Poprawny dosiad

Potwierdzam. Kupiłam sobie, po dziesiątkach lat - strzemiona 10,5 cm i odczuwam dużą różnicę in plus.
Do tego stopnia, że nie rozumiem, czemu amazonki latami męczą się w strzemionach 12 gdy 11 jest sporo na rynku.
Ani czemu modne strzemiona rzadko są w innym rozmiarze niż 12.
Ani czemu "wielkie chłopy" jeżdżą furt w 12 cm zamiast w 13 cm.
A kto z Was jezdzil i ma doswiadczenia w jezdzeniu z Franklin Ball?
vissenna   Turecki niewolnik
17 maja 2020 16:02
A kto z Was jezdzil i ma doswiadczenia w jezdzeniu z Franklin Ball?


Ja trochę próbowałam tych metod kiedy walczyłam z kręgami piersiowymi po niefortunnej glebie. Na początku bolało, ale przy systematycznym ćwiczeniu (plus wałek) dawało na tyle ulgi, że mogłam przespać noc nie na siedząco.
Stosowałam też do terapii stopy po naderwaniu rozścięgna podeszwowego(bieganie po lesie w butach jeździeckich i szukanie ogiera co zgubił jeźdźca na parkurze- nie polecam) Bujałam się w tym ze 3 lata po rehabilitacjach i ćwiczenie stopy na piłeczkach na pewno pomogło na doraźny ból, zwłaszcza rano po wstaniu z łóżka takie ćwiczenia pozwalały mi w miarę komfortowo przechodzić dzień.
. Uważam, że stopka jest w nich źle wyprofilowana, bo jak układam stopę równolegle do konia to mam mocne obciążenie na zew części stopy, a pod wew częścią mi brakuje oparcia  🤔wirek:
Albo ja mam dziwne stopy 🙂

Chyba je sprzedam w cholerę...


Im szersza stopka tym bardziej ten efekt jest i przeszkadza.
Nie da się go "przejechać" bo to fizyka. Trzeba włożyć wkładki.

A gdzie mogę dostać takie wyprofilowane wkładki?

Boli mnie po dłuższej intensywnej jeździe (tak jak dzisiaj - 2h w terenie) zewnętrzna 'poduszka' stopy, wręcz odrętwienie tam odczuwam...

Te Acavallo Opera mają fajną cenę, ale są w rozmiarze 12, ale bardzo sympatycznie wyglądają 🙂 nadają się do skoków?
Halo, co to za strzemiona dorwałaś w takim rozmiarze? Możecie polecić jakieś modele 11 cm?

PS. Czy mam się z tym przenieść do wątku o strzemionach?  😉
Meise, akurat zwykłe nierdzewki, bo takie chciałam. Ale szukając znalazłam trochę 11 cm z nowoczesnych, są, tylko chyba niemal nikt nie klika w rozmiar strzemion.
A gdzie mogę dostać takie wyprofilowane wkładki?




GNL? Ja dziś oglądałam ale do zwykłych bo ja tych wszystkich z szeroką stopką i innych fikuśnych nie potrzebuję.

... ale zanim zakupię (bo też mam ten problem) to sobie wsadzę jutro kliny do paneli podłogowych i przykleję na McGajwerkę żeby sprawdzić czy rzeczywiście tego potrzebuję🙂
Meise, - ciągnąć offtop (najwyżej pogonią), to ja mam te avacallo właśnie 12cm i nie czuje tego, w sensie są ok pomimo rozmiaru. Nie przeszkadza mi. Nie wiem jak przy skokach, bo ja od lat skacze raz na ruski rok i raczej do szalonych 60cm 🤣 Pewnie w wątku strzemionowym można znaleźć info. Nie masz od kogo pożyczyć? One są całkiem popularne.
Jin Stirrupy i Prestige były dla mnie koszmarem, plastiki z szeroką stopką też, a te są bardzo si. Pomimo posiadania mikrostopek - małych i wąskich (połowę butów kupuje na dziecięcym :hihi🙂. Wcześniej miałam małe composti, to był skok milowy z dużych nierdzewnek, a te avacallo to kolejny.
kotbury - też tak mówiłam jeszcze 3 miesiące temu, a dziś jestem przekonana, że sobie kupię własne jak mi dzierżawczyni kiedyś odejdzie 😁
Ja właśnie wcale nie potrzebuję fikuśnych, jedynie powoduje mną kwestia mojego zdrowia, bo najbardziej na świecie boję się, że z jeździectwa wyklucza mnie problemy z kolanami/stawami/plecami.

I te freejumpy wydawały mi się takie lekkie, elastyczne, bla bla. Ta szeroka stopka mi kompletnie nie pasi. kotbury wspomniała, że przy tak szerokim strzemieniu niemożliwe jest skierowanie stopy równolegle do konia i równomierne obciążenie na całej jej szerokości. Gdyby wkłada strzemienia była wyższa od wew. strony to wtedy miałoby to sens i stopa napierałaby na stopkę równo. Albo mi się coś pierniczy z tą fizyką  😉

Ja chcę coś najchętniej prostego, działającego, lekkiego i na małą, wąską stopę. 11 cm wcale nie tak łatwo znaleźć, bo sklepy w tytule produktu podają 11 cm, a w opisie jest rozmiar 12 cm  🙄
Meise, kup sobie zwykłe aluminiowe malowane np. Harry's Horse 11.
Może też będą urządzać cię strzemiona Fillis.
Meise, a zobacz sobie compositi reflex, są tanie jak barszcz i mają rozmiar dziecięcy 10 cm. Przy tym są ruchome i fajne dla kolan. Jedyny minus (dla mnie) to mało trzymająca stopka, ale ja jestem fanką tarki takiej, że musisz siłą buta odrywać 😂
Z tych compositi byłam przez parę lat mega zadowolona, bo i amortyzujące i szerokie, wygodne po prostu.
halo, patrzyłam na nie, ale zobacz - w opisie jest, że mają 12 cm: [[a]]https://kucykaswiat.pl/pl/p/HARRYS-HORSE-Strzemiona-aluminiowe-Color-11-cm%2C-kobalt/2774[[a]]

budyń, o te? https://sklep.bergo.pl/compositi-reflex-strzemiona. Wyglądają bardzo fajnie i lekko, jak noga się w nich bardzo nie ślizga to biere  😀
Tylko też rozmiar 12 cm. Chyba naprawdę nie idzie utrafić.

Idę jeszcze pogooglować za dziecięcymi, chociaż dzisiejsze dzieci mają stopy kilka rozmiarów większe ode mnie. Chciałam oddać sztyblety w fajnym stanie jakiejś młodej adeptce, ale okazało się, że żadna się w nie nie mieści (mówię o wieku 10-12 lat  :oczy2🙂
Meise, w gnl widziałam 10 cm. Bo są wersje adult i junior, czy inne bejbi :P Bardzo się nie ślizga, mi zaczęła dopiero po ee, 4? latach użytkowania (ale też i wina buta wyszlifowanego).
Meise, - compositi na pewno są mniejsze, ja miałam 10-tki 😉 Mi też się noga nie ślizgała, w dodatku można poszaleć z kolorami wkładek (ja akurat jestem nudna i miałam szare :hihi🙂.
Meise, w gnl są 11, i tu: https://konik.com.pl/strzemiona-aluminiowe-kolorowe-harrys-horse
Są najróżniejsze dziecięce, są też 10,5 m także plastiki, a bardzo fajne są takie okrągłe dziecięce, wąskie na dole, a stopy nie zablokują.
w gnl dobrze się przegląda
Gdyby ktoś chciał klasyczne nierdzewki to 11 są nawet w decathlonie na już

edit: nie wspomniałaś o zakresie cen, czy ma być po taniości czy wręcz przeciwnie
Bo o ile tanie i drogie są w innych rozmiarach, to takie ok 300 - chyba nie ma.
O, fajne te Harrys! I tanie jak barszcz  🙂 Chyba zaryzykuję 😉

Fajne są te czerwone, ale nie wiem czy nie będzie to wyglądało idiotycznie jak sprzęt czarny, czapraki różne i beng, czerwone strzemionka. Ale pewnie to pytanie do rewii mody, a nie tu.

Dziękuję Wam bardzo za podpowiedzi, jakoś tak mi lżej. Jutro mam skoki, zobaczę jeszcze jak mi się skacze we freejumpach i podejmę decyzję  😉
Mam delikwentkę jeżdżąca dosyć długo. Niestety bez porządnego instruktora co skutkuje tym że siedzi krzywo, obciąża mocniej prawe strzemie i biodra rotuje na prawo. Jakie ćwiczenia polecacie na wyprostowanie bioder i zakodowanie poprawnego ustawienia bioder?
vissenna   Turecki niewolnik
19 maja 2020 13:46
Mam delikwentkę jeżdżąca dosyć długo. Niestety bez porządnego instruktora co skutkuje tym że siedzi krzywo, obciąża mocniej prawe strzemie i biodra rotuje na prawo. Jakie ćwiczenia polecacie na wyprostowanie bioder i zakodowanie poprawnego ustawienia bioder?


Niech ćwiczy na piłce do fitnessu kłus anglezowany. Jeśli będzie się skrzywiała, to nie utrzyma jej pod sobą. To jest super ćwiczenie które może robić systematycznie w domu.
vissenna, Ok, przekaże. A ćwiczenia z siodła?

kotbury - też tak mówiłam jeszcze 3 miesiące temu, a dziś jestem przekonana, że sobie kupię własne jak mi dzierżawczyni kiedyś odejdzie 😁


Ja muszę mieć ciężkie  😂 lubię jak mi grawitacja pomaga w ułożeniu nogi🙂
Chciałam się z Wami podzielić  ciekawostką, bo nie widziałam nigdzie w Polsce tego, a w DE okazuje się dosyć popularne.

Polecam każdemu kto ma problem z rozluźnieniem przywodzicieli ud i wyprostowaniem się - jazda na Franklin Bällen.
Wygląda dziwnie, pierwsze chwile na tym sa trudne, ale jak się ogarnie swoją równowagę i rozluźni tam gdzie trzeba, to efekty sa wow.
Jezdzi sie na tym krotko. Mozna w stepie, klusie ćwiczebnym i galopie ( mówie o pilkach pod pupę i pod uda ) , sa tez pileczki pod ramiona ( jeszcze nie przetestowalam ) ktore maja pomagać w utrzymaniu prawidlowej pozycji reki.
Bylam do tego mega sceptycznie nastawiona, ale to jest super sprawa. Fantastyczna rzecz na lonze dosiadowa, na kazdym etapie zaawansowania. Po krotkiej jezdzie na tym, wyciaga się taka pilke i okazuje sie ze siodlo to najwygodniejsza rzecz na świecie, a my siedzimy bardzo głeboko i w poprawnej pozycji.
Tak wyglada zestaw:
https://www.instagram.com/p/CBESDXPKnVj/?igshid=1799zx8q3g8p1

A tak pilka dla poczatkujacych ( mozna mniej napompowac i jest latwiej ). Jest tez czerwona pilka z woda w srodku, ktora jest dla zaawansowanych ( bo jest wyzsza i twardsza ) .
https://www.instagram.com/p/CBBqRtsqKLe/?igshid=az3i39zjh6xd
KaNie do skokówki też to się nada?
Slakac z tym raczej sie nie da, ale do jezdzenia w siodle skokowym tez sie nada 🙂
Fajna sprawa z piłeczkami pod ręką, bo jak przed przeszkodą dodaje i zwiększam fule to automatycznie podnosi mi się łokieć do góry i w bok naj bym chciała pomóc dla konia zwiększyć tempo😀 może wypróbuje
Ooo KaNie i ci, którzy próbowali - napiszcie więcej proszę.
Co to robi - jaka stoi za tym idea.
Trochę nie rozumiem działania tego i dlaczego pomaga... ale zdjęcie KaNie na insta jak siedzi wygląda zachęcająco.
Jak ktos zna dobrze niemiecki to moge na whats app przeslac Wam troche z tej ksiazki. Napisze wiecej po weekendzie. Bede z tym miala 8 treningow,a za tydzien jade na szkolenie dosiadowo ujezdzeniowe tez z tym.

edit
Macie tu fotke z ksiazki jak wygladaja te pozostale pilki


W temacie tej piłki pod tylkiem, to cala zabawa polega na ttm zeby usiasc na niej poprawnie. Jak usiadziesz za bardzo do przodu, to lecisz na szyje, jak do tylu to siedzisz na dupie a noga uvieka do przodu. Jak siedzisz w rownowadze to pomimo ze pilka troche unosi Cie nad siodlo, to nie tracisz oparcia w strzemieniu, rozluzniaja sie przywodziciele ud, prostuja sie plecy, latwiej jest nie kulic sie ramionami. Ja ogolnie mam tendencje do garbienia, kulenia sie itp, szczegolnie jak sie boje, lub jezdze trudnego konia. Wiec z automatu mi ta noga leci do przodu tez, czasem mnie buja w galopie za bardzo. I te pilki pomagaja sie rozluznic na poczatku jazdy.
Ja sie bede dalej jarać piłkami. Wczoraj jezdzilam z pilkami pod pachami. Trenerka powiedziala, ze caly problem z moim dosiadem to fakt, ze mam tentencje do jezdzenia z okragłymi plecami.
No ale pilka poza tym ze skorygowala to dosyc skutecznie i jestem zachwycona, to pokazala mi w jaki sposob dzialaja moje rece. Ze np jezdzac mam tendencje do minimalnego cofajnia prawej reki i odstawiania od ciala lewej, wiec  jest dla mnie problematyczne jezdzenie na zewnetrznej wodzy ,przy jezdzie na prawo. Ze w czasie jazdy, pomimo ze tego nie widac z zewnetrz, moja prawa reka lubi sie lekko cofac . Ale tego wam nie jest w stanie powiedziec trener z ziemi. Wszystko to co napisalam, to musza byc Wasze odczucia. Obserwacja Waszego ciała i swiadomość tego co korygujesz. Tutaj filmik z pilkami. Jak pogrzebiecie na insta, to znajdziecie na pewno film z moimi okraglymi plecami rowniez. To tak dla porownania.
https://www.instagram.com/p/CBHxmGehZgX/?igshid=1lxs7nbggw99b
A właśnie prawa ręka - u mnie dominująca- i ten sam problem.

Co do garbienia pleców, góry ciała- to ja wczoraj dokonałam osobistej "eureki" - garbię się i napinam z powodu biustonosza  🙇

Chodzi o to, że bardzo denerwują mnie spadające ramiączka podczas jazdy. I jak siedzę prawidłowo to zawsze spadną. Więc po pierwsze chcąc aby nie spadały odruchowo im pomagam poprzez napinanie - unoszenie ramion.
Do tego ubierając się mówię sobie- ach no muszę porządnie wyregulować te ramiączka aby nie spadały... i niestety tak porządnie wyregulowane wrzynają mi się w ramiona. Na początku nie czuję bólu - ale bardzo szybko napinam nieświadomie mięśnie ramion w odruchu obronnym przed tymi ramiączkami.
Nienawidzę chodzić w biustonoszach ogólnie. I poza wyjściami do stajni nie zakładam prawie wcale. Mam na tyle dobry gorset mięśniowy, że radzi sobie z trzymaniem mojego biustu a mam miseczkę E/F (zależnie od dnia cyklu).
I wczoraj gdy się ubierałam nagle to do mnie dotarło, że chodzę sobie luźna po domu, ubieram się i bam - nagle jestem spięta i bolą mnie plecy. I skrzyżowałam te ramiączka z tyłu - i to było w moim wypadku odkrycie- bo mogłam się wyprostować i otworzyć klatke i nie kontrować ramionami wrzynających się ramiączek.

I w życiu mi tak dobrze koń nie chodził jak wczoraj 😂
kotbury, te ramiączka spadają mimo, że je wyregulujesz tak, że już nie da się chodzić. Przynajmniej u mnie tak jest - bo mam duży biust i niestety on jak się rusza to rusza mocno całym biustonoszem. I cholery dostaję podczas jazdy...Ja po prostu zakładam stanik sportowy na ten zwykły i problem się rozwiązuje. I całość zaczyna być stabilna. Ew. są takie paski specjalne do trzymania ramiączek. Nawet zakupiłam kiedyś tylko nigdy do mnie nie doszły...
epk - serio, spróbuj patentu ze skrzyżowaniem. Bo wtedy inaczej działa cała siła. Imho spięcie z tyłu nie rozwiązuje problemu.
Ja nie lubię staników sportowych (może nie miałam dobrego) ale mam wrażenie, że one mocno po prostu cisną na cały biust (spłaszczają) i w tym jest ich "moc trzymania". I mnie potem bolą piersi.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się