Koronawirus

safie, moim zdaniem, raczej naczynia połączone. Ludziom się znudziło, zaczęli marudzić, a przecież mają być zadowoleni i szczęśliwi i kochać obecną władzę, bo idą wybory.
Gdyby to była kwestia tylko odgórna to ludzie by nadal swoje zasady trzymali. Przecież my się raczej nie przejmujemy przepisami jak nam nie pasują. 😉
Tylko dzisiaj było 360 nowych przypadków z tego co słyszałam w radiu  😂

Wydaje mi się, że niezależnie od obostrzeń - zakażenia będą, raz mniej raz więcej. Musielibyśmy siedzieć pół roku w domach, tylko że finalnie to już całkiem nie byłoby do czego wracać....
Ja ubieram maseczkę tam gdzie trzeba, rękawiczek nie noszę już z miesiąc, dezynfekuję ręce przed i po wyjściu ze sklepu, w samochodzie wożę żel antybakteryjny, w domu mamy płyn na alkoholu. No i myję ręcę 😉
Dajcie spokój, ja zaczelam rozwazac wyjazd z Polski, to co sie dzieje w firmach i jak sie traktuje pracownika przez korone to jest jakiś cyrk...
dempsey   fiat voluntas Tua
05 czerwca 2020 10:41
Artykuł z niemieckiej wersji Focus
https://www.focus.de/perspektiven/corona-als-chance-das-land-ist-hungrig-polens-wirtschaft-trotz-krise-und-draengt-in-europas-spitze_id_12061681.html

"Erst Finanzkrise, jetzt Pandemie: 3 Faktoren machen Polen zum Krisen-Meister Europas

Erste Zahlen lassen darauf schließen, dass Polens Wirtschaft glimpflich durch die Coronakrise kommen könnte. Schon in der Finanzkrise 2008 erwies sich die Wirtschaft als robust. Nun wittert das Land seine Chance, in die erste Liga der europäischen Volkswirtschaften aufzusteigen."

"Najpierw kryzys finansowy, teraz pandemia. Trzy czynniki, które sprawiły ze Polska należy do mistrzów Europy w walce z kryzysem.

Pierwsze liczby pozwalają się zorientować, że polska gospodarka może bez szwanku wyjść z kryzysu pandemii.
Już kryzys finansowy roku 2008 dowiódł, że gospodarka była na niego odporna. Teraz ten kraj wyczuwa swoją szansę aby wznieść się na poziom pierwszoligowych gospodarek europejskich."

Resztę tekstu polecam przeczytać przez google translator, daje radę.
W skrócie: zróżnicowanie polskiej gospodarki i nie wyższa niż 15% udział sektorów w obrocie zagranicznym; wczesne pobudzenie gospodarcze dzięki pomocy panstwowej, i uratowanie wielu miejsc pracy; wysoki udział prywatnej konsumpcji PKB (58%, podczas gdy np. Niemcy 52%); dużo inwestycji zrobionej z kasy UE bez obciążania kasy państwa.


 
No coś słabo to odczuwalne tylko...

Mam zredukowany etat, ucięte bonusy, dodatki, nadgodziny, dodatkowe zmiany w fabryce.
Bez szans na poprawe przynjamniej do wrzesnia, jak nie do konca roku.
Zakres obowiazkow oczywiscie sie nie zmniejszyl...

Znajomi z innej firmy dowiedzieli sie ostatnio na koniec miesiaca, ze maja podobna sytuacje, jak przyszla wyplata. Zero wczesniejszej informacji.
PIP wlasciwie nie pracuje, wiec nie ma nawet komu tego zglosic. Tzn pracuje ale tylko na konkretne wezwanie w wyjatkowych przypadkach.

Wymuszane sa bezplatne urlopy.

Argument jest krótki - nie podoba sie to do widzenia, mamy 20stu na twoje miejsce, teraz jest rynek pracodawcy.


Owszem, są branże które kwitną i popyt na niektorych pracownikow- np. IT czy kasjerzy.
Ale generalnie - jest ciężko.
dea   primum non nocere
05 czerwca 2020 12:23
Kwitną, nie kwitną... Jestem z branży IT i też się mówi o perspektywie obniżek i jakby co zwolnień. Póki co, zamrozili coroczne podwyżki i premie, ale sytuacja jest dynamiczna. IT też dostarcza produkty dla kogoś, kto musi chcieć je kupić i mieć za co, więc nie do końca tak jesteśmy poza kryzysem.
No to tym bardziej nie mam pytan..
W Argentynie wczoraj przedluzono lockdown do 28 czerwca (a kwarantanna sie zaczela 16 marca  😜 ) i nie wiadomo czy bedziemy mogli zaglosowac w pierwszej turze wyborow... smutno mi nie przez ciagle siedzenie w domu, ale przez fakt, ze nie bede miala jak oddac glosu. 😕
buyaka to jak w Peru. Tu jest do 30 czerwca. Kompletnie nie wiem, czy będziemy mogli głosować.

Trzeba mieć specjalną przepustkę w Peru żeby wyjść gdzieś dalej tzn. tylko do pracy. Można wyjść bez przepustki blisko domu.
Od wczoraj można biegać rekreacyjnie, spacerować, uprawiać jogę i tai chi bez przepustki. W godzinach 5😲0 - 18😲0 i tylko przez godzinę, blisko domu.
Podczas tych aktywności sportowych maseczki obowiązkowe i odległości do 5 metrów.

I cudowna rzecz się stała, dla mnie, wróciłam do pracy, do koni 😅
Od 16 marca, po 80 dniach, wyszłam 4 raz z domu do stajni. Prowadzimy tylko hipoterapię. Mało ludzi  😕

safie, moim zdaniem, raczej naczynia połączone. Ludziom się znudziło, zaczęli marudzić, a przecież mają być zadowoleni i szczęśliwi i kochać obecną władzę, bo idą wybory.
Gdyby to była kwestia tylko odgórna to ludzie by nadal swoje zasady trzymali. Przecież my się raczej nie przejmujemy przepisami jak nam nie pasują. 😉

A najgorsze jest to, że wszystko może być jeszcze przed nami bo robimy za mało testów na mln mieszkańców. Powinniśmy robić 4 razy wiecej niż wykonujemy obecnie. Trochę to przerażające  😵
Megane, trzymam kciuki żeby twoja  kuzynka wyzdrowiała.
Kwitną, nie kwitną... Jestem z branży IT i też się mówi o perspektywie obniżek i jakby co zwolnień. Póki co, zamrozili coroczne podwyżki i premie, ale sytuacja jest dynamiczna. IT też dostarcza produkty dla kogoś, kto musi chcieć je kupić i mieć za co, więc nie do końca tak jesteśmy poza kryzysem.


U nas pogrom, mimo że jestem na stanowisku programisty - dofinansowania na projekt póki co pod znakiem zapytania. Kontrakt mam do końca lipca, szukam czegoś "w razie w" ale ofert pracy dla mnie można zliczyć na palcach jednej ręki (nie chcę się przeprowadzać). Niby mają w ciągu kilku tygodni powrócić rekrutacje, które wstrzymali a miałam na oku, więc trzymam rękę na pulsie.
Najgorzej mają chyba testerzy oprogramowania, znajomych z innych firm pozwalniali jeden za drugim.
Ja w ZOO - obcięte pensje i czas pracy przez co roboty jest więcej a kasy mniej... Zaplanowane podwyżki, dodatki itd - wszystko obcięte. Póki co do września w takim wymiarze, ale prawdopodobnie do końca roku, plus straszą zwolnieniami.
Dla mnie to jest obecnie 2 tys na rękę, mój partner pracuje ze mną w zoo, więc ma tak samo minus alimenty i spłata pożyczki za kogoś,  komu żyrował w pracy a ta osoba została zwolniona i nie spłaca... dostaje wiec 1000zł na ręke.. jak za to życ? a nawet nasz zakłąd pracy mu tej pożyczki teraz nie chce anulować.... więc cięzko nam z kasą 🙁 przyjdzie szukac innej pracy, jeśli to potrwa dłużej... 🙁 szkoda nam będzie ale co zrobić.
Gillian   four letter word
07 czerwca 2020 08:32
branka, a postojowe? Zawsze to coś, mi bardzo pomogło, zastrzyk gotówki aby przetrwać.
My mamy po prostu obcięte etaty (i wymiar czasu pracy).  Ogólnie u nas pensje są niskie, ale po obcięciu zarabiamy wspólnie jeszcze mniej - ok 3 tys w sumie na dwie osoby ...No jest słabo szczególnie ze mamy zwierzęta na utrzymaniu. Miały być w tym roku podwyżki, liczyłam na nie, a tu przez tego wirusa obniżki 🙁 prawdopodobnie do końca roku 🙁 u nas budżet roczny reperowaly tez nagrody a w tym roku nie ma co liczyć na nagrody. Żeby jeszcze wszystko tak nie drozalo...i żeby w pracy jakikolwiek szacunek i miłe słowo nam okazywano. A nie,ze nie dość, że obcinają pensje to jeszcze traktują jak jakichś podludzi... męczy to już człowieka i,  kilka wypadków teraz tez było, bo ludzie maja dość, są przemeczeni,  sfrustrowani, wkońcu się stanie tragedia.

Namieszał ten wirus i lockdown 🙁
Gillian   four letter word
07 czerwca 2020 08:58
Jeżeli zarabialiście więcej, obcięli Wam godziny i zarabiacie przez wirusa mniej, to powinniście dostać postojowe. Ja już drugi miesiąc dostaję 2 tyś plus pół wypłaty i fajnie, ratuje mnie to bardzo, mimo że to pomoc taka doraźna. Jesteście na zleceniu czy umowie o pracę?
Na umowie o prace to chyba nie funkcjonuje.
Gillian   four letter word
07 czerwca 2020 09:11
Tak, ale:
https://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/1475039,swiadczenie-postojowe-zleceniobiorca-zleceniodawca-wniosek-tarcza-antykryzysowa.html

W praktyce wygladalo to u nas tak, ze owszem, postojowe bylo, ale zamiast niczego... Czyli wyplacali 60% owszem, tym ktorzy siedzieli na dupie w domu bo w ogole nie bylo roboty.
Teraz praca jest - wrocilismy, ale na 3/4 etatu. Mozna bylo oczywiscie nie podpisac takiego aneksu do umowy, a jakze... Tylko to juz wiadomo z jakim skutkiem.

No i klops.



Dokładnie, tak jak pisze faith.

ZOO dostaje kase z tarczy za to, że mamy obciete etaty, ale no ta kasa niestety nie idzie dla pracowników.
A jest to aby zgodne z prawem? W końcu dodrukowuja kase wlasnie NA pracownikow..
Ale pracownicy te kase dostaja.
Tylko np firma juz od siebie nic nie doklada.

Czyli dostajesz np gole 60% postojowego, i tyle.


u mnie redukcja do 80%, 40%placi firma 40% panstwo. Dodatkowo bez premii kolejny kwartał. Pryznajmniej mialam jakies oszczednosci no ale ile moozna 🙁
U nas tak samo jak u drabcio. Masakra, my niby od 6 lipca wracamy na swoje etaty (100%), ale premię raczej wstrzymane do końca roku. Pomijam już fakt, że i tak pewnie do końca roku w żadnym miesiącu nie zrobimy wyników, które by pozwoliły na premię jakąkolwiek, poza uznaniową, która też jest wstrzymana...
Megane, trzymam kciuki żeby twoja  kuzynka wyzdrowiała.

Jest lepiej, dziękuję za kciuki  :kwiatek:
U nas na szczęście stabilnie, branża funkcjonuje nieźle i nie mamy żadnych redukcji ani cięć, więc tfu tfu odkładam każdą złotówkę nadprogramową.

Ale w IT tez nie tak różowo, szwagier stracił kilka dochodowych kontraktów, a pracuje na własnej działalności... więc nie ma szału. Mąż kuzynki 80% i bez premii, mąż koleżanki 80% i bez premii, nadgodzin itp także naprawdę nie jest dobrze. A zachorowania jak były tak są, czy siedzimy w domach czy żyjemy normalnie.
A górnicy dostaną 100% postojowego  😂
U mnie w miarę ok, małe zmiany - mniej godzin, mniej kasy, ale cały etat został.

Natomiast mój maż (produkcja, branża budowlana) po dwutygodniowym przestoju po 15 marca, zasuwa z nadgodzinami dzień w dzień i bardzo porządnie zaczął zarabiać. Dziś stwierdził, że odbiorcy "chyba to żrą", bo takiej ilości zamówień nigdy nie mieli.
desire   Druhu nieoceniony...
09 czerwca 2020 00:14
szd51, a wiesz ile to jest?  🤔
Glownie 130zl brutto/dzien, a od czego zależy wielkosc pensji (bez postoju) to mi sie nawet tłumaczyc nie chce.  🙄 Wiec przecietny gornik dostanie 200zl wiecej niz wynosi najnizsza krajowa. Dziwne, ze nikt sie nie czepia KGHMu gdzie przeciętny ryl zarabia prawie 10 na rękę bez wiekszych stresow w pracy (np metanu).   🙄 no ale to miedz i juz jakby nie slask.  😎

Edit: a jesli ktos jest ciekawy ile zarabia górnik na jednej z najniebezpieczniejszej, do tego najgłębszej  kopalni w Polsce to zapraszam, mozecie sie niezle zdziwic, a 90% z Was nie pracowałaby za takie pieniądze.  😂
szd51, a wiesz ile to jest?  🤔
Glownie 130zl brutto/dzien, a od czego zależy wielkosc pensji (bez postoju) to mi sie nawet tłumaczyc nie chce.  🙄 Wiec przecietny gornik dostanie 200zl wiecej niz wynosi najnizsza krajowa. Dziwne, ze nikt sie nie czepia KGHMu gdzie przeciętny ryl zarabia prawie 10 na rękę bez wiekszych stresow w pracy (np metanu).   🙄 no ale to miedz i juz jakby nie slask.  😎

Edit: a jesli ktos jest ciekawy ile zarabia górnik na jednej z najniebezpieczniejszej, do tego najgłębszej  kopalni w Polsce to zapraszam, mozecie sie niezle zdziwic, a 90% z Was nie pracowałaby za takie pieniądze.  😂


Mój ulubiony pan minister Sasin powiedział w prost:
"Co ważne, ustaliliśmy również, że wszyscy górnicy za ten okres postojowego otrzymają 100 procent wynagrodzenia, czyli nie poniosą żadnych strat finansowych, strat ekonomicznych. Bardzo nam zależało na tym, żeby górnicy nie byli ekonomicznie karani za to, że w kopalniach doszło do zarażeń, które nas skłoniły nas do podjęcia takich decyzji"

Cały smutny kraj jest karany finansowo za koronę i to nie zależnie od tego ile kto zarabia, ale górnicy to nie...  😂

desire mnie na prawdę mało interesuje ile się zarabia w której spółce górniczej i gdzie się lepiej pracuje. Chodzi o zwykłą sprawiedliwość społeczną.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się