Ciężko gojąca otwarta rana na nodze pomocy!

niestety wetka nie zrobiła rtg :/ jutro zadzwonie poinformuje, jednak mam nadzieje, że  to jeszcze jakis obrzęk po ranie... :/
Chyba dobrze by było zrobić RTG i USG, żebyś miała pewność czy to tylko zbite czy coś tam siedzi jednak.
dzięki za odpowiedzi, jak wet dojedzie dam znać co to sie porobiło w tej nodze, a na marginesie macie jakieś  sprawdzone sposoby na zasuszenie tej rany, wydaje mi sie ze wyziarninowało już do odpowiedniego momentu , i teraz trzeba by było podsuszać, żeby strup się w końcu zrobił, oczywiście jak wet będzie też zapytam, bo na razie czekaliśmy az rana wyziarninuje do końca...
Ja takie rany smarowałam krzemem w galaretce (to się chyba nazywało  „maseczka młodzieżowa” czy jakoś tak).

Coś mniej więcej takiego jak to:
klik nie wierzyłam, że to zadziała ale rzeczywiście działało na ranę na samym stawie skokowym (zszyć się tam skóry nawet nie dało).
netaaa, niezmiennie polecać będę miód Manuka.
A ja niezmiennie polecać będę Vetericyn. Nawet moja weta się do tego mega przekonała, widząc efekty leczenia paskudnej rany.
_Gaga, ciekawe to! Fajnie, że to tutaj wstawiłaś 🙂
[quote author=_Gaga link=topic=95933.msg2833665#msg2833665 date=1546246757]
A ja niezmiennie polecać będę Vetericyn. Nawet moja weta się do tego mega przekonała, widząc efekty leczenia paskudnej rany.
[/quote]

Też używam, na wszystkie skaleczenia i dziury.  🙂
W lutym kobyła podcięła się pastuchem w pęcinie, w miejscu zaznaczonym na biało na zdjęciu.

Tylna noga.Podcięcie nie głębokie .
Dostała antybiotyk,  kulała tylko kilka dni. Rana goiła się długo, robiona była vagothylem.  Klacz była źrebna. Teraz już jest strupek, ale taki brzydki, wypukły , po zdrapaniu go nie ma krwi, rózowawa skóra. Natomiast bardziej z tyłu wyraźnie wyczuwalne jest zgrubienie . Macie pomysł czym to smarować aby  zgrubienie zeszło? Klacz karmi, suplementuje ją,  jedzenie ma bdb. Ale podejrzewam  że i tak najwięcej energii organizmowi schodzi na  pokarm, a wcześniej na płód.
Donia Aleksandra, możesz zastosowac jakis krem na blizny, ale cudów bym się nie spodziewała.
Ja też. To bliznowiec. Chirurg może pomóc jedynie.
Robaczek M.   i jej gniade szczęście:)
09 czerwca 2020 09:08
Moja kucka podcięła się linką od pastucha dokładnie w tym samym miejscu. Nam się rana troche babrała, bo było lato i stado much. Strupek też był paskudny ale sam odpadł po czasie i zostało zgrubienie. Wet mi zalecił jakaś maść na blizny, smarowałam sumiennie bardzo długo ale zgrubienie zostało do dziś (troszke mniejsze ale jednak wyczuwalne).
Donia, moja kobyła za źrebaka miała przecięte ścięgno na tylnej nodze. Bardzo duże zgrubienie, widoczne. Tak przez wiele lat. Zginęło, została blizna - brak włosów, zgrubienie zeszło po suplementacji, długiej, msm'em. Msm był /jest stosowny z innej przyczyny. To była taka przypadkowa 'wartość dodana'.
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
09 czerwca 2020 09:34
Z droższych imprez, acz skutecznych, to takie zgrubienie można ostrzykać kwasem hialuronowym.
Jeżeli chirurg to wytnie to znów będę miała ranę. Rozumiem że tylko w klinice? Co skuteczniejsze? Kwas czy chirurg?  Czy można tego było uniknąć?
Można spróbować terapii ultradźwiękami - w przypadku blizn to podstawowy zabieg w fizykoterapii.
Na blizny można stosować preparaty zawierające żel silikonowy, np. Dermatix, tylko cena jest wysoka, ale z drugiej strony jest wydajny.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się