anil22, - mój to nawet ma ofiszlaną wieloletnią ksywę "krówka" i jest jedynym nieszportem nie licząc kucyka na ośrodku, także tego 🤣
Zasypię Was zdjęciami. Wpuszczaliśmy dziś Miśka do stada wiec było co focić 😀









jakiś wyścigowy egzemplarz mi się trafił 😁










borkowa.   silesian team
20 maja 2020 13:37
tuch ależ on jest przystojny! 😍
to ja dorzucam swoje - niestety zdjęcia komórkowe 🙄
moje dzidzi 💘

i reszta przedszkola 😁

tuch no głowę ma jak moj  😁  wyścigowy no proszę, mój luzem to też całkiem żwawy . Gorzej pod siodłem 😁
borkowa ale słodkości
borkowa. Dzięki, przekażę gościowi 🙂
anil22 Na padoku jest dość żywy, w terenie tez idzie żwawo, ale na hali póki co masakra, on totalnie nie ogarnia tej idei biegania "w kółko".

Przyznam, że to mój pierwszy do wykarmienia koń w regularnym treningu "wagi ciężkiej" i zastanawiam się ile właściwie on powinien jeść paszy treściwej. Z natury jest koniem spokojnym, oszczędnym w ruchu. Jak na swój kościec ma lekką niedowagę, trochę schudł w momencie zmiany stajni. Paszy objętościowej mu nie brakuje, w dzień wychodzi na pastwisko, nie jakieś bogate ale jest co skubać, na noc ma pękatą siatę z sianem dobrej jakości. Czy moglibyście napisać ile jedzą Wasze ślązaki użytkowane pod siodłem paszy treściwej i jakiej? Chciałabym mieć jakiś punkt odniesienia bo nie wiem czy tyle ile mój dostaje to w zasadzie dużo czy mało. Śniadanie: 2 miarki owsa całego (ok 1,5 kg), sieczka z lucerny. Kolacja: 2,5 miarki owsa gniecionego (ok 1,5 kg), 100 ml oleju lnianego, suplement z selenem, sieczka z lucerny. Z racji tego, że on nigdy wcześniej nie jadł owsa (albo przynajmniej przez ostatnie 3 lata), miał wprowadzony stopniowo na przestrzeni miesiąca. Chciałabym wprowadzić musli, ale zastanawiam się które wybrać. Wstępnie stawiam na Nuba Equi Builder 2G. Jak to u Was wygląda?
tuch mój też nie ogarniał i się mocno buntował  🙄
Co do jedzenia. Z owsa gniecionego, który dostawał w Polsce (3kg). Przestawilam go na Kraftfutter (peletowana pasza) w Niemczech.  Dostawał ok 200gram rano i wieczorem plus siano cały dzień i do boksu. Według mnie za dużo bo tył. Teraz stoi 24 na dworze na samej trawie i też jest gruby 😵 ale ogólnie zawsze dobrze wyglądał nawet na małej ilości paszy tresciwej.
Mój trzylatek po zmianie stajni i kastracji tez strasznie schudł i wtedy jadł:
śniadanie: 1kg owsa, 1 kg paszy podstawowej z hoverera+ sieczka
obiad:1,5 kg owsa
kolacja: 1kg owsa + 0,5 kg otrębów ryżowych+ sieczka
Był wtedy w lekkiej pracy na lonży- przygotowanie do zajazdki.
Obecnie jest wpuszczony do stada i jest na samym owsie z sieczką 3x dziennie 1,5kg
Jak pójdzie do pracy to dorzucę mu znów paszę podstawowa rano i wieczorem.

Ogólnie jego ulubioną komenda jest "prrr" i "chodź"  😜


                               
tuch, - mój je: 3x dziennie 500g owsa gniecionego+garść lucerny (z 50g), do tego po treningu miarkę (800gram) Brandona XP (aczkolwiek wracam na Natur Solo chyba, choć myślę też nad Mebio Sport Plus, bo mi przytył na tym XP), do tego witaminy i suple na stawy. Co drugi dzień dodatkowo pół miarki suchego mashu (w sensie dostaje zaparzony, ale liczę suchy 🤣 dorzucam do potreningowego). Koń chodzi 6-7x w tygodniu na poziomie N/C klasy, raz w tygodniu galopy kondycyjne, raz lonża, w lecie jakieś tereny między rzeźbieniem.
Czyli w sumie: 1,5kg owsa, 150g lucerny, 800g paszy, suple i co drugi dzień około 400g mashu.
mój je:
sniadanie: miarka owsa gniecionego, miarka paszy (mebio sport plus, jakies 600gr), garsc sieczki
kolacja: miarka owsa gniecionego, pol miarki paszy (mebio build up), pol miarki otrąb ryzowych Nuba, garsc sieczki.

I jest szczupły aczkolwiek ladnie sie miesniowo powoli rozwija.
Wazy 560 kg - wazony ostatnio przez dietetyka, czekam na rozpiskę ile powinien jesc czego, wiem ze bede musiala zwiekszac.
Dzięki Dziewczyny 🙂 Mam nadzieję, że on mi szybko odbije jak pójdą na kolejne pastwisko. Dziś robimy zęby. Jestem tez w trakcie konsultacji z Hippovetem i mam nadzieję, że dobierzemy mu odpowiednią paszę. Tymczasem pokażę Wam chłopaka, którego mam od pół roku pod opieką w treningu ujeżdżeniowym. 7 latek po Libanie.

Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
27 maja 2020 08:57
Miau!  😍  Skąd Ty bierzesz takie piękności? Kradłabym  😁
tuch mój prawie na samym sianie (dziennie dostaje w sumie ok 1 kg moczonego owsa, żeby było do czego witaminy dosypać), a wygląda jak prosiak  😜
Fakt, ze nie pracuje za często (średnio 2-3 razy w tygodniu)


borkowa. gniado u Ciebie  😀

a ja melduję, że moje chłopaki za kilka dni kończą już 4 miesiące








tuch, - nie za dużo masz tych przystojniaków? 😍
elita17, - ale bym poczochrała te maluchy! 💘 I jaką piękną masz stajnię w tle 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się