... ślub :) ...

dumkowa, ja z kolei widzę ślub Smartini jako kulinarne wydarzenie roku :P plus to co wspomniałaś.
smartini, śliczne miejsce! Jaka data?
smartini   fb & insta: dokłaczone
28 maja 2020 08:51
dumkowa, nie ukrywam, że jaram się jak lampion w roraty na myśl o ogarnianiu tego wszystkiego  😍 pomysłów jest sporo!
Kurcze, szkoda, że goście z za granicy nie dotrą 🙁


yegua no przyznam, że ogarnięcie menu zapowiada się największym wyzwaniem  😜 ograniczeń praktycznie nie mam, kuchnia w Strzelnicy jest bardzo elastyczna i nie mają nic przeciwko, żebyśmy wymyślili co chcemy całkowicie spoza ich regularnego menu a oni nam to przygotują (wiadomo, w zakresie kuchni europejskiej). Kolacja jest już zaplanowana, największą rozkminą będzie bufet i obiad  😍

fin 5.06.2021  😅


tak jeszcze w kontekście tego jedzenie dodam, że kusi mnie bardzo zabrać nim wszystkich w uroczą, sentymentalną wycieczkę i podobierać ważne dla nas dania. Tort chcę red velvet, upiekłam go P. na jego pierwsze urodziny które spędzaliśmy już razem. Na kolację będzie pizza ('moje' dodatki, 'jego' i 'nasze' do wyboru), w nocy będzie barszczyk który P uwielbia i specjalnie dla niego gotujemy na Wigilię (bo my team grzybowa), na przystawkę mógłby być np tatar z marynowanego pstrąga którego jedliśmy w dzień zaręczyn  😜
noooo, rozkmina gruba 😁 wiadomo co najważniejsze
Moon   #kulistyzajebisty
29 maja 2020 10:55
smartini, trochę Ci zazdroszczę takiego flow, my, zaraz będzie rok od zaręczyn, a jeszcze dokładnej daty ani knajpy nie wybraliśmy  🤣 😵
Najgorsze, że totalnie nie wiem jak się do tego zabrać, byliśmy już umówieni na rozmowy w jednej knajpie w której mi się bardzo podobało, ale... przyszedł corona-cyrk no i klops  🤔
smartini   fb & insta: dokłaczone
29 maja 2020 11:15
Moon, ja przyznam, że poszłam na żywioł trochę :P rozglądałam się za miejscami i wtedy faktycznie przyszła korona i plany na objazdówkę i odwiedzanie tych miejsc trochę klękła. Potem z polecenia, trochę przypadkiem dotarłam do Strzelnicy bo już wcześniej kusiło mnie zrobienie tego w mieście w jakiejś miejscówce z ogródkiem a nie klasycznie w jakimś domu weselnym czy innym tego typu obiekcie (ale u nas liczba gości stosunkowo niewielka więc mogliśmy sobie na to pozwolić).
I przyznam że pisząc maile z managerem totalnie przepadłam, zrobiłam szybki research wśród znajomych jak tam z jedzeniem (bo to dla nas było kluczowe a jako restauracja oczywiście catering odpada) no i poszło całkiem szybko :P Na expresie rozmowa z DJem i Mareliną od foto, wyszło, że fajna data jest wolna u wszystkich więc kuliśmy żelazo póki gorące 😀

Dla mnie miejsce (jedzenie + atmosfera + możliwości typu ogródek), DJ (nie ma jak fajne wesele zepsute kiepską muzyką) i zdjęcia (pamiątka musi być) były najważniejsze więc od tego zaczęłam ^_^ resztę spokojnie przez rok dogramy
Moon   #kulistyzajebisty
29 maja 2020 15:25
smartini, właśnie trochę pod Twoim wpływem napisałam dziś maila do knajpy, w której jestem od dawna zakochana (wystroju, nie w menu, to w sumie działka mojego P. bardziej :p ) <3 są otwarci i mają jakieś wolne terminy wiec może się uda 😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
29 maja 2020 15:34
😅 😅 😅
to trzyam kciuki 😀iabeł:
hej dziewczyny, nasz ślub już niedługo, bo 8 sierpnia, a nie mamy prawie nic. Troche zwlekaliśmy ze wszystkim przez pandemię, więc teraz wszystko na raz do ogarnięcia 😀
Mamy knajpe (przypomne ślub cywilny i potem kolacja weselna w knajpie, tańce też jakieś będą, będzie ok 30 gości), sukienka się szyje (wczoraj zamówiona, historia też niezła, bo wybrałam suknie wymarzoną i do tego tanio by wyszła, bo z wyprzedaży, a sie okazało, że moja bliska przyjaciółka, ktora jednocześnie jest moją świadkową i wychodzi za mąż 2 miesiące po nas - kupiła taką samą. Już miałam płacić,ale się połapałam że ona taką ma, a nie była ze mną na tym mierzeniu, bo tak to by mi od razu powiedziała, że 'ej to moja sukienka' :P Stresu było dużo, ostatecznie zdecydowałam się na podobną, ale jednak inną sukienkę, równie ładną, nawet myślę z lepszym dla mnie dekoltem i jeszcze ładniejszą koronką, także wyszło wszystko ok końcowo, ale stresu było co nie miara...). Aha no i fotografa mamy i fryzjera,i makijażystke dla mnie 🙂

Poza tym nie mamy nic :P i zastanawiam się jak to ustawić co pierwsze, a co może poczekać do lipca...
Na pewno myślę, że najbliższe 2 tyg to poszukiwanie butów, garnituru pana młodego, zaproszenia (zrobienie i rozdanie) i obrączki.
Poza tym inne rzeczy, które mi przychodzą do głowy, ale nie są tak pilne - rozejrzenie się za kwiatami na dekoracje sali i bukiet ślubny, Poza tym dla mnie wianek albo kwiat we włosy, nie wiem gdzie tego szukać, w necie zamawiać?
muzyka - sami będziemy zgrywać, ale nie wiem jak się za to zabrać, nie znam się na jakis spotify itp, mogę komuś to zlecić np bratu czy świadkom czy głupio?
Nie wiem jak rozwiazać kwestie podziękowań dla rodziców - będą tylko moi, bo mój narzeczony nie utrzymuje kontaktu ze swoją rodziną. Więc jest to dla niego przykry temat, nie wiem w ogóle co się daje rodzicom na podziekowanie i kiedy się to robi? W trakcie wesela to musi być czy może być przed/po?

Kiedy najlepiej zrobic paznockie - dzień przed ślubem? O czymś jeszcze powinnam pomyśleć?

Jeszcze takie pytanie do dziewczyn z Wrocka - któraś mogłaby może polecic gdzie temat obrączek załatwiać? Jakiś polecany jubiler? 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
31 maja 2020 14:47
branka, ja się nie znam ale co do muzyki to poszłabym w kilka platlist na spotify. Kilka, żeby jednak mieć 'klimaty' do wyboru - do jedzenia i pogaduszek będzie pasować co innego, do szaleństw na parkiecie co innego. Nam dj polecił zebrać od gości po 1 piosence, którą chcieliby usłyszeć na nasz weselu i by do nas pasowała - dla mnie super pomysł, można wybadać preferencje w grupie i wokół tego zbudować jakiś core playlisty 😀 jeśli macie śród gości kogoś, kto lubi o ogarnia muzykę to myślę, że fajny pomysł poprosić o pomoc 😉 A spotify ma tą przewagę, że
a) można dać ludziom władzę i mogą dorzucać piosenki 'do kolejki'
b) na stotify jest opcja 'radio dla playlisty' - wtedy algortm wyszukuje 'podobnych' kawałków do tego co jest w playliście 😉
branka obrączki załatw w miarę wcześnie, bo to nie jest tak że mają wszystkie rozmiary zrobione w konfiguracjach. Ja czekałam miesiąc na wykonanie modelu z takiego tworzywa jakie chce. Jak już znajdziesz model i powiedzą Ci ile im trzeba czasu na wykonanie, to możesz poobserwować ceny złota czy tam palladu. Złoto bardzo poszło do góry w związku z zawirowaniami gospodarczymi  na świecie, ale chyba powoli cena się normuje. Czasem można kilka stówek zaoszczędzić, jak się trafi w dobry kurs. Ja kupowałam w salonie Aclari, jest też we wro. Mąż miał zniżkę, bo kupował mi tam zaręczynowy, więc nawet nawet się udało kupić w rozsądnej cenie
branka, wianek czy kwiat do włosów to Ci powinna ogarnąć ta sama osoba która będzie robić bukiet czy dekoracje.
Obrączki zamawiałabym już teraz, najlepiej nie w sieciowce tylko u jubiler.
Podziękowanie dla roszicow możesz zrobić kiedy chcesz, może być przed weselem i w trakcie też, najczesciej jest po torcie. Z prezentu to ja dawałam voucher na weekendowy wyjazd. Niektorzy dają kwiaty, inni jakieś spersonalizowane prezenty. Ile osób tyle pomysłów.
branka, we wro super jest geselle, na Kołłątaja! 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
31 maja 2020 21:28
Wianek też bym brała pasujący do reszty dekoracji, szczególnie bukietu.
Jeszcze mi się przypomniało to co ja mam zapisane w notesie jako dobry pomysł - koszyk awaryjny dla gości. Taki z gratami pierwszefo ratunku: plastry na otarcia, lakier do włosów, ze dwie pary rajstop, coś przeciwbólowego, trochę wsuwek, bibułki do zbierania wilgoci z mejkapu. Takie pierdoły co nagle mogą być przydatne a nikt nie chce latać po gościach czy obsłudze i wypytywać. Wg mnie genialne w swojej prostocie 😀

branka, we wro super jest geselle, na Kołłątaja! 🙂

Polecam! Ceny lepsze niż w sieciówkach i wzory też wg mnie.
Paznokcie najlepiej ze 2 dni przed np. hybryda, nie zostawiałabym tego na ostatnią chwilę.
Wyślę ci na priv namiar na manicurzystkę, jeśli chcesz.
majek   zwykle sobie żartuję
01 czerwca 2020 07:53
Wianek też bym brała pasujący do reszty dekoracji, szczególnie bukietu.
Jeszcze mi się przypomniało to co ja mam zapisane w notesie jako dobry pomysł - koszyk awaryjny dla gości. Taki z gratami pierwszefo ratunku: plastry na otarcia, lakier do włosów, ze dwie pary rajstop, coś przeciwbólowego, trochę wsuwek, bibułki do zbierania wilgoci z mejkapu. Takie pierdoły co nagle mogą być przydatne a nikt nie chce latać po gościach czy obsłudze i wypytywać. Wg mnie genialne w swojej prostocie 😀


Dorzuc kilka par klapek - japonek.
smartini   fb & insta: dokłaczone
01 czerwca 2020 08:06
majek, o tak 😀 generalnie warto się zastanowić jacy goście będą i czego mogliby potrzebować 😉
zerknęłam co tam kiedyś wpisywałam i mam lakier do paznokci bezbarwny (do zaklejenia oczka w rajstopie), suchy szampon, rolkę to rolowania kłaków, wkładki higieniczne, dezodorant, kilka pilniczków (na ratunek złamanemu paznokciowi). Na pintereście jest oczywiście milion pięćset inspiracji :P
rolkę to rolowania kłaków


A właśnie, z ciekawości (bo u mnie się raczej nie zapowiada), jeśli para młoda ma psa i wszyscy, którzy są na tyle zaufani i ogarnięci żeby z nim zostać na czas ślubu i wesela są zaproszeni to...? Jakieś opcje poza hotelem?
smartini tampony i podpaski! Must have 😀  koszyczek jest super sprawą, przydaje się 🙂 rajstopy warto zapewnić w kilku rozmiarach. Może jeszcze nawilżane chusteczki ?

FurryMouse  raczej tylko psi hotel, ewentualnie poszukanie wśród dalszych znajomych kogoś, komu można podrzucić psa 😉 zależy ile czasu domownicy będą spędzać na weselu, moje psy zostały same w sierpniu co calutka rodzina i pół ulicy na ślubie kuzynki; ślub był o 16:30 kilometr od domu, wiec psy były same od 16:20 do północy - bo wtedy dziadkowie wrócili, więc zajrzeli czy wszystko ok.
Byłam na weselu, gdzie para młoda miała psa w swoim pokoju 😀 hotel się zgodził, pies ogarnięty. Zaglądali do niego i młodzi i rodzice, wychodził na siku do północy jakoś i rano poszedł na spacerek. Podczas ślubu stał na zewnątrz kościoła z kimś z rodziny 🙂
Super pomysł z tym koszyczkiem! Zapisuję do notatek 😀

FurryMouse, nasze psy jadą z nami 😁, mam w planie kupić im muszki i będą uczestniczyć w ceremonii (tylko ślub cywilny, na zewnątrz, więc potrwa to tylko chwilę). Potem będą w naszych pokojach albo na zewnatrz pod kontrolą kogoś z rodziny. Będziemy mieć dla siebie całe gospodarstwo usytuowane na planie kwadratu, z podwórkiem na środku, więc nie uciekną.
smartini   fb & insta: dokłaczone
01 czerwca 2020 09:02
U nas też jest na razie plan, że psy (nie tylko mój ale jeszcze 2-3 gości, którzy też nie bardzo będą mieli co z nimi zrobić na te czas bez uciekania przed północą na spacer żarcie) będą z nami. Wszystko będzie się działo na ogrodzonym, bezpiecznym terenie a póki psy nie będą się miotać bez opieki po sali i barze to naszym gospodarzom to absolutnie nie przeszkadza. Wszystkie są klatkowane więc na czas jedzenia czy innych 'ważnych momentów' nie będzie problemu z nimi, pierwsza część i tak jest planowana na spokojną, ogródkowo-obiadową bez głośnej muzyki więc będą z nami a potem albo dostaną pokój gdzieś z dala od muzyki i tam pójdą klatki albo ktoś z niepijących podrzuci je do domu i wróci. Mam kilkoro znajomych mieszkających baaardzo blisko lokalu więc nawet tam będzie można je odprowadzić na noc ewentualnie 😉
Jak my szukaliśmy sali to z tych co oglądaliśmy wszystkie miały na wyposażeniu taki koszyczek awaryjny, także chyba to standard już od dłuższego czasu 😀
smartini   fb & insta: dokłaczone
01 czerwca 2020 09:36
Szalona😉, to pewnie warto wypytać czy takowy będzie, my robimy wesele a nie w jako takim domu weselnym więc musimy raczej ogarnąć sami takie cuda 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 czerwca 2020 19:36
Na dwóch ostatnich weselach, na których bylam byly takie koszyczlo w wc,  a w nich: tampony, podpaski, nici i igly, lakier do wlosow, dezodorant, rajstopy, bezbarwny lakier do paznokci, plyn do płukania ust, mokre husteczki, tabletki przeciwbolowe itp.
Dzięki za odpowiedzi 🙂 zastanawiałam się właśnie nad opcją psa jako gościa weselnego ale miałam wątpliwości czy ktoś się na to decyduje 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
02 czerwca 2020 09:51
smartini zapytaj się, czy Twoja sala nie ma takiego koszyka awaryjnego wliczonego w koszt wynajmu, ostatnio to dość powszechna praktyka 😉 (prosty pomysł, a jaki dobry! pewnie wielu kobietom już uratował wieczór  :hihi🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
02 czerwca 2020 09:57
smarcik, ale ja nie robię wesela na sali weselnej tylko w restauracji 😉 sporo rzeczy jest po naszej stronie 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
02 czerwca 2020 10:11
Skoro pytałaś, to na pewno wiesz że tak jest 😉 natomiast jeśli to nie jest pierwsze wesele w historii danego miejsca to mogą być już przygotowani na różne scenariusze - "sala" jest w tym przypadku jedynie skrótem myślowym.
smartini dorzuć do koszyczka 2 rodzaje środków przeciwbólowych, coś na zgagę i espumisan 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
03 czerwca 2020 11:36
rochnar, tak, ja mam już sporą listę, przeciwbólowe i na trawienie już na niej są, ja tylko rzuciłam pomysł Brance 😉
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
03 czerwca 2020 11:39
Smartini podziel się proszę tą listą  :kwiatek: Mam swoje notatki, ale zawsze zweryfikować co i jak 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się