ciąża, wyźrebienie, źrebak

Moja się uspokoiła po inseminacji, co ciekawe teraz ma na wybiegu dwóch ochroniarzy w postaci wałaszków, które bardzo ją pilnują do tego stopnia, że nie pozwalają innym konim do niej podejść. Chodzą za nią jak cień
Zalana! Zostało jeszcze na jutro ewentualnie ale oby nie było potrzeby.  😜
To nic, tylko czekać dwa tygodnie na wynik. To jest chyba najgorsze 😀
Dawał ktoś tę paszę źrebiętom?
https://eggersmann.com.pl/pasze-hodowlane/52-fohlenstarter-pellets.html
Kupiłam i nie chcą jeść :/
Tajnaa moja trze tyłek, ma 6 tyg. Mówisz mogę Panacurem? Chciałabym żeby bezpiecznie było, a nie mam Pyrantelu
Euphorycznie trzymam kciuki oby zaskoczyła


Słuchajcie mam pytanie. Jak wyglądają cycki waszych karmiących klaczy, są nabrane, flakowate ? Kurczę moja to ma takie flaki że szok, jak je ściskam to wydają się puste, zdojé że dwie strugi z każdej ćwiartki i koniec...  Źrebak też ciągle na tych cyckach wisi, strasznie wali po nich łbem i kopie zadaniami nogami jak pije. Jest wyraźnie zdenerwowany zagląda w te cycki średnioco 20-30 min, bardzo mało śpi. W boksie jak są to niego od cycków do poidła i tak ciągle. No ale mała jest bardzo żywotna, po pastwisku bryka szaleje w boksie też. Raczej na brak energii nie narzeka więc raczej nie jest niedopita... Może kobyła ma mało tego mleka? Zwiększyła jej paszy teściowej, dodaje jej od wczoraj trochę otrąb i zamówiłam nasiona kozieradki ( podobno pobudzają laktację). Cycki flaki kompletne. No jakoś nie daje mi to spokoju, co sądzicie?
Malina_M moja ma mało mleka i dokarmiam małą bo zachowywała się podobnie jak opisujesz czyli tracanie łbem o cycki, kopanie nogami, no i co najbardziej mnie dobilo to opinia weta że chuda. Wg tego co sama przechodziłam ostatnio uważam że twój maluch na bank jest głodny, mleko jest ale mało-za mało. U mojej cycki też flaczki, odstawiłam małą raz na 2 godziny, chciałam sprawdzić ile mleka uzbiera w tym czasie, udało mi się zdoic tylko jedną szklankę i wtedy stwierdziłam się w przekonaniu że mała jest głodna dlatego wisi na cyckach.
Tajnaa moja trze tyłek, ma 6 tyg. Mówisz mogę Panacurem? Chciałabym żeby bezpiecznie było, a nie mam Pyrantelu

Jasne, on jest bezpieczny. Moja mała osrajducha jak miała 2 tyg dostała.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
30 maja 2020 12:18
Wczorajsza pornografia 😉


Jutro wieczorem będzie wet badać drugą klacz przed wycieczką do ogiera to go zamęczę pytaniami okołoporodowymi  😁
asiaj  tak pamiętam twoje mleczne perypetie, a czym dokarmiasz kupiłaś jakiś konkretny źrebięcy mlekopan, czy kombinujesz z krowim mlekiem?
[quote author=Malina_M link=topic=57.msg2932373#msg2932373 date=1590838634]
asiaj  tak pamiętam twoje mleczne perypetie, a czym dokarmiasz kupiłaś jakiś konkretny źrebięcy mlekopan, czy kombinujesz z krowim mlekiem?
[/quote]

Hovelera mleko zastępcze podaje.

Tajnaa ile takiej pasty podajesz?
Wrócę do Was 15 czerwca - na razie wygląda że będzie dobrze zobaczymy za 16 dni czy na pewno.  🏇
asiaj, według wagi, nie pamiętam podziałki.
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
31 maja 2020 20:44
Pierwszy dzień rui, pęcherzyk 3,9. Myślicie, że wytrzyma do wtorku? Jutro nie bardzo ma kto zawieźć na randkę :/
Wytrzyma, postaw w ciemnym miejscu.
Witamy po przerwie
28 maja moje serduszko skonczylo 2 miesiące!!!
Czy wasze też sa takie lenie? Mojego nie da się w ogóle podniesc jak lezy, nawet położyć sie na nim mozna. Do jedzenia tylko wstanie, położy sie w sianie i leży... No leń xD do tego nie chce jeszcze jeść nic oprocz trawy i siana. Żadne musli itp.
Do tego robi się już indywidualista. Matka sobie, on sobie. Matka prawie w stajni on dalej trawe je. Matka w swoim boksie a ten zwiedza wszystkie inne xD oczywiście już do dużych koni przez ogrodzenie startuję. No mistrzunio, a jak wasze? Czekamy na potwierdzenie zrebnosci drugiej klaczy!!!  Do tego w połowie czerwca ponownie kryjemy tą klacz. Juz sje nie moge doczekać!
EchelonMaja moj to akurat wulkan energii, galopuje albo stoi  😀 Co do jedzenia to czasem skubnie z reki albo od matki, a tak to mleko rzadzi.
Mnie się tak okropnie dłuży ten czas do potwierdzenia źrebności i niby wiem, że już na nic nie mam wpływu i albo będzie albo nie ale i tak nie mogę przestać myśleć.  😵
Euphorycznie - łączę się w bólu  😁 Chciałabym mieć USG w oczach;p
Mnie się tak okropnie dłuży ten czas do potwierdzenia źrebności i niby wiem, że już na nic nie mam wpływu i albo będzie albo nie ale i tak nie mogę przestać myśleć.  😵


ja miałam to samo, jakieś rozczarowanie było jak pusto 🙁 i bez bejbika!

My wczoraj USG, nasienie już mam, o 17 inseminujemy 😍 oby tym razem zaskoczyła małpa!

BTW - jak użytkujecie klacze tuż po zaźrebieniu?  👀
[quote author=Euphorycznie link=topic=57.msg2932689#msg2932689 date=1591085094]
Mnie się tak okropnie dłuży ten czas do potwierdzenia źrebności i niby wiem, że już na nic nie mam wpływu i albo będzie albo nie ale i tak nie mogę przestać myśleć.  😵


ja miałam to samo, jakieś rozczarowanie było jak pusto 🙁 i bez bejbika!

My wczoraj USG, nasienie już mam, o 17 inseminujemy 😍 oby tym razem zaskoczyła małpa!

BTW - jak użytkujecie klacze tuż po zaźrebieniu?  👀
[/quote]

ja użytkowałam i nadal użytkuje zupełnie normalnie, 13czerwca minie nam już 3 miesiące ciąży, do tej pory nie mogę uwierzyć że się udało, pierwsza ciąża z pierwszej wiosennej rui,pierwszej  inseminacji, nasienie też od ogiera który oddal pierwszą w życiu porcję nasienia  😜 tamten sezon 5 czy 6 razy inseminowana i nic a w tym taki złoty strzał  🏇

muszę odchudzić kobyłę, już w tym momencie wygląda jakby była conajmniej za połową ... martwie się że jak mi nie schudnie teraz to potem będzie miała spore problemy. macie jakiś pomysł? aktualnie od 2 lat niezmiennie stoi na musli one meal (pół kilo dziennie na dwa posiłki więc malutko), garść sieczki, na kolacje dostaje troche wysłodków na smaka, no i siano ma full teraz dochodzi trawa , sumienia nie mam jej siana obciąć więc zaczynam od rezygnacji z wysłodków. kobyła pracuje normalnie 5-6 razy w tygodniu plus sama na wybiegu inicjuje zabawy w ganianego
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
02 czerwca 2020 13:17
Blondyna u ogra, porandkuje jeszcze parę dni  😎

sotniax, do odchudzania wysłodki i musli odejmij póki co. Sieczka plus witaminy wystarczy na sezon pastwiskowy, potem będzie pora na pasze dla źrebnych.
U nas wulkan energii bywa, ale teraz cos mu zeszło, chyba ze nie wyjdzie na padok to go roznosi energia. Teraz chodzi na 10h na dwor i jest spokojny. Pobiega na początku, a potem jedzonko.
Moją powoli biore do pracy, ale moja to wyjątek więc naszym sukcesem w pracy jest kółko stepem :p
A co do odchudzania tez mam problem.... A chce zazrebiac znowu wiec musi schudnąć... Odstawilam otreby, wysłodki a waga stoi
U nas już 6 źrebaków 5 klaczek 1 ogier. 3 klacze potwierdzone źrebność, 1 nam uciekła, 2 jeszcze przed kryciem.

Przedostatni nasz źrebak, kara klaczka Amazing Jazz po Goldfinger/Jazz, matka Azzurra-Shadow/ Gribaldi.
Oooo! Nirv siwą kryjesz? Czym? Kto inseminuje?
vissenna   Turecki niewolnik
04 czerwca 2020 17:01
monia Piękny czarny pająk w skarpetkach!  💘

A u nas już nie ma bliźniaków! Zarodek rozwija się jak szalony!  💃
vissenna Super wieści,  u nas z bliźniaków też się urodził źrebak byłam optymistycznie nastawiona ale udało się . 😉 
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
06 czerwca 2020 08:03
U nas już po wszystkim  😕😕😕 Maluszek nie przeżył. Kobyłka w klinice po cesarce rokowania ma niezłe. 4 nóżki do przodu. Przypadek jeden na... Nie mogę się ogarnąć.
O rany, co się stało? 🙁
Współczuję straty maluszka 🙁
vissenna   Turecki niewolnik
06 czerwca 2020 09:24
Na_Biegunach bardzo mi przykro. Faktycznie sytuacja absolutnie unikatowa, nigdy nie spotkałam się bezpośrednio z takim ułożeniem źrebaka a trochę wyźrebień widziałam...  😕
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
06 czerwca 2020 10:35
Rokowania jednak nie są takie dobre 🙁  Najbliższe 3 dni jest jeszcze duże ryzyko powikłań - mam nadzieję, ze zapach pecha się już wyczerpał...  :emot4: 
Nie zapowiadało się na kłopoty. Kobyłka miała się kwitnąco, problem z noga z głowy. Cycki pełne mleka. Spodziewałam się, że raczej się pospieszy. To był 322 dzień.
O 13:26 się położyła na łące i zaczęła rodzić. Wet powiadomiony w razie w. Wszytko wyglądało ok. Nóżka się pojawiła. Klacz wstawała, chodziła, podjadała trawkę w międzyczasie. Minęło 45 minut a nie było wielkiego postępu. Zadzwoniłam do weta, żeby jechał. Był o 15-tej. 4 nogi w kanale rodnym. Transport w pogotowiu. Udało się zepchnąć dwie nóżki ale główka była poza zasięgiem 🙁 O 16 ruszyliśmy do kliniki. Jeszcze korek na starcie, ale tak naprawdę to nie miało znaczenia. Źrebak tak fatalnie się ułożył, nie dało się go wyciągnąć nawet w pełnej narkozie. 2 tylne i 1 przednia do przodu, druga wyciągnięta, głowa na przeponie. Cesarka spod znaku bardzo ciężkich. Wstała dobrze to pociesza trochę. Jest apatyczna i jeść nie chce za bardzo, ale to dopiero 12 h po operacji.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się