Jak zostać jeździecką ambasadorką?

No na stówę się przełoży jak jeżdżą z ich logo wszędzie 🙂
No na stówę się przełoży jak jeżdżą z ich logo wszędzie 🙂


Za stodołą chyba ich nikt nie zobaczy , chyba że na Fb.  😉
To też zależy co kto sprzedaje. Producent siodeł wysokiej klasy będzie wolał sponsorować dobrego zawodnika. Dystrybutor brokatowego smaru do kopyt czy pachnącej odżywki do grzywy celuje w nastolatki śledzące fanpejdże koników robiących sztuczki.
A osoby, które robią promocję na fb nie dostają raczej siodeł za 12 tys. tylko szampon albo owijki. Jakoś nie uważam tego za upadek obyczajów.
Jaki ty nie współczesny 😁 W stajni z 50 dziewuch ,a na fejsie z 15-30 tysiecy ludzi. Serio chyba same uwierzyły, że zawody im nie potrzebne.
Kilka lat temu (tak z 5 😉 z głupia frant napisałam maila do szwajcarskiego producenta siodeł i sprzętu skórzanego, że jeżdżę w Polsce po zawodach regionalnych (wtedy skakałam L klasę) i że mogę jeździć na zawodach w ich sprzęcie (siodło i ogłowie) w zamian za zniżkę. Załączyłam do maila zdjęcie z jakiejś dekoracji. Po kilku dniach odpisali, że się zgadzają i proponują UWAGA 50-procentowy rabat  😲 Żeby nie było, że firma-krzak: sprzedają na cały świat, choć głównie na rynek amerykański, ich siodła kosztują w okolicach 2 tys. dolców. Więc czasem trzeba się po prostu odważyć i naskrobać jeden czy kilka przekonujących maili 😉
I to jest pomysł, jak jeździec szuka sam , stara się.  👍
I to jest pomysł, jak jeździec szuka sam , stara się.  👍


Można też co zrobić samemu http://www.tylkoskoki.pl/elitarne/2933-dziewczyna-wielu-pasji.html
jestemzlasu-podpisuje się

Instagram ,Facebook to silne media
Firmom opłaca się uderzać do dziewczyn bez osiagnięć ale z dużym zasięgiem bo mają czas ,pasję  i kreatywność do dłubania w mediach. By promować dostają kosmetyki, czapraki ,kantary.
Nie wydaje mi się by powaznym zawodnikom z osiągnięciami w głowie było zachwalanie nabłyszczacza z brokatem bądz pasty do kopyt.
3 lata od debaty w mediach Bardzo często widać poszukiwania ambasadorów.
Nie widzę w tym nic złego jeśli ktoś to lubi i chcę poświęcać temu czas. Wbrew pozorom to bardzo czasochłonna praca wymagająca konsekwencji .
Świat się zmienia i dobrze jest podąrzać razem z nim a nie stac w miejscu i psioczyć "jak to było za moich czasów" wszakże każdy z nas się tego nasłuchał za młodu i obiecał sobie ,że nigdy taki nie będzie. 😅 😅 😅 😅 🏇 🏇 🏇 🏇
Edit: sorki, bez sensu komentarz do 2017r
Ja tam myślę, ze dobrze odgrzebany wątek.
Można tu przenieść dyskusję o yoytuberach.


Dlaczego bez sensu odgrzebany jeśli  rzeczywistośc się zmienia a ludzi na forum przybywa i kazdy może mieć coś do dodatnia w temacie .Przecież to nic nie kosztuje  🤔 🤔 🤔 🤔
Dobry temat przywołany do tablicy, dokładnie świat tak się zmienia. Reklamy produktów na instagramie, facebooku lub you tube - przynoszą korzyści sklepom, ambasadorom  oraz samym oglądający, którzy dzięki temu mogą dostać często specjalny rabat na zakupy. Świat idzie do przodu 😉 ciekawe jak to będzie za 3 kolejne lata 😉
😅 😅
No cierpie z tego powodu..przeokrótnie .haha
wcześniej wystarczyło się trzymac z daleka od sklepów jezdzieckich a teraz sklepy jezdzieckie przychodzą do mne.
Oglądam filmiki instruktażowe i zamiast słuchać co mówią.. wlepiam patrzały w czaprak i on do mnie mówi...
"kup mnie..Bjornowi będzie jeszcze ładniej "  😁 😁 :hihi😀ramat..
Koń w odchowie jeszcze nie wie co to lońża a ma juz zestaw czapraków -.-
Mi się to bardziej podoba. 🤣
😁 😁 😁
😀 🤣  🤣
Ktoś z tego zyje ?  😲
Ale to trzeba jednak siedzieć I dłubać żeby mieć jakikolwiek zysk co ?
Posty ,zdjęcia
Jedna rzecz dostać odżywkę do grzywy I zrobić o niej post A inne żyć I się utrzymywać  👀 👀
Kochaaana. Trochę tych ludzi jest.
W jeździectwie mniej ale sa.
Taki Matt Harnacke. Jak on robi unboxing gratisów to np. tam są wiadra witamin, ciuchy, czapraki, ochraniacze topowe, siodła🙂

vissenna   Turecki niewolnik
31 maja 2020 00:00
Kochaaana. Trochę tych ludzi jest.
W jeździectwie mniej ale sa.
Taki Matt Harnacke. Jak on robi unboxing gratisów to np. tam są wiadra witamin, ciuchy, czapraki, ochraniacze topowe, siodła🙂




No ale z tego się nie utrzyma. On jest też modelem i to na kontrakcie z Rolexem 🙂
Wydaje mi się, że Matt Harnacke miałby szansę się utrzymać z pieniędzy czysto influencerskich z social mediów- sprzedaje sprzęt jeździecki firmowany swoim nazwiskiem, miał jakąś współpracę z Equestrian Stockholm i bynajmniej nie zrobił tego za darmowy czapraczek. Oraz, nie dostałby propozycji współpracy gdyby nie jego pozycja w social mediach.
Nie zdziwiłabym się, gdyby za pokazanie produktu na instagramie czy youtubie dostawał grube pieniądze idące w tysiącach euro. W innych branżach, typu beauty tak jest. W jeździectwie może i nie jest to ta skala 60 tysięcy za post, ale wątpię, aby u najpopularniejszych działało to tylko na zasadzie promocji za gratisy.

Inna kwestia, że Matt reprezentuje mocno inny poziom niż nasze rodzime jeździeckie "ambasadorki" pod względem profesjonalizmu w social mediach, co procentuje ilością i jakością partnerstw biznesowych.
vissenna   Turecki niewolnik
31 maja 2020 03:21
alvck juz nie wspominajac o poziomie wiedzy, pokory i umiejetnosci jezdzieckich 😉
ło Cię kij.. 😜 😜 😜
Nie mój typ choć może za 20 lat  🙄 🙄
taki to pożyje
vissenna   Turecki niewolnik
31 maja 2020 12:01
Ja bardzo polecam Olivię Towers na YT. Mądre spojrzenie na ujeżdżenie bez blingu za to z pokorą i dobrymi przemyśleniami. No i ma też fajny podcast.
A tu rynek UK.
Taka tam lekcyjka z Charlotte Dujardin   🤣 🤣
👿 👿
👿
Vi Olivie dzisiaj sprawdzałam -dzięki - dodana do ulubionych
Mi tylko z polskich influencerek przychodzi na myśl Emilia od Devlin która pracuje na etacie. Większość u nas to są dzieci. Nawet jakby pomyśleć o Mizerce to te filmy chyba co drugi dzień są wstawiane i niby mam ją w ulubionych na YT ale zaczyna człowieka drażnić każde uwiecznione pierdnięcie jej konia. No w codzyslowie. Wszystko. Spacer do lasu, spacer na jezioro, czyszczenie, lonżowanie. Wszystko.

Ale są też w polskim jeździectwie takie youtuberki i ambasadorki firm jak Anna Maria Wojtkowska. I ją z całego serca polecam. Urodzona w czepku bo widać, że odnośnie kasy ma lekko i jej rodzice mają jej sporo ale też poziom jej wiedzy, jazdy jest woww moim zdaniem i zdecydowanie nieosiągalny dla każdego kto nie ma takiego zaplecza finansowego. Gdybym była marką to właśnie opłacalnie byłoby prosić Mizerkę o takie wstawianie postów. Mam wrażenie, że to jednak dzięki niej eqst tak się sprzedał.
Ale takie mam dziwne spostrzeżenie, że drogie ekskluzywne prawie marki jakoś nikt nie reklamuje bo na nie jest inna kwestia odbiorców : przychodzi mi teraz Fera do głowy akurat. Chyba komplet eqst mamy w cenie czapraka Fery albo i taniej.
To prawda, nie kojarzę za bardzo nikogo w PL kto reklamuje drogie marki - ale one bronią się zazwyczaj same.


A co do Eqst to ja nie rozumiem tego zjawiska, czapraki wyglądają po kilku użyciach jak ścierki (wg mnie).
Często widzę w ogłoszeniach używane na sprzedaż to ich stan nie zachęca....
Ale chyba po prostu są tanie i znane wśród nastolatek...
Wiecie co... tak jeszcze w temacie Matta Harnacke to ja się czasem naprawdę zastanawiam, na ile jego fenomen to umiejętności, a na ile piękne konie i fakt, że on sam zajebiście na tych koniach wygląda...
Bo tak w temacie samego ujeżdżenia, które rzekomo uprawia, to tam na jego kanale za wiele tego nie ma 🤣
lillid, myślę, że on dobrze wie co robi, aby się "sprzedać" jak największej ilości ludzi :P Nie bez powodu jakieś merytoryczne treści giną zalane właśnie takimi Mizerkami.
Moon   #kulistyzajebisty
01 czerwca 2020 11:43
Bo prawda jest taka, że jak ktoś chce merytorycznie pooglądać sobie coś wartościowego, to odpali sobie filmiki Charlotte, Carla Hestera czy Ingrid Klimke (uwielbiam! <3) a jak ktoś chce pooglądać sobie ładne szmatki, widoczki i piękne konisie to będzie szperał w postach instagramowych takich Mattów i innych 😉

dar, Anię Wojtkowską też obserwuję i bardzo lubię jej styl jazdy i w ogóle pracy z końmi. Pseudo trenerek lat naście i typowo szmaciarskich nie obserwuję żeby nie nabijać serduszek, ale czasem sobie podejrzę, jak mi się nudzi i chce się pośmiać... 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się